LEGO Brickmaster Castle
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
LEGO Brickmaster Castle
LEGO Brickmaster Castle
Drugi zestaw specjalny Brickmastera, (oba zostały wydane jednocześnie, [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=10041]pierwszy dotyczył serii Pirates[/URL]) czyli połączenie czegoś na kształt IdeaBook jednak wyposażonego we własne klocki. Warto mu się przyjrzeć przede wszystkim z powodu, iż znalazły się w nim dwa zestawy – widma: 5372 Skeleton Chariot & 5373 Knight and Catapult, czyli ewidentnie zaplanowane, ale niestety nigdy nie wydane (więcej w recenzji).
Rok produkcji: 2009
Ilość elementów: 141
Wydawca: DK (Dorling Kindersley Books)
ISBN: 9781405341394
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 24 x 28,5 x 3,5 cm
Figurki: 2
Seria: Castle
Ceny: 24,99 USD, 16,99 GBP.
Gdzie kupić?
Strona wydawcy (DK) (obecnie nakład wyczerpany)
Amazon
BrickLink, Brickset
1) Pudełko i instrukcja
Niniejsze Castlowe wydanie jest praktycznie identyczne z Pirackim.
Otrzymujemy więc ładnie prezentujące się opakowanie, a właściwie coś na kształt dość grubej księgi. Samych stron jednak jest relatywnie niewiele (48), większość miejsca zajmuje kartonowe pudełko mieszczące klocki. W okładce zrobiono otwór kształtem przypominający rycerza, przez który można podglądnąć małą część zawartości.
Przód naszej księgi zdobi mocno podretuszowane zdjęcie części modeli które można zbudować z zawartych elementów. Niestety zabrakło charakterystycznego dla serii ciemnozielonego motywu graficznego, ale biorąc pod uwagę specyfikę niniejszego wydania, absolutnie w niczym to nie przeszkadza. Mam też dziwną refleksję porównując szatę graficzną obydwu wydań, w Pirackiej edycji okładka była żywa i bardzo „zachęcająca”, wręcz krzyczała „kup mnie, pobaw się klockami!”, tutaj, w edycji Castlowej, jest o wiele spokojnie, by nie rzec wprost – mało ciekawie.
Tył księgi zdobi sześć kompozycji ujętych w stylizowane ramki, dodano też ciemnozielone tło. ;)
Po otwarciu księgi po lewej stronie dumnie prezentuje się pudełko zawierające elementy, natomiast po prawej mamy zbiór instrukcji modeli które możemy z tych elementów zbudować. Niezaprzeczalnie takie rozwiązanie jest naprawdę doskonałym pomysłem, otrzymujemy niejako produkt kompleksowy, nie ma takich problemów jak w przypadku klasycznych Idea Books, że w naszej kolekcji brakuje jakiegoś jednego małego elementu nie pozwalającego odwzorować dokładnie modelu (abstrahując od tego że Idea Books można było traktować jako dokładnie książki z pomysłami – a modele do których były zamieszczone instrukcje modyfikować w miarę swoich zasobów budulca).
Na pudełku znalazło się miejsce na indeks elementów – jako ciekawostka, przyjrzyjcie się piątej kolumnie, czcionka nachodzi na same rysunki elementów.
Z pudełka wyciągamy jeden woreczek z elementami oraz kartonowy wypełniacz. Wypełniacz i elementy bardzo dokładnie wypełniają pudełko, ponowne złożenie tego w całość wymaga małej gimnastyki.
Ciekawostką jest, że woreczek nie jest zgrzewany a zamykany za pomocą cieniutkiego paska z klejem.
Sama instrukcja zaczyna się od pól w których można wpisać swoje imię oraz wiek. Jak widać produkt jest wyraźnie skierowany do dzieci. ;)
Kolejne strony to stopka wydawcy oraz zdjęcie dumnego rycerza.
Na dwóch stronach zawarty został spis treści, wszystkie instrukcje zostały podzielone na siedem modułów – kompozycji. W danym momencie z dołączonych elementów można zbudować tylko jedną taką kompozycję, jednak same kompozycje składają się zazwyczaj z więcej niż jednego modelu.
Każda kompozycja posiada swoją nazwę, po kolei mamy:
Two Castles
Castle Jail
Skull Castle
Castle Chariot
Castle Lookout
Castle Battle
Castle Defence
Instrukcje przygotowane są wprost perfekcyjnie, doskonały papier, wyraźny druk i przepiękna oprawa graficzna w postaci ładnie dobranego tła i ciekawie zaprojektowanych ramek w których pokazano budowę pomniejszych modułów.
2) Modele
W zestawie otrzymujemy rycerza, kościotrupa, oraz białego kościanego konia.
Rycerz posiada podwójnie zadrukowaną główkę.
Jako że otrzymujemy przedstawicieli dwóch zwalczających się nacji, nie należy się dziwić, że kompozycje dotyczą bezpośrednio potyczek i waśni pomiędzy tymi postaciami. Ale cóż, wojna się sprzedaje...
Two Castles
W pierwszej kompozycji znalazł się ładny stojak na broń,
mała katapulta, czyli wyraźne nawiązanie do nie wydanego zestawu 5373 Knight and Catapult,
cos na kształt wieży strażniczej,
naprawdę ładne więzienie,
oraz rydwan. Dla mnie prywatnie, najważniejszy element występujący w tym wydawnictwie. Rydwan jest praktycznie identyczny jak ten z nie wydanego zestawu 5372 Skeleton Chariot, jedyną małą różnicę można zauważyć w broni jaką dzierży kościotrup.
Cała kompozycja prezentuje się wprost przepięknie, poszczególne moduły są bardzo dobrze zaprojektowane, do tego wreszcie wykorzystano tę nieszczęsną katapultę i, co ważniejsze, rewelacyjny rydwan. Ciekawostką jest, że po zbudowaniu całej kompozycji nie zostaje ani jeden element, brak również jakichkolwiek zapasowych klocków.
Castle Jail
Otrzymujemy zabudowę zawierającą więzienie zwieńczone katapultą, uzupełnione o w sumie nie wiadomo co. Zabudowa z okienkiem z ciemnoniebieskim daszkiem upiększona przez brązową wstawkę z złotym motywem. Wygląda to strasznie ubogo i po prostu brzydko. Dodatkowo mamy konia z rogami, patent cokolwiek ciekawy i ładnie się prezentujący, do tego niewykorzystany w regularnych zestawach.
Po budowie zostało całkiem sporo elementów.
Skull Castle
Kolejna kompozycja składająca się ze stanowiska bojowego kościotrupa oraz wózka z wyposażeniem ciągniętego przez rycerza. Rycerz nie ma szans na żadną obronę, całą swoją uwagę musi skupiać na tym by podczas ciągnięcia wózka nic z niego nie wypadło. A uwierzcie mi, to naprawdę wielka sztuka !
A oto elementy które pozostały po budowie tych arcydzieł:
widać wyraźnie że niniejsza kompozycja jest zrobiona na „odczep się”. Jeżeli jednak myślicie że ten źle zaprojektowany wóz i ohydne stanowisko bojowe kościotrupa to najgorsza konstrukcja w tym zestawieniu to zapraszam do zapoznania się z kolejnymi.
Castle Chariot
Czyli rydwan, jak widać Rycerz podporządkował sobie kościotrupa i ten wziął go na przejażdżkę. No chyba że to mobilne więzienie?
Jedno jest pewne, to tylko nieco bardziej zabudowane popłuczyny rydwanu z pierwszej kompozycji, dodano jedynie parę elementów. Ponownie nie mogę oprzeć się wrażeniu że wykonano to „na odczep się”, o czym chociaż świadczy spora sterta elementów niewykorzystanych.
Castle Lookout
Punkt obserwacyjny kościotrupa, utrzymany w czarnej tonacji i przyozdobiony białymi wstawkami oraz płomieniami i czaszką.
Nie wygląda to jeszcze jakoś strasznie źle, chociaż aż dziw bierze że nie pokuszono się na jakieś uzupełnienie tej kompozycji z elementów które pozostały.
Castle Battle
W przypadku tej kompozycji wydaje mi się, że któryś z projektantów zrobił sobie dowcip, tylko zapomniał o tym fakcie poinformować osobę decyzyjną. Otrzymujemy więc strasznie badziewną konstrukcję kawałka muru zamkowego oraz kościotrupa na koniu. Fascynujące? Moment, gdzie ja tu dojrzałem cokolwiek związanego z murem zamkowym? To coś przypomina... Nie mam pojęcia co, jedno jest pewne, taka konstrukcja nie powinna się pojawić jako oficjalny zestaw, nawet w formie takiego wydawnictwa.
I standardowo spora kupka niewykorzystanych elementów, które bez problemu wykorzystać można było, ale najwidoczniej komuś się już nie chciało...
Castle Defence
I ostatnia maszkara w niniejszym opisie, wieża która spełnia skuteczną rolę obronną. Każdy z oponentów który ją zobaczy albo nie będzie zdolny do walki, gdyż będzie się zwijał na ziemi ze śmiechu, albo z politowaniem dla myśli konstrukcyjnej rycerzy odpuści sobie najazd na Królestwo. Jednak jak widać, znalazł się jeden kościotrup wyposażony w potężny wóz bojowy który może jeszcze nie prezentuje się jakoś strasznie, ale do poziomu choć przyzwoitego jest mu jednak strasznie daleko.
Po konstrukcjach pozostało sporo niewykorzystanych elementów. Ponownie...
3) Podsumowanie
Same wydanie jest dopracowane praktycznie do perfekcji, szata graficzna instrukcji naprawdę potrafi zachwycić, trochę razi mało zachęcająca okładka, ale tego akurat nie można traktować jako minus zestawu a raczej subiektywne odczucia.
Pod względem prezentacji pierwsza kompozycja robi jak najbardziej pozytywne wrażenie, to że wykorzystuje dwie konstrukcje znane już wcześniej zaliczyłbym nawet na plus.
Jednak to co zrobiono z pozostałymi modelami zakrawa na jakiś większy dowcip projektantów. Mniemam że pierwszą kompozycję dopracowano, określono dokładnie jakie klocki będą tu wykorzystane, a następnie te klocki przekazano jakiemuś projektantowi, który wyraźnie miał wtedy gorszy dzień, i dano godzinę na stworzenie czegokolwiek.
Terminy pewnie goniły więc nikt się więcej projektem nie interesował, byle było. I jest. Wielka porażka.
Jednak dla samej jakości wydania oraz głównej kompozycji zestaw jak najbardziej należy polecić. A resztę najzwyklej w świecie „olać”.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Jak piękny przykład "politycznie poprawnej" językowo recenzji, gdzie widać jak powoli się przelewa czara goryczy względem poczynań firmy.
Idea - ciekawa.
Wykonanie (pudełko, projekt itd) - ciekawe.
Modele - poza pierwszym, nic ciekawego.
Recenzja - jak zawsze, rewelacja :)
Ogólnie. Trochę jednak za dużo to kosztuje. Jak mam wybierać coś "eleganckiego" to padnie na Architecture. Tamto chociaż jest porządnie dopracowane :)
Tak tylko się nasuwa myśl. Potencjał takich wydań jest przeogromny, ale warto by było spojrzeć, czy mamy na takie coś patrzeć z punktu widzenia afolskiego, czy przede wszystkim najlepiej by było pokazać to paru losowym dzieciakom i obserwować ich reakcje? Może w tym chłamie (z punktu widzenia dorosłych) jest coś "zaplanowanego"? A może przerost formy nad treścią, bo rodzic i tak wybierze wersję z mniejszą ilością bajerów, za to z większą ilością klocków?
Idea - ciekawa.
Wykonanie (pudełko, projekt itd) - ciekawe.
Modele - poza pierwszym, nic ciekawego.
Recenzja - jak zawsze, rewelacja :)
Ogólnie. Trochę jednak za dużo to kosztuje. Jak mam wybierać coś "eleganckiego" to padnie na Architecture. Tamto chociaż jest porządnie dopracowane :)
O słodka ironio!nori pisze:A oto elementy które pozostały po budowie tych arcydzieł:
Tak tylko się nasuwa myśl. Potencjał takich wydań jest przeogromny, ale warto by było spojrzeć, czy mamy na takie coś patrzeć z punktu widzenia afolskiego, czy przede wszystkim najlepiej by było pokazać to paru losowym dzieciakom i obserwować ich reakcje? Może w tym chłamie (z punktu widzenia dorosłych) jest coś "zaplanowanego"? A może przerost formy nad treścią, bo rodzic i tak wybierze wersję z mniejszą ilością bajerów, za to z większą ilością klocków?
Ostatnio zmieniony 2009-12-25, 01:51 przez rh, łącznie zmieniany 6 razy.
Będąc szczerym, nie widzę najmniejszego sensu w wypuszczaniu na rynek tego typu produktów - no chyba że jest to ewidentna próba zbicia kasy na siłę.
W sumie sam pomysł połączenia klocków z książką "pomysłów" nie jest taki zły, jednak w przypadku tego "zestawu" - co tu dużo pisać - zdecydowanie nieudany.
Dzięki za recenzję!
Pozdrawiam (:
W sumie sam pomysł połączenia klocków z książką "pomysłów" nie jest taki zły, jednak w przypadku tego "zestawu" - co tu dużo pisać - zdecydowanie nieudany.
Dzięki za recenzję!
Pozdrawiam (: