Backbone pisze:Dzisiejszy długi (nareszcie wolny) wieczór zaoowocował Przednim mostem wraz z kawałkiem podwozia (założone silniki, redukcja 3:1 zwolnicach, 3:1 w ramie (oczywiscie zdublowane zębatki -> a scislej to z12->z36.)). Szerokość mostu wraz z kołami to około 25 stud. Jeszcze nie zastanawiałem się co to będzie, ale najprawdopodobniej jakieś 6x6. Jutro może uda mi się zabrać za dalszą część (ciesze się że to co najgorsze za mną.). Podusmowując: jesli czas wolny mi będzie dopisywał tak jak dziś to powinienem na najblizsze GPM zdążyc.
No byłoby fajnie, gdybyś przyjechał :)
Za po co dublujesz z12-->z36?
Dobrze obudowane nie ma prawa strzelić nawet pod dużym momentem.
Backbone pisze:smyk, zdublowalem bo mialem miejsce, a nie lepiej zdublowac niz nie. :)
Zdublowane zębatki = zdublowane opory i związane z tym straty mocy.
Gdzie nie jest to konieczne raczej bym nie dublował. Ale buduj jak Ci instynkt każe :)
Instynkt każe dublowac, wzmacniac, spinac gdzie się tylko da i jest na to miejsce. Potem się będę wagą martwić. Dziś postaram się reszte podwozia zbudować i jak jutro dopisze pogoda to troszkę pojeżdżę na zewnątrz z kilkoma bboxami i zobaczymy co z tego będzie. Póki co to test "koła zatrzymanego ręką" przechodzi pozytywnie - albo silnik staje, albo nieszczęsne felgi kręcą się w oponie. Czyli źle nie jest.
Smyk pisze: Zdublowane zębatki = zdublowane opory i związane z tym straty mocy.
Nie jest to prawdą. Jeśli za opory pracy (tarcie w gniazdach osi, tarcie na zębach) pary zębatek przyjmiemy wartość X, to zdublowana para zębatek pracujących na tym samym wale wcale nie da wartości 2x tylko mniej a to z racji, że nawet jak każda ze zdublowanej pary zębatek będzie podparta z obu stron to opór samego tarcia osi w gniazdach wzrośnie 1,5 razy a opór na zębach owszem 2 razy ale da to w sumie nie 2 razy większy a jakieś 1,75 (przy założeniu hipotetycznym że opory toczenia osi w gniazdach i tarcia międzyzębnego są sobie równe). A jeśli zdublujemy zębatki bez otaczania ich z obu stron podparciem a tak, że podparcie, 2 pary zębatek obok siebie i znowu podparcie, sumaryczny opór wzrośnie przy założeniu hipotetycznym że opory toczenia osi w gniazdach i tarcia międzyzębnego są sobie równe) 1,5 raza a więc nie 2.
Ostatnio zmieniony 2010-04-16, 11:26 przez Emilus, łącznie zmieniany 2 razy.
Coś tam udało mi się wysmarować - ale ani ochoty na liczenie proporcji i skali nie miałem. Robiłem na przysłowiowe "oko". Nawet wyszło chyba propoprcjonalne i w miarę "wyjściowe".
Skręt: 1:9 PF Medium
Napęd: 1:9 PF XL
Wciągarka: 1:24 PF Medium
Atrapa: PF Medium
2 Bboxy (na fotce trzy bo jeździłem sobie po działce trochę, dołozyłem mu obciążenia na czas testów). Podczas testów wyszło parę niedociagniec - jeszcze moze dzis uda mi się poprawic zawieszke nieco, w paru miejscach też muszę ramę pospinać. No i do tego tylne błotniki i kilka detali pozostalo do zrobienia.
Wagi nie znam, jeszcze nie ważyłem.
Najlepszym jest to że budowałem co mi w głowie zaświtało, no i wyszło takie coś. Wydaje mi się że troche podobne do Kamaza (także nie pytajcie co to za ciezarowka ;P)
Co do jutrzejrzego GPM - do godziny 15-16 dziś będę wiedzieć czy dam radę się pojawić jutro w Wawie (remont mam i czekam na nowe okna, jak dziś przyjadą to jutro się pojawię na zawodach).
Ostatnio zmieniony 2010-04-23, 11:14 przez Backbone, łącznie zmieniany 2 razy.
To czekamy na Ciebie. Ciężarówka piękna nie jest, liftarmy średnio nadają się do oddania gładkiej kabiny, ale i tak widziałem gorsze. No i nie jest to byle jaki mikrus, tylko coś naprawdę sporego, a to się ceni :)
Ostatnio zmieniony 2010-04-23, 13:50 przez smyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Backbone pisze:
Najlepszym jest to że budowałem co mi w głowie zaświtało, no i wyszło takie coś. Wydaje mi się że trochę podobne do Kamaza (także nie pytajcie co to za ciężarówka ;P)
Rzeczywiście Kamaz, jak dla mnie to 43114 najbardziej pasuje, większość ma światła wyżej.
I piękna nie jest ale ważne by mocna była:)
Ostatnio zmieniony 2010-04-23, 13:46 przez DonArkada2, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy iść spać?
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.
Pojezdzilem, potestowalem i jedno mnie zastanawia - coś mało siły toto ma. Mimo tego że to 1 XL z redukcją 1:9 to strasznie słabo sobie radzi, czesto silnik się wyłącza. Nie daje rady podjechać pod dwa koła 94,8 położone w linii, coś jest nie tak, ale szukam od paru godzin winowajcy. Aku naładowane na full, a maszynka się wlecze i ledwo daje radę. Nawet z jednym bboxem ledwo chodzi.
przy masie 3 kilo , z jednym XL na 1:9 to nie dziwne ze nie chce sie wspinać, ja w takiej konfiguracji masa/przełożenie miałem 2x XL, i wtedy nie ma żdnego problemu
może masz duze opory w napędzie? masz kolebki, ale nie widzę czy na obrotnicach , bo jeśli nie to być może wały napedowe są obciążone ciężarem pojazdu i kręcą się z oporem