[Zawody] GP Mazowsza 2010

[aro_kal]

Ej, nie przestawajcie. Piszcie, mówcie o mnie. Od tego jeszcze bardziej ścieka mi testosteron po moim metroseksualnym ciele. Poczytałem i się przyznam, że jeszcze nigdy nie byłem tak nakręcony przed zawodami. A wszystko to dzięki Wam i mojej nadprodukcji testosteronu. Żona Wam dziękuje!

PS. Czy możliwe jest zajście w ciążę, gdy się już jest w ciąży? Znaczy krótko mówiąc, podejrzewam się o stuprocentowe buhajstwo.

PS2. Dobra, wróćmy do ciężarówek, bo w głupią stronę zaczynamy iść.

[kris kelvin]

Aro tu, Aro tam.

Czy nie mamy naprawdę ciekawszych tematów?

O kardanach też było Smyku, o o Lomero nie było ostatnio głośno.

Możecie zawsze porozmawiać o mnie :)

[Emilus]

To będzie nas tylko kilku, albo reszcie nie chce się napisać, fak...

To zabierać grila? Coś jeszcze, piwo, panny (z lego oczywiście) a może jakieś inne życzenia?

PS. Czy możliwe jest zajście w ciążę, gdy się już jest w ciąży? Znaczy krótko mówiąc, podejrzewam się o stuprocentowe buhajstwo.

A może to Ty jesteś w ciąży nosicielu? W końcu charakterystyka metroseksualnego buhaja zobowiązuje, a jak zaczyna Ci ściekać z przodu (czytaj ust) to jest szansa, że tyłem nie będziesz już brudził tras...

[Sariel]

jest szansa, że tyłem nie będziesz już brudził tras...

Już nie będzie? Uuu, to chyba muszę zacząć sam smarować swoje zębatki.

[smyk]

Z tego co sobie policzyłem ta mam szanse na czwartą pozycję. Czyżby najlepszy wynik w sezonie? [sic!]

Dajcie spokój już z tymi wyciekami, ostatnio śniło mi się, że Aro w ogóle nie przyszedł na zawody (nie, to nie był sen Arku).

[aro_kal]

Ano faktycznie się zastanawiam czy iść czy wyjechać na wiochę do teściowej. Zresztą tu nie tylko o moją decyzję chodzi, bo przecież ja jestem metroseksualnym, ociekającym testosteronem pantoflem. I pisze to poważnie - nie wiem czy przyjdę. Parcia nie mam. No kurde nie mam za grosz. Nie wiem czy nie popić ze szwagrami.

[Emilus]

Arek weź nie pitol tylko dawaj na rajd.

Mógłbym być znowu skrajnie złośliwy (choć nie tak jak Ty) ale napiszę tylko, że potrzebujemy Twego ducha rywalizacji a swoją metroseksualność przywlecz z nim (ale się najpierw wypróżnij)...

[smyk]

Właśnie, właśnie.
Zawsze to przyjemność wbić w ziemię takiego buhaja.

[ManiekManiak]

To już jak o piciu Aro wspomniał proponuję zaprawę przed rajdem jutro w pizzerii na noakowskiego - tej co piwo daje. Ja mogę tam być ok 18-18:30. Wstępnie rozmawiałem z Emilem i też powinien się pojawić. Co Wy na to?

[Sariel]

Zero szans.

[Atros]

Ja dzisiaj też nie dam rady.
O której jutro zaczynamy? 11:30 czy może udałoby się trochę wcześniej?

[Cieślu]

Ja osobiście jestem za 11:00. Ale może być i wcześniej, na przykład 10:30.

[glaz_pimpur]

Ja z BOPem do Was przybędę nie wcześniej niż o 11.30:)

[Emilus]

Niestety nie dam rady być dziś wieczorem na integracji.

Co do rajdu, ja optuję za 11.30 gdyż wyjeżdżając jutro o swicie i mając do pokonania te 250km każda wcześniejsza godzina to dla mnie problem.

[ManiekManiak]

Chyba meeting dzisiejszy się nie uda więc do zobaczenia jutro na rajdzie.