
To było tak: po ostatnim GPM na którym zająłem zaszczytne ostatnie miejsce Smyk wziął mnie na stronę i kazał zbudować jakieś proste 4x4. Generalnie staram się słuchać ludzi którzy wiedzą gdzie mieszkam, tym niemniej Smyk nie doprecyzował skali. Tym sposobem powstało to co widzicie, czyli model jednej z wypaśniejszych wersji Jeepa Wranglera w skali 9/1.
Technikalia: napęd na 4 koła jednym PF XLem z redukcją 5:1 bez dyferencjałów. Zawieszenie to kolebki, każda stabilizowana parą amorów, generalnie raczej twarde. Waga to 1.224 kg. Jeep posiada działającą kierownicę i światła przednie, a także otwieraną maskę pod którą widać silnik napędowy umieszczony dokładnie w miejscu oryginalnego spalinowego.
Konstrukcja nadwozia jest troszeczkę nietypowa - elementy najbardziej narażone na kontakt z ziemią, czyli przedni i tylny zderzak oraz zapasowe koło z tyłu są zbudowane w taki sposób żeby w razie czego mogły odpaść nie uszkadzając reszty nadwozia. Z uwagi na duży zakres ruchu przednich kół taką samą właściwość mają przednie błotniki, i nawet boczne ściany kabiny dają się częściowo odczepić. Jednocześnie nadwozie jest dostatecznie mocne żeby bez uszkodzeń przetrwać dachowanie. Na filmie dobrze widać jak takie rozwiązanie się sprawdza.
Przy ocenie proszę wziąć poprawkę na to, że jest to konstrukcja zrobiona na szybko między jednym a drugim rajdem - miałem niecałe 2 tygodnie czasu a Tatra nadawała się tylko na żyletki. Tym bardziej jestem zadowolony z tego jak Jeep jeździ i wygląda.
Galeria
Fotki na zachętę:







I film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KNBL6u_P7h4[/youtube]