6195 Neptune Discovery Lab
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
6195 Neptune Discovery Lab
TECHNICZNIE
Liczba klocków: 488 + zapasowe (BL spis) (peeron spis)
Minifigi: 4
Rok premiery: 1995
Seria: Aquazone: Aquanauts
Przedział cenowy: Tylko na rynku wtórnym, od 200 do 350zł
Brickset, Lugnet
Słowem Wstępu
Zanim zaczniemy, chcę się podzielić z Wami bardzo ważną dla mnie historią.
Wiecie, znałem kiedyś małego chłopca, miał chyba sześć lub siedem lat, który marzył o Żółtej Bazie Białych Nurków. To nie było zwykłe marzenie. To było największe, niespełnione życzenie jego życia. Posiadał kilka zestawów z tej serii i codziennie, przez wiele miesięcy, przed snem odprawiał pewien rytuał. Brał ze swojej skromnej kolekcji klocki, o których wiedział, że są w Bazie i stawiał je na środku dywanu w swoim pokoju. Następnie, na swoich chudziutkich kolankach, modlił się do Pana Boga, żeby przez noc zamienił te klocki w Ten Super Zestaw. Potem kładł się spać, zawsze plecami do klocków, żeby Bóg nie wstydził się działać. Wierzył, że w końcu się to stanie, ah jak silnie on w to wierzył. Niestety - nic takiego nigdy nie nadeszło.
Kilkanaście lat później pasja trwała, marzenie się nie zmieniło. Przybrało wręcz na sile, bo pozostało ostatnim niespełnionym pragnieniem z dzieciństwa. Pojawiła się szansa na zakup, ale młodzieniec nie był w stanie go samodzielnie zrealizować. Można by powiedzieć, że historia lubi się powtarzać tyle, że tym razem pojawił się ktoś, kto pomógł temu młodzieńcowi ziścić sen i za co on chciał temu człowiekowi podziękować.
Drodzy Państwo, to nie jest zwykła recenzja, to jest zapis oczekiwań i nadziei, które zawsze wiązałem z tym zestawem i wszystkie słodkie chwile z okresu szczenięcego, wracające do mnie wraz z tymi kilkuset częściami, które zawsze oglądałem tylko w katalogu. Nigdy nie widziałem tego zestawu na żywo, nie słyszałem nawet, żeby jakiś znajomy go miał, oglądałem tylko jego miniaturki. Było tak, dopóki go nie zbudowałem. :)
Pudełko i instrukcja
Oto jest. Paczka. Ze złością zrywam kolejne warstwy tektury i szarego papieru broniącego zaciekle zawartości pudła. I mam...
Owszem, trochę zużyte, nieco podrapane, poobijane, ale ciągle majestatyczne. Wielkie, grube pudło z unoszoną klapką. Wytrzymałe i stabilne. Od samego nadruku otwierają mi się szeroko oczy. W środku przegrody na klocki, niestety leżały w woreczkach foliowych, a nie fabrycznie zapakowane, ale kogóż to w takiej chwili by obchodziło?
Instrukcja:
Format A4 umożliwia dokładne przyglądanie się kolejnym etapom budowy. Kolory, jak za starych dobrych czasów, wyraźne i bezbłędne. Instrukcja nie zawiera pomyłek. klejona przy brzegu na szerokości 1cm. Wszystko zawarte w jednej książeczce. Ślicznej, lekkiej i ciekawej :)
Przed budową, ciekawe części
Szybki rzut oka po klockach i już wiem co jest godne uwagi, oto krótka lista zanim przejdziemy do dalszej części opowieści.
Black Minifig, Utensil Compass sztuk 1
Black Octopus sztuk 1
Chrome Silver Minifig, Weapon Harpoon sztuk 4
Chrome Silver Minifig, Weapon Knife sztuk 4
Chrome Silver Rock 1 x 1 Crystal 5 Point sztuk 3
Light Blue Baseplate, Raised 32 x 32 Canyon with Blue Underwater Pattern sztuk 2
Trans-Dark Blue Crane Bucket - Complete Assembly (Top, Jaws, Spring) sztuk 1
Trans-Dark Blue Door 1 x 9 x 11 with Clips sztuk 2
Trans-Dark Blue Windscreen 10 x 10 x 4 Octagonal Canopy sztuk 1
Yellow Panel 3 x 3 x 6 Corner Wall sztuk 1
I wiele innych, sami obejrzyjcie spis :)
Etap I - minifigi
Oczy mi się świecą jak dwie małe latarki w tej chwili, bo biorę się za klocki. Najpierw postanawiam złożyć ludziki. Są, jak nadmieniłem na początku, cztery figurki nurków. Bardzo ładne, białe skafandry z silniczkami na plecach, dużo sprzętu i ciekawe główki. Projektanci postarali się aby figurki spełniały oczekiwania klientów. Zdjęcie pożyczone z bs od niejakiego Valle, bo moje się spsuły.
Etap II - Łódź podwodna
Łzy same spływały po policzku. No dobrze, nie płakałem, ale byłem na to gotów w każdej chwili. Tak się zaaferowałem budową, że nie zrobiłem żadnych zdjęć w trakcie. Z samą Bazą było tak samo z resztą. Instrukcja przeprowadza przez ten etap bardzo klarownie, jasno i sensownie, bez traktowania budowniczego jak głupiego. Konstrukcja, choć stosunkowo nieskomplikowana, dostarcza ogromnej frajdy bo jest masa rzeczy, które się otwierają (przednia wielka szybka, ładownia). Zawsze w tych łodziach interesowały mnie szczypce i magnesy zamontowane na długich, mechanicznych kończynach. Tutaj ich oczywiście nie zabrakło. Kolorystycznie bardzo ciekawy i dopasowany do reszty zestawu model. Aż ma ochotę się zaintonować "We all live in the Yellow Submarine, Yellow Submarine!"
Etap III - BAZAAAAAAAA
Od momentu zsunięcia ze sobą obu płytek, aż do położenia ostatniego klocka działałem w transie. Na bazę składają się: Coś jakby "stacja benzynowa" na przedzie; platforma do osiadania Wykrywacza Kryształów, Punkt Obserwacyjny z kopulastą szybą oraz Centrum Dowodzenia połączone z magazynem i szczypcami przenoszącymi kryształy z wnętrza łodzi do środka bazy. Zestaw daje bardzo dużo możliwości do zabawy. Przy pomocy chwytaka kleszczowego (a nawet dwułupinowego jak podają szarikm i Fistach) przenosimy kryształy, które potem, po taśmie, zrzucamy do magazynu, do którego dostajemy się otwierając bramę, a następnie podnosząc kratę, potem łódź magnesem zbiera pustą skrzynkę i rusza po kolejne minerały! Piękna sprawa, zabawa na cały wieczór :) Cała przestrzeń płytek jest bardzo sensownie i ładnie zagospodarowana, nie ma wielkich pustych połaci, jedynie brzegi są trochę gołe, ale można to nadrobić stawiając tam własne kryształy :)
Baza nie jest aż tak okazała jak można by się spodziewać. Jest raczej przysadzista, ale rozbudowana. Dzięki temu jej bryła zmieści się na większość półek ;) Brakuje jedynie jakiegoś bardziej skomputeryzowanego centrum niż to, które mamy. Zdaje się ono być niewytaczające na potrzeby obsługi tylu dostępnych Aquanautsom łodzi podwodnych.
Podsumowanie
Marzenia się spełniły i nie zawiodły.
PLUSY
+ dużo sprzętu dla ludzików
+ kolorystyka
+ dużo części
+ bardzo ciekawe klocki
+ przejrzysta instrukcja
+ solidne opakowanie
+ bawialność
+ dużo duperelków ;d ośmiornica, krzaki, kryształy itd
MINUSY
- mało figurek
- tylko jeden zwierz
- ostatecznie i nieodwracalnie, zdobycie tego zestawu zakończyło moje dzieciństwo.
OCENA CENA/JAKOŚĆ: przy obecnych cenach aquazone - 6/6
OCENA CAŁOŚCIOWA: absolutne i niezaprzeczalne 6/6
Dzięki za lekturę i przeżycie ze mną tej historii :)
Tomek
Edytka musiała dodać kilka slashy :)
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 20:39 przez Ither, łącznie zmieniany 4 razy.
Prawdę mówiąc jak mój brat kupił ten zestaw jakieś 2 lata temu nie byłem przekonany do tego zakupu. Aczkolwiek ... wystarczyło, że zobaczyłem go na żywo. CUDO! Te przepiękne, majestatyczne przezroczysto-niebieskie wrota, do tego masa żółtego, świetna podstawa, wielka bawialność.
Zestaw jest rewelacyjny :) Dzięki za świetną recenzję :)
Zestaw jest rewelacyjny :) Dzięki za świetną recenzję :)
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Mimo że uwielbiam serie Divers (modele bez udziwnień) i AquaRaiders (fantastyczne potwory), to inne podwodne odłamy nie robią na mnie wrażenia. Baza bardzo ładna, szczególnie pod względem ciekawej kolorystyki, ale, jak dla mnie, nie robi jakiegoś większego wrażenia.
Natomiast niezwykłym doświadczeniem było przeczytanie, a raczej "przeżycie wraz z Tobą tej historii". Ither, wzniosłeś formę recenzji na nowy poziom. Poziom niezwykły, nietuzinkowy, bardzo osobisty.
Nieco niepokoju budzi że aż tak wielki ładunek emocjonalny można zawrzeć przy opisie plastikowej zabawki, choć z drugiej strony pozytywne odczucia bijące z tekstu sprawiają, że naprawdę można się uśmiechnąć przy czytaniu.
Uśmiechnąć szczerze, trochę ze wzruszeniem.
Szczere i ogromne gratulacje.
Gratulacje nie tylko za ten ciepły tekst, ale za to, że udało Ci się spełnić marzenia.
Natomiast niezwykłym doświadczeniem było przeczytanie, a raczej "przeżycie wraz z Tobą tej historii". Ither, wzniosłeś formę recenzji na nowy poziom. Poziom niezwykły, nietuzinkowy, bardzo osobisty.
Nieco niepokoju budzi że aż tak wielki ładunek emocjonalny można zawrzeć przy opisie plastikowej zabawki, choć z drugiej strony pozytywne odczucia bijące z tekstu sprawiają, że naprawdę można się uśmiechnąć przy czytaniu.
Uśmiechnąć szczerze, trochę ze wzruszeniem.
Szczere i ogromne gratulacje.
Gratulacje nie tylko za ten ciepły tekst, ale za to, że udało Ci się spełnić marzenia.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
To wspaniała sprawa, kiedy dziecięce marzenia się spełniają (taką samą reakcję miałem niedawno, kiedy doszedł do mnie niemal komplet Ice Planet w świetnym stanie... nie da się opisać euforii) a jeszcze lepiej, jeśli potem duma uskrzydla. Świetna recenzja, jako miłośnik również i Aqauzone czuję się oczarowany zdjęciami wesołej gromady nurków czy tej żółtej łodzi podwodnej. Sama baza jest... przepiękna. Funkcjonalność swoją drogą, ale to obudowanie!
No i tak jak i Ty, jestem zwolennikiem Magnesów (tm), które kiedyś dawały znacznie większą frajdę, niż te bublowate flick fire-y i przesadzanie z technicowymi clipami tu i ówdzie. Zaletą tychże jest też to, że mogą działać bardzo długo.
Recenzja przypadła mi do gustu, piszesz eleganckim językiem, zdjęcia są wszystkie co potrzeba... no, może poza widokiem z góry, ażeby uświadomić sobie też wymiary szerokości w drugą stronę (tłum: "czy zmieściło by mi się na półce"). Poza tym mało znaczącym mankamentem, wszystko jest okej. Bardzo lubię też tzw. "background-story", bo wtedy można sobie wyobrazić trud i lata poświęceń/wyrzeczeń/poszukiwań, by w końcu spełnić marzenia w wieku dorosłym :D (Tak, to samo można napisać o np: Ferrari-marzeniu z dzieciństwa xD)
Rewelacja!
Zasługa wypukłych płyt i tych wielkich szyb-drzwi.Baza nie jest aż tak okazała jak można by się spodziewać. Jest raczej przysadzista, ale rozbudowana
No i tak jak i Ty, jestem zwolennikiem Magnesów (tm), które kiedyś dawały znacznie większą frajdę, niż te bublowate flick fire-y i przesadzanie z technicowymi clipami tu i ówdzie. Zaletą tychże jest też to, że mogą działać bardzo długo.
Recenzja przypadła mi do gustu, piszesz eleganckim językiem, zdjęcia są wszystkie co potrzeba... no, może poza widokiem z góry, ażeby uświadomić sobie też wymiary szerokości w drugą stronę (tłum: "czy zmieściło by mi się na półce"). Poza tym mało znaczącym mankamentem, wszystko jest okej. Bardzo lubię też tzw. "background-story", bo wtedy można sobie wyobrazić trud i lata poświęceń/wyrzeczeń/poszukiwań, by w końcu spełnić marzenia w wieku dorosłym :D (Tak, to samo można napisać o np: Ferrari-marzeniu z dzieciństwa xD)
Rewelacja!
- Sorrow
- Adminus Emeritus
- Posty: 630
- Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
- Lokalizacja: Z Uodzi
- brickshelf: Sorrow
-
Bardzo wciągająca recenzja, dzięki!
Dzieci mnie zwykle nie wzruszają, ale historyjka o 6-letnim dziecięciu kładącym się spać "plecami do klocków, żeby Bóg nie wstydził się działać", poruszyła me nieczułe serce:P
Dzieci mnie zwykle nie wzruszają, ale historyjka o 6-letnim dziecięciu kładącym się spać "plecami do klocków, żeby Bóg nie wstydził się działać", poruszyła me nieczułe serce:P
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 23:07 przez Sorrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję za głosy poparcia dla emotrybu pisarskiego :D Miałem nadzieję, że ta ciepła historia poruszy Wasze serca, bo ten zestaw jest moim Szczęściem i awatarem spełnienia marzeń ;) Wiecie, jak ktoś ma 13-letnie marzenie, które się spełnia, nagle zaczyna inaczej patrzeć na świat. Bo to nie jest, jak mówisz nori, kawałek plastiku, to jest, jak mówię ja, Niespełnione Marzenie Dziecka.
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Jakie emo, odniosłem wrażenie że z Twojego opisu emanują raczej bardzo pozytywne odczucia. Ogrom radości aż się czuje. I to jest kawałek plastiku. Tylko i wyłącznie. Ale jednocześnie potrafiący, w sytuacji takiej jak Twoja, spowodować taki ogrom wylewności w jak najlepszej i najprzyjemniejszej formie. Niespełnione Marzenie Dziecka? Czasami jak widać może się zwieńczyć. I nawet po trzynastu latach, no cóż, jak to mówią, lepiej późno niź wcale...
Ostatnio zmieniony 2010-05-21, 08:44 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Zestawy z tej serii nigdy mnie nie zachwycały, ba powiem więcej gardziłem nimi w katalogach;) Aczkolwiek rozumiem co musiałeś czuć budując go, bo ja mam dwa takie wielkie marzenia z dzieciństwa, dwa takie zestawy przy których spędzałem godziny gapiąc się na nie... O dziwo jedno z tych marzeń spełniłem (8880), z drugim będzie duży problem, a co gorsza problem ten będzie narastał, bo ceny tego zestawu niebezpiecznie rosną (tak, tak Black Cat), ale ciągle wierze, że pewnego dnia dotrze on do mnie.
A tobie mogę jedynie pozazdrościć.
A tobie mogę jedynie pozazdrościć.
Ride Your Way!
Myślę, że to jedna z najlepszych recenzji jakie pojawiły się na tym forum, uważam również podobnie jak Nori, że słowa te wprowadzają nową jakość. Ktoś może oczywiście się z tym nie zgodzić, zarzucając niepotrzebną, wylewność i bardzo osobisty charakter tej wypowiedzi. Sądzę jednak że Twoja recenzja wyraża w pewnym sensie, stosunek do Klocków, Nas - Fanów Lego, widząc w naszej pasji coś więcej niż tylko plastikowe elementy.
Bardzo ciekawa i ciepła wypowiedź. Więcej takich a może będzie trzeba pomyśleć o jakiejś większej literackiej formie niż recenzja ;)
A zestaw też uważam za rewelacyjny jak i całą serię
Bardzo ciekawa i ciepła wypowiedź. Więcej takich a może będzie trzeba pomyśleć o jakiejś większej literackiej formie niż recenzja ;)
A zestaw też uważam za rewelacyjny jak i całą serię
Osobiście również uważam że recenzja rozpoczęła nową erę recenzji Lego.
Z swoim komentarzem czekałem do wczoraj - gdzie zobaczyłem na żywo ów zestaw, ba!
Miałem możliwość przetestowania go! Uważam, że też chętnie bym sobie sprawił taki zestawik, a recenzja oddaje wszystkie aspekty, wady i zalety.
Chyba zacznę polować na moje marzenie dzieciństwa, by nie skończyć jak Ither ... ;)
Z swoim komentarzem czekałem do wczoraj - gdzie zobaczyłem na żywo ów zestaw, ba!
Miałem możliwość przetestowania go! Uważam, że też chętnie bym sobie sprawił taki zestawik, a recenzja oddaje wszystkie aspekty, wady i zalety.
Chyba zacznę polować na moje marzenie dzieciństwa, by nie skończyć jak Ither ... ;)
Przede wszystkim gratuluję spełnienia marzenia z dzieciństwa!! :) Bardzo ciekawa historia Ither. Chyba każdy ma jakiś (lub jakieś) zestaw, który kiedyś dawno temu nie było mu dane dostać i do dziś pragnie stać się jego właścicielem...
Recenzja bez zarzutu, wręcz niepowtarzalna. Ja z Aquanautów miałam tylko 2 małe zestawy :)
Recenzja bez zarzutu, wręcz niepowtarzalna. Ja z Aquanautów miałam tylko 2 małe zestawy :)
Ja na razie żałuje ze na żadną integracje nie mogłem wpaść no ale cóż siła wyższa. A faktycznie tez bym go z chęcią na żywo zobaczył :D Z tej serii miałem tylko 2 małe zestawy a radość z zabawy dostarczały co niemiara. A Recenzja niczego sobie.
Zaczęło się od Camouflaged Outpost i nadal kocham ta serie !