8258 Crane Truck

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#31 Post autor: M_longer »

Fistach pisze:MoonMaan, a stosowałeś się może do instrukcji z 8258 ModPack http://www.brickshelf.com...ry.cgi?f=403362
Zębatki ze zdjęć są wzmocnione według tych instrukcji. Po prostu ten zestaw doszedł chyba do granicy wytrzymałości elementów ;)

Fistach

#32 Post autor: Fistach »

Wiem wiem widzialem. Tylko ze te modyfikacje nie obejmowaly tylko wzmocnienia w tym miejscu co na zdjeciach.

Swoja droga dosc dziwne ze zeby nie wytrzymaly PO wzmocnieniu - ze wzmocnieniem to w koncu prawie taki sam zestaw co fabryczny. Chociaz uwazam ze kola zebate moznaby wykonac lepiej (np. tak zeby z8 nie wpadala w otwory i nie zmniejszala sie przez to powierzchnia pracy) no ale to dyskusja na inny temat.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#33 Post autor: Filus »

Jako, że dzisiejszej nocy skończyłem budować tego kolosa, to pozwolę sobie odkopać temat. Tym bardziej, że dla mnie tak licho wyglądający (mało postów w tym temacie) temat o flagowcu roku 2009 to potwarz dla tego zestawu...

Do rzeczy. Zestaw kupiłem sobie, jako prezent na gwiazdkę, nikt z osób mi bliskich nie wpadłby na to, by coś takiego mi sprezentować, więc sam sobie będąc Dzieciątkiem, wręczyłem pudło z tym zestawem;). Pierwsze wow: jakie to ciężkie! Drugie wow: to pierwszy zestaw technica (który nabyłem po DA), którego pudło nie jest w co najmniej 1/3 wypełnione powietrzem! Klocków jest zatrzęsienie, i to klocków świetnych, przydatnych. Co prawda napis na pudle, że część elementów tego zestawu pochodzi z Chin nieco popsuł mi nastroje, no ale niezrażony zacząłem budować. Oczywiście przed zakupem zapoznałem się z recenzją dokładnie, jak i z opiniami, wiedziałem, że zestaw taki, jak go projektant stworzył jest wadliwy, więc już na początku wiedziałem, że trzeba będzie być czujnym.

Budowa
Trwała długo, potwór stawiał zacięty opór, elementy nie chciały mi się znajdować (wysypane wszystkie razem do pudła, tak jak lubię;)), ale to dobrze, bo jak mnie zaczynało mierzić szukanie, mogłem pokręcić sobie już zbudowaną skrzynką rozdzielczą, przez co poznałem na wylot założenia konstrukcyjne całego układu. Gdy w końcu doszedłem w mękach do budowy kabiny, wstąpiły we mnie nowe siły, i mimo, że było już grubo po 1 stwierdziłem, że nie spocznę, jeżeli tej nocy się nim nie pobawię;). I tak też się stało. W budowie uwzględniłem większość zaleceń Hana, przy czym część poprawek zrobiłem po swojemu. Jak to mówią: "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza". I tego się trzymałem wprowadzając poprawki po swojemu. Zmieniłem też nieco układ zębatek w samej skrzyni (tego nie zalecał Han), przełożyłem sprzęgła inaczej, a i tak zrobiłem jeden głupi błąd w konstruowaniu, bo model mógł być całkiem bezbłędny. O co mi chodzi? Użyłem sprzęgła tak, jak zalecała instrukcja dla obracania obrotnicy. Mogłem dać je na wylocie od mechanizmu do podnoszenia 1 sekcji, no ale trudno. Poza tym muszę nadmienić, że założyłem sobie, że żadnych dodatkowych elementów w model nie włożę. Co prawda dodałem do niego 6 half bushy, ale mam jeszcze z 30 zapasowych, więc nie uważam tego za oszustwo własnych założeń;).

Jak to działa? Po poprawkach Hana i moich własnych rzec można, że cudnie. Druga sekcja rozkłada się poprawnie, sprzęgło dobrze spełnia własną rolę i większe opory bierze na siebie. Bez tej poprawki pewnie i moje zębatki poszły by do zmielenia. Jedynym mankamentem jest brak sprzęgła przy mechanizmie podnoszenia całego HDSu (pierwszy siłownik). Mankament polega na tym, że manipulowanie HDSem musi być nadzorowane, w przeciwnym razie przypuszczam, że kardan, który doprowadza napęd do LA po prostu zostałby ukręcony. Pozostałe mechanizmy działają, jak należy, nic nie strzela, nic nie przeskakuje, silnik nie męczy się, nawet, gdy prostuje drugą sekcje (na co narzekało parę osób). Jedynie brak sprzęgła przy napędzie pierwszego LA jest problemem, który mi umknął, ale wystarczy pilnować, by nie doszedł do oporu do końca i problemu nie ma.

Jak wygląda to konstrukcyjnie? Świetnie. Model bardzo mi się podoba. Sporo rozwiązań już na BSie widziałem, ale mimo to projektantowi udało się mnie zaskoczyć. Mechanizm rozkładania podpór wprawił mnie w zdumienie - w tak banalny sposób to rozwiązano, ale ja sam bym na to nie wpadł. Sam wygląd, mechanizmy (po poprawkach) nie budzą zastrzeżeń. Jedynie pomysł na użycie sprzęgła do obrotu obrotnicy (a do napędu z kardanem, nie), uważam za beznadziejny. Bo o co się to może zablokować? Tu nie ma nawet maksymalnego wychylenia, po prostu kręci się w kółko. Tego nie rozumiem, ale w sumie pojęcie tego genialnego inaczej pomysłu nie jest mi do szczęścia potrzebne;). Wygląd jest świetny. Ilość przydatnych klocków też powala. Bawialność też jest spora, ale tylko, jeżeli się poprawki wprowadzi.

Jak ocenić ten zestaw? Będąc AFOLem ciężko ocenić to obiektywnie. Dla mnie jest to rewelacyjny zestaw. Mnóstwo przydatnych części, ciekawa budowa, poprawki, które zmuszają takiego starego zgreda do kombinowania (budując z instrukcji) też mi nie przeszkadzały. Jednak, jeśli byłbym dzieckiem, nie byłoby tak fajnie. Dziecko prawdopodobnie będzie budować tak, jak każe instrukcja, a to może skończyć się tragicznie dla klocków, a młodego budowniczego może zniechęcić, bo dzieciakowi nie przyjdzie do głowy, że to projektant coś schrzanił, tylko od razu sam siebie oskarży.

Jako ja, oceniłbym zestaw, jako całość (klocki, bawialność, konstrukcja) na mocne 9/10

Jako dziecko trzeba by ocenić produkt "instrukcyjny", a ten posiada parę niedoróbek, a zniszczenie elementów z zestawu za niemałe pieniądze każdego potrafiłoby zniechęcić. Dlatego starając się być obiektywny należałoby ocenić ten produkt, jako zabawkę dla dzieciaka: 6+/10, a jako zestaw na części: 10/10.

Niemniej ja się zakochałem w tym kolosie. Jest znacznie fajniejszy niż koparka, choć ma mniej elektryki i nie jest zdalnie sterowany. Dla mnie jeden z najlepszych zestawów, jakie kiedykolwiek trzymałem w rękach. A porównując z 8868, którym sporo się bawiłem za młodu u kolegi (wtedy mu zazdrościłem, jak cholera), cóż... Ciężko stwierdzić jednoznacznie. Na pewno 8868 jest legendą, ale 8258 też do niej przejdzie i jestem tego więcej, niż pewien. Dla mnie np. jest to zestaw znacznie bardziej udany, niźli koparka.

PS. Wreszcie mam XLa;), może w końcu zdecyduję się zbudować coś na kształt trialówki;).
Pozdrawiam. F.
Ostatnio zmieniony 2010-12-21, 18:54 przez Filus, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#34 Post autor: M_longer »

Filus pisze:Po poprawkach Hana i moich własnych rzec można, że cudnie. Druga sekcja rozkłada się poprawnie, sprzęgło dobrze spełnia własną rolę i większe opory bierze na siebie. Bez tej poprawki pewnie i moje zębatki poszły by do zmielenia. Jedynym mankamentem jest brak sprzęgła przy mechanizmie podnoszenia całego HDSu (pierwszy siłownik). Mankament polega na tym, że manipulowanie HDSem musi być nadzorowane, w przeciwnym razie przypuszczam, że kardan, który doprowadza napęd do LA po prostu zostałby ukręcony.
Jakie oznaczenia mają Twoje siłowniki? Może masz już tą nową wersję wyprodukowaną w październiku?

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#35 Post autor: Sariel »

Ja mam jeden nowy siłownik. Ma oznaczenie 40X0.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#36 Post autor: Filus »

Nie. Oznaczenie 06X0 bodaj.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#37 Post autor: Sariel »

Nowe są z oznaczeniem od 36X0 w górę.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#38 Post autor: Filus »

Zresztą, nawet nie trzeba sprawdzać (czytać). Parę tygodni temu otrzymałem SP do koparki i pamiętam, jak lekko i "glutnie*" to pracowało;). Te moje działają tak "sucho" i standardowo.


*glutnie - znaczy jak się go obraca, to słychać jakby pęcherzyki powietrza pękające na smarze (tak mi się ten dźwięk kojarzy).

rasch22

#39 Post autor: rasch22 »

No to necroposta se walnę, a jak ;)

Przedwczoraj z juniorem odebrałem to wielkie ciężkie pudło. Wielkie dzięki TT.
Pamiętam że w 2009 roku Sariel lub Longer ochrzaniali mnie za to że wkleiłem ogromniaste zdjęcie tego zestawu skoro wszyscy technicowcy od pół roku na niego czekają. Już wtedy wydał mi się ładny, oczywiście jak na technica ;). Parę razy obiecywałem sobie że go sobie kupię, no i po 2 latach stwierdzając że to ostatni dzwonek przesunąłem w planach finansowych środki przeznaczone na zakup turbiny do Mondka i przywiozłem to coś do domu.

Pudło ogromniaste, składanie tego modelu zajęło mi dłużej niż budowa nie jednego MOCa. Wybaczcie proszę ale licząc od momentu wysypania klocków z pudła do ostatniego klocka minęło ponad 9 godzin. Po drodze musiałem się parę razy wrócić bo nie wetknąłem jednej zębatki, albo jednego pina wetknąłem nie w tą dziurkę lub go wcale tam nie wetknąłem. Albo szukając w instrukcji kiedy pominąłem tego pina, i dwa czy trzy takie momenty znalazłem że pina ani nie było na wykazie elementów które będą do użycia na danej stronie, a kilka stron dalej ot tak znikąd pojawiał się pin w który trzeba było coś wetknąć.
Długo się budowała to też bardzo dużo frajdy zestaw sprawił ale też dużo obaw. W recenzji nie znalazłem niestety zdjęcia klocków które wam zostały po zbudowaniu tego giganta.
Przeglądająć BS'a znalazłem kilka fotek ale mi zostały dodatkowo dwie takie zębatki
Obrazek
Wczoraj już nie chciało mi się szukać ich w tych 4 tomach instrukcji zostawiam to sobie na przy okazji, czyli może w weekend. Po odpaleniu okazuje się że wszystko działa, żuraw sie kręci, podpory wysuwają, ramię się rozkłada normalnie baja. ale to co mnie urzekło, a także moją żonę i mojego małego to łatwość z jaką można się nim poruszać, skręt działa perfekcyjnie bez oporów a ciężarówka sunie po podłodze z niebywałą łatwością że jeszcze przez 2 godziny mały nią jeździł z pokoju do pokoju, jak by to było coś innego to poszedł by z nim spać a tak zaparkował go sobie koło łóżka i dziś pewnie przechodzi testy wytrzymałościowe na finezje 4 latka :). Dla mnie zestaw wart tych kilku stówek, nawet teraz.
tego roku przerobiłem dwa flagowce, już się nie mogę doczekać świąt bo to będzie ładny pretekst by zakupić 3 flagowca ;)
Ostatnio zmieniony 2011-08-25, 10:07 przez rasch22, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#40 Post autor: 3dom »

To jak rasch22 odkopał temat to ja również dodam kilka słów od siebie.

Zestaw jest imponujący. Ilość upchniętych mechanizmów jest niesamowita, składałem go 2 wieczory, czyli też ładnych kilka godzin. Konstrukcyjnie zestaw jest o niebo lepszy od flagowca z wcześniejszego roku (8297).

Mój egzemplarz nie posiadał problemów, o których można było przeczytać w internecie, zębatki, pomimo intensywnej zabawy, nie zostały zmielone. Wszystko chodziło płynnie.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Waler
VIP
Posty: 768
Rejestracja: 2010-09-08, 21:42
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
brickshelf: waler
Kontakt:

 

#41 Post autor: Waler »

To może i ja coś napiszę
Zestaw składałem ok 6h, był to mój pierwszy zestaw technic z "nowej linii", czyli z power functions, ramkami i panelami i innymi nowościami. Pamiętam że na samym końcu, jak składałem żuraw, to zamiast osi 7, została mi 9 i musiałem dołożyć coś od siebie :). Układałem go uważnie, ale może po drodze coś sknociłem, ale ważne że działał. Co jeszcze pamiętam to to, że w skrajnej pozycji aktywator przeskakiwał. Designerzy zamiast dać sprzęgło na aktywator, to dali na obrotnice. Powinno być odwrotnie. Ale później pojawił się jakiś fix, i wszystko cacy działało. No i nie zapomnę ile MOCy powstawało (i powstaje) z kabiną 8258. Ciekawe czy teraz kabina Unimoga będzie guru MOCarzy :P.

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#42 Post autor: 3dom »

Waler93 pisze:Designerzy zamiast dać sprzęgło na aktywator, to dali na obrotnice.
A po co, skoro ma wewnętrzne zabezpieczenie?
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

rasch22

#43 Post autor: rasch22 »

Też starałem się budować uważnie a jednak przy samym końcu musiałem wyjąć ze swojej skrzyneczki 2 axle4
Obrazek
a zostały mi dwa axle z studem 3
Obrazek

To chyba efekt budowania wieczorami przy nie najlepszym świetle ;P
Ostatnio zmieniony 2011-08-26, 17:55 przez rasch22, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#44 Post autor: Filus »

3dom pisze:A po co, skoro ma wewnętrzne zabezpieczenie?
A po to, że zaraz przy owym "aktywatorze" (co to za tłumaczenie dla siłownika...) jest kardan, który zwyczajnie się ukręci, przy którymś z kolei zadziałaniu zabezpieczenia wewnętrznego siłownika śrubowego.

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#45 Post autor: Bricksley »

Filus pisze:A po to, że zaraz przy owym "aktywatorze" (co to za tłumaczenie dla siłownika...) jest kardan, który zwyczajnie się ukręci, przy którymś z kolei zadziałaniu zabezpieczenia wewnętrznego siłownika śrubowego.
A widziałeś takiego ukręconego cardana? Bo ja nie. Nie wiem jak musiałbyś katować go ażeby ukręcić. Zresztą jakby dać sprzęgło tuż przy siłowniku mogłoby najzwyczajniej w świecie puszczać..
Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ