Dla tych, co tyle na to czekali :) Przez to, że dopiero w sobotę dostałem go w swoje ręce, a dzisiaj się znalazło trochę czasu, by to zrecenzować, to w końcu jest :)
Dane techniczne
Seria: City
Rok produkcji: 2009
Liczba klocków: 68 (73 z zapasowymi)
Liczba figurek: 1
Spis części:: jeszcze nie istnieje
Cena (oficjalna): brak
Cena (nieoficjalna): Allegro – 25 zł.
Opakowanie i instrukcja
Pudełko standardowe. Niewielkich rozmiarów (wymiary takie jak te od traktorka 7634, tylko trochę cieńsze (podam dokładne wymiary, jak się w końcu dorobię … linijki) - zdjęcie porównawcze – za użyczenie zgody na wykorzystanie zdjęcia serdecznie dziękuję Longerowi). Na przodzie pudełka standardowo widzimy zdjęcie całego modelu – czyli samochodzik, drzewko, budka telefoniczna i minifiga). Oprócz tego, można by odnieść wrażenie, że nasz fig dzwoni po pomoc drogową, bo mu się coś silnik pali. Z boku standardowo – mamy zdjęcie figa w skali 1:1, model, kod kreskowy itp. Z tyłu natomiast , na wzór wszelkich nowych zestawów, mamy pokazany ten model z różnych perspektyw. Tym razem brak ukazania jakichkolwiek funkcjonalności – bo ich zwyczajnie nie ma.
Instrukcja – niewielka, dobrze pokazując proces budowy. Z ciekawych rzeczy na jednej z ostatnich stron mamy pokazany kawałek miasta, a w nim pokazane nowych zestawów (na ten z autobusem już nie mogę się doczekać…). Oczywiście z tyłu poza tym spis klocków, reklama legoclub i „wygraj zestawy”, czyli standard.
Tak się zastanawiam, bo wcześniej na to nie zwróciłem uwagi. Czy w innych instrukcjach na klocku „Wedge 4 x 4 x 2/3 Triple Curved” też są te dwa „ząbki”?
Klocki
Wiele ich nie ma, bo raptem jedynie 68 (73). Jednak wśród nich da się znaleźć parę „perełek”. Przede wszystkim mamy kompletnie nowego mini figa z świetnym torsem – będzie nadawał się zarówno na businessmana, jak i kelnera, czy kogokolwiek w garniturze. Włoski – znane już z paru innych zestawów nie są nowością, jednak wczesnej były dostępne jedynie w zdecydowanie droższych zestawach.
PS: właśnie mnie uświadomiono, że tors tego minifiga jest także w zestawie 8401.
Oprócz tego warte odnotowania są:
- Red Slope 18 2 x 1 x 2/3 with 4 Slots, sztuk 2, w tym kolorze wcześniej dostępny jedynie w Republic Fighter Tanku. Przyznaję, że jeśli chodzi o te „serki z grillem” tegoroczna polityka LEGO mi się bardzo podoba, gdyż znajdujemy ich niemało także w tańszych zestawach, i to nie tylko w kolorze Dark Bluish Gray (DkStone),
- Tile, Decorated 1 x 2 with Vehicle Control Panel Pattern, sztuka 1, niezbyt częsty klocek, a może się przydać,
- Red Vehicle, Mudguard 4 x 2 1/2 x 2 with Arch Round, sztuk 4, jak do tej pory dostępny jedynie w dwóch drogich zestawach
- Trans-Orange Plate 1 x 1, sztuk 3, 4 zestaw obecnie istniejący posiadający ten klocek w tym kolorze
- Trans-Light Blue Windscreen 3 x 4 x 1 1/3 Large Glass Surface, sztuk 1 – szybka występująca już co prawda w 9 zestawach, ale wciąż uważam, że jest warta odnotowania.
- Red Brick, Modified 1 x 4 x 1 2/3 with 2 Recessed Studs and Side Arches, sztuk 2 – w kolorze czerwonym jak na raie występuje tylko w dwóch innych zestawach (zdecydowanie drogich).
- Vehicle, Base 12 x 4 x 3/4 with 4 x 2 Recessed Center with Smooth Underside, sztuka 1 – mniej ciekawe, ale może niektórym się taka wiedza przyda.
- Red Panel 1 x 4 x 1, sztuk 2
- „serki” – trans-red, trans-yellow, czerwone – każdego w sumie po 3 sztuki.
Klocki znajdują się w dwóch woreczkach – jeden większa, drugi z drobnicą. Warty odnotowania jest fakt, że nie ma tu żadnych naklejek, co ostatnio się rzadko zdarza.
Model
Sam model prezentuje się dość przyjemnie. Jeśli chodzi o samochód, to wg mnie jest przód jest świetny, zastosowanie serków z grillem, daje mu specyficzny agresywny wygląd. Chociaż jest to dość masywna konstrukcja. Zdecydowaną zaletą jest także to, że dla figa jest fotel. Zatem nie musi siedzieć na samym podwoziu, jak za dawnych czasów. Niestety model nie jest pozbawiony wad – przede wszystkim nie podoba mi się brak drzwi (wiem, łatwo można samemu dodać). Tak samo niezbyt ciekawa jest przestrzeń znajdująca się pomiędzy kierownicą a szybą, aż się prosi by tam dać jakiś klocek z nadrukowaną deską rozdzielczą. I ostatnia wada wg mnie – wystające koła. Sto razy lepiej by wyglądał model, gdyby te koła były równo z linią nadkoli a nie wystawały na pół kilometra poza jego obrys.
Oprócz samego samochodziku dostajemy także drzewko i budkę telefoniczną. Jest ona wykonana prosto, podoba mi się obecność słuchawki, jednak panel sterujący już można było dać inny. Ale to już czepiania się na siłę.
Podsumowanie
Popularność modelu wg mnie będzie w sporym stopniu zależała od ceny. O ile 25 zł jest bez problemu do zaakceptowania, to mam nadzieję, że TLG nie zaśpiewa sobie za niego 40 zł jak za traktorek. Takich pieniędzy nie jest on wart. Modelik fajny, nawet udany, ale zagadką jest cena
Za
- części, parę przydatnych i rzadkich
- model w miarę udany, obecność drzewka i budki telefonicznej zdecydowanie na plus
- cena(?)
Przeciw
- wystające koła
- brak drzwi
- cena (?)