[MOC] Demolition Derby Car
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- m4rc1n
- Posty: 369
- Rejestracja: 2009-09-17, 15:28
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- brickshelf: m4rc1n
-
[MOC] Demolition Derby Car
Witam,
Dzisiaj chcę zaprezentować zapowiedziany półtora tygodnia temu pojazd do zawodów demolition debry, które byłyby zaplanowane na Wystawę w Warszawie. Kto nie czytał o tej propozycji polecam [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=11993]ten wątek[/URL].
A teraz więcej o samochodzie.
Waży ok 0.9 kg razem z bateriami. Szeroki na 16 studów, z przodu na 14. Długi na 36 studów, plus wystający z przodu zderzak, natomiast wysoki jest na ok 11 studów. Rama powstała na bazie pomysłu Jamavamo, lecz lekko zmodyfikowanym.
Jak widać, jest tam trochę plątaniny kabli. Spowodowane jest to chęcią umieszczenia działających świateł, a że jest za mało miejsca, żeby do batboxa wpiąć bezpośrednio i wieżę i światła, zastosowałem przedłużkę 20cm, i do niej podłączyłem oba odbiorniki zasilania.
O ile rama to zmodyfikowany pomysł Jamavamo, o tyle karoseria to już całkowicie moja konstrukcja. Ukończenie jej, zajęło mi około tydzień. Jak widać, wzorowałem się na amerykańskich muscle carach, co nawet mój brat zauważył :D Nadwozie mocuje się do ramy na 7 studach, dokładniej na halfpinach. Z przodu są 4, umieszczone pionowo, z tyłu mocowanie jest poziome, do zderzaka. Takie mocowanie kabiny powoduje, że jak puszczą halfpiny z przodu to wtedy dopiero można odczepić karoserię z tyłu.
Sama karoseria, pod kątem demolition derby, jest dość wytrzymała, najbardziej wrażliwym na uszkodzenia jest przód samochodu
Wadą jakiej nie udało mi się wyeliminować, to to, że zębatki napędowe mogą strzelać. Silnik siedzi na 4 pinach mocowanych z boku, przez silnik troszkę może się przesuwać....
Ogólnie, jazda tym czymś sprawia dużą radość, szczególnie śmiesznie wygląda jak nagle zmieni się kierunek jazdy. Gdy podczas jazdy do przodu, da się całą wstecz, to tyłek podskakuje. Prawdopodobnie jest to przez tylne opony, dość miękkie.
Filmiku niestety na razie nie ma, nie mam odpowiedniego sprzętu, by zapewnić dobrą jakość nagrania.
To by było na razie na tyle, co i na przodzie :)
Dzisiaj chcę zaprezentować zapowiedziany półtora tygodnia temu pojazd do zawodów demolition debry, które byłyby zaplanowane na Wystawę w Warszawie. Kto nie czytał o tej propozycji polecam [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=11993]ten wątek[/URL].
A teraz więcej o samochodzie.
Waży ok 0.9 kg razem z bateriami. Szeroki na 16 studów, z przodu na 14. Długi na 36 studów, plus wystający z przodu zderzak, natomiast wysoki jest na ok 11 studów. Rama powstała na bazie pomysłu Jamavamo, lecz lekko zmodyfikowanym.
Jak widać, jest tam trochę plątaniny kabli. Spowodowane jest to chęcią umieszczenia działających świateł, a że jest za mało miejsca, żeby do batboxa wpiąć bezpośrednio i wieżę i światła, zastosowałem przedłużkę 20cm, i do niej podłączyłem oba odbiorniki zasilania.
O ile rama to zmodyfikowany pomysł Jamavamo, o tyle karoseria to już całkowicie moja konstrukcja. Ukończenie jej, zajęło mi około tydzień. Jak widać, wzorowałem się na amerykańskich muscle carach, co nawet mój brat zauważył :D Nadwozie mocuje się do ramy na 7 studach, dokładniej na halfpinach. Z przodu są 4, umieszczone pionowo, z tyłu mocowanie jest poziome, do zderzaka. Takie mocowanie kabiny powoduje, że jak puszczą halfpiny z przodu to wtedy dopiero można odczepić karoserię z tyłu.
Sama karoseria, pod kątem demolition derby, jest dość wytrzymała, najbardziej wrażliwym na uszkodzenia jest przód samochodu
Wadą jakiej nie udało mi się wyeliminować, to to, że zębatki napędowe mogą strzelać. Silnik siedzi na 4 pinach mocowanych z boku, przez silnik troszkę może się przesuwać....
Ogólnie, jazda tym czymś sprawia dużą radość, szczególnie śmiesznie wygląda jak nagle zmieni się kierunek jazdy. Gdy podczas jazdy do przodu, da się całą wstecz, to tyłek podskakuje. Prawdopodobnie jest to przez tylne opony, dość miękkie.
Filmiku niestety na razie nie ma, nie mam odpowiedniego sprzętu, by zapewnić dobrą jakość nagrania.
To by było na razie na tyle, co i na przodzie :)
Ostatnio zmieniony 2010-06-27, 13:10 przez m4rc1n, łącznie zmieniany 1 raz.
MOCs: 4
WIP: who cares?
WIP: who cares?
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 2009-12-16, 19:18
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- m4rc1n
- Posty: 369
- Rejestracja: 2009-09-17, 15:28
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- brickshelf: m4rc1n
-
zgrredek, prędzej by się nadał taki pin:
.
Wynika to z tego, że międy ramą a karoserią jest liftarm 1x6 cienki, więc pin o zwykłej długości, dwóch studów, byłby ciut za długi.
Fioletowy, w razie czego mam jeszcze takie koła:
ale z jasnoszarymi felgami. Wymiana to kwestia minuty, ale trzeba by było wtedy przebudować tył, bo różnica w średnicy kół to 6mm, więc szpara między kołem a karoserią byłaby prawie na centymetr....
SimonStorm, cieszę się, że sie podoba :) Co do naklejek, to jedyne jakie proponuję, to naklejki z numerem auta, które to numery jednocześnie by określały kanał na którym się znajduje pilot z odbiornikiem.
Jerac, super :) czekam na prezentację, chyba, że czekasz do wystawy :)
.
Wynika to z tego, że międy ramą a karoserią jest liftarm 1x6 cienki, więc pin o zwykłej długości, dwóch studów, byłby ciut za długi.
Fioletowy, w razie czego mam jeszcze takie koła:
ale z jasnoszarymi felgami. Wymiana to kwestia minuty, ale trzeba by było wtedy przebudować tył, bo różnica w średnicy kół to 6mm, więc szpara między kołem a karoserią byłaby prawie na centymetr....
SimonStorm, cieszę się, że sie podoba :) Co do naklejek, to jedyne jakie proponuję, to naklejki z numerem auta, które to numery jednocześnie by określały kanał na którym się znajduje pilot z odbiornikiem.
Jerac, super :) czekam na prezentację, chyba, że czekasz do wystawy :)
Ostatnio zmieniony 2010-06-27, 15:19 przez m4rc1n, łącznie zmieniany 1 raz.
MOCs: 4
WIP: who cares?
WIP: who cares?
JA jestem nieco nie w temacie ale macie zamiar rozpieprzać samochody o siebie?:D Brrr...
Samochodzik fajny, podoba mi się bryła ale niepodobają mi się koła.
Też mi się wydaje, że cała karoseria odpadnie natychmiast po piewszym zderzeniu ale Marcin sie wycwanil i karosieria trzyma sie na przewodzach od silnikow :P
Szkoda ze nie ma filmu ale z tych nazwijmy to zawodow nawet nie bede ogladal. Tyle klockow DBG sie zmarnuje. Szkoda slow:)
Samochodzik fajny, podoba mi się bryła ale niepodobają mi się koła.
Też mi się wydaje, że cała karoseria odpadnie natychmiast po piewszym zderzeniu ale Marcin sie wycwanil i karosieria trzyma sie na przewodzach od silnikow :P
Szkoda ze nie ma filmu ale z tych nazwijmy to zawodow nawet nie bede ogladal. Tyle klockow DBG sie zmarnuje. Szkoda slow:)
- m4rc1n
- Posty: 369
- Rejestracja: 2009-09-17, 15:28
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- brickshelf: m4rc1n
-
Hmmm... Może rzeczywiście wymienię koła z tyłu na mniejsze... :)
V3speer, co do modularnej karoserii, to jest niegłupi pomysł, ale trzeba byłoby mieć do czego te moduły przyczepić, coś w stylu konstrukcji na ramie, by od niej odpadały. Jak karoseria będzie modularna, a coś odpadnie, to bardzo prawdopodobne, że wtedy całość się po prostu rozleci. No ale ok, się pomyśli :) Jeszcze dwa tygodnie....
V3speer, co do modularnej karoserii, to jest niegłupi pomysł, ale trzeba byłoby mieć do czego te moduły przyczepić, coś w stylu konstrukcji na ramie, by od niej odpadały. Jak karoseria będzie modularna, a coś odpadnie, to bardzo prawdopodobne, że wtedy całość się po prostu rozleci. No ale ok, się pomyśli :) Jeszcze dwa tygodnie....
MOCs: 4
WIP: who cares?
WIP: who cares?
Hm, mam pytanko - prześwit z tyłu przez ten silnik będzie taki trochę minimalistyczny, czy to nie przeszkadza? Czy te koła:
mają taką samą średnicę jak te których użyłeś?
Czy mogę zamiast jednego XLa użyć 2M do napędu?
Czy mogę zamiast boxa użyć aku? Zwyczajnie nie mam dobrych akumulatorków do boxa już, a zastosowanie akumulatorka chyba nie daje mi żadnej przewagi poza możliwością zrobienia jako takiego wnętrza?
Sam fakt użycia liftarmów jako podwozia powoduje że karoseria będzie się marnie trzymać - szczególnie przedni zderzak i ogólnie wszystko przed przednią osią; tak ma być? Bo niby mogę zbudować lepiej na technic brickach...
Sama forma zawodów - może niech nie tyle chodzi o całkowite rozwalenie pojazdu przeciwnika, co wypchnięcie go z okrągłego, powiedzmy dwumetrowego ringu?
mają taką samą średnicę jak te których użyłeś?
Czy mogę zamiast jednego XLa użyć 2M do napędu?
Czy mogę zamiast boxa użyć aku? Zwyczajnie nie mam dobrych akumulatorków do boxa już, a zastosowanie akumulatorka chyba nie daje mi żadnej przewagi poza możliwością zrobienia jako takiego wnętrza?
Sam fakt użycia liftarmów jako podwozia powoduje że karoseria będzie się marnie trzymać - szczególnie przedni zderzak i ogólnie wszystko przed przednią osią; tak ma być? Bo niby mogę zbudować lepiej na technic brickach...
Sama forma zawodów - może niech nie tyle chodzi o całkowite rozwalenie pojazdu przeciwnika, co wypchnięcie go z okrągłego, powiedzmy dwumetrowego ringu?
Ostatnio zmieniony 2010-07-01, 08:50 przez Jerac, łącznie zmieniany 2 razy.
- m4rc1n
- Posty: 369
- Rejestracja: 2009-09-17, 15:28
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- brickshelf: m4rc1n
-
Jerac, różnica w średnicy jest spora bo w sumie 6.5mm. Dodatkowo są szersze. Uznałem jednak, że będę robić to na kołach 43.2x22 ZR, czyli te, co zalinkowałeś.
Co do silnika, to wolałbym żeby był XL, ale pozostawiam dowolność :) Tak jak w przypadku ramy i zasilania. Ważne, żeby były wymiarowo podobne.
Co do ramy z technic bricków to masz rację, że lepiej będzie się trzymać niż na liftarmach, i sam się zaczynam zastanawiać nad zbudowaniem takiej ramy, choć na wszelki wypadek liftarmową zostawię.
Poza tym, masz fajny pomysł na te zawody. Pytanie, czy robimy to jako zabawę dla zwiedzających, czy tylko dla nas?
Co do silnika, to wolałbym żeby był XL, ale pozostawiam dowolność :) Tak jak w przypadku ramy i zasilania. Ważne, żeby były wymiarowo podobne.
Co do ramy z technic bricków to masz rację, że lepiej będzie się trzymać niż na liftarmach, i sam się zaczynam zastanawiać nad zbudowaniem takiej ramy, choć na wszelki wypadek liftarmową zostawię.
Poza tym, masz fajny pomysł na te zawody. Pytanie, czy robimy to jako zabawę dla zwiedzających, czy tylko dla nas?
MOCs: 4
WIP: who cares?
WIP: who cares?
Ok, potestuję XLa. Chociaż na tych małych kółkach które mam będzie szorować o glebę więc jeśli będziemy jeździć po czymkolwiek włochatym, będę mieć problemy z osiągami... dlatego chciałem 2x M.
Czystym przypadkiem mam nierozpakowane autko racers, można by zrobić zawody dla dzieciaków o nie, jeśli się oczywiście okaże w naszym gronie, że zabawa jest fajna.
No w każdym razie - kruchy czy nie, jakiś samochodzik będę ze sobą miał.
Czystym przypadkiem mam nierozpakowane autko racers, można by zrobić zawody dla dzieciaków o nie, jeśli się oczywiście okaże w naszym gronie, że zabawa jest fajna.
No w każdym razie - kruchy czy nie, jakiś samochodzik będę ze sobą miał.