Forum LUGPOL

Jerac · Wysłany: 2009-09-17, 11:59 **[MOC] Garm**

Na czterogąsienicowy, PFowy czołg chorowałem od dawna - marzenie miało się szansę ziścić gdy dorwałem nowy akumulator Lego, oraz dodatkowe dwa silniki, dzięki czemu miałem już cztery. Jak zwykle poszedłem po najmniejszej linii oporu i stworzyłem banalne podwozie, w którym każda z czterech gąsienic jest napędzana jednym średnim silniczkiem, a całość zasilana z nowego boxa, umieszczonego na środku pojazdu dla lepszego rozkładu mas.

Jak to z marzeniami bywa - jestem trochę zawiedziony, bo nie jeździ tak szybko jakbym chciał, ani tak dobrze w terenie jakbym chciał. Może następnym razem uda się zrobić lepiej... chociaż gąsienice same w sobie są problematyczne. Zbierają wszelkie śmieci i wciągają do środka, no i z definicji stawiają większy opór niż koła. Mimo to, pojazd jest szybszy niż mój poprzedni czołg, nie gubi gąsienic, jest w stanie przejechać po stopie czy dłoni i co najważniejsze - można go w dowolnej chwili banalnie łatwo doładować.

Jeśli chodzi o wydajność akumulatorka - nie ma na co narzekać. Owszem, jest minimalnie słabszy niż stary box wypełniony akumulatorkami, ale za to jest ponad trzy razy lżejszy. W zasadzie, jak się weźmie do ręki 8 klocków 2x8, to to jest mniej więcej taki sam ciężar. Poważnie. Dzięki temu, mimo iż jest słabszy od swojego poprzednika, nadrabia minimalną masą. Nie muszę chyba dodawać że jest go bardzo łatwo zainstalować ze względu na standardowe wymiary?

Przejdźmy może do konkretów :)

Cała galeria tutaj, flickr! tutaj.

Benny · Wiek: 30 Dołączył: 22 Mar 2008 Wpisy: 230 Skąd: Będzin

Szwajcarzy znów mają czym bronić swych banków :)

Bardzo spójny, bogaty w szczegóły, zwyczajnie ładny. A jak śmiga :D Działka ze zlepionych pinów cieszą oko :)

Sariel · Wysłany: 2009-09-17, 12:27

Jerac, to jest piękne. Poważnie, zacznij chłopie sprzedawać przynajmniej instrukcje.
Od strony technicznej (mwahaha :>) widać, że przydałby się pilot z regulacją prędkości - czołg jeździłby zdecydowanie bardziej realistycznie. Ale śmiga aż miło, lufy mu się nie telepią jak to u niektórych ;) jedyne czego mi brakuje kiedy rozjeżdżasz nim przeszkody to jakieś proste zawieszenie które mogłoby ładnie pracować. Ale to, jak rozumiem, zostawiasz sobie na następny czołg :)

Jerac · Wysłany: 2009-09-17, 12:37

Przyznam szczerze że zawieszenie miało być - teraz są gołe kolebki, a miały być amortyzowane. Niestety, jest zwyczajnie za mały aby to osiągnąć - a o sztuczce z "uciętymi" amorkami jak u dmaca nie wiedziałem jak go budowałem.

Następnym razem będą klasycznie dwie gąsienice, i wtedy już nie będzie problemów z miejscem.

To kto mi sprzeda dwie przejściówki PF i dwa silniki RC...? :P

Sariel · Wysłany: 2009-09-17, 12:42

aro_kal · Wysłany: 2009-09-17, 12:50

Ładne to jest. Bardzo szybko i dość sprawnie jeździ. Ty możesz narzekać na jego prędkość, ale nasz światek trialowców uzna to za III prędkość kosmiczną. Od strony technicznej to założę się, że to nic szczególnego, ale obudowane jest wzorowo.

Wyraźnie podlizujesz się longerowi - czerwony to jego ukochany kolor. Nawet nie chcę myśleć które mięśnie mu puszczą pierwsze gry to zobaczy :-)

M_longer · Wysłany: 2009-09-17, 13:23

Jerac · Wysłany: 2009-09-17, 16:06

Większy = cięższy = wolniejszy. Chociaż opcja 2 XLe jako napęd jest kusząca...

Hezar · Wysłany: 2009-09-17, 18:28

Rewelacyjny MOC!
Bardzo ładny konstrukcyjnie, pomysłowy jeżeli chodzi o różnego rodzaju detale i do tego jeszcze jeździ.
Naprawdę mi się podoba!

Pozdrawiam (:

glaz_pimpur · Wysłany: 2009-09-17, 19:37

Jestem pełen podziwu, dla Twojej wyobraźni i patentów. Tym razem zastanawiam się, jak to zrobiłeś, że te "nadkola nad gąsienicami" (nawet nie wiem jak to się nazywa) nie odpadają w czasie jazdy. Podoba mi się też patent na gnata z przodu. Mam nadzieję, że nie trzyma się tylko na naklejkę? Szkoda, że się nie kręci w czasie jazdy:)

Jerac · Wysłany: 2009-09-17, 19:49

Konkretnie to jest taśma izolacyjna. Można tym rzucać i się nie rozpadnie, aczkolwiek po odklejeniu zostają brzydkie ślady - ale że nie planuję ich rozbierać już wcale, to jakoś mnie to nie boli ;>

Nadkola - jak zwał tak zwał - trzymają się kadłuba na środku, i dodatkowo boków gąsienic. Jak widać wystarcza, a że nie wystają nad obrys gąsienic w żadną stronę, nie ma ryzyka że o coś zahaczę i uszkodzę.

spacelord · Wiek: 39 Dołączył: 21 Cze 2007 Wpisy: 918 Skąd: Kraków

Fajny bardzo wyszedł. Wyraźnie podobny do poprzedniego w tym stylu (już nie pamiętam nazwy...)
Podobają mi się zwłaszcza - końcówki luf, serie kratek poprzyczepianych w łapki (ale widać na zdjęciu że nieco krzywo ;P ) i zabudowa okrągła gąsienic - jakoś tak fajnie wygląda...

Poza tym że wszystko fajne - to właśnie tej zabudowy mogłoby być więcej, wyglądałby masywniej, a teraz tak nieco szkieletowo... (no chyba że to przez ten czarny kolor 'środka' i nieco przodu)

Ale ogólnie to super. I jeszcze na baterie - i ładne i baterie - czyli jeszcze bardziej super ;)

Jerac · Wysłany: 2009-09-17, 20:56

Chodziło o redukcję masy. Liczy się każdy gram, i mówię całkiem poważnie.
Pierwotnie nawet nie miał osłon na gąsienicach z boku, ale wtedy cokolwiek nie zbudowałem wyglądało jak coś co usiadło na gąsienicach, a nie jak obudowa czołgu :).

Havoc · Wysłany: 2009-09-18, 10:36

Człowiek wchodzi na stronę główną i od razu wie czyje to :) Już wkrótce armia szwajcarska będzie najliczniejsza na świecie. Szczerze mówiąc nie wiem co napisać, może...genialne? :)

JarekMarekJan · Wysłany: 2009-09-19, 00:35

Śliczniusi! Jeśli oczywiście wypada tak czołga określić :)
Bardzo propocjonalnie, zgrabnie "zakomponowany"... zdjęcia robią wrażenie, ale po obejrzeniu filmiku to już regularnie czad! Jak już ktoś zauważył perełką są działka z przodu, a patent z ich podnoszeniem i obracaniem dopełnia świetnego wrażenia.
Te piny rzeczywiście są sklejone taśmą? To tak można? :)

Czy gąsienic jest tyle co w 8275 czy więcej? Jakie koła napędowe?

Pozdrawiam, Jarek.