Dopisz Paweł jeszcze, pamiętać o baterii. ;)pamiętać o pilocie
[Zawody] GP Mazowsza 2010
Moderatorzy: BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team, BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
:P
Film. Nadludzkim wysiłkiem udało się zmieścić go w 10 minutach - świetnym sposobem okazało się wycięcie z Waszych przejazdów wszelkich sukcesów, a z moich wszelkich porażek.
A tak poważniej to zmieniłem 'oprawę graficzną' filmu rezygnując z esów floresów na rzecz czegoś co jest prostsze, krótsze i czytelniejsze. W filmie zmieściło się też trochę upadków (niestety tylko jeden nagrany w zwolnionym tempie przez moją sklerozę) i nawet trialowe wyznania Krisa. Mam nadzieję, że nikt nie czuje się pominięty.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cRSsiQiKF0w[/youtube]
Przy okazji podziękowania dla Mańka za naprawdę duże wsparcie. Fajnie wyszło też jak Maniek kręcił ostatnią sekcję w ruchu, z ręki, nie ze statywu. Wychodzą w ten sposób naprawdę fajne, dynamiczne ujęcia, szkoda tylko że w miejscach gdzie jeździmy bieganie wokół trasy ze wzrokiem utkwionym w aparat grozi połamaniem.
Film. Nadludzkim wysiłkiem udało się zmieścić go w 10 minutach - świetnym sposobem okazało się wycięcie z Waszych przejazdów wszelkich sukcesów, a z moich wszelkich porażek.
A tak poważniej to zmieniłem 'oprawę graficzną' filmu rezygnując z esów floresów na rzecz czegoś co jest prostsze, krótsze i czytelniejsze. W filmie zmieściło się też trochę upadków (niestety tylko jeden nagrany w zwolnionym tempie przez moją sklerozę) i nawet trialowe wyznania Krisa. Mam nadzieję, że nikt nie czuje się pominięty.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cRSsiQiKF0w[/youtube]
Przy okazji podziękowania dla Mańka za naprawdę duże wsparcie. Fajnie wyszło też jak Maniek kręcił ostatnią sekcję w ruchu, z ręki, nie ze statywu. Wychodzą w ten sposób naprawdę fajne, dynamiczne ujęcia, szkoda tylko że w miejscach gdzie jeździmy bieganie wokół trasy ze wzrokiem utkwionym w aparat grozi połamaniem.
Ostatnio zmieniony 2010-08-08, 09:47 przez Sariel, łącznie zmieniany 2 razy.
cz.1
Ostatnio zmieniony 2010-08-08, 07:40 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 3 razy.
Bluźnierstwem to jest postawa naszego forumowego El Testosterona. Eskapizm nabrał nowego epickiego wymiaru godnego kibicowskich przyśpiewek.Sariel pisze:Film mnie wkurza bo audio rozjechało się z obrazem na poziomie YT, nie wiedzieć czemu (w oryginalnym pliku jest dobrze). Ale używanie zdjęć Krisa na trucktrial.pl to już bluźnierstwo :P
- Emilus
- Adminus Emeritus
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
- Lokalizacja: Polska
- brickshelf: Emilus
- Kontakt:
-
Napisać coś o rajdzie? Nie? .... to napiszę:
(wreszcie będzie coś w temacie a nie obok).
Zawody udane, frekwencja ok, Smyk znowu wiózł za moją pomocą te pianki cholerne a co do aut:
-Cieślu i ten jego jelcz. Podobno któraś wersja, podobno, bo poza autorem nikt ich nie rozróżnia. Jeździł nieźle ale brak skrzyni to dziś policzek dla godności.
-Majkel wodzirej czyli Ej znany jako H2O lub woda. Cóż jeden medium do napędu to mało i widać było braki mocy. Trochę to dziwne, jeden medium w napędzie a wciągarka na dwóch Xlach ale cóż.
-Żółta tatra? zawodnika Krzoso który nie pojechał. Padł chyba kardan? Mam nadzieję, że nastepnym razem będzie lepej.
-Tatra sędziego znanego jako Lomero przekupny ale niesłowny była ładna, jeździła dobrze i ta zawieszka. Co tam zawieszka, ta paka, te ramki!
-Maniek z ifą. Nie pomogły nawet te dwie herbaty jako łapówki. Coś skrzynie chyba trza poprawić, niemniej kabina była pierwyj sort.
-Sariel i jego zemsta Musoliniego. W zasadzie jeden szczeg. w postaci nieunieruchomionej zębatki przekreślił lepszy wynik. A szkoda, bo wydawało się, że może być wysoko, choć w sumie Pablo budował to auto całą poprzedzającą zawody noc. To był błąd, że nie wcześniej, choć w sumie to nie pierwszy już raz :)
Kabina mnie powalała z tym że bez podłogi...
-Smyk policjant i jego star narodzony poprzedniego przed zawodami dnia. Zapatrzyłeś się na Sariela? W zasadzie to nie wiem co tam nawalało, niemniej mimo oglądania tylnej zawiechy i tajemniczych w niej zębatek, których przeznaczenia nie znał sam budowniczy, nadal nie ogarniam jak działała.
Kabina też bez podłogi - naprawdę się zapatrzyłeś :)
-Atr i niezawodne superzwrotne 4x4x4 tym razem z 3 biegami. Atr jest dobrym konstruktorem, trzeba mu to przyznać ale idzie za bardzo w prostotę a co najgorsze wcale się nie wstydzi. Jeszcze się chwali. Następnym razem nie wygrasz, zacznij sobie to powtarzać to i uwierzysz.... :P
-Sam jechał wsciekłym wszędobylskim jeepem i poza lotem nad trasami, zaliczał efektowne wywrotki. Rośnie młoda krew.
-Był jeszcze szary dziwaczny zil, ale kto by chciał o tym słuchać?...
Do następnego dziubasy.
(wreszcie będzie coś w temacie a nie obok).
Zawody udane, frekwencja ok, Smyk znowu wiózł za moją pomocą te pianki cholerne a co do aut:
-Cieślu i ten jego jelcz. Podobno któraś wersja, podobno, bo poza autorem nikt ich nie rozróżnia. Jeździł nieźle ale brak skrzyni to dziś policzek dla godności.
-Majkel wodzirej czyli Ej znany jako H2O lub woda. Cóż jeden medium do napędu to mało i widać było braki mocy. Trochę to dziwne, jeden medium w napędzie a wciągarka na dwóch Xlach ale cóż.
-Żółta tatra? zawodnika Krzoso który nie pojechał. Padł chyba kardan? Mam nadzieję, że nastepnym razem będzie lepej.
-Tatra sędziego znanego jako Lomero przekupny ale niesłowny była ładna, jeździła dobrze i ta zawieszka. Co tam zawieszka, ta paka, te ramki!
-Maniek z ifą. Nie pomogły nawet te dwie herbaty jako łapówki. Coś skrzynie chyba trza poprawić, niemniej kabina była pierwyj sort.
-Sariel i jego zemsta Musoliniego. W zasadzie jeden szczeg. w postaci nieunieruchomionej zębatki przekreślił lepszy wynik. A szkoda, bo wydawało się, że może być wysoko, choć w sumie Pablo budował to auto całą poprzedzającą zawody noc. To był błąd, że nie wcześniej, choć w sumie to nie pierwszy już raz :)
Kabina mnie powalała z tym że bez podłogi...
-Smyk policjant i jego star narodzony poprzedniego przed zawodami dnia. Zapatrzyłeś się na Sariela? W zasadzie to nie wiem co tam nawalało, niemniej mimo oglądania tylnej zawiechy i tajemniczych w niej zębatek, których przeznaczenia nie znał sam budowniczy, nadal nie ogarniam jak działała.
Kabina też bez podłogi - naprawdę się zapatrzyłeś :)
-Atr i niezawodne superzwrotne 4x4x4 tym razem z 3 biegami. Atr jest dobrym konstruktorem, trzeba mu to przyznać ale idzie za bardzo w prostotę a co najgorsze wcale się nie wstydzi. Jeszcze się chwali. Następnym razem nie wygrasz, zacznij sobie to powtarzać to i uwierzysz.... :P
-Sam jechał wsciekłym wszędobylskim jeepem i poza lotem nad trasami, zaliczał efektowne wywrotki. Rośnie młoda krew.
-Był jeszcze szary dziwaczny zil, ale kto by chciał o tym słuchać?...
Do następnego dziubasy.
Ostatnio zmieniony 2010-08-08, 19:21 przez Emilus, łącznie zmieniany 4 razy.
- ManiekManiak
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-09-07, 21:00
- Lokalizacja: Ostrołęka
- brickshelf: ManiekManiak
-
Dobre zawody. Mi trochę jakby tras mało, znaczy ilość odcinków. Jestem za tym, żeby następne zawody wystartować o 10:00. Emil dasz radę, przyjedziesz w piątek albo wstaniesz godzinę wcześniej, dla prawdziwego twardziela to pikuś.
Jak zwykle nie podpatrzyłem żadnych nowinek technicznych:(
Moja bryka - no jestem prawie zadowolony. Nie rolowałem ani razu, dojechałem, ale czasem mocy brakło w 2 moście, który napędzał trzeci. Gdyby siedzące w nim knoby takiego oporu nie stwarzały nic by w skrzyni nie strzelało.
Gratuluję pierwszego i każdego kolejnego miejsca, była walka, ciekawe kraksy i udane popołudnie w dobrym towarzystwie. Dozoba!
Jak zwykle nie podpatrzyłem żadnych nowinek technicznych:(
Moja bryka - no jestem prawie zadowolony. Nie rolowałem ani razu, dojechałem, ale czasem mocy brakło w 2 moście, który napędzał trzeci. Gdyby siedzące w nim knoby takiego oporu nie stwarzały nic by w skrzyni nie strzelało.
Gratuluję pierwszego i każdego kolejnego miejsca, była walka, ciekawe kraksy i udane popołudnie w dobrym towarzystwie. Dozoba!
-
- VIP
- Posty: 1263
- Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
- Lokalizacja: Karczew/Warszawa
- brickshelf: cieslu12
-
Brak skrzyni to świadomy wybór. Jako że to mój pierwszy sezon to postawiłem na prostotę i dużą moc. Maszyna się sprawdza, jeździ więcej niż dobrze. Jako jedyna pokonała korzeń bez niczyjej pomocy. Najbardziej trace na przeliczniku ale coś za coś. Jak widać da się i bez wysokiego przelicznika zająć niezłą lokatę. W kolejnej maszynie będzie skrzynia. Tyle o mnie :)Emilus pisze:
-Cieślu i ten jego jelcz. Podobno któraś wersja, podobno, bo poza autorem nikt ich nie rozróżnia. Jeździł nieźle ale brak skrzyni to dziś policzek dla godności
Co do samych zawodów. Wciąż dobra frekwencja, kolejny debiutant. Moim zdaniem w tym sezonie nie mieliśmy lepszych tras. Odcinki były trudne, długie i zróżnicowane. Nie brakło kraks dzięki czemu zawody były ciekawe zarówno dla widzów na żywo jak i tych, którzy widzieli je na bardzo fajnym filmie Sariela.
Atr jak zwykle do bólu skuteczny chociaż o zwycięstwo musiał walczyć do samego końca. Nareszcie na kabinę można bez obrzydzenia. Ził Emila to dobra, dopracowana maszyna, do ostatniego odcinka dzielnie dawała sobie radę. Ifa Mańka na początku anemiczna, potem jednak odzyskała wigor.Podobała mi się kabina. Tatra Lomero miała fajną zawieszkę i sporo mocy dzięki czemu liczyła się w walce o podium. Star Smyka potrzebuje trochę poprawek, wygląda bardzo ładnie. Ził Eja- ładna kabina ale na takich trasach 1 medium to za mało. Na dwóch powinno być lepiej. Willis- szybki i mocny, efektownie koziołkował. Czarny Fiat Sariela zapowiadał się ciekawie ale niestety skrzynia nie dawała rady. Tatra Krzosa -kilka poprawek i będzie dobrze.
Tyle ode mnie. Dziękuję za bardzo za ciekawą rywalizację i fajnie spędzone popołudnie.
Ostatnio zmieniony 2010-08-08, 21:08 przez Cieślu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Właśnie. Na szczęście Emil pokazał mi jak poprawnie zbudować skrzynię i dlatego będę chciał powrócić zemstą Mussoliniego we wrześniu. Poza nawalającą skrzynią i przyciasnymi przednimi błotnikami jestem z niej zadowolony - była stabilna (żadnych fikołków w stylu Hummera) i prowadziła się tak dobrze że zmieściłem się w chyba wszystkie/prawie wszystkie bramki, co przy mojej tendencji do dążenia po najmniejszej linii oporu jest dużym osiągnięciem. No i przede wszystkim ten dostojny wygląd nawet z jakimś badylem utkwionym pod brzuchem :)Emilus pisze:Sariel i jego zemsta Musoliniego. W zasadzie jeden szczeg. w postaci nieunieruchomionej zębatki przekreślił lepszy wynik.
Edyta: film z podkładem wreszcie tak jak trzeba. Teraz można doświadczać mądrości Krisa zgranej z obrazem:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kXtEg8aXPjE[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2010-08-09, 07:20 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.