7789 Lotso's Dump Truck
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
7789 Lotso's Dump Truck
7789 Lotso’s Dump Truck
Nie zbieram zestawów z serii ToyStory, choć coraz bardziej wychodzi na jaw, że jest to tylko takie naiwne tłumaczenie. Najpierw pojawiły się dwa utrzymane w klimacie westernowym (a że lubię western...), żołnierzyki były niezaprzeczalnym „musisz-mieć” a i inne zestawy coraz bardziej przyciągały wzrok. Przede wszystkim ze względu na rewelacyjne figurki. I tak jest z niniejszym zestawem, dość małym a zawierającym aż cztery charakterystyczne ludziki. Niestety, filmu jeszcze nie widziałem, więc nie mam pojęcia jaką rolę pełnią. Co nie zmienia faktu, że są po prostu rewelacyjne!
Rok produkcji: 2010
Ilość elementów: 129
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 26 x 19 x 6 cm
Figurki: 4: Lotso, Chunk, Stretch, dump truck driver
Seria: Toy Story 3
Ceny: 19.99 USD, 14.99 GBP, brak EUR (Germany), brak PLN, Allegro: 65-80 PLN
Lugnet, Peeron, BrickLink, Brickset
1) Pudełko
Pamiętacie jak zachwycałem się szatą graficzną poprzednich zestawów z serii Toy Story? Przepiękne niebieskie tło z chmurkami sprawiało bardzo przyjemne wrażenie. Zestawy pochodzące z trzeciej części filmu otrzymały nieco zmieniony wystrój graficzny, niebieskie (z chmurkami) tło znikło na rzecz całkowicie białego koloru. Zabieg taki jak najbardziej jest zrozumiały, z pewnością TLG zależy by podkreślić i wyróżnić zestawy z najnowszego filmu, w chwili gdy ten lada moment wejdzie na ekrany kin. I należy przyznać: białe tło sprawdza się wyśmienicie.
Przód pudełka zdobi oczywiście zdjęcie zestawu, przystrojone logami TLG, filmu oraz Disneya. Dodatkowo z rogu dość groźnie spogląda na nas dwójka bohaterów.
Tył pudełka, podobnie jak w innych zestawach, został wykorzystany w miarę oszczędnie a przez to całość wygląda bardzo estetycznie. Zaprezentowano tu funkcjonalność i bawialość zestawu: zmieniającą się twarz Chunka, oraz opróżnianie zawartości skrzyni ładunkowej (wg. Longera ;) ).
Z boku pudełka umieszczono wizerunki Lotso i Stretcha w skali 1:1.
2) Instrukcja
Format 20 na 12.5 cm, 48 stron. Oczywiście nie zabrakło znanych już ostrzeżeń, reklam i prezentacji innych zestawów z serii. Pierwszym zaskoczeniem była trzecia strona, pokazująca jak składać ludziki, zabrakło tu kierowcy ciężarówki.
Wszystko wyjaśniło się paręnaście stron dalej – to nie jest standardowa figurka!
Kolejnym zaskoczeniem był fakt, że wreszcie bez problemu można odróżnić czarny od ciemoszarego i jasnoszarego! Wielkie brawa dla TLG, lepiej późno niż wcale...
Oczywiście nie mogło zabraknąć indeksu elementów.
3) Ludziki
Czyli to co w tym zestawie jest najważniejsze i stanowi idealny pretekst by się nim zainteresować!
Jak już wspominałem, w przypadku kierowcy nie otrzymujemy tu standardowego ludzika, a jedynie oryginalną główkę (niestety w kolorze cielistym) przyczepioną do Round 2 x 2 x 1 2/3 Dome Top. Bardzo ciekawym elementem jest też czapeczka w kolorze żółtym, oprócz tego zestawu wystąpiła tylko w dwóch zestawach pochodzących aż z roku 1978: 167 Loading Ramp and Car Transport Wagon i 166 Flat Wagon.
Samego ludzika, wraz z wywrotką, można zauważyć na poniższym zdjęciu, przy okazji warto poszukać też akcentu stricte Legowego!
Wśród figurek najbardziej przyciąga wzrok Lotso, czyli różowy misiek podpierający się laską.
Tułów wraz z głową i nogami stanowi jedną całość, natomiast rączki są osobnymi elementami. Duże brwi, złowieszcze oczka, przepiękne malowanie (zauważyliście „plamkę” z tyłu na prawej nodze?), figurka prezentuje się przewspaniale! Jedynym minusem jest nieco złe wyważenie, gdy misiek pozował do zdjęć parokrotnie zdarzyło mu się przewrócić. No ale w końcu zapomniał tu swojej laseczki, a wiek pewnie już sędziwy, więc można mu to wybaczyć.
Kolejny ludzik to spory dziwoląg, przypomina, zarówno kolorystyką jak i kształtem, kamiennego potwora. I byłby dość groźny gdyby nie jego bardzo mały wzrost...
Bardzo fajnie zrobiono zmianę buźki, nadrukowana jest ona, w dwóch wersjach, na walcu, który bez problemu można obracać. Tak więc potwór może szaleć nastrojami lepiej niż kobieta w pewnym okresie każdego miesiąca.
Składowe Chunka są analogiczne do Lotso, czyli tors z buźką i nogami stanowią jeden element, a jedynie rączki można odczepić (oczywiście, jako że buźka się obraca, jest to niejako osobny element, jednak odczepienie jej od torsu może być bardzo trudne).
Ostatnim stworzeniem jest Stretch, czyli po prostu fioletowa ośmiornica.
Składa się ona tylko z dwóch elementów z czego największe wrażenie robią przepiękne, gumowate macki (pewnie podobnymi dysponuje Jerac). Już można było zaobserwować pierwsze moce wykorzystujące ten element np.: jako kielichy kwiatów.
4) Zestaw
W pudełku znajdziemy dwa woreczki z elementami,
osobno spakowane składowe ludzików (dziwne że zabrakło tu głowy ośmiornicy),
oraz skrzynię ładunkową, element który w tym zestawie pojawia się po raz pierwszy.
Nie licząc ludzików, jedyną konstrukcją w zestawie jest wywrotka. Jej budowę zaczynamy oczywiście od podwozia.
Po paru kolejnych krokach otrzymujemy zarys kabiny w której dumnie zasiada kierowca.
Ciekawostką jest prosty mechanizm sterujący paką, wykorzystano tu gumowy element Axle Connector Double Flexible (Rubber).
Wywrotka gotowa! Należy wyraźnie podkreślić: prezentuje się naprawdę ładnie!
Za pomocą pokrętła możemy odchylić skrzynię, natomiast po jego puszczeniu ta od razu wraca do pozycji wyjściowej – gumowy Axle Connector sprawdza się wyśmienicie.
Ładunek jest niestety niezachwycający, o ile nie liczyć Lotso, trzy Bricki w różnych kolorach to jednak trochę mało...
Ciężarówka wraz z naszą wesołą gromadką.
Po budowie zostały zaledwie cztery elementy zapasowe.
5) Słowem podsumowania
Ten zestaw żyje głównie ludzikami, są one po prostu przepiękne i wzbudzają zasłużony zachwyt. Ogólnie, seria Toy Story zachwyca figurkami, zdobycie przez TLG licencji na te animacje było świetnym pomysłem. Na szczęście pozostałe elementy także nie zawodzą, wywrotka jest zbudowana z pomysłem i prezentuje się całkiem zgrabnie. No i otrzymujemy tu sporo ciekawych elementów, że tylko przypomnę żółtą czapeczkę oraz skrzynię ładunkową który to element w tej formie ma premierę w tym zestawie!
Jak najbardziej warto, polecam!
I jako dodatkowa uwaga: w kabinie ciężarówki można zmieścić zwykłego ludzika.
72/ts
Ostatnio zmieniony 2010-05-29, 20:11 przez nori, łącznie zmieniany 3 razy.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Świetna jak zawsze recenzja! Faktycznie, żółty kask to taki biały kruk, pewnie znajdą się tacy, którzy kupią ten zestaw właśnie dla tego klocka. Ale ponieważ jestem klockowym konserwatystą ;) to nawet ta świetna, przychylna zestawowi recenzja, nie jest w stanie mnie przekonać co do tego zestawu - przekonałaby do zakupu kogoś, kto ma wątpliwości, ale ja po prostu nie cierpię takich jak to określił Fistach "dziwolągów" :)
- Sorrow
- Adminus Emeritus
- Posty: 630
- Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
- Lokalizacja: Z Uodzi
- brickshelf: Sorrow
-
Nori, dzięki za jak zwykle ciekawą i wyczerpującą recenzję!
Zestaw jest soooo cuuuuuute:D Tylko kierowca wywrotki nie jest cute - buzię (pyszczek?) ma jakąś taką chorą i biedną. Ale braki urody nadrabia czapką, jak dobrze, że wcześniej nie skusiłam się na żółtą czapeczką za grube dolary.
Jeśli coś mnie do tego zestawu zniechęca, to skrzynia ładunkowa - wielkie coś, czego raczej nigdy nie wykorzystam. A strasznie nie lubię trzymać dużych, niepotrzebnych części. I oczywiście jak już go kupię, na pewno stwierdzę, że wolałabym jednak Pizza Planet Truck. No ale mam nadzieję, że widok Stretcha, Chunka, Stretcha, Lotso i Stretcha (i Lotso i Stretcha) sprawi, że przestanę marudzić:P
Mam pytanie - Lotso jest w kolorze dk pink czy magenta? Bo na BL i reszcie nie ma jeszcze informacji. Na moje oko magenta, ale monitor może mnie oszukiwać.
Zestaw jest soooo cuuuuuute:D Tylko kierowca wywrotki nie jest cute - buzię (pyszczek?) ma jakąś taką chorą i biedną. Ale braki urody nadrabia czapką, jak dobrze, że wcześniej nie skusiłam się na żółtą czapeczką za grube dolary.
Jeśli coś mnie do tego zestawu zniechęca, to skrzynia ładunkowa - wielkie coś, czego raczej nigdy nie wykorzystam. A strasznie nie lubię trzymać dużych, niepotrzebnych części. I oczywiście jak już go kupię, na pewno stwierdzę, że wolałabym jednak Pizza Planet Truck. No ale mam nadzieję, że widok Stretcha, Chunka, Stretcha, Lotso i Stretcha (i Lotso i Stretcha) sprawi, że przestanę marudzić:P
Mam pytanie - Lotso jest w kolorze dk pink czy magenta? Bo na BL i reszcie nie ma jeszcze informacji. Na moje oko magenta, ale monitor może mnie oszukiwać.
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Magenta, na BrickLinku jest już o informacja o kolorze.Sorrow pisze:Mam pytanie - Lotso jest w kolorze dk pink czy magenta? Bo na BL i reszcie nie ma jeszcze informacji.
Zestaw kupiłem tylko i wyłącznie dla ludzików - jest ich tu sporo, a do tego trafiła się okazja cenowa. Pizza Planet Truck niestety jest ponad dwukrotnie droższy, a w moim przypadku, ma tylko jedna figurkę której mi brakuje. ;)
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
Re: 7789 Lotso's Dump Truck
Kto by to pomyslal, ze to dziecinne Toy Story moze sie do czegos przydac? I to Afolom? :)
A jednak, oto zólty kask albo zielone zolnierzyki!
Oprócz kasku, figurki sa bezbledne i rzeczywiscie dla nich warto kupic zestaw (albo je upolowac na BL).
Nawet ten magentowy misiu-przytulisiu Lotso-Fatso jest sympatyczny - ma przepiekny kolor.
Chociaz jest wykonany z twardego plastiku a nie mieciutkiego pluszu. Ciekawi mnie tez, czy jego lapy mozna zamieniac z lapami trolli z HP i Fantasy Era?
Pomaranczowy potworek jest przesliczny i wyrabisty. Rzeczywiscie w sam raz do upiekszenia kolekcji Rock Riders i Power Miners,
Osmiorniczka fioletowa z rozciagliwymi mackami? Miodzio!
Czy ktos z Was kto ma Ctulhu z Atlantis moglby polaczyc go z podwoziem tej osmiorniczki bo chcialabym zobaczyc, jak to wyglada? :D
Sama ciezarówa jest nieco toporna i gruboklockowa, ale tym bardziej wyglada przyjemnie przez to. Jak jakis ruski kloc z Syberii, nie do zniszczenia!
Jednym slowem, kazda czesc tego zestawu jest fajna. I nie taka duplowata jak wiekszosc tych paskudztw z Toy Story - tym razem Lego sie troche postaralo ;)
A jednak, oto zólty kask albo zielone zolnierzyki!
Oprócz kasku, figurki sa bezbledne i rzeczywiscie dla nich warto kupic zestaw (albo je upolowac na BL).
Nawet ten magentowy misiu-przytulisiu Lotso-Fatso jest sympatyczny - ma przepiekny kolor.
Chociaz jest wykonany z twardego plastiku a nie mieciutkiego pluszu. Ciekawi mnie tez, czy jego lapy mozna zamieniac z lapami trolli z HP i Fantasy Era?
Albo lepiej niz facet, kiedy nie ma pewnego porannego zjawiska kazdego dnia ;>nori pisze:Bardzo fajnie zrobiono zmianę buźki, nadrukowana jest ona, w dwóch wersjach, na walcu, który bez problemu można obracać. Tak więc potwór może szaleć nastrojami lepiej niż kobieta w pewnym okresie każdego miesiąca.
Pomaranczowy potworek jest przesliczny i wyrabisty. Rzeczywiscie w sam raz do upiekszenia kolekcji Rock Riders i Power Miners,
Osmiorniczka fioletowa z rozciagliwymi mackami? Miodzio!
Czy ktos z Was kto ma Ctulhu z Atlantis moglby polaczyc go z podwoziem tej osmiorniczki bo chcialabym zobaczyc, jak to wyglada? :D
Sama ciezarówa jest nieco toporna i gruboklockowa, ale tym bardziej wyglada przyjemnie przez to. Jak jakis ruski kloc z Syberii, nie do zniszczenia!
Jednym slowem, kazda czesc tego zestawu jest fajna. I nie taka duplowata jak wiekszosc tych paskudztw z Toy Story - tym razem Lego sie troche postaralo ;)
Ostatnio zmieniony 2010-05-28, 14:58 przez lugomina, łącznie zmieniany 2 razy.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
Dzięki za świetną recenzję :)
I w tym momencie pojawił mi się spory problem, bo miałem nie kupować żadnych zestawów z TS, ale te dziwactwa jak Lotso czy Ośmiornica są wręcz genialne.
Tak w sumie to bym się nie obraził jeśli TLG wpadłoby na pomysł sprzedaży samych tych figurek osobno - ale z drugiej strony pozbawiliby się rynku dla zestawów, więc niestety pomarzyć to sobie można ...
I w tym momencie pojawił mi się spory problem, bo miałem nie kupować żadnych zestawów z TS, ale te dziwactwa jak Lotso czy Ośmiornica są wręcz genialne.
Obawiam się, że koszt zakupu każdego z nich osobno w sumie będzie równy albo i wyższy niż całego zestawu ...lugomina pisze:(albo je upolowac na BL)
Tak w sumie to bym się nie obraził jeśli TLG wpadłoby na pomysł sprzedaży samych tych figurek osobno - ale z drugiej strony pozbawiliby się rynku dla zestawów, więc niestety pomarzyć to sobie można ...
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
Wlasnie widzialam sama osmiorniczke za 8 dolców na BL. To oczywiscie o wiele za drogo, ale ceny spadna, kiedy te zestawy beda staly w kazdym sklepie stacjonarnym :)rh pisze:Obawiam się, że koszt zakupu każdego z nich osobno w sumie będzie równy albo i wyższy niż całego zestawu ...lugomina pisze:(albo je upolowac na BL)
I tak, kiedy pojedyncze figi kosztuja tyle co caly zestaw, to tym bardziej warto kupic cale pudlo jak czlowiek a nie polowac na BL :P
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
- Sorrow
- Adminus Emeritus
- Posty: 630
- Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
- Lokalizacja: Z Uodzi
- brickshelf: Sorrow
-
Sprawiłam sobie wywrotkę na Dzień Dorosłego Dziecka (nawiasem mówiąc, myślałam, że zestawy z Toy Story będą rozchwytywane, ale dzieciarnia w sklepie rzucała się na Creatory i SW, czasem tylko ktoś sięgał po City) i od paru minut się nią cieszę. To żadna piękność, wygląda jak autko do piaskownicy, ale jest śmieszna, przyjemna w budowie i ma sporo przydatnych części (do tej pory nie wiedziałam o istnieniu gumowego konektora do aksli!). Tylko nie wiem, na co mi ta skrzynia ładunkowa... Więc póki co bawię się w wyrzucanie cegiełek i wkładanie ich z powrotem;]
Figurki są śliczne i charakterne. Znajoma skrzywiła się na widok Lotso - bo zjunioryzowany, różowy i bardziej jak z Duplo niż z Lego. Ale ja wychowywałam się na Playmobilu, więc dużo figurki mi niestraszne i dla mnie misiek wymiata. Fajnie, że nie jest słodkim przytulakiem, tylko zadziornym badassem. I magenta mu nie szkodzi - badassom dobrze jest z/w różowym, co wielokrotnie pokazywał crises:P Ktoś już sprawdzał, jak Lotso wygląda z orkową maczugą?
Jedna rzecz mi się nie podoba - na pudełku dishes robiące za reflektory wyglądają jakby były chromowane. A są zwykłe, ciemnoszare.
Figurki są śliczne i charakterne. Znajoma skrzywiła się na widok Lotso - bo zjunioryzowany, różowy i bardziej jak z Duplo niż z Lego. Ale ja wychowywałam się na Playmobilu, więc dużo figurki mi niestraszne i dla mnie misiek wymiata. Fajnie, że nie jest słodkim przytulakiem, tylko zadziornym badassem. I magenta mu nie szkodzi - badassom dobrze jest z/w różowym, co wielokrotnie pokazywał crises:P Ktoś już sprawdzał, jak Lotso wygląda z orkową maczugą?
Jedna rzecz mi się nie podoba - na pudełku dishes robiące za reflektory wyglądają jakby były chromowane. A są zwykłe, ciemnoszare.
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
O te swintuszki - rzeczywiscie, chociaz na zdjeciu oficjalnym ze sklepu sa grzecznie szare, to na pudelku wyblyszczeli te dishe jak kozlu na wiosne! Zaklamane fotoszopiarstwo..Sorrow pisze:Jedna rzecz mi się nie podoba - na pudełku dishes robiące za reflektory wyglądają jakby były chromowane. A są zwykłe, ciemnoszare.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Na życzenie ciotki lugominy, małe porównanie.
Chunk ze swoim pradziadkiem, no cóż, mały wzrost w ogóle nie przeszkadza, jak się ma taką rodzinkę...
Lotso z ogrami, wyszła niezła banda, lepiej ich nie spotkać po zmroku...
Rączki da się zamienić, efekt poniżej. Ogr rządzi!
A oto rodzinka mackowatych, dalecy kuzyni Jeraca:
I tu zamiany są możliwe, chociaż efekt pozostawia wiele do życzenia...
Chunk ze swoim pradziadkiem, no cóż, mały wzrost w ogóle nie przeszkadza, jak się ma taką rodzinkę...
Lotso z ogrami, wyszła niezła banda, lepiej ich nie spotkać po zmroku...
Rączki da się zamienić, efekt poniżej. Ogr rządzi!
A oto rodzinka mackowatych, dalecy kuzyni Jeraca:
I tu zamiany są możliwe, chociaż efekt pozostawia wiele do życzenia...
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Po obejrzanym filmie i w końcu zakupionym zestawie, śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych zestawów z tej serii. Mimo, że cieżarówka jest trochę za duża. W filmie siedzący Tuliś zajmował całą skrzynię.
Tuliś (Lotso) jest przeuroczy. Niesamowite szczególy jak metka z tyłu lub lekko uniesiona brew( która uniesiona jest także w oryginalnej zabawce) i uśmieszek dodają tej nieruchomej figurce mnóstwo charakteru.
Kloc (Chunk)- Obrotowa twarz jest wielkim plusem, i byłbym rozczarowany gdyby Lego jej nie uwzgledniło. No i te kolce!
Kloc i Tuliś mają jedną wadę- bardzo łatwo tracą równowagę.
Giętka (Stretch)- To dziewczyna! xD jak wcześniej wspomniałem, jej twarz powinna być wesoła. Ta mina totalnie do niej nie pasuje ( ale ta sama twarz jest w oryginalnej zabawce, może dlatego ją dali). Macki są ekstra, szkoda tylko, że nie mogą się owijać.
Ludzik- Proste ale świetne odwzorowanie klasycznego ludka kierowcy ze starych samochodzików.
PS:
Jeśli nie byliście na filmie, a oglądaliście pozostałe części- IŚĆ DO KINA NATYCHMIAST!
Jeśli nie dostanie Oskara... To Oskary przestały być wartościową nagrodą...
Tuliś (Lotso) jest przeuroczy. Niesamowite szczególy jak metka z tyłu lub lekko uniesiona brew( która uniesiona jest także w oryginalnej zabawce) i uśmieszek dodają tej nieruchomej figurce mnóstwo charakteru.
Kloc (Chunk)- Obrotowa twarz jest wielkim plusem, i byłbym rozczarowany gdyby Lego jej nie uwzgledniło. No i te kolce!
Kloc i Tuliś mają jedną wadę- bardzo łatwo tracą równowagę.
Giętka (Stretch)- To dziewczyna! xD jak wcześniej wspomniałem, jej twarz powinna być wesoła. Ta mina totalnie do niej nie pasuje ( ale ta sama twarz jest w oryginalnej zabawce, może dlatego ją dali). Macki są ekstra, szkoda tylko, że nie mogą się owijać.
Ludzik- Proste ale świetne odwzorowanie klasycznego ludka kierowcy ze starych samochodzików.
PS:
Jeśli nie byliście na filmie, a oglądaliście pozostałe części- IŚĆ DO KINA NATYCHMIAST!
Jeśli nie dostanie Oskara... To Oskary przestały być wartościową nagrodą...
Ostatnio zmieniony 2010-06-24, 16:12 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 2 razy.