Historia tego MOCa sięga gdyńskiej integracji. Na nią to powstało czerwone latadło. Był to swego rodzaju żart, bo nieoficjalna nazwa kodowa pojazdu to "Fiutolot".
Chciałem go zaprezentować na forum, ale sam wydawał mi sie mało ciekawy. No to dorobiłem mu scenografię, która wyszła całkiem spora... Największa jaką do tej pory zrobiłem.
Miałem sporo czasu na dopracowanie tej budowli, bo czekałem na cztery koła do suwnicy. Dzisiaj dzięki maciejerowi koła do mnie dotarły, więc mogę Wam zaprezentować całość.
W części środkowej widać pojazd zasadniczy, obsługiwany przez miła panią na ruchomych schodach oraz kilka robotów. Suwnica stanowi gadżeciarski element dodatkowy.
Po stronie lewej odbywa się załadunek "meleksa" oraz naprawa maszynerii.
Na piewszym planie po prawej stronie robotnicy naprawiają "coś", a w tle kurier walczy z problematyczną przesyłką.
Podczas budowy zmagałem się z niedostatkiem kafelków do wykończenia podłogi. Jak mówią "potrzeba matką wynalazku", tak więc do wygładzenia podłoża posłużyły mi płytki odwórcone do góry nogami. Efekt całkiem fajny, problemem było jedynie przymocowanie różnych elementów. "Kurier" przy mackach trzyma się na przykład kontenera.
To tyle. Z jednego latadła zrobiła się cała diorama.
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-10, 15:36
No. I to jest kawał dobrej roboty, a nie jakieś macki i króliki :D
Faktycznie bardzo ciekawie wyglądają te odwrócone płytki jako podłoże.
Suwnica jest chyba najfajniejszym elementem, przynajmniej dla mnie.
Ogólnie bardzo przyjemna dla oka techniczna budowla :)
700 post. Strzelają fajerwerki...
Ostatnio zmieniony przez kris kelvin 2009-10-10, 15:37, w całości zmieniany 1 raz
lolas [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-10, 15:39
Pieknie laczysz klimat Lego Space z lat 80-tych z najnowszymi technikami budowy.
SPace to zupelnie nie moj klimat, ale Twoje prace zawsze bardzo mi sie podobaja.
Wiek: 45 Dołączył: 16 Mar 2006 Wpisy: 660 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2009-10-11, 10:09
Powiem tak: technicznie praca jest na wysokim poziomie - sporo ciekawych rozwiązań, no i sam pojazd, który, jak rozumiem, jest "głównym bohater" pracy. Ale w tym wszystkim właśnie ten pojazd ginie.
Uwaga widza rozprasza się na budynku z nietypowym dachem po lewej, na kontenerze z intrygującymi mackami, czy czymś takim, no i sam fiutolot jest trochę zasłonięty przez suwnicę, również ciekawą. A na dodatek kupa fajnych szczegółów, włącznie z laseczką w żółtym kombinezonie, tudzież "na golasa" :)
Całość bardzo fajna i dużo fajnych drobiazgów. Może trochę za czerwono-szaro. Przydałoby się trochę innych kolorów, np jakieś żółte "znaki poziome" na podłodze. Fiutolot trochę ginie w tym otoczeniu, ale to chyba dobrze, że nie wygląda tak jednoznacznie. Choć na koniec fotka samego pojazdu byłaby wskazana.
No. I to jest kawał dobrej roboty, a nie jakieś macki i króliki :D
Paradoksalnie moje "macki i króliki" spotykają się z większym zainteresowaniem, niż duże budowle.
lolas napisał/a:
SPace to zupelnie nie moj klimat, ale Twoje prace zawsze bardzo mi sie podobaja.
To miło trafić w gusta również nie-spejsowej publiki. Może moje castlowe wychowanie daje podświadomie znać o sobie nawet w pracach s-f?
M_longer napisał/a:
Ither napisał/a:
Ta konstrukcja skrywa straszną tajemnicę.
Niech zgadnę: Ma w środku widły?
Tajemnica jest straszliwsza, a związana z kształtem pojazdu :>
pit napisał/a:
Uwaga widza rozprasza się na budynku z nietypowym dachem po lewej, na kontenerze z intrygującymi mackami, czy czymś takim, no i sam fiutolot jest trochę zasłonięty przez suwnicę, również ciekawą. A na dodatek kupa fajnych szczegółów, włącznie z laseczką w żółtym kombinezonie, tudzież "na golasa" :)
Za długo to stało na moim biurku. Co jakiś czas dodawałem nowy element i się diorama rozrosła. Choć z drugiej strony nie chciałem się ograniczać tylko do pojazdu i jego najbliżeszego otoczenia.
Ciamek napisał/a:
Mi najbardziej podoba się pajączek do przewozu puszek z Colą : o)
Fajne przeznaczenie wymysliłeś dla robocika.
zgrredek napisał/a:
Może trochę za czerwono-szaro. Przydałoby się trochę innych kolorów, np jakieś żółte "znaki poziome" na podłodze
Tak krawiec kraje jak mu materii staje, czy jakoś tak. Czerwonego i szarego mam chyba najwięcej. Trzymałem się palety kolorystycznej powiązanej z pojazdem, nie chciałem żeby zrobił się za duży chaos barwny. Myślę, że nieco zieleni i kilka żółtych gadżetów to wystarczające akcenty w innych kolorach.
zgrredek napisał/a:
Fiutolot trochę ginie w tym otoczeniu, ale to chyba dobrze, że nie wygląda tak jednoznacznie.
Pojazd swoim wyglądem nie jest aż tak jednoznaczny w wymowie. Dopiero z nazwą stanowi perwersyjną całość.
zgrredek napisał/a:
Choć na koniec fotka samego pojazdu byłaby wskazana.
Zrobię jeszcze parę zdjęć poszczególnych części dioramy i samych pojazdów.
Dzięki za komentarze i odlatuję do następnych pomysłów.
...Fiuuuuuuut... i poleciał ;-)
Wiek: 36 Dołączył: 14 Mar 2006 Wpisy: 2097 Skąd: Warszawa-Ochota
Wysłany: 2009-10-11, 15:17
Efektownych technik używasz. Ta czerwona ciecz wylewająca się spod zaworów - super. Tylko trochę jakby się ze ściany lała, a gdyby dać coś w rodzaju wylotu/rury...
Dużo ciekawego w podłożu, choćby te obudowy obrotnic. Suwnica wygląda efektownie dzięki tej zagłębionej szynie.
Dopracowana praca jak zawsze. Dużo szczegółów i dużo się dzieje - tytuł pracy mógłby brzmieć spokojnie inaczej - a pasowałby tak jak obecny...
Mi się najbardziej podobają te rzeczy które wyglądają najbardziej kosmicznie - czyli małe robociki/pojazdy - reszta to tak wygląda na nowoczesną wersja teraźniejszości... I trochę szkoda że te 2 większe pojazdy (naprawiany i ten na kołach) są do bólu wygładzone (nie mam namyśli tilów tylko ogólnie bryły pojazdów) - i przez to wg mnie są mniej ciekawe (od swoich nieistniejących bardziej pstrokatych w różne rupiecia wersji ;) )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum