Na Flickrze koleś z Florydy nie mógł skumać o co chodzi.
Nie ma co się dziwić, tam temperatura poniżej +10 st. Celsjusza to mróz.
Jeszcze czytałem o podobnej akcji na bashu:
<cykor> u was tyle samo sniegu co u mnie?
<cykor> bo jak szedłem do biedronki to patrze a tu taka w ch*j wielka zaspa
<cykor> potem sie okazało ze to opel corsa
i jeszcze jedno:
TimbO: 8 aut odśnieżyłem i dalej swojego nie mogę znalezc
Wiek: 33 Dołączył: 19 Maj 2006 Wpisy: 2094 Skąd: KrakóVW
Wysłany: 2010-01-17, 13:56
Musialem tak jak Longer i rh :P
A bol odkopywania auta jest mi tez znany ;]
Przynajmniej pol biedy jak jeszcze spod sniegu widac awaryjne przy wylaczaniu alarmu ;)
Wiek: 29 Dołączył: 31 Sie 2006 Wpisy: 709 Skąd: Łódź-Bałuty
Wysłany: 2010-01-17, 16:20
W zime czy w lato takie same problemy.
W zime narzeka się że zasypało a w lato, że jak wsiadasz do auta to sauna.
W te mroźne dni radzę sobie z tym tak że (jak znajdę auto) wsiadam do niego->odpalam->ogrzewanie na full->wychodzę, miotełką ściągam śnieg->lód się już rozpuścił więc go ściągam skrobaczką i odjazd :) Zajmuje średnio 10 min.
_________________ Cb1100RR
Ostatnio zmieniony przez 2010-01-17, 16:47, w całości zmieniany 2 razy
wsiadam do niego->odpalam->ogrzewanie na full->wychodze miotełką ściągam śnieg->lod się już rozpuścił więc go ściągam skrobaczką i odjazd :) Zajmuje średnio 10 min.
Mnie uczono, że tzw. "grzanie silnika" jest dla niego niedobre. Są różne szkoły.
Chyba głowę i tors człowieka który nie może odnaleźć swojego samochodu na parkingu.
No tak, bo na psią kupę raczej za duże:)
Życiowa scenka.
crises [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-17, 21:45
szarikm napisał/a:
crises, co symbolizują te dwa round plate?
kenobi8 napisał/a:
Chyba głowę i tors człowieka który nie może odnaleźć swojego samochodu na parkingu.
I to jest prawidłowa odpowiedź :-)
Sensei [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-18, 08:37
szarikm napisał/a:
Mnie uczono, że tzw. "grzanie silnika" jest dla niego niedobre. Są różne szkoły.
To zależy , jeżeli silnik posiada turbosprężarkę to powinno się go zagrzać jeżeli temperatura jest minusowa, niezależnie czy jest to silnik benzynowy czy diesel. Jeżeli turbosprężarki nie posiada to możemy sobie odpuścić grzanie.
Ale skąd wziąłeś pomysł że praca silnika jest dla niego niedobra to nie wiem :)
Przecież po to został stworzony żeby pracował.
Co do MOCA to naprawdę zabawny, chociaż jak widze takie scenki za oknem to wcale do śmiechu mi nie jest. Jak dla mnie śnieg mógłby istnieć tylko na stokach. W mieście do szczęścia on mi niepotrzebny.
Do tej pory nie doceniałem jakim jestem szczęściarzem, że mam garaż.
Też byłem takim szczęściarzem, aż wreszcie parę dni temu na bramie roletowej od wewnątrz (a kto zagląda od wewnątrz, w garażu wolnostojącym?!?) zebrało się tyle lodu, że jak silnik to wszystko zwinął, to rozwaliło całą kasetę z roletą :( . Na szczęście dało się naprawić.
A scenka pomysłowa, choć niebezpiecznie zbliża się do granicy przesadnego minimalizmu. Jak zrobisz to samo na płytce 4x4, to już nie pochwalę ;) .
_________________ Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-18, 09:13
zgrredek napisał/a:
Do tej pory nie doceniałem jakim jestem szczęściarzem, że mam garaż.
Do tej pory nie doceniałem jakim szczęściem jest, że nie mam samochodu.
crises [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-18, 09:26
dmac napisał/a:
A scenka pomysłowa, choć niebezpiecznie zbliża się do granicy przesadnego minimalizmu.
Minimalizm, to słowo również przyszło mi do głowy. Już sama mikroskala rządzi się swoimi prawami, a co dopiero miniaturka w mikroskali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum