Zawody szybkich samochodów uzdolnionych terenowo :P
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Kubrick
- VIP
- Posty: 2200
- Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
- Lokalizacja: KrakóVW
- brickshelf: Kubrick
- Kontakt:
-
Generalnie, moze by ograniczyc to w takim razie do prostego zalozenia: "maksimum demolki, maksimum zabawy" - im wiecej auto zdemoluje na trasie, tym fajniej, a na koniec ewentualne nagrody przyznawane by byly po glosowaniu wsrod zawodnikow i kibicow.
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
- FastER
- Posty: 180
- Rejestracja: 2008-10-01, 17:33
- Lokalizacja: brać na to pieniądze?
- brickshelf: FastER
-
Astrzalkowski, jeśli idea ,,for fun'' by przeszła to żadnych kategorii by nie było, czysta zabawa. Ale to do przedyskutowania.
Co do 4x4- ja mam napęd na tył, jak w sandrail'ach. Przy 2x PF XL sprawnie się to porusza i nawet na myśl mi nie przyszło żeby budować napęd na cztery! Niepotrzebne utrudnienie i podobieństwo do TrTr, czego, pamiętajmy, unikamy. :P
Co do 4x4- ja mam napęd na tył, jak w sandrail'ach. Przy 2x PF XL sprawnie się to porusza i nawet na myśl mi nie przyszło żeby budować napęd na cztery! Niepotrzebne utrudnienie i podobieństwo do TrTr, czego, pamiętajmy, unikamy. :P
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Mi odpowiada większość tego co mówi przedmówca, i zgadzam się z odrzuceniem pojazdów gąsienicowych. Kto uważa, że pojazdy kołowe mają z nimi szanse, ten powinien zobaczyć wynalazki Duke'a. Już dwa lata temu pokazywał maszyny na gąsienicach własnej konstrukcji, które potrafiły pruć jak motorówki przez gęstą trawę, w której co innego by utknęło.
- FastER
- Posty: 180
- Rejestracja: 2008-10-01, 17:33
- Lokalizacja: brać na to pieniądze?
- brickshelf: FastER
-
No właśnie ;) Trzeba w jak najbardziej możliwy i nie zawężający horyzontów budowania sposób wyrównywać szanse. Dlatego gąsienice i silniki RC odpadają. Zmniejszy to prędkości, ale pozwoli się nam bawić w szerszym gronie, bo jak wiadomo większość wyznawców zębatki dysponuje PFami, a nie silnikami RC.
A co myślicie o wprowadzeniu minimalnej wagi? Bo jeśli dozwolone ma być brak zawieszenia i wolność jeśli chodzi o zabudowę, to zaczną pojawiać się konstrukcje o wadze kompletu elektryki i wyglądzie paru paneli. Więc uważam, że trzeba wybrać, albo:
a)obowiązkowe zawieszenie
b)ustalona minimalna waga
Pozdrawiam.
A co myślicie o wprowadzeniu minimalnej wagi? Bo jeśli dozwolone ma być brak zawieszenia i wolność jeśli chodzi o zabudowę, to zaczną pojawiać się konstrukcje o wadze kompletu elektryki i wyglądzie paru paneli. Więc uważam, że trzeba wybrać, albo:
a)obowiązkowe zawieszenie
b)ustalona minimalna waga
Pozdrawiam.
to ja po przeczytaniu jestem za takim czymś:
a) pojazdy gąsienicowe niedozwolone
b) silniki RC niedozwolone (chyba że wprowadzić ograniczenie max 2 PF XL lub 1 RC)
c) ustalona minimalna waga pojazdu (ewentualne sterowanie po smyczy nie wlicza się)
reszta jak kto chce bez ograniczeń, a trasy szutrowe ala jak na czeskich filmikach
I ŻADNYCH PRZELICZNIKÓW - to diametralnie odróżni te zawody od trtr ;) kto pierwszy ten lepszy
a) pojazdy gąsienicowe niedozwolone
b) silniki RC niedozwolone (chyba że wprowadzić ograniczenie max 2 PF XL lub 1 RC)
c) ustalona minimalna waga pojazdu (ewentualne sterowanie po smyczy nie wlicza się)
reszta jak kto chce bez ograniczeń, a trasy szutrowe ala jak na czeskich filmikach
I ŻADNYCH PRZELICZNIKÓW - to diametralnie odróżni te zawody od trtr ;) kto pierwszy ten lepszy
- ManiekManiak
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-09-07, 21:00
- Lokalizacja: Ostrołęka
- brickshelf: ManiekManiak
-
Przyznaję, że idea bardzo ciekawa. Chętnie bym popełnił jakiegoś monstera. Ogarnijcie temat pod tytułem dopuszczalne auta i śmigamy. W wawie jestem co weekend, więc na każde zawody zorganizowane tam się stawię. Reszta Polski wymaga pomyślnych wiatrów i braku sprzeciwu mojej Drugiej Połówki :)
Dobry fun jest wtedy, gdy są duże prędkości, pracujące zawieszenie i dobry zasięg. Dorzućmy do tego wprawionego operatora kamery i mamy ładny kawałek czasu poświęcony na wzdychanie do monitora :)
Dobry fun jest wtedy, gdy są duże prędkości, pracujące zawieszenie i dobry zasięg. Dorzućmy do tego wprawionego operatora kamery i mamy ładny kawałek czasu poświęcony na wzdychanie do monitora :)
- DonArkada2
- Posty: 169
- Rejestracja: 2008-08-01, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: DonArkada2
-
Ja jestem za:
1. zawieszenie minimum jedna kolebka lub niezależne ale już dwa
2. kabina powodująca wrażenie że MOC jest jakimś pojazdem
3. Przelicznik - w zasadzie brak czyli 0/0 nie istnieje :)
4. brak silników RC
5. brak gąsiennic
1. zawieszenie minimum jedna kolebka lub niezależne ale już dwa
2. kabina powodująca wrażenie że MOC jest jakimś pojazdem
3. Przelicznik - w zasadzie brak czyli 0/0 nie istnieje :)
4. brak silników RC
5. brak gąsiennic
Kiedy iść spać?
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.
- Ramzes
- Posty: 398
- Rejestracja: 2008-04-10, 17:34
- Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków
- brickshelf: Ramzes
- Kontakt:
-
Ja bym sie wstrzymał, z zakazem stosowania silników RC. Mogą one dawać więcej frajdy i sprawiać, że zabawa będzie widowiskowa. To są pierwsze tego typu zawody: nie róbmy ograniczeń, pojeździmy - zobaczymy co się najlepiej sprawuje, co jest głupotą. Bo tak to na wejściu sobie robicie ograniczenia, nie mając tak naprawdę, żadnego doświadczenia...
A przecież chodzi tu o alternatywe dla TrTr, więc pozwólmy rozwinąć każdemu skrzydła a potem zobaczymy co z tego wyjdzie:)
A przecież chodzi tu o alternatywe dla TrTr, więc pozwólmy rozwinąć każdemu skrzydła a potem zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Long is the way AND Hard, that out of hell leadsup to Light.
- FastER
- Posty: 180
- Rejestracja: 2008-10-01, 17:33
- Lokalizacja: brać na to pieniądze?
- brickshelf: FastER
-
Astrzalkowski- na początek to my zorganizujmy trzymające się kupy zawody, bo nie ma sensu dzielić na kategorię, gdy nie wiadomo, ile osób będzie w stanie wziąć w tym udział. Po to tworzymy zarys regulaminu, aby go przestrzegać i zrównać szanse dla wszystkich, a nie z góry zakładać ,, a tam, będzie jak będzie, a w razie co wystartuję w kategorii OPEN'' . To chyba nie o to chodzi, nie?
Ramzes- Frajdy mogą dawać więcej, owszem. Ale wtedy osoby z silnikami PF (a to większość) będą skazane na gorsze osiągi i słabsze rezultaty na trasie. Tu nie trzeba zawodów żeby sprawdzić, a raczej upewnić się, że RC mają przewagę. W tym miejscu napiszę, że podoba mi się pomysł Atr- maksymalnie 2xPF XL lub 1 RC.
Wtedy silniki RC mogły by przejść :P
A fajnie by było, gdyby już pierwsze zawody nie przypominały zjazdu na byle czym, ale zmagania maszyn tworzonych według określonych zasad (regulaminu).
ManiekManiak Cóż masz na myśli z tymi dopuszczalnymi autami? :P
Bo ja myślałem, aby dopuścić wszystkie możliwe pojazdy na kołach (ciężarówki, buggy, sandraile, terenówki itd), liczba osi chyba także dowolna ;) Co Wy myślicie o tym? No oczywiście bez wybryków natury, np. gdybym dorobił do swojej mikrofalówki jeżdżące podwozie. Takim dziwadłom mówimy stanowcze NIE! :P
No ja w Wawie nigdy nie byłem, kiedyś nadrobię te braki.
ale myślę, że gdy już będziemy mieli listę uczestników to wtedy zrobimy głosowanko kto i za jakim miejscem zawodów jest. Bo wiadomo, że jak będzie jedna osoba z Warszawy a sześć z Krakowa albo Katowic, to na mazowszu tego nie zrobimy :P Ja osobiście mając do wyboru duże miasta (a moje Gniezno chyba takim nie jest, mimo, że pierwsza stolica, to ma ,,aż'' 75.000 mieszkańców) wybrałbym Poznań, Wrocław.
Wieczorem jak jeszcze może ktoś chętny się wypowie i będę miał dostęp do sprawniejszego komputera postaram się napisać wstępny regulamin :)
A osoby kreatywne zachęcam do myślenia nad nazwą ;]
Pozdrawiam.
Ramzes- Frajdy mogą dawać więcej, owszem. Ale wtedy osoby z silnikami PF (a to większość) będą skazane na gorsze osiągi i słabsze rezultaty na trasie. Tu nie trzeba zawodów żeby sprawdzić, a raczej upewnić się, że RC mają przewagę. W tym miejscu napiszę, że podoba mi się pomysł Atr- maksymalnie 2xPF XL lub 1 RC.
Wtedy silniki RC mogły by przejść :P
A fajnie by było, gdyby już pierwsze zawody nie przypominały zjazdu na byle czym, ale zmagania maszyn tworzonych według określonych zasad (regulaminu).
ManiekManiak Cóż masz na myśli z tymi dopuszczalnymi autami? :P
Bo ja myślałem, aby dopuścić wszystkie możliwe pojazdy na kołach (ciężarówki, buggy, sandraile, terenówki itd), liczba osi chyba także dowolna ;) Co Wy myślicie o tym? No oczywiście bez wybryków natury, np. gdybym dorobił do swojej mikrofalówki jeżdżące podwozie. Takim dziwadłom mówimy stanowcze NIE! :P
No ja w Wawie nigdy nie byłem, kiedyś nadrobię te braki.
ale myślę, że gdy już będziemy mieli listę uczestników to wtedy zrobimy głosowanko kto i za jakim miejscem zawodów jest. Bo wiadomo, że jak będzie jedna osoba z Warszawy a sześć z Krakowa albo Katowic, to na mazowszu tego nie zrobimy :P Ja osobiście mając do wyboru duże miasta (a moje Gniezno chyba takim nie jest, mimo, że pierwsza stolica, to ma ,,aż'' 75.000 mieszkańców) wybrałbym Poznań, Wrocław.
Wieczorem jak jeszcze może ktoś chętny się wypowie i będę miał dostęp do sprawniejszego komputera postaram się napisać wstępny regulamin :)
A osoby kreatywne zachęcam do myślenia nad nazwą ;]
Pozdrawiam.
Jako stary "zawodziarz" i fanatyk wszelkiego off-roadu od początku temat śledziłem i chcę się podzielić przemyśleniami.
Najsensowniejszą off-roadową odskocznią od trtr były by wyścigi typu baja. Lekki teren, szutry, wysoka prędkość. Odcinki rozgrywane na czas.
Technicznie nie stawiałbym większych ograniczeń poza jednym: pojazd musi być zdalnie sterowany. Żadnych kabli - zasilanie musi mieścić się na pokładzie pojazdu, co wymusi rozważny dobór ilości silników i ograniczy sztuczne zaniżanie masy. Najprawdopodobniej najpopularniejsze byłyby pojazdy typu buggy za napędem na tylną oś, niezależną zawieszką i dwoma silnikami. (Absurdem jest zakazywanie któregoś rodzaju silnika, tylko dlatego, że ma w danych warunkach ciut lepszą charakterystykę - wystarczy ciut inaczej ustalić trasę i szanse się wyrównują.)
Co do innych możliwości, to można by pomyśleć o wyścigach płaskich WRC, ale tu zapewne konieczny byłby szczegółowy i restrykcyjny regulamin.
Najsensowniejszą off-roadową odskocznią od trtr były by wyścigi typu baja. Lekki teren, szutry, wysoka prędkość. Odcinki rozgrywane na czas.
Technicznie nie stawiałbym większych ograniczeń poza jednym: pojazd musi być zdalnie sterowany. Żadnych kabli - zasilanie musi mieścić się na pokładzie pojazdu, co wymusi rozważny dobór ilości silników i ograniczy sztuczne zaniżanie masy. Najprawdopodobniej najpopularniejsze byłyby pojazdy typu buggy za napędem na tylną oś, niezależną zawieszką i dwoma silnikami. (Absurdem jest zakazywanie któregoś rodzaju silnika, tylko dlatego, że ma w danych warunkach ciut lepszą charakterystykę - wystarczy ciut inaczej ustalić trasę i szanse się wyrównują.)
Co do innych możliwości, to można by pomyśleć o wyścigach płaskich WRC, ale tu zapewne konieczny byłby szczegółowy i restrykcyjny regulamin.
GPM '07#2 | '08#2 | '09#5 | '10#3 | '11#4
LTTC '11#6 | '12#2 | '13#3 | '14#3 | '15#3 | '16#2 | '17#4 | '18#4 | '19#11 | '20#7 | '21#9
LTTC '11#6 | '12#2 | '13#3 | '14#3 | '15#3 | '16#2 | '17#4 | '18#4 | '19#11 | '20#7 | '21#9
- mienso123
- Posty: 319
- Rejestracja: 2007-02-15, 14:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- brickshelf: mienso123
-
Zgodzę się ze Smykiem, że ograniczenie dotyczące rodzaju silników jest niepotrzebne. Niech każdy buduje z tego co ma, a po pierwszych zawodach, zobaczymy, co z tego wyniknie. Jak wiadomo, regulamin truck trialu także nie powstał za pierwszym razem, tylko tworzył się przez dość długi czas, zaistniało wiele zmian i teraz ma inną postać od początkowego. Dlatego do pierwszego zgrupowania wstępne założenia niech będą takie:
-pojazd zdalnie sterowany,
-kołowy,
-z zawieszeniem
Nic więcej, co Wy na to?
-pojazd zdalnie sterowany,
-kołowy,
-z zawieszeniem
Nic więcej, co Wy na to?