8412 Nighthawk / Sky Wasp
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
8412 Nighthawk / Sky Wasp
8412: Nighthawk / Sky Wasp
Dane techniczne
Seria: Technic
Rok produkcji: 1995
Liczba klocków: 281
Cena: MSRP: $29.75, Na allegro dałem 100pln z przesyłką
Opakowanie i instrukcja
Stary sprawdzony design Technica zarówno w opakowaniu jak i w instrukcji. Duży wyraźny art. na froncie pudełka. Chyba moje ulubione pudełko ze względu na stosunkowo małe rozmiary. W oryginalnym zestawie była rynienka na klocki. Niestety takowej nie posiadam. Na domiar złego pudełko które dostałem śmierdzi starym strychem i nie sposób się tego zapachu pozbyć ;P
Co do instrukcji to standard sprzed dekady. Ciągle te same wkurzające braki zaznaczania, że jakiś klocek został wpięty. Zabawa w stylu „porównaj cechy wspólne i różniące” gwarantowana. 2 modele zawarte w instrukcji.
Model A
Model z okładki. Moim zdaniem najciekawszy model helikoptera jaki kiedykolwiek został wypuszczony pod szyldem Technic. W swojej prostocie i funkcjonalności genialny. Rotor główny może poruszać się w 2 płaszczyznach co może na zdjęciach nie wygląda oszałamiająco ale w praktyce sprawdza się fenomenalnie. Zastosowany w modelu "flex system" czyli zwykłe cięgna podpięte do drążka umożliwia pochylanie się rotora głównego w 2 prostopadłych kierunkach. Wydawać by się mogło że będzie to przy dużych obrotach szwankować, jednakże działa dobrze. Podpiąłem swego czasu silnik RC do tego modelu i nie wykazywał żadnych niepokojących oznak. Jakbym 8412 dostał 10 lat temu bawiłbym się nim przednie i w ramach relaksu. Model jest stosunkowo dużych rozmiarów rzez co ładnie wygląda na półce. Nie jest "zbity" dzieki czemu rozmiarem jest w lidze gabarytowej 8292, przy ilości klocków mniejszej niż połowa potrzebnych do zbudowania Cherry Picker-a.
Instrukcja zawiera sposób podpięcia silnika starej generacji.
Model B
Mały samolot. Strasznie prosty model. Który z technic-iem wspólną ma tylko nazwę i lotki. Nie ma nawet napędu na śmigło od kół. Nie podoba mi się od początku do końca. Jest zbyt prosty w porównaniu do tego co zaprezentował model A. Nawet nie splamiłem się składaniem go. Zostawiłem „zabawę” narzeczonej. Ale jak stwierdziła dobrze się przy tym bawiła. Więc dla dzieci się nadaje. Niech o jakości modelu B świadczy to, że cięgna Flex system-u nie zostały w nim w ogóle użyte.
Podsumowanie
Jak już pisałem uważam 8412 za najlepszy model helikoptera jaki technic wypuściło. Nie żałuje ani jednej złotówki wydanej na ten zestaw, pomimo fatalnego [moim zdaniem] modelu B.
Za
8412 – po prostu.
Świetny model A.
Bawialny.
Przeciw
Śmierdzące pudełko.
Jedyne co mi przychodzi do głowy poza modelem B to krzesełko. Wolałbym zrobione a nie jedno-kawałkowe. [wiem czepiam się].
Ostatnio zmieniony 2009-06-02, 09:51 przez szczudel, łącznie zmieniany 16 razy.
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
W tej chwili może dałbym za niego 5 dych, ale nie stówe. Ale fakt model naprawdę fajny.szczudel pisze:Cena: MSRP: $29.75, Na allegro dałem 100pln z przesyłką
Coś skromny opis modelu. Ja wiem, że zmiana pozycji rotora odbywa się za pomocą flex-system, ale wielu czytających może o tym nie wiedzieć, a zdjęcia tego nie pokazuja. To samo tyczy się mozliwości obrotu śmigieł. Jedno zdjęcia modelu głownego to zdecydowanie mało (przy modelu alternatywnym mozna przymknąć oko).szczudel pisze:Model z okładki. Moim zdaniem najciekawszy model helikoptera jaki kiedykolwiek został wypuszczony pod szyldem Technic. W swojej prostocie i funkcjonalności genialny. Rotor główny może poruszać się w 2 płaszczyznach co może na zdjęciach nie wygląda oszałamiająco ale w praktyce sprawdza się fenomenalnie.
Jak dla mnie recenzja pisana na szybko. Wiadomo, że chodzi w niej o swoje zdanie i nikt nie karze pisać niewiadomo jakich wywodów, ale coś więcej by się przydało.
Pozdrawiam
Jak to można oceniać? To że u kogoś leżało na strychu to nie znaczy że można besztać za to TLC :)szczudel pisze:Śmierdzące pudełko.
jak dla mnie ten helikopter jest słaby ale świetnym dodatkiem jest system flexów.
Świetny tekst :Dszczudel pisze:Zostawiłem „zabawę” narzeczonej. Ale jak stwierdziła dobrze się przy tym bawiła. Więc dla dzieci się nadaje.
O ile mnie pamięć nie myli to zajmuje parę sekund ...A to aż tyle z tym roboty ?
A zestawik nawet nawet, chociaż, jak Karol wspomniał, brakuje mi więcej zdjęć modelu głównego.
A ja tam lubię te stare instrukcje. Spore wyzwanie było budować z nich, ale się da bez większych problemów.szczudel pisze:Co do instrukcji to standard z przed dekady. Ciągle te same wkurzające braki zaznaczania, że jakiś klocek został wpięty. Zabawa w stylu „porównaj cechy wspólne i różniące” gwarantowana. 2 modele zawarte w instrukcji.
Ostatnio zmieniony 2009-05-29, 06:11 przez rh, łącznie zmieniany 1 raz.
Trochę poszerzyłem opis modelu. Zdjęć dorzucę więcej jak go ponownie złożę {choćby do porównania 8444 }
Co do BS. Na razie serwer student-a służy mi świetnie więc nie potrzebuje zakładać nowych kont. A jak czytam, coś o jakiś upublicznieniach zdjęć to aż mi się nie chce mieć tam konta. Tak przez winscp wrzucam na serwer i jest.
Co do BS. Na razie serwer student-a służy mi świetnie więc nie potrzebuje zakładać nowych kont. A jak czytam, coś o jakiś upublicznieniach zdjęć to aż mi się nie chce mieć tam konta. Tak przez winscp wrzucam na serwer i jest.
Ostatnio zmieniony 2009-05-28, 22:24 przez szczudel, łącznie zmieniany 1 raz.
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Dobrze powiedziane - "na razie". Ale weź, z łaski swojej, pod uwagę to, iż jest możliwość że ktoś będzie chciał przeczytać Twoją recenzję np.: za rok. A Ty przestaniesz być studentem (tylko dywaguję), Twoje konto zniknie, a co za tym idzie, także zdjęcia. Nie pasuje Ci BL, masz alternatywę choćby w postaci, coraz bardziej popularnego, Flickra.szczudel pisze:Na razie serwer student-a służy mi świetnie więc nie potrzebuje zakładać nowych kont. A jak czytam, coś o jakiś upublicznieniach zdjęć to aż mi się nie chce mieć tam konta.
Ostatnio zmieniony 2009-05-28, 23:41 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Nie ma obaw. Na pewno zmienie serwer. Ale w ten weekend tego nie zrobie. Do następnego poniedziałku powinny zdjecia już na nowych "bebechach" śmigać.
-edit- Dodałem zdjęcia modelu A. Okazalo się, że miałem je na aparacie.
-edit- smiga na fotach z BS
PS : zalożenie kąta trwało dobe, a nie chwile. Przecież musi przyjść jeszcze mail weryfikujący.
-edit- Dodałem zdjęcia modelu A. Okazalo się, że miałem je na aparacie.
-edit- smiga na fotach z BS
PS : zalożenie kąta trwało dobe, a nie chwile. Przecież musi przyjść jeszcze mail weryfikujący.
Ostatnio zmieniony 2009-06-02, 09:53 przez szczudel, łącznie zmieniany 2 razy.
Świetny model. Flexy i możliwość jednoczesnego podłączenia silnika i bawienia się nachyleniem rotora to jest prawdziwy konkret w tym modelu. Powiedziałbym, że nawet z tej samej półki co możliwość napędu skrętnych kół (np w 8466, ale w sumie to o to samo chodzi).
Patrząc na zdjęcia pudełka wydaje się ono w dobrym stanie, jak było z klockami? Też leżały na strychu (i pachną) czy były w użytku?
Patrząc na zdjęcia pudełka wydaje się ono w dobrym stanie, jak było z klockami? Też leżały na strychu (i pachną) czy były w użytku?
Złota dekada Lugpolu: 2008 - 2017
Mam zasadę, że wszystkie uzywane zestawy wyparzam wrzątkiem + płynem do mycia naczyń. Więc klocki nie śmierdziały.
Co zauważyłem jak są elementy giętkie [tu ich nie ma, ale np w 8444 są - tam te niebieskie giętkie axle] po wyparzeniu wrzątkiem odzyskują swoją sprężystość. Więc jeśli ktoś miał lub kupił jakiś model co długo stał na półce i te elementy plastyczne skostniały to można je polać wrzątkiem i powinny odzyskać swoje właściwości [i puścić "odleżenie"].
Co zauważyłem jak są elementy giętkie [tu ich nie ma, ale np w 8444 są - tam te niebieskie giętkie axle] po wyparzeniu wrzątkiem odzyskują swoją sprężystość. Więc jeśli ktoś miał lub kupił jakiś model co długo stał na półce i te elementy plastyczne skostniały to można je polać wrzątkiem i powinny odzyskać swoje właściwości [i puścić "odleżenie"].
I po tym wyparzaniu nic im nie jest?
Swoją drogą, bardzo lubiłem kiedyś ten zestaw. W ogóle mam wrażenie że jest we mnie technicowiec, bo wcale mi jego wygląd nie przeszkadzał, a bardzo podobało się to jak ten helikopterek działa - nawet jeśli tego działania nie było tam wiele.
Dobrze że tego technicowca już dawno zjadłem i strawiłem, co to by było jakby mi tak zostało na później...
Swoją drogą, bardzo lubiłem kiedyś ten zestaw. W ogóle mam wrażenie że jest we mnie technicowiec, bo wcale mi jego wygląd nie przeszkadzał, a bardzo podobało się to jak ten helikopterek działa - nawet jeśli tego działania nie było tam wiele.
Dobrze że tego technicowca już dawno zjadłem i strawiłem, co to by było jakby mi tak zostało na później...