http://www.polskie-auta.pl/stara/star44.htm pisze:Na przełomie lat 1951 /1952 Biuro Konstrukcyjne Przemysłu Motoryzacyjnego w Warszawie otrzymało zlecenia na opracowanie konstrukcji i wykonanie prototypów terenowych samochodów ciężarowych z napędem na wszystkie koła w układach 4x4 i 6x6. Sprecyzowanie ostatecznych wymagań taktyczno-technicznych ułatwił bogaty plon konkursu ogłoszonego w połowie 1951 roku przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Państwową Komisję Planowania Gospodarczego na konstrukcję takich pojazdów.
Podstawowym założeniem było możliwie maksymalne wykorzystanie zespołów i elementów samochodów Star 20, które produkowano już seryjnie. Prace konstrukcyjne były rozdzielone: w Warszawie zajmowano się podwyższeniem osiągów silnika S-42, a w łódzkim oddziale BKPMot opracowywano zespoły podwozia. Całością prac nad pojazdami terenowymi kierował prof. Jerzy Werner. W skład grupy konstruktorów wchodzili m.in. inżynierowie: L. Drecki, W. Kończykowski, Z. Kozik, W. Pokorski, J. Romanowski oraz Garganisz i Przewłocki.
W czerwcu 1952 roku projekty wstępne pojazdów zostały przedstawione do zatwierdzenia, a już w połowie 1953 roku gotowe były dwa prototypy Stara 44 i dwa prototypy Stara 66.
Oto krótka charakterystyka prototypu Siar 44. Sześciocylindrowy silnik typu S-44 ustawiony był wzdłużnie nad osią kół przednich. Stanowił on rozwinięcie konstrukcji silnika S-42. Średnica cylindrów zwiększona została z 92 do 95 mm, a skok tłoka ze 105 do 110 mm. Objętość skokowa silnika wzrosła do 4680 dm3. Moc maksymalna wynosiła 63 kW przy 2800 obr/min, a maksymalny moment obrotowy 240 Nm przy 1750 obr/min. Rozwiązania konstrukcyjne poszczególnych zespołów tego silnika zostały przejęte z modelu S-42.
W samochodzie zastosowano wagonową otwartą kabinę kierowcy wykonaną z blachy stalowej. Jej uzupełnieniem był składany dach brezentowy i zdejmowane części okienne drzwi bocznych. Płaska dzielona szyba przednia zamocowana została w odchylanej do przodu ramie. Na zderzaku umocowano ażurową osłonę ściany przedniej. Skrzynia ładunkowa o konstrukcji drewnianej miała tylną ścianę otwieraną. Przewidziano możliwość stosowania nadstawek podwyższających ściany i opończy.
Przy rozstawie osi 3060 mm, długość całkowita pojazdu wynosiła 5775 mm. Duże wartości kątów natarcia i zejścia (38°) umożliwiały pokonywanie znacznych nierówności terenowych. Masa własna wynosiła 4550 kg, natomiast ładowność na szosie 3500 kg, a w terenie 2200 kg. Pojazd osiągał prędkość 65 km/h. Konstrukcja samochodu pozwalała na pokonywanie brodów o głębokości do 0,90 m.
Prototypy Stara 44 zostały przekazane do badań drogowych, które trwały do stycznia 1954. roku. Uzyskane wyniki pozwalały 'na wystawienie wysokiej noty konstruktorom. Dalsze prace miały na celu usunięcie zauważonych wad tej oryginalnej konstrukcji. Należało wzmocnić konstrukcję skrzyni przekładniowej i przedniego mostu oraz podnieść moc i trwałość silnika.
Jesienią 1954 roku zapadła decyzja o zaniechaniu dalszych prac nad Starem 44. Decyzja ta wynikała ze stanowiska przemysłu, który wówczas nie miał możliwości podjęcia produkcji pojazdu tego rodzaju. Cały wysiłek konstruktorów i badawczy został skierowany na rozwój konstrukcyjny Stara 66, który był opracowywany równolegle ze Starem 44.
Zainspirowany ostatnio pojawiajacymi sie modelami starych starow, postanowilem, ze zbuduje tez stara z lat 50. Wybor byl jasny - jako milosnik wszystkiego, co ma naped na wszystkie kola wybralem 660, po czym uznalem, ze to bedzie nuda. Przypomnialem sobie wtedy o znalezionej kiedys wzmiance o zapomnianym juz prototypie stara 44. Samochod mial w sobie tyle uroku, ze nie moglem go pominac.
Poczatkowo kabina miala byc szara i w snocie, ale byla zbyt delikatna i ogolnie nieudana. Wtedy okazalo sie, ze Trucker ma na zbyciu 2 skosy, ktore pozwolily mi zrezygnowac ze snotu, a ze byly czarne, to kolorystyka nasunela sie sama. Po szybkim ogarnieciu tematu i podoktoryzowaniu sie nad 660 Macieja Drwiegi juz nie bylo dla mnie innej opcji, jak zastosowac ta kolorystyke w swoim modelu.
Jako, ze sam model do postawienia na polce to dla mnie za malo, zbudowalem mu zawieszenie zastosowane przez Solidfrontaxle w Unimogu.
Nie mialem pomyslu na dach, wiec zostalem przy opcji ze zdjectym dachem i przednia szyba (tak - dalo sie to zrobic w oryginale). Moze nie ma jakichs rewelacji jesli chodzi o sam model, ale ja z niego jestem zadowolony. Niemniej, wszelkie sugestie mile widziane, bo chce, zeby temat sie rozwijal. Nie wykluczam tez budowy kolejnych modeli w tym stylu.
Cos mi mowi, ze klimaty PRLu w miasteczku Klocki Zdroj beda bardzo wyrazne w tym roku :)