XVII wiek. Wielki odkrywca i awanturnik, Herman Coldres, wyrusza swoim małym galeonem i ze świeżo zwerbowaną załogą na kolejny podbojów w Nowym Świecie.
Tempo zabójcze, ale mniej więcej się udało - zdążyłem zbudować okręt w 2 tygodnie : o)
Najważniejsze rzeczy:
- jest drewniany - czyli brązowy, w dodatku częściowo z deseczek (kafli)
- mimo, że jest dość krótki (2 standardowe sekcje pomiędzy dziobem i rufą) to upchnąłem 3 maszty
- żagle wyglądają niestety fatalnie - to wynik moich eksperymentów z namaczaniem papieru w herbacie - nie zdążyłem z niczym lepszym
- diorama niestety jest dość umowna, ze względu na toporność wody i "rozbryzgów"
Rzeczywiście. Mogłeś porostu dać zwykłą nie pogniecioną kartkę papieru i wyglądało by lepiej (tak mi się wydaje).
Ciamek napisał/a:
to wynik moich eksperymentów z namaczaniem papieru w herbacie
Dobry jesteś, ale jakoś nic po nich takiego nie widać (albo ja po prostu nic takiego nie dostrzegam), oprócz tego że są pogięte.
Ciamek napisał/a:
nie zdążyłem z niczym lepszym
Nie spiesz się bo będzie Ci wychodzić jak z Unimogiem Sariela (szkoda mi go).
A tak poza tym fajnie Ci wyszło z detalami i ze scenkami. Najbardziej mi się podoba bocianie gniazdo, nie wiem dlaczego.
crises [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-04, 22:50
Wiedziałem, że będzie statek. Wiedziałem. Fajnie wyszedł. Tłok i zamieszanie jak na prawdziwym okręcie (o ile fimy o piratach za bardzo nie kłamią, bo tylko z nich znam te klimaty).
Niepogięte żagle chyba by lepiej wyglądały, ale nic to. Dwa tygodnie to wręcz sprint, ale dałeś radę.
Wiek: 31 Dołączył: 26 Sie 2008 Wpisy: 496 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-04-05, 08:59
Jestem pod wrażeniem. Świetny Galeon :) Choć te żagle to troche za bardzo poszarpane przez wiatr :P Fale rozbijające się o kadłub wyszły Ci troche za "grube".
Rozbierasz czy zostawiasz na półke? ;)
_________________ Powoli Astra GSI
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-05, 09:26
Mimo pośpiechu wyszło całkiem całkiem :)
Tylko te żagle słabe.
Sam chcę sobie zbudować jakiś stateczek i myślałem czy nie dałoby się zrobić żagli z kafli na wygiętych fleksach tak jakby były wypełnione wiatrem.
Wiek: 42 Dołączył: 08 Mar 2009 Wpisy: 85 Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2009-04-05, 11:56
Gdybyś miał ciut więcej czasu to można by było zrobić żagle z kawałka nakrochmalonego prześcieradła. A stateczek bardzo fajny, podobają mi się te klimaty.
Pozdrawiam
Wiek: 41 Dołączył: 21 Lut 2009 Wpisy: 43 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-05, 16:04
Super łajba. Ostatnio coraz bardziej zaczyna mi się udzielać klimat PIRATES. Chyba czas zacząć zbierać na brązowe klocki . A na marginesie mnie się żagle podobają.
_________________ What's your favourite scary movie?!
Bardzo fajny statek (wprawdzie nie kosmiczny, ale przymknę na to oko ;P ).
Poza statkiem który ogólnie dość bajkowy jest, i widać że na pokładzie się dużo dzieje - to najbardziej podoba mi się motyw z falami. Wydaje mi się że można by go lepiej dopracować, żeby jakoś bardziej naturalnie wyglądały te wielkie fale przykrywające statek, ale i tak bardzo mi się podobają (mimo że są kwadratowe) :)
Dobry jesteś, ale jakoś nic po nich takiego nie widać (albo ja po prostu nic takiego nie dostrzegam),
A bo za słaba to była herbatka i na zdjęciach nie widać ; o) Ale na żywo widać, że są lekko zżółknięte. Niestety bardziej widać, że są pogięte.
Barteq napisał/a:
Nie spiesz się bo będzie Ci wychodzić jak z Unimogiem Sariela (szkoda mi go).
Dzięki za tę cenną radę : oP
crises napisał/a:
Tłok i zamieszanie jak na prawdziwym okręcie
A mi się zdawało, że Herman Coldres zwerbował jednak za mało ludzi : o)
Apropos - wszystkie postacie na okręcie wystąpiły już w poprzednim etapie konkursu
Cytat:
Rozbierasz czy zostawiasz na półke?
Wodę rozbiorę, statek na razie zostanie. Tylko nie mam dla niego półki...
kris kelvin napisał/a:
czy nie dałoby się zrobić żagli z kafli na wygiętych fleksach tak jakby były wypełnione wiatrem.
A czy nie byłoby za grubo? Brzmi ciekawie w każdym razie.
Worg napisał/a:
A po co im szczury na pokładzie
Do zabawy : o)
Jako, że statek na razie sobie postoi, to może pokuszę się o zrobienie innych żagli.
Dziękuję za komentarze : o)
_________________ Zdrufko, Ciamek
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-05, 21:59
Ciamek napisał/a:
kris kelvin napisał/a:
czy nie dałoby się zrobić żagli z kafli na wygiętych fleksach tak jakby były wypełnione wiatrem.
A czy nie byłoby za grubo? Brzmi ciekawie w każdym razie.
Wiek: 42 Dołączył: 06 Sie 2008 Wpisy: 964 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-06, 09:26
Żagle i atlantycki sztorm niezłe. Galion piękny - prosty ale historyczny, ładnie prezentuje się lekko sterczący pod bukszprytem. Rufa niezgrabna, coś nie wyszła. Poza tym nie znano wtedy szturwału, był tylko rumpel pod kajutą oficerską.
Mrutek [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-06, 14:07
Następnym razem kiedy będziesz moczył żagle to namocz je w krochmalu i wysusz na czymś przypominającym piłkę baseballową.
Bardzo fajna łajba. Przy takich falkach powinien mieć z 45 stopni przechyłu.
Falki są zdecydowanie nieatrakcyjne. Okręt za to bardzo.
Poza tym nie znano wtedy szturwału, był tylko rumpel pod kajutą oficerską.
Oj tam... cicho : oP
Mrutek napisał/a:
Przy takich falkach powinien mieć z 45 stopni przechyłu.
Najpierw go postawiłem pod takim lekkim kątem, a potem obudowałem falą. I jak już tak go obudowywałem to coraz mniej chciało mi się go bardziej przekręcać i obudowywać jeszcze raz : o)
Ale tak jak pisałem, dioramka jest jedynie symboliczna - niestety.
A z żaglami coś postaram się pokombinować.
Niestety MOC na trzeci etap konkursu będzie raczej ubogi w porównaniu do dwóch pierwszych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum