8675 Outdoor Challenger

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Belmondo
Posty: 64
Rejestracja: 2009-03-25, 08:10
Lokalizacja: Zawiercie/Wrocław
brickshelf: Belmondo

 

8675 Outdoor Challenger

#1 Post autor: Belmondo »

Opisywany zestaw:
Nazwa: Outdoor Challenger
Numer zestawu: 8675
Seria: Racers/RC
Rok produkcji: 2006
Liczba elementów: 104
Cena: MSRP: $160,00; Allegro: 499 PLN, Sklepy: Brak w asortymencie

Obrazek
ObrazekObrazek

Parę słów tytułem wstępu:
Niedawno trafił w moje ręce opisywany model Lego. Piszę model a nie zestaw, ponieważ z wszystkich do tej pory spotkanych przeze mnie produktów naszej ulubionej firmy ten najmniej przypomina "zestawy" klocków. Jest to pełnoprawny model RC mogący rozwinąć prędkość ok 20 km/h i doskonale znoszący zabawy na świeżym powietrzu w trudnym terenie. Trafił do mnie po zakupieniu przez mojego dobrego przyjaciela a ja jako "ten co ma pojęcie o elektronice" otrzymałem misję naprawy uszkodzonego modelu. Opis dokonanych napraw znajduje się pod koniec recenzji. A teraz więcej o naszym samochodziku.

Pierwsze wrażenie:
Pojazd otrzymałem bez instrukcji, pudełka i akumulatora, więc nie mogę napisać o nich zbyt wiele. Całe szczęście instrukcja dostępna jest na Brickfactory i jest doskonale czytelna. Według niej w zestawie powinien znajdować się sprytny przyrząd do rozłączania "spinek":

Obrazek

Nie dostałem go z modelem, ale zastąpiłem starym uchwytem mocowania radiatora procesora komputerowego na Socket A (dosyć podobny kawał blachy). Kiedy ujrzałem samochód pierwszy raz bałem się wziąć go do ręki. Podwozie pokrywała kilkumilimetrowa warstwa błota, a opony były czarne. Oczywiście pierwszym krokiem było domycie plastików nie zawierających elektryki/elektroniki i oczyszczenie suchą szczotką podwozia. Po tych zabiegach można nareszcie przyjrzeć się modelowi dokładniej.

Elementy:
Outdoor Challenger składa się z dość nietypowych jak na Lego części. Podwozie stanowią trzy niezależne moduły:

Obrazek

Przedni zawiera serwomechanizm skręcania kół i umożliwia zamocowanie dużego amortyzatora. Środkowy mieści w sobie elektronikę i komorę baterii. Trzeci element ma w środku silniki napędowe. Te moduły łączy się kablami innymi niż w PowerFunctions czy starszych zestawach a same złącza spina dla bezpieczeństwa Lego'wymi gumkami. Moduł "kierowniczy" można połączyć tylko w jeden sposób (w końcu to serwo) natomiast kierunek działania modułu napędowego zmienić można poprzez odwrócenie złączki.

Dokładny opis układu jezdnego poniżej, a teraz zajmijmy się "klockami". W skład zestawu wchodzą (poza wspomnianym amortyzatorem) cztery rodzaje elementów. Spinki, panele, różne "grube" liftarmy i występujące w czterech odmianach elastyczne łączniki.

Obrazek

Jasno i ciemnoszare różnią się tylko kątem łączenia elementów, żółte są nieco bardziej elastyczne i służą do połączenia nieamortyzowanego układu napędowego z głównym korpusem pojazdu. Warto zwrócić uwagę na jakość użytych materiałów. Elementy wykonane są z całkowicie innego plastiku niż standardowe klocki lego. Ich zaletą jest dużo większa odporność na naprężenia i niska widoczność rys powstających na powierzchniach. Nawet naklejki są "twardsze" i bardziej odporne niż te z innych serii. Wszystkie elementy można łączyć z klockami z serii Technic dzięki otworom o znormalizowanej wielkości (o problemach z łączeniem z innymi klockami - trochę niżej).

Kolejną zaletą dobrej jakości tworzywa jest również odporność na brud. Wszystkie elementy gumowe dały się domyć prawie do czysta, nawet opony! I tu dochodzimy do
tego co wszystkich interesuje najbardziej... koła. Są duże (12 studów), dobrze ogumione i... niestety niekompatybilne z elementami Technic dzięki całkowicie innej średnicy osi. A pewnie nieźle spisałyby się w trialówce. Szkoda.

Akumulator i ładowarka:
Do zestawu dołączono również nieodzowne akumulator i ładowarkę. Sama ładowarka jest solidnie wykonana i posiada elektroniczne zabezpieczenie przed przeładowaniem akumulatora. Akumulatora oryginalnego niestety nie było mi dane zobaczyć, ale według poprzedniego właściciela był to pakiet Ni-MH 7,2V - 1400mAh. Tutaj dla wszystkich kupujących ten zestaw pojawia się problem. Ładowarka ma prąd ładowania aż 550mA. Jeśli ktoś jest niezorientowany w elektronice - wyjaśniam, że dla ogniw Ni-MH prąd ładowania powinien wynosić ok. 0,1 pojemności akumulatora, czyli w tym wypadku 140mA. Przy wyższym prądzie ładowania wydajność i pojemność ogniw "leci" na łeb na szyję. Ładowanie tzw. "szybkie" - prądem ok. 500-1000mA wolno przeprowadzać raz na ok. 5 ładowań, a używanie "szybkich" chińskich ładowarek 2000mA to zabójstwo dla dowolnych ogniw.

Złącze zasilania jest standardowe dla pakietów modelarskich - typ "Tamiya". Ja zakupiłem koledze pakiet Ni-Cd o pojemności 2000mAh. Po pierwszym ładowaniu udało mi się jeździć modelem "aż" 25 minut. To dopiero pierwsze ładowanie więc później może być trochę lepiej ale kluczowym czynnikiem była tu jazda z dużymi prędkościami w bardzo trudnym terenie (większe obciążenie dla silnika) oraz chęć "nacieszenia się" zabaweczką a więc prawie całkowity brak przerw w jeździe. Tu warto zaznaczyć, że należałoby robić przerwy co ok. 5 minut na ostygnięcie akumulatora, bo wysoka temperatura bardzo źle wpływa na żywotność ogniw. Myślę, że na płaskiej nawierzchni i nie przemęczając akumulatora da radę pojeździć jakieś 40 - 50 minut. Jak zweryfikuję moje przypuszczenia to dodam odpowiednie info w wątku.

Aparatura i napęd:
W zestawie znajdziemy również konsolkę RC standardową dla mocniejszych modeli z serii Racers (widoczna na jednym ze zdjęć). Poza trzystopniowym sterowaniem skrętem (lewo/prawo) oraz jednostopniowym sterowaniem kierunkiem jazdy (przód/tył) konsolka umożliwia zmianę "biegów" za pomocą skrzydełek umieszczonych pod spodem.

Obrazek

Niestety nie są to biegi mechaniczne, a jedynie elektroniczne ograniczenie prędkości, przez co zmiana nie wpływa na moment obrotowy i radzenie sobie z przeszkodami. Mimo wszystko samochodzik w dowolnej konfiguracji jeździ znakomicie, a na najwolniejszym biegu można kierować naprawdę dokładnie. Przednie zawieszenie doskonale amortyzuje zderzenia z przeszkodami a tylne "pseudozawieszenie" i ogólna elastyczność konstrukcji pozwalają na skoki z relatywnie dużych wysokości i inne dzikie szaleństwa. Przyczepiłbym się tu tylko do zbyt słabych cięgien układu sterującego, które w mocno użytkowanym modelu mają tendencję do wyginania się, przez co przednie koła delikatnie tracą zbieżność. Nie powoduje to jednak większego dyskomfortu w zabawie. W napędzie nie znajdziemy dyferencjału, ale spokojnie, nie jest on potrzebny, gdyż koła napędzane są przez dwa osobne, równolegle położone silniki.

Osiągi:
Zasięg modelu na w pełni naładowanym akumulatorze to ok. 25m, niestety wraz z jego rozładowaniem zasięg spada do jakichś 10/12m. Przy dużych prędkościach to trochę mało, ale nie wiem czy nie ma na to wpływu modyfikacja dokonana w obwodzie antenowym - wymiana jednego przewodu. Chociaż starałem się utrzymać odpowiednią sumaryczną długość anteny, możliwe, że przydałoby się strojenie.

Ciekawym trikiem jest podniesienie do góry aparatury, kiedy pojazd wyjedzie poza zasięg. Można cofnąć i nie trzeba się ruszać z miejsca. Tak, tak, wysocy jeżdżą dalej :D. Co do prędkości - na średnio równej nawierzchni udało mi się osiągnąć ok. 16 - 18 km/h (obliczenia przybliżone).

Bawialność:
Jeśli chodzi o rozrywkę, jaką dostarcza model to zabawa jest przednia. Szybkość, moc... dla maniaka 4 kółek - ideał. Piasek tryska spod kół i można pozwolić sobie nawet na małe driftowanie. Gorzej wygląda sprawa z bawialnością pod kątem modyfikacji. Model podstawowy i 3 alternatywne (nie znalazłem do nich instrukcji) są do siebie mocno podobne.

Obrazek

Różnią się głównie odległościami pomiędzy tylną a przednią osią. Niestety z tak ograniczoną liczbą elementów w zestawie niełatwo skonstruować mocno odmienny model. Przydało by się trochę więcej paneli i "grubych" liftarmów. W sumie to nie jest aż tak źle bo pomimo małej ilości elementów można co nieco pokombinować, co jest dużym plusem w porównaniu z typowymi modelami RC innych firm. Poniższe zdjęcia przedstawiają moją modyfikację modelu alternatywnego.

Obrazek Obrazek

Próbując zastosować standardowe elementy Lego zbudowałem również namiastkę ciężarówki.

Obrazek Obrazek

Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że wytrzymałość standardowych elementów i ich połączeń skreśla je dla zastosowania z napędem Outdoor Challengera. Czekam teraz na dostawę większej ilości liftarmów i może jednak uda mi się złożyć coś bardziej wytrzymałego.

Opłacalność zakupu:
500 PLN za ok 100 części, słabo kompatybilnych z innymi zestawami i silnik niemożliwy do zastosowania w innych konstrukcjach - mówiąc krótko NIE. 8675 to świetna zabawka RC, ale dla kogoś, kogo najbardziej interesują MOC'e jest po prostu nieopłacalny. Jednak używany, za połowę ceny, stanowi świetną zabawkę dla małych i dużych chłopców (dziewczynek może też, ale nie wiem, nigdy nie byłem :). Nie ma co przejmować się porysowanymi panelami - i tak po pierwszym wyjściu w plener będą nosiły ślady zaciętej walki z otoczeniem. Ważne, żeby sprawne było sterowanie i silniki. Akumulator to wydatek rzędu 50 - 80 PLN. A przyjemność płynąca z zabawy jest naprawdę ogromna.

Podsumowanie:
Zbyt krótko jeszcze bawiłem się tym modelem, żeby wystawić definitywną ocenę. Pierwsze wrażenie jest doskonałe i mam nadzieję, że zanim oddam go prawowitemu właścicielowi zdążę go dokładnie "wybadać". Chwilowo ta kwestia pozostaje otwarta. W najbliższym czasie uzupełnię recenzję o nowe spostrzeżenia i filmy. Na razie możecie wpisać na YouTube "Lego Outdoor Challenger".

Plusy:
+ wygląd
+ wytrzymałość
+ osiągi
+ możliwość modyfikacji (dla niektórych zbyt mała)

Minusy:
- zasięg (może uda się poprawić)
- prądożerność (patrz osiągi - coś za coś)
- cena

Naprawa:
A teraz obiecany na początku opis naprawy. Niestety nie wykonałem żadnych zdjęć podczas rozkręcania modelu, ale coś tam niedługo pstryknę i dorzucę do recenzji. W sumie roboty nie było dużo. Pomógł na pewno dostęp do porządnego zasilacza warsztatowego (wielkie dzięki dla Stanisława).

Model trafił do mnie z następującymi "dolegliwościami":
- zasięg ok 2m,
- brak napędu na jedno koło,
- brak akumulatora.

Dobór akumulatora nie stanowi problemu - jak pisałem wyżej, można użyć dowolnego akumulatora modelarskiego 7,2V z dedykowaną ładowarką i o odpowiedniej obciążalności prądowej. Zasięg zdecydowanie poprawił się po dolutowaniu kabelka antenowego :D, bo stary po prostu się urwał. Jedno z tylnych kół nie miało napędu z winy pękniętej śrubki, mocującej do osi plastikowy element, na którym osadza się koło.

Przedniego serwomechanizmu nie rozmontowywałem (wszystko przede mną), natomiast postaram się opisać krótko wnętrza dwóch pozostałych modułów. Moduł odbiornika zawiera płytkę drukowaną z układami scalonymi, kwarcem i tranzystorami. Jakość wykonania jest całkiem niezła i nie mam pojęcia dlaczego urwał się wspomniany kabelek. Może ktoś otwierał moduł przede mną i nieopatrznie pociągnął naprężony mocno przewód. W sumie nie znajdziemy tutaj nic dziwnego.

W module napędowym znajdują się natomiast dwa silniki zaopatrzone w podwójne przekładnie planetarne (podobne do tej z PF XL). W każdej z nich jeden zestaw zębatek jest metalowy, natomiast drugi, ten o mniejszym obciążeniu wykonany jest wytrzymałego z tworzywa. Silniki są dość duże. Dołączono do nich również proste układy rozruchowe (3 kondensatory i 2 cewki przy każdym) magazynujące energię podczas włączania silnika i umożliwiające jego rozruch. Silniki pobierają łącznie ok. 2A prądu podczas pracy bez obciążenia (koła w powietrzu), oraz aż 5A przy rozruchu. W najbliższym czasie zweryfikuję te dane po dokładnym przesmarowaniu przekładni i wymianie kondensatorów w obwodach rozruchowych. Dodam jeszcze jedno spostrzeżenie. Przy zbyt dużym obciążeniu prądowym (np. zatrzymanie siłą kół) układ sterujący zawiesza się na chwilkę i wyłącza. Odczekanie paru sekund pozwala na kontynuowanie jazdy. Efekt ten może wystąpić podczas jazdy w trudnym terenie, ale mnie zdarzyło się to tylko raz (poza celowym wywołaniem podczas sprawdzania poboru prądu).

No i tak dobrnęliśmy do końca tej przydługiej recenzji, mam nadzieję, że się spodobała. Jak zwykle czekam na pytania i sugestie.

Uzupełnienie:
Ponieważ miałem możliwość pobawić się opisywanym modelem trochę dłużej przedstawiam moje nowe spostrzeżenia.

Pierwsza sprawa to film. Mogłem wreszcie poświęcić trochę czasu na nagranie i montaż. Mam nadzieję, że się wam spodoba :)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pxhgbA1WiNg[/youtube]

Co do czasu pracy na baterii, niestety nic się nie zmieniło. Na akumulatorze opisanym w recenzji da się pojeździć max 20 minut. a potem już dogorywa. Myślę, że problem siedzi w rezystancji styków aku i możliwym "zużyciu" tranzystorów mocy. W okresie wakacyjnym wezmę model na warsztat i jeśli uda się cokolwiek zdziałać w kierunku zmniejszenia prądożerności to uzupełnię recenzję.

A na koniec niespodzianka - znalazłem sposób na zaadoptowanie kół z otworem na superaxla, do normalnych axli Lego. Fotki w osobnym wątku:
[URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=9218] link do wątku[/URL]

Ocena końcowa:
Pomimo krótkiego czasu zabawy na jednym ładowaniu akumulatora, muszę przyznać, że model jest genialny i jeśli tylko znajdzie się go w dobrej cenie, warto go zakupić. Smaczku dodaje możliwość użycia kół do innych konstrukcji Lego. Finalnie daję mu 8+/10.

Belmondo
Ostatnio zmieniony 2010-02-24, 15:46 przez Belmondo, łącznie zmieniany 7 razy.
"All men are equal 'till the victory is won
No color or religion ever stopped a bullet from a gun" - Thin Lizzy

Awatar użytkownika
Jerac
Posty: 2311
Rejestracja: 2006-01-14, 20:32
Lokalizacja: Sol III, Łódź
brickshelf: Jerrec

 

#2 Post autor: Jerac »

Widziałem model z tego zestawu kiedyś na żywo, ba, nawet wziąłem go do ręki. Wstyd się przyznać, ale nie domyśliłem się że to lego. Odniosłem wrażenie że jest niesamowicie kiczowaty, i przy okazji byłem ciekaw jakby wyglądał jakby to Lego go zrobiło :>

W sumie do dzisiaj nie wiem czy oglądałem żółtkową podróbę (chociaż to było by dziwne), ale jeśli nie, to czy tylko mi się wydaje że wykonanie tych części jest wyjątkowo toporne?
Ostatnio zmieniony 2009-04-21, 08:24 przez Jerac, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Belmondo
Posty: 64
Rejestracja: 2009-03-25, 08:10
Lokalizacja: Zawiercie/Wrocław
brickshelf: Belmondo

 

#3 Post autor: Belmondo »

Jerac pisze:...czy tylko mi się wydaje że wykonanie tych części jest wyjątkowo toporne?
Zwykłe lego są ładne, błyszczące, mają żywe kolory i są niestety kruche... że co... nie??.. to walnij nimi w jakiś głaz z prędkością 20 km/h. W Challengerze plastiki wyglądają rzeczywiście trochę gorzej (kolor), ale niedoróbek tu nie uświadczysz, a model po 2 latach intensywnego użytkowania miał tylko kilka drobnych usterek, łatwych do naprawy.
"All men are equal 'till the victory is won
No color or religion ever stopped a bullet from a gun" - Thin Lizzy

Awatar użytkownika
Barteq
Posty: 157
Rejestracja: 2009-04-02, 10:06
Lokalizacja: Białystok
brickshelf: Barteq

 

#4 Post autor: Barteq »

Fajne toto. Szczerze mówiąc pierwszy raz widzę taki sprzęt... no i te osiągi.

Nerevar
Posty: 82
Rejestracja: 2009-02-21, 17:08
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

#5 Post autor: Nerevar »

Z jednej strony fajna zabawka i do tego Lego. Z drugiej natomiast za 500zł można sobie kupić znacznie lepszego technicznie RC co przy obecnej cenie moim zdaniem niezbyt opłacalnie stawia ten "zestaw".

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#6 Post autor: Sariel »

W kwestii opłacalnych części warto wspomnieć o parze amortyzatorów o regulowanej twardości, które są w pełni kompatybilne z normalnym Technicem (to te same co w motocyklu 8420).

Awatar użytkownika
Belmondo
Posty: 64
Rejestracja: 2009-03-25, 08:10
Lokalizacja: Zawiercie/Wrocław
brickshelf: Belmondo

 

#7 Post autor: Belmondo »

Sariel pisze:W kwestii opłacalnych części warto wspomnieć o parze amortyzatorów o regulowanej twardości, które są w pełni kompatybilne z normalnym Technicem (to te same co w motocyklu 8420).
Parze? W zestawie który recenzowałem był tylko jeden a nie znalazłem informacji na necie, żeby miały być dwa. Tak czy siak, opłacalny tylko używany, w sensownej cenie.
Ostatnio zmieniony 2009-04-21, 15:28 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.
"All men are equal 'till the victory is won
No color or religion ever stopped a bullet from a gun" - Thin Lizzy

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#8 Post autor: Sariel »

A przepraszam, popaprało mi się z 8369, wygląda bardzo podobnie ale ma dwa amory.

Nexus 7

#9 Post autor: Nexus 7 »

Swietna recenzja. Zestaw (model) rzeczywiscie malo "klockowy" ale wyglada na fajna zabawke.

Cieślu
VIP
Posty: 1262
Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
Lokalizacja: Karczew/Warszawa
brickshelf: cieslu12

 

#10 Post autor: Cieślu »

Ale za cenę tej zabawki mozna mieć model RC z prawdziwego zdarzenia, który daje znacznie więcej frajdy z użytkowania. Jakoś nie mam przekonania do tych zestawów z serii Racers. Są drogie i mało "klockowe"

Co do recenzji.Moim zdaniem bardzo dobra.Pokazałeś to co najważniejsze w zestawie,zdjęcia też są dobrej jakości.


Pozdrawiam
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar

Awatar użytkownika
Adriel
Posty: 94
Rejestracja: 2008-05-24, 18:21
Lokalizacja: Częstochowa
brickshelf: Adriel

 

#11 Post autor: Adriel »

Ale za cenę tej zabawki mozna mieć model RC z prawdziwego zdarzenia, który daje znacznie więcej frajdy z użytkowania. Jakoś nie mam przekonania do tych zestawów z serii Racers. Są drogie i mało "klockowe"
Zgadzam się w 100%
Głęboko zastanawiam się nad zakupem:
http://www.allegro.pl/item613657368_mon ... ss_v1.html

Recenzja bardzo dobra. Model dla mnie drogi i w sumie nie LEGOwy, wiecie co mam na myśli

Awatar użytkownika
Belmondo
Posty: 64
Rejestracja: 2009-03-25, 08:10
Lokalizacja: Zawiercie/Wrocław
brickshelf: Belmondo

 

#12 Post autor: Belmondo »

Recenzja uzupełniona o film i parę uwag.
"All men are equal 'till the victory is won
No color or religion ever stopped a bullet from a gun" - Thin Lizzy

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#13 Post autor: Misterzumbi »

Cieślu pisze:Ale za cenę tej zabawki mozna mieć model RC z prawdziwego zdarzenia, który daje znacznie więcej frajdy z użytkowania.
Niby tak, ale zauwazci ze toto jest dla dzieci. Jest bardziej wytrzymale niz RC w tej klasie. Mozna nim walnac w sciane i jechac dalej. Pozatym plusem jest skladanie tego czegos, Przy najprostszym RC trzeba ciagac kabelki, srubowac to i owo, stroic elektryke itd. tutaj to wszystko odpada. Ot, zczepic graty i juz. Naturalnie prawie kazdy dorosly wyda na Tamiye zanim w ogole wpadnie na pomysl zeby kupic Challengera.
Dlatego tez zywotnosc Aku jest jaka jest. To uklon w strone dzieci, pol godziny ladowania, 10-20 minut jazdy. Ja nie chcial bym miec kryczacego siedmiolatka ktory placze ze dopiero jutro rano bedzie mogl sie bawic. Niewiem jak w Polsce, ale w innych krajach mozna bylo dokupic akku i anteny za grosze. Tak samo bylo z tymi belkami, kolami i czesciami paneli ktore byly dostepne w czterech kolrach (czerwony, niebieski, zolty. lime). To plus jescze jeden z tych gratow i masz zabawe na calego. Gwarantuje ze takie pudlo z ukladem 6x4 jest kapitalna zabawka...
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
jaymzwlkp
Posty: 36
Rejestracja: 2010-03-11, 21:26
Lokalizacja: Poznań

#14 Post autor: jaymzwlkp »

Chciałem odkopać temat i dorzucić kilka słów od siebie.
Kilka dni temu zrobiłem test osiąganych prędkości za pomocą kamery z GPS`em. Na pierwszym biegu jest to ok 14km/h, drugim ok 19km/h natomiast na trzecim ok 19-20km/h.(na rowerze pokazuje wtedy 21) Jak dla mnie jest dziwnie duża różnica pomiędzy 1 a 2 biegiem, natomiast bardzo mała pomiędzy 2 a 3. Może coś z moim modelem po latach jest nie tak...następny test będę miał porównawczy z Dirt Cruiserem i wtedy zobaczymy.
Link do filmu z danymi prędkościami: https://www.youtube.com/watch?v=t2JvAGKCpH0
:-)

ODPOWIEDZ