Witam forumowiczów,
pozwoliłem sobie nieśmiało zadebiutować na forum niewielkim MOCykiem.
"Skarabeusz" - lekki traktor przeznaczony do poruszania się po grząsko-sypkim podłożu, egzemplarz prototypowy, w fazie badań. Przeznaczenie - wieczorne przeorywanie zachodnich obrzeży Sahary w celu łatwiejszego pochłaniania wody przez piasek w czasie nocy co ma wspomóc jej użyźnianie pod uprawy rolne.
Przez złośliwych nazywany "Syzyf" ponieważ kiedy wraca orając kolejne skiby, jego szerokie opony niwelują te, które wykonał w poprzednim przebiegu.
świetny debiut!
Ładnie zachowany kształt traktora, dobrze dobrane koła i ładny silnik. Technicznie nie mam zastrzeżeń, jednak jeżeli ma to być pojazd działający na saharę powinien być zamknięty i wyposażony w klimatyzację :)
Estetyczny i żółty !!
O takie ciężko w dzisiejszych czasach :P
Podobają mi się błotniki no i fakt, że obrałeś słuszną drogę : )
Traktor ze sportową sylwetką, orający sahare- Hmmm... Ciekawy pomysł :D
Musze Ci pogratulować dobrego debiutu :)
Po pierwsze brawo za model. Po drugie brawo za wykonanie biorąc pod uwagę, że bazą części był tylko (lub głównie) 4404 Land Busters ;D Twój model zdecydowanie powinien znaleźć się w instrukcji tego zestawu jako jeden z alternatywnych :)
Havoc pisze:Twój model zdecydowanie powinien znaleźć się w instrukcji tego zestawu jako jeden z alternatywnych
Nie mógłby, bo ma skręt kół, a 4404 nie miał. Ale faktem jest, że traktorek rzeczywiście śliczny, chociaż ja pierwsze skojarzenie miałem takie: "jaka fajna kosiarka". Może dlatego, że nie ma kabiny i obowiązkowego "komina".
Dziękuję za pozytywne przyjęcie :)
Rzeczywiście zbudowałem go praktycznie tylko z części z 4404 oraz 5510, nawet jeszcze nie poskładałem podstawowego modelu z 4404 - po kupnie jak zobaczyłem koła to od razu przyszedł mi do głowy traktor, a te duże części użyte na maskę traktora przesądziły sprawę.
Trubal: wieczorem na Saharze robi się chłodniej :)
Co do kosiarki, no rzeczywiście trochę wygląda jak brakujące ogniwo między kosiarką i traktorem, próbowałem coś zrobić "z kominkiem" ale nie bardzo to wychodziło... zresztą proporcje ma "kosiarkowe" więc chyba nie ma sensu udawać że jest wielkim traktorem :)
A mi się skojarzyło z czymś wyścigowym, są takie kosiarki ogrodowe, na których ludzie się ścigają.
Inny kolor siedzenia to rzeczywiście dobry pomysł, bo teraz to trochę monotonnie jest.
No i klima jednak nieodłączna - w nocy na saharze jest około zera.
Całokształt jest udany. Brawo!
Niestety koloru siedzenia chyba już nie zmienię, a zgadzam się z tą uwagą, myślałem o tym już podczas budowy. Po pierwsze nie mam tych części, pomimo że od kiedy zacząłem go budować zasoby materiałowe trochę mi się powiększyły, a po drugie chyba za mało efektowny to MOCyk żeby polować gdzieś lub kupić na sztuki części na siedzenie...
