Giant Troll Wagon
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Giant Troll Wagon
Giant Troll Wagon
Specyficzny model składający się z elementów pochodzących z trzech zestawów i zbudowany na podstawie oficjalnej instrukcji udostępnionej na stronie Lego.
Rok produkcji: 2009 (tylko instrukcja)
1) Instrukcja
Dostępna w formacie pdf na stronie Lego, można ją ściągnąć zarówno w wersji angielskiej, jak i niemieckiej. Zawiera dwanaście stron, kolejne kroki budowy są w miarę czytelne, nie zauważyłem też jakiś błędów w samym procesie składania modelu. Warto zwrócić uwagę na specyficzne, kratkowane tło, niezbyt pasujące do linii Castle.
2) Model
Pierwsza strona instrukcji wyraźnie określa zestawy z których należy wykorzystać elementy, są to kolejno:
[URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=6243]7037 Tower Raid[/URL]
7040 Dwarves' Mine Defender
7038 Troll Assault Wagon
Po zbudowaniu modelu zostaje całkiem spora sterta niewykorzystanych elementów, niektóre aż proszą się by upiększyć / uzupełnić / rozbudować nimi model.
Wnioski zostawmy jednak na koniec, czas przyjrzeć się dokładnie samej konstrukcji, oto: Giant Troll Wagon.
Zbrojny, monumentalny pojazd na sześciu ogromnych kołach, wyglądem przypominający ciężarówkę.
Za napęd służy Krasnolud oraz czterech rycerzy.
Orkowie inteligencją nie grzeszą, Krasnoludowi linkę dali trochę za krótką, rycerze natomiast muszą męczyć się z łańcuchami, każdy trzyma w jednej ręce koniec takiej uprzęży. Ale w sumie po co uprzyjemniać niewolę ? W końcu nie są na wakacjach.
Pojazd wyposażono w budzące grozę akcesoria jak ostre kolce, ostrza o dyskusyjnym umiejscowieniu, oraz dumnie powiewający proporzec.
Wóz składa się z dwóch modułów, połączonych ze sobą pojedynczym zaczepem, który wprost uwielbia się odczepiać. Cóż, niewolnicy są, niewolnicy złączą co rozłączy Orkowa myśl techniczna.
Pierwszy moduł to miejsce dla powożącego, swoisty „kozioł”. Masywny, brzydki i pstrokaty.
Drugi moduł to więzienie, mieszczące zielonego Ogra (aka Giant Troll).
Otwierany tył pozwala wyprowadzić pupilka na spacer.
„Klapa” mocowana jest bezpośrednio do podłogi wozu, zdarza się więc że czasami „odczepienie” nastąpi nie tam gdzie teoretycznie powinno.
Dodatkowo mamy wysuwany podest, trzeba w końcu ułatwić wielkiemu Ogrowi wysiadanie i wsiadanie.
Jednak należy bardzo uważać przy obsłudze tego skomplikowanego ustrojstwa, jeden bardziej zdecydowany ruch i podest leży odłogiem.
Myśli technicznej Orków już zabrakło na jakiekolwiek ograniczniki...
Uwaga, teraz niezaprzeczalny dowód, że Orkowie to naprawdę złośliwe stworzenia ! Wóz ciągnięty jest przez opadających już pewnie z sił adwersarzy, ale po co ułatwiać im zadanie ? Najlepiej koła przymocować tak blisko siebie by podczas ruchu tarły o siebie. Niech się Krasnolud i rycerze męczą ! Przynajmniej do wojaczki później sił mieć nie będą !
Na pamiątkę wspólnej przygody mała rycina pamiątkowa:
Zielonoskórych:
Pierwszy osobnik siedzi smutny gdyż, wg instrukcji, za bardzo nie widać gdzie jest jego miejsce. Cóż, można mniemać że pilnuje drugiej strony wozu.
A oto szanowna siła robocza, w tym wypadku nosząca miano „bydełka”:
Chłopaki mają parę w łapach, by ciągnąć tak potężny pojazd nie można być byle lebiegą.
Brzydki, mało urokliwy, pstrokaty. Wadliwa konstrukcja zawierająca elementarne błędy, które nie miałyby racji bytu w normalnym zestawie. Chwyt marketingowy, próba zachęcenia do kupna, czy po prostu podsycenie głodu nowości zdziecinniałych Afoli (na swoim przykładzie ;) ) ?
Reasumując, model uważam za zupełnie nie pasujący do ogólnej linii Castle, do tego błędy konstrukcyjne są niewybaczalne. Niewykorzystany potencjał zasobu elementów to dodatkowa rysa na szkle. Jako miłośnik tej serii takie inicjatywy ze strony Lego bardzo mnie cieszą, szkoda jednak że są aż w takim stopniu niedopracowane. Lepiej iść i zbudować coś we własnym zakresie.
Ostatnio zmieniony 2009-09-06, 15:19 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
W życiu bym nie wpadł, co Ty recenzujesz - szczególnie, że to coś pierwszy raz w życiu na oczy widzę :)
A samo "coś" - pierwsze wrażenie - ciekawe, coś nowego, innego, może przypominający trochę inne zestawy, ale jednak nie to samo. Każde kolejne niestety powoduje, że mi się to coś coraz mniej podoba - zdecydowanie za dużo wad. Jak już jest to coś dodatkowego, to jednak mogli się bardziej postarać. Sprawia wrażenie czegoś zrobionego na siłę.
A samo "coś" - pierwsze wrażenie - ciekawe, coś nowego, innego, może przypominający trochę inne zestawy, ale jednak nie to samo. Każde kolejne niestety powoduje, że mi się to coś coraz mniej podoba - zdecydowanie za dużo wad. Jak już jest to coś dodatkowego, to jednak mogli się bardziej postarać. Sprawia wrażenie czegoś zrobionego na siłę.
- misiek
- Posty: 421
- Rejestracja: 2008-05-04, 00:35
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
- brickshelf: misiek3000
-
po wyrazie twarzy pierwszego rycerza od lewej, na ostatnim zdjęciu, widać, że pasuje mu ta fucha, bo ma uśmiech od ucha do ucha :) a sam zestaw tylko jako ciekawostka, bo ani niejest jakiś realny i zbyt pomysłowy, wyrachowanych technik też brakuje, ale czego oczekiwać po zielonej mysli technicznej.
FREE HUGS
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
Tak się złożyło zupełnie przypadkiem, że mam te wszystkie zestawy xD
Model cóż...nie jest najwyższych lotów. To już ja wiem, że nie montuje się tak kół, by się ocierały jedno o drugie. Cała sprawa z tymi łańcuchami jest bez sensu, a linka jest kompletnie niepotrzebna. Cały ten wagon z Trolem przypomina mi troszeczkę starusieńki zestaw Dragon Masters z 92 roku (wagon ze smokiem - dostałem na dzień dziecka w 1996 roku :) Mój pierwszy średnio-duży zestaw).
O ile jest tu parę ciekawych rzeczy, to ich zastosowanie razi. Niewykorzystany potencjał.
Model cóż...nie jest najwyższych lotów. To już ja wiem, że nie montuje się tak kół, by się ocierały jedno o drugie. Cała sprawa z tymi łańcuchami jest bez sensu, a linka jest kompletnie niepotrzebna. Cały ten wagon z Trolem przypomina mi troszeczkę starusieńki zestaw Dragon Masters z 92 roku (wagon ze smokiem - dostałem na dzień dziecka w 1996 roku :) Mój pierwszy średnio-duży zestaw).
O ile jest tu parę ciekawych rzeczy, to ich zastosowanie razi. Niewykorzystany potencjał.
- Kirysowaty
- Posty: 740
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
Ogólnie nie podoba mi się cała obecna seria Castle, ten model stylem do niej pasuje, jednak mając do dyspozycji te 3 zestawy myślę, że można było coś ciekawszego zbudować. Takie konstrukcje mają by chwytem marketingowym, ale chyba takie książeczki z pomysłami jak te, które wyszły pod numerami 260 i 697 lepiej się sprawdzały. Nie sądzę, żeby ktoś specjalnie kupił któryś z tych 3 zestawów, aby taki oto pojazd zbudować, a książeczki zawierały kilka propozycji z różnych serii, więc były bardziej uniwersalne.
Na pierwszy rzut oka wozik wygląda naprawde fajnie (Ludzka siła robocza!- wiecej takich modeli!), jednak po drugim- nic ciekawego, bez szaleństwa, wolę już połączenia z Power Miners.
Jednak dobrze, ze chociaż powracają do łączonych modeli, zaczeło mi ich brakować...
Jednak dobrze, ze chociaż powracają do łączonych modeli, zaczeło mi ich brakować...
Ostatnio zmieniony 2009-07-17, 21:34 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 1 raz.