8683 Minifigures Series 1

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Havoc

#316 Post autor: Havoc »

Hippotam pisze:Za 6 pln - brac i uciekac...
Nie te czasy :) Teraz ok 8 zł to minimum. No i trzeba trafić (albo biegać po sklepach z wydrukowaną listą kodów)

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#317 Post autor: lugomina »

szataneria pisze:Mi się wydaje, że to taka nasza polska natura. Jak nie mamy się czego doczepić to szukamy na siłę. Prawda są nieco inne, ale czy warto marudzić. Nie lepiej z bananem na ustach cieszyć się kolekcją? Proponuje zakupić minifiga ligao lub jakiegoś innego cobi i porównać sobie czy na pewno LEGO wykonało serie pierwsza chińskimi metodami.
Nic dodac, nic ujac. I tak ci, co przesmradzaja, kupuja :P A tak wydziwiaja nad "jakoscia", jakby te figurki byly zrobione z cukru i topily sie w oczach.

Co do wrestlera, jest wedlug mnie bardzo fajny - unikatowa twarz, tors i nadruk na nogach. Taka glowa jasnoniebieska dotychczas byla tylko tego Trolla z HP, uzywanej przez Afoli jako zombiaka.
Do tego wrestler ma biale lapki i czerwone majtki. No i jest najtanszym sposobem zdobycia pieknej, czerwonej peleryny. Kupilam go wlasnie dla peleryny i tych slicznych spodenek. Reszta na pewno do czegos sie przyda.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#318 Post autor: Piterko »

A wiecie, że Crash Test Dummy można użyć do jeszcze jednej winietki?
Obrazek
Schummi approved xD

Awatar użytkownika
Miguel
Posty: 211
Rejestracja: 2010-06-17, 20:19
Lokalizacja: Sosnowiec

#319 Post autor: Miguel »

Ech, w mojej okolicy nie ma już nigdzie minifigów :( szkoda, bo mam tylko 3 zakupione. (Crash Test Dummy, Cowboy a'ka oprych z dzikiego zachodu i nurek). Żeby było śmieszniej, to polowałem na Dummy'ego i trafiłem oprycha i nurka a moja dziewczyna za pierwszym razem wymacała skubańca. I teraz figurka jeździ ze mną samochodem i pasażerowie mają ubaw z niego :D
Mężczyzna nigdy nie dorasta. Tylko zabawki są coraz większe i droższe.

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

Beano, numer 3537 (June 5th 2010)

#320 Post autor: nori »

Beano, numer 3537 (June 5th 2010)

Ciotka lugomina obecnie już powoduje ślinotok, opisując najnowszą serię minifigurek, ja natomiast pozwolę sobie powrócić jeszcze do pierwszej. Jest ku temu mała okazja – ostatnio, dzięki nieocenionej pomocy pewnego zrzędliwego człowieka zwanego rh, miałem sposobność upolować taką oto malutką ciekawostkę.

Obrazek

„Beano” to angielski tygodnik dla dzieci, składający się głównie z króciutkich, zwariowanych komiksów. W Polsce bohaterowie tych obrazkowych historyjek są praktycznie nieznani, jednak w Anglii magazyn cieszy się ogromną popularnością, o czym świadczy fakt, że wydanie któremu się bliżej przyjrzymy, datowane na „June 5th 2010” jest opatrzone numerem 3537! Warto nadmienić, że pierwszy numer ukazał się 26 lipca 1938 roku!

Magazyn podąża za ostatnio modną tendencją, znaną tez z naszego rynku w przypadku czasopism nie tylko dla najmłodszych, a mianowicie w każdym numerze znajdziemy jakiś prezent.

A w niniejszym nawet cztery i to wszystkie powiązane z minifigurkami!

Obrazek

Napis na okładce (a także na folii, w którą wszystko jest spakowane) wspomina o trzech prezentach, kolejno są to:
- super size poster,
- set of awesome stickers,
- minifigure worth £1.99!
oraz jako dodatek:
- 8 page LEGO mini-mag.

Obrazek

Oczywiście sama figurka to oryginalna paczuszka z niespodzianką w środku. Zresztą Forestman dumnie prężący się na okładce został słusznie wzbogacony o malutki napisik „gifts may vary”.

Jako że o figurkach już sporo zostało powiedziane, przyjrzyjmy się pozostałym dodatkom.

Arkusz naklejek w formacie 21 x 15 cm posiada niestety jedną, ale za to ogromną wadę. Policzcie ile sylwetek minifigurek na nim umieszczono! Dlaczego poskąpiono nam paru postaci? Z ciekawości: kto odgadnie kogo brakuje nie patrząc w spis?

Obrazek

Obrazek
skan w rozdzielczości 150 dpi.

„Stwórz swoją własną kolekcję!” – tak głosi napis na plakacie. A przynajmniej wg okładki, gdyż w rzeczywistości otrzymujemy nieco bardziej filozoficzny slogan. Słusznych rozmiarów (format zbliżony do A2) plakat zdobi charakterystyczna szata graficzna i, całe szczęście, wszystkie szesnaście postaci! W sam raz do powieszenia na ścianie, dla prawdziwego maniaka oczywiście ;).

Obrazek

Ostatnim dodatkiem jest kolorowa wkładka – 4 strony w formacie A4, po zagięciu w połowie tworzą ośmio-stronicową książeczkę. A w niej parę zagadek, garstka ciekawostek, oraz przedstawienie sylwetek, niestety tylko wybranych, minifigów.
Krótka, ale przyjemna lektura.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za cenę 2.25 funta otrzymujemy wartą prawie dwa funty figurkę oraz parę całkiem ciekawych dodatków. Oczywiście jeżeli ktoś ma szczęście przebywać w Anglii, dla pozostałych maniaków pozostaje e-bay. Podkreślam tu określenie „maniaków” – bo chyba tylko ich zainteresuje plakat, naklejki oraz mini książeczka.
Tak, ja jestem maniakiem.
I jest mi z tym dobrze!
Polecam!

79/add
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

Re: Beano, numer 3537 (June 5th 2010)

#321 Post autor: lugomina »

nori pisze: Ciotka Lugomina obecnie już powoduje ślinotok, opisując najnowszą serię minifigurek,
Bardziej prezentujac wizualnie, malo opisujac ;) Z racji wyjazdu w tym tygodniu mam ostatnio malo czasu, a jak juz, to nie mam w ogóle melodii, aby opowiadac. Wole bawic sie figurkami i robic im zdjecia..
Dodalam co prawda teraz nieco miesa slownego do Spartanina i 2 innych. Jak wróce z wyjazdu za 2 tygodnie to spokojnie usiade i popisze ze smakiem.
Arkusz naklejek w formacie 21 x 15 cm posiada niestety jedną, ale za to ogromną wadę. Policzcie ile sylwetek minifigurek na nim umieszczono! Dlaczego poskąpiono nam paru postaci? Z ciekawości: kto odgadnie kogo brakuje nie patrząc w spis?
Poniewaz slinie sie na temat figurek juz wiele miesiecy, od razu widze, ze brakuje cud królowej serii, czyli Czirliderki! A takze pani Piguly oraz Robina Chudego. Kogo jeszcze.. a, Robocika Garnczkowego - tego musialam juz sciagnac ze spisu.
Co oni sobie mysla, naklejki czirliderki nie dadza dzieciakom tylko nurka? Nawet tutaj Lego dyskryminuje jak zwykle :P
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

LEGO Club magazine - minifigures

#322 Post autor: nori »

LEGO Club magazine - minifigures

LEGO Club magazine to całkiem ciekawy magazyn traktujący o naszym hobby, dostępny za darmo, niestety oczywiście nie w naszym kraju. Co ciekawe, wychodzi w paru edycjach (w zależności od kraju), i czasami różnice są dość znaczne. Jego swoistą mutacją jest też płatna edycja amerykańska pod nazwą Brickmaster, grubsza oraz uzupełniona o dodatkowe bonusy (komiksy ze świata Bionicle, małe zestawy LEGO).

Co to ma wspólnego z minifigami?

Przyjrzyjmy się bliżej wydaniu angielskiemu oznaczonemu jako Issue 3 2010. Tu od razu mała uwaga, opis dotyczy dokładnie tej edycji – nie wiem jak jest z innymi. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę zapolować na ten numer, niech zwróci uwagę, że istnieją inne wydania o takiej samej okładce, ale np.: z innym układem napisów.

Obrazek

No i nawiązanie do minifigów: czyli jedna strona w magazynie którą poświęcono na całkiem przyjemną zagadkę.

Obrazek

No dobra, żartuję, to co naprawdę zwraca uwagę w tym magazynie, to dodatkowa dwudziestostronicowa broszurka w całości poświęcona minifigom.

Obrazek

Od razu rzuca się w oczy przepiękna szata graficzna stylizowana na starą, podniszczoną księgę. Na przedniej okładce udanie wkomponowano rysunek (render) wszystkich szesnastu minifigurek z serii pierwszej, tylną okładkę zdobi reklamówka serii drugiej. Wprawne oko zapewne zauważy małe przeoczenie – minifigów jest tylko 15! Kogo brakuje?

Obrazek

Obrazek

Oprócz powyższej zapowiedzi serii drugiej, cała zawartość broszury została w pełni poświęcona serii pierwszej. Dwie pierwsze strony to powitanie Maxa – twarzy magazynu LEGO Club, który niedawno doczekał się też swojej oficjalnej figurki, niestety obecnie strasznie drogiej na rynku wtórnym. Mały konkurs i przechodzimy do...

Obrazek

...przedstawienia naszych poszczególnych bohaterów. Krótko, przyjemnie, nierzadko dowcipnie.

Obrazek

Charakterystyki w sumie zajmują osiem stron. Jak można zauważyć, w środku broszurki także mamy ciekawą stylizację stron. Potargane, zaplamione kartki wyglądają bardzo ładnie, do tego niezłym pomysłem było umieszczenie zdjęć minifigów jako wklejonych zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku broszurki znalazło się miejsce na plakat.

Obrazek

I o ile wcześniej rozpływałem się w zachwytach nad praca grafików, to za ten obrazek ktoś powinien porządnie oberwać. Niby miało być z humorem, ale wykonanie, jakość renderingu i tanie efekciarstwo wprost woła o pomstę do nieba.

Po tej niewątpliwej wpadce, reszta magazynu na szczęście nie wygląda tak źle. Szczególnie ciekawie wyglądają propozycje podstawek pod wybrane minifigi, co więcej, instrukcje do ich zbudowania można ściągnąć ze strony LEGO. Niestety najfajniejszej, czyli samochodu Klowna, brakuje...

Obrazek

Jeszcze tylko zaproszenie na stronę mifigurek i do przeczytania pozostaje trzy-stronicowy komiks.

Obrazek

Obrazek

Jak marniutki plakat dało się jeszcze przeżyć, to tutaj chyba ktoś sobie zrobił swoiste, przepraszam za wyrażenie, jaja. Zobaczcie te rysunki, przecież to jest najzwyklejsza kpina, jak coś tak ohydnego mogło przejść kontrolę jakości? Pal licho kontrolę jakości, przecież tu na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak. I to dzieło, po którym dziecko może popaść w traumę, ma całe trzy strony!

Ot i cała broszurka. Bardzo dobre pierwsze wrażenie, zachwyt przepiękną stylizacją na zniszczoną księgę został skutecznie zepsuty przez ohydny plakat i pseudo komiks, za który ktoś powinien beknąć.
No ale w sumie jest to darmowy dodatek do darmowego magazynu, więc może za wiele wymagam?

Szkoda tylko że ta broszurka dziwnie przypomina mi obecną politykę TLG...
Ostatnio zmieniony 2010-12-05, 20:13 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#323 Post autor: zgrredek »

nori pisze:Wprawne oko zapewne zauważy małe przeoczenie – minifigów jest tylko 15! Kogo brakuje?
Ja doliczyłem się szesnastu.

Awatar użytkownika
Sprinter
Posty: 99
Rejestracja: 2010-08-03, 21:45
Lokalizacja: Podkarpacie
brickshelf: VWBeetle1626
Kontakt:

 

#324 Post autor: Sprinter »

zgrredek pisze:
nori pisze:Wprawne oko zapewne zauważy małe przeoczenie – minifigów jest tylko 15! Kogo brakuje?
Ja doliczyłem się szesnastu.
O, to bardzo ciekawe, bo moim zdaniem nie ma mima. ;)

Taka książeczka to ciekawy dodatek, chętnie coś takiego poczytałbym sobie. Dałoby się zeskanować nori?

Ale ten komiks woła o pomstę do nieba, okropne są te minifigurki. :S

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#325 Post autor: zgrredek »

Sprinter pisze:O, to bardzo ciekawe, bo moim zdaniem nie ma mima.
Ups! Nie zawsze udaje mi się czytać ze zrozumieniem.

Awatar użytkownika
Kirysowaty
Posty: 740
Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
Lokalizacja: okolice Radomia

#326 Post autor: Kirysowaty »

To ja się podłączę z takim małym spostrzeżeniem odnośnie figurki Ninja. Otóż jego złote katany różnią się wyraźnie od tych z zestawu 8107. Są jaśniejsze, bardziej matowe i jakby lekko przezroczyste. Tylko te z 8107 mają taki fajny połysk. Niestety, nie udało mi się zrobić zdjęcia, na którym ta różnica byłaby widoczna.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.

Awatar użytkownika
Miguel
Posty: 211
Rejestracja: 2010-06-17, 20:19
Lokalizacja: Sosnowiec

#327 Post autor: Miguel »

Nie wiem gdzie wy widzicie tę 16 figurkę ale ja nie widzę. Klauna nie ma nigdzie na tym obrazku.
Mężczyzna nigdy nie dorasta. Tylko zabawki są coraz większe i droższe.

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#328 Post autor: nori »

Sprinter pisze:Dałoby się zeskanować
W sumie brakuje tylko notek o ludzikach i dwóch stron komiksu. Ale w sumie, dla samego choćby komiksu i przepięknego królika w nim występującego warto - postaram się w przyszłym tygodniu doskanować brakujące strony.
Miguel pisze:Nie wiem gdzie wy widzicie tę 16 figurkę ale ja nie widzę. Klauna nie ma nigdzie na tym obrazku.
E? Klaun pochodzi z pierwszej serii i jest na pierwszej stronie okładki. Druga seria jest na ostatniej stronie okładki i, jak słusznie zauważył Sprinter, brakuje mima.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Miguel
Posty: 211
Rejestracja: 2010-06-17, 20:19
Lokalizacja: Sosnowiec

#329 Post autor: Miguel »

Eee? Chyba mówimy o 2 zupełnie różnych rzeczach. Ja się odwołuję do tej strony gdzie jest zagadka w poszukiwanie figurek ;)
Mężczyzna nigdy nie dorasta. Tylko zabawki są coraz większe i droższe.

Awatar użytkownika
m4rc1n
Posty: 369
Rejestracja: 2009-09-17, 15:28
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
brickshelf: m4rc1n

 

#330 Post autor: m4rc1n »

W Krakowie w supermarkecie Simply/Elea/Billa na piętrze jest sklep z zabawki, między innymi Lego.

I otóż, okazało się, że na stanie jest jeszcze resztka pierwszej serii!!

Niestety cena taka sobie bo 9,90 zł/szt. Udało mi się z Dronką upolować Indianina, Robota i Kowboja :)
MOCs: 4
WIP: who cares?

ODPOWIEDZ