10188 Death Star
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Kirysowaty
- Posty: 740
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
Dżizas. Następnym razem zadzwoń po mnie - ja z radością posortuję Ci elementy i jeszcze za to zapłacę. Jak można nie lubić przewracania klocków, macania ich w paluszkach, chuchania na każdy z osobna, układania w równiutkie rządki na biurkach i stołach?nori pisze:sortowanie zajęło mi około 3 godzin – rozumiecie więc moją frustracje i zniechęcenie?
Warto to nadrobić. Nawet jeśli nie lubi się pewnego typu filmów, te są na tyle sławne, że wypada je znać choćby dla zrozumienia licznych nawiązań w innych dziełach kultury masowej i nie tylko. Podobnie jest z książkami.rh pisze:Są. Na przykład ja.
Oglądanie Star Wars najlepiej zacząć od starych epizodów, a skończyć na nowych, choć chronologicznie ich akcja dzieje się wcześniej. Wtedy jest fajny efekt. ;)
Zestaw jest ogromny. To typowy playset, a nie wyskalowany model. Fajnie dopełnia się więc z poprzednią Gwiazdą Śmierci w wydaniu LEGO. Ma mnóstwo zalet, ale niestety nigdy, przenigdy nie będzie mnie na niego stać...
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
- szarikm
- Adminus Emeritus
- Posty: 1312
- Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- brickshelf: szarikm
-
SW kojarzy mi się z Ogniem i Mieciem: zamiast łuków i pał - laser i inne miotacze.nori pisze:Do samej sagi też mam dość neutralny stosunek
Czarni czerwonych czy jakoś tak? ;)nori pisze:Ogromna bojowa stacja kosmiczna zbudowana przez Imperium w celu zniszczenia Republiki.
nori pisze:I w tym momencie można już zauważyć ogromny i bardzo irytujący minus zestawu. Owszem pudełka są dodatkowym zabezpieczeniem dla elementów, zabezpieczają też instrukcję przed uszkodzeniem, ale jest to jedyna funkcja jaką pełnią! Woreczki z elementami zostały w nich umieszczone bez większego sensu, oczywiście nie są też ponumerowane więc nie ma tu żadnej określonej kolejności wykorzystywania elementów, tak popularnej w mniejszych zestawach. Co więcej, i jest to już swego rodzaju paranoja, skład elementów na woreczki, a tych na pudełka jest w ogóle bez ładu i składu. Wygląda to jakby jakiś złośliwy chochlik wziął łopatkę i wypełnił woreczki według własnego widzimisię. Już same elementy składające się na figurki są podzielone na parę woreczków! O ile brak numeracji, i porządku mogę jeszcze zrozumieć w takich modelach jak Eiffel Tower czy Taj Mahal, gdzie elementów było bardzo dużo, ale ich rodzajów relatywnie mało, więc nie przeszkadzało to tak bardzo. Tymczasem w przypadku niniejszego zestawu należy już na początku zarezerwować sobie sporo czasu na sensowne posegregowanie i uporządkowanie klocków.
Trzeba złożyć wniosek na ręce Ambasadora :Dnori pisze:Tak, zgadza się, naklejek nie można było włożyć do instrukcji, czy choćby między pudełka, należało je wrzucić między woreczki z klockami.
Nie ważne ile to sortowanie trwa :)nori pisze:sortowanie zajęło mi około 3 godzin – rozumiecie więc moją frustracje i zniechęcenie?
600 zdjęć narobić....
Ogólnie rzecz biorąc - nie patrząc przez pryzmat SW - zestaw jest bardzo dobry. Spora ilość części oraz figurek gwarantuje moc zabawy.
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
Ha ha ha... a wiec ze Star Wars tak samo z Paris Hilton - jest taka slawna, ze wypada ja znac :D Zgodnie z tym powinnismy jesc cos, co lubia muchy - miliony much nie moga sie mylic.Kirysowaty pisze:Warto to nadrobić. Nawet jeśli nie lubi się pewnego typu filmów, te są na tyle sławne, że wypada je znaćrh pisze:Są. Na przykład ja.
Ogladalam jeden z tych filmow jak bylam mala, potem kiedy bylam starsza, widzialam to raz jeszcze i wynudzilam sie strasznie. To tylko naiwny film kategorii B z lat 70ych, czymze sie tak przejmowac :P
Skoro nie znosze SW to nienawidze tez nawiazan do tego w innych dzielach masowki.. :Pchoćby dla zrozumienia licznych nawiązań w innych dziełach kultury masowej i nie tylko.
Jedyne co mi sie podoba w SW to niektore figurki Lego :PP paradoksalnie lepsze maja ciuszki niz wiele nowych z Castle :p
Ostatnio zmieniony 2009-09-03, 01:44 przez lugomina, łącznie zmieniany 1 raz.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
Zachowaj to dla siebie, bo cię tu zjedzą fani Star Wars! Dla nas...ekhm...dla nich to jest jak religia - wyznajem....wyznają Obi-Wana (jest nawet jego ulica w Polsce gdzieś) i wierzą w czystą Moc. I ta Moc jest silna w zestawach Star Wars. Niestety cena też jest silna...Lugomina pisze: To tylko naiwny film kategorii B z lat 70ych, czymze sie tak przejmowac :P
Akurat zaczynam studia. Może gdzieś za 4 lata uda mi się dorwać coś takiego. Ostatnio zestawy SW - te duże - stawiają na bawialność: dużo pokręteł, wybuchowych elementów, strzelających strzałek (nie strzelać w żółtego ludzika). Niestety kłóci się to ze szczegółowością. Przez co taki Y wing co mam w posiadaniu ma w ciul elementów, może zrzucać bomby, strzelać rakietami ale rozpada się przy mocniejszym ściśnięciu. Z DSjest pewnie podobnie. Tyle elementów po prostu musi przełamać masę krytyczną. Gorzej, jak padnie podstawa - kulka się potoczy a ludziki powypadają w przestrzeń dywanową.
- Kirysowaty
- Posty: 740
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
Celebryci się pojawiają i znikają, a Star Wars ma już ponad 30 lat i się nie starzeje. Sam obejrzałem wiele filmów, które niespecjalnie mi się podobały, ale cieszę się, że je znam. Interesuje mnie wszystko, co ma jakiś wpływ na kulturę. No i tertio: to jest seria filmów, a ostatnie zostały nakręcone całkiem niedawno. Te filmy towarzyszyły mi od dzieciństwa i choć nie jestem wobec nich bezkrytyczny, to jednak bardziej ostrożny w ich ocenie.lugomina pisze:Ha ha ha... a wiec ze Star Wars tak samo z Paris Hilton - jest taka slawna, ze wypada ja znac :D Zgodnie z tym powinnismy jesc cos, co lubia muchy - miliony much nie moga sie mylic.
Ogladalam jeden z tych filmow jak bylam mala, potem kiedy bylam starsza, widzialam to raz jeszcze i wynudzilam sie strasznie. To tylko naiwny film kategorii B z lat 70ych, czymze sie tak przejmowac :P
Dobre pytanie. Bibelot dla snobistycznych kolekcjonerów?Jerac pisze:Zastanawia mnie jedno: Dla kogo przeznaczony jest ten zestaw? Fajnie że można się pobawić, ale akurat dzieci się tym nie pobawią, bo kogo na niego stać?
O, właśnie! Nie Republiki, a Rebelii - Stara Republika już wówczas nie istniała.nori pisze:Ogromna bojowa stacja kosmiczna zbudowana przez Imperium w celu zniszczenia Republiki.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Uwielbiam składanie, nienawidzę sortowania. Uważaj, bo rzeczywiście skorzystam z Twojej oferty. ;)Kirysowaty pisze:Następnym razem zadzwoń po mnie - ja z radością posortuję Ci elementy i jeszcze za to zapłacę.
Nie zgodzę się, obydwie edycje znacznie się od siebie różnią. O ile poprzednia była ciekawa jako model, jednak miała wiele wad, jak na przykład nudne budowanie (duża powtarzalność takich samych / podobnych modułów), to nowa jest wprost rewelacyjna!Kirysowaty pisze:Fajnie dopełnia się więc z poprzednią Gwiazdą Śmierci w wydaniu LEGO.
Ja składałem do skarbonki przez ponad rok ;)Kirysowaty pisze:(...) przenigdy nie będzie mnie na niego stać...
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Zabierając się do składania krążownika, również miałem ambitny plan dokumentacji zdjęciowej, jednak to chyba dlatego, że to był jeden z pierwszych zestawów składanych po ponad ćwierć wieku niebawienia się klockami - zwycieżyła niecierpliwość...
Gratuluję recenzji, napisałes dokładnie o wszystkim czym byłem zainteresowany, dokumentacja zdjęciowa - hmmm...., nie ukrywam robi na mnie duże wrażenie.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, o której wyczytałem w innych postach - dopasowanie kształtu i kolorystyki klocków ( niedbałość producenta) - czy i tu widać wpływ globalizacji i wyprowadzenia produkcji poza Danię ?
Pozdrawiam
Gratuluję recenzji, napisałes dokładnie o wszystkim czym byłem zainteresowany, dokumentacja zdjęciowa - hmmm...., nie ukrywam robi na mnie duże wrażenie.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, o której wyczytałem w innych postach - dopasowanie kształtu i kolorystyki klocków ( niedbałość producenta) - czy i tu widać wpływ globalizacji i wyprowadzenia produkcji poza Danię ?
Pozdrawiam
- Hegemon
- Posty: 275
- Rejestracja: 2011-05-15, 19:47
- Lokalizacja: Pyrlandia
- brickshelf: Hegemon78
- Kontakt:
-
Dziś z radością i przerażeniem otworzyłem swój zestaw. W piątek kurier przyniósł mi do domu.
I po przeczytaniu recenzji noriego już szykowałem się na segregację ale po otwarciu się zdziwiłem. Na kartonach zamiast kwadratów czy trójkątów były cyfry od 1 do 4. Sama instrukcja również się różni, bo mam posegregowane ponumerowanymi woreczkami.
Więc widocznie wielu klientów miało ten problem i LEGO zmieniło zestaw wprowadzając ponumerowane woreczki (czy kartony - nie wiem, bo nie dotarłem do wnętrza) i zmieniając instrukcję na nową poprawioną. Według instrukcji jest 7 numerków opisujących woreczki.
I po przeczytaniu recenzji noriego już szykowałem się na segregację ale po otwarciu się zdziwiłem. Na kartonach zamiast kwadratów czy trójkątów były cyfry od 1 do 4. Sama instrukcja również się różni, bo mam posegregowane ponumerowanymi woreczkami.
Więc widocznie wielu klientów miało ten problem i LEGO zmieniło zestaw wprowadzając ponumerowane woreczki (czy kartony - nie wiem, bo nie dotarłem do wnętrza) i zmieniając instrukcję na nową poprawioną. Według instrukcji jest 7 numerków opisujących woreczki.
Zestaw nie jest znakomity, ale jest fajny. Typowa miniatura pokazująca sceny z filmu. Lecz jest dużo ciekawych figurek i co najważniejsze, jest to inwestycja. Kupno nowej gwiazdy śmierci jest swoistym zamrożeniem pieniędzy. Cena jego będzie tylko rosła, za rok rozpakowany w idealnym kompletnym stanie sprzedaż za cenę za którą kupiłeś nowy. Sam osobiście posiadam wszystkie figurki z niej, ale zamówiłem taką nową ze stanów i wyjdzie Mnie 1200 zł. Nie będę jej nawet otwierał, będzie Sobie stała.
Pozdrawiam!
Jeszcze pytanie, czy w każdej gwieździe śmierci Obi-Wan ma white pupils w oczach, czy tylko w tych późniejszych?
Pozdrawiam!
Jeszcze pytanie, czy w każdej gwieździe śmierci Obi-Wan ma white pupils w oczach, czy tylko w tych późniejszych?
Ostatnio zmieniony 2013-01-31, 14:02 przez Dantes, łącznie zmieniany 2 razy.
Nawet kobieta nie da Ci tego, co mogą dać Ci klocki Lego!
oO
oO
Tylko jest pytanie, czy te ceny rosną sobie tak wirtualnie, czyli czy naprawdę ktoś zapłaci ponad 2k za zestaw? Zastanawiam się, bo np. obserwuję sobie karuzelę 10196 na Bricklinku i ceny jak dla mnie są zaporowe a ruchu w interesie karuzel nie widzę, te sklepy co mają mają je cały czas i jakoś nie schodzą, podobnie z 10210 jedyny jaki zszedł był w europie za 800zł, to jeszcze rozumiem, sam bym kupił gdyby nie wydanie ponad 2k na klocki w grudniu:) (dodam, że były to same nowe duże i superanckie zestawy z aktualnej oferty LEGO, oczywiście w promocyjnych cenach:)
Sołłł, jeśli LEGO wróci do niechlubnych czasów ze swojej historii to zapewne ceny starych zestawów poszybują w górę i będzie to faktycznie biznes, bo ludzie będą je kupować, a tak teraz? Jest sens dawać za Cafe Cornera ponad 2k jeżeli w tej cenie kupimy co najmniej 4 pachnące nowością modulary?
Sołłł, jeśli LEGO wróci do niechlubnych czasów ze swojej historii to zapewne ceny starych zestawów poszybują w górę i będzie to faktycznie biznes, bo ludzie będą je kupować, a tak teraz? Jest sens dawać za Cafe Cornera ponad 2k jeżeli w tej cenie kupimy co najmniej 4 pachnące nowością modulary?
Ja ogólnie interesuję się tylko Star Warsami i powiem Ci, że patrząc na tendencję wzrostu cen to jednak idą w górę.
Kilka przykładów:
kupiłem rok temu zestaw 8129 (AT-AT) za 549 zł w sklepie, który nie należał do najtańszych. Teraz po roku ten zestaw kosztuje 900.
To samo z zestawem 8092 (Landspeeder), kupiłem go za 100 zł a teraz niektórzy wystawiają już po 200.
Gwiazda śmierci jest zestawem "UCS" i jego cena nawet używanego w idealnym stanie będzie tylko rosła. Tych zestawów już nie produkują. To samo będzie z 10212 Imperial Shuttle.
Typowym przykładem jest Mos Eisley Cantina oraz Cloud City - (ale te szły na rynek amerykański) ich cena jest kosmiczna.
A zestaw z serii Piraci Flagship również był po 500-700 zł a teraz kosztuje 1500.
Dlatego zdecydowałem się na zakup jednej nowej gwiazdy śmierci za 400 dolarów w stanach, co nie oznacza że za parę miesięcy nie kupię jeszcze ze dwie i z dwa Imperial Shuttle.
A teraz poluje na nowe Cloud City (10123) ale w PL z cenami na ten zestaw trochę przesadzają. Sklep Orlika w Krakowie sprzedaje go za 8000 tyś, inny na allegro jest za 6000 tyś. Ceny kosmiczne zważywszy na to, że można go upolować na ebay za 1000-1300 dolarów...
Kilka przykładów:
kupiłem rok temu zestaw 8129 (AT-AT) za 549 zł w sklepie, który nie należał do najtańszych. Teraz po roku ten zestaw kosztuje 900.
To samo z zestawem 8092 (Landspeeder), kupiłem go za 100 zł a teraz niektórzy wystawiają już po 200.
Gwiazda śmierci jest zestawem "UCS" i jego cena nawet używanego w idealnym stanie będzie tylko rosła. Tych zestawów już nie produkują. To samo będzie z 10212 Imperial Shuttle.
Typowym przykładem jest Mos Eisley Cantina oraz Cloud City - (ale te szły na rynek amerykański) ich cena jest kosmiczna.
A zestaw z serii Piraci Flagship również był po 500-700 zł a teraz kosztuje 1500.
Dlatego zdecydowałem się na zakup jednej nowej gwiazdy śmierci za 400 dolarów w stanach, co nie oznacza że za parę miesięcy nie kupię jeszcze ze dwie i z dwa Imperial Shuttle.
A teraz poluje na nowe Cloud City (10123) ale w PL z cenami na ten zestaw trochę przesadzają. Sklep Orlika w Krakowie sprzedaje go za 8000 tyś, inny na allegro jest za 6000 tyś. Ceny kosmiczne zważywszy na to, że można go upolować na ebay za 1000-1300 dolarów...
Nawet kobieta nie da Ci tego, co mogą dać Ci klocki Lego!
oO
oO