[MOC] Ki-804
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Ki-804
Ki-804 views by the oneman, on Flickr
Ki-804 in flight by the oneman, on Flickr
Japonia przegrala wojne z Rosja w 1904 roku i zostala przylaczona do imperium ,po rewolucji bolszewickiej stala sie republika radziecka . Na poczatku wazny osrodek przemyslowy a od konca lat dwudziestych stale rosnacy w sile osrodek polityczny .
Co z tego wyniknie ?
Ostatnio zmieniony 2010-12-25, 23:24 przez the oneman, łącznie zmieniany 3 razy.
Tak jak w komentarzu. Jestem zachwycony Twoimi pracami. Mają w sobie tyle czegoś pieknego i nieznanego. Przypominają mi animacje japońskiego Studia Ghibli. Tam też występuję, takie dziwne, przepiękne i specyficzne budynki, pojazdy, dziwy i cuda.
Rewelacyjna praca.
Ki-804 wydaje mi się też Twoją najpełniejszą pracą (chyba łącznie z siewnikiem w sumie, czy jak to się nazywało). Jest dopracowana. Masz niezły patent na ten samolot. Przy tym pozostawiłeś w Niej dużo magii i pewnego rodzaju chaos. Gratz. :)
Rewelacyjna praca.
Ki-804 wydaje mi się też Twoją najpełniejszą pracą (chyba łącznie z siewnikiem w sumie, czy jak to się nazywało). Jest dopracowana. Masz niezły patent na ten samolot. Przy tym pozostawiłeś w Niej dużo magii i pewnego rodzaju chaos. Gratz. :)
<cisza>
Słyszysz?
Słyszysz?
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Piękne paskudztwo.
Na tym dolnym zdjęciu (ze złożonym przednim kołem) przypomina lądującego ptaka. Takiego utuczonego, nie lubiącego za bardzo latać.
Świetnie są zrobione tylne koła.
Na tym dolnym zdjęciu (ze złożonym przednim kołem) przypomina lądującego ptaka. Takiego utuczonego, nie lubiącego za bardzo latać.
Świetnie są zrobione tylne koła.
Ostatnio zmieniony 2010-12-26, 13:43 przez zgrredek, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdyby takie dziwactwa latały po niebie, to byłyby normalne a za dziwactwa uznalibyśmy to co mamy. xD :Pkris kelvin pisze:W sumie to chyba dobrze, że historia potoczyła się tak jak znamy bo jakby takie dziwactwa miały latać po niebie to nie byłoby fajnie :D
Pomijam fakt, czy coś takiego ma w ogóle jakieś racje unoszenia się w powietrzu xD
<cisza>
Słyszysz?
Słyszysz?
Skrzydła ma, rade da ;PDer pisze:Pomijam fakt, czy coś takiego ma w ogóle jakieś racje unoszenia się w powietrzu xD
Fikuśna konstrukcja. Dla mnie jednym z fajniejszych elementów są dwie tylne odnogi podwozia ;P
Ostatnio zmieniony 2010-12-26, 20:14 przez Bobofrutx, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
DeszczyK
Sariel pisze:Na potęgę posępnego Longera, mocy przybywaj...
Dzieki za wszystkie komentarze.
> zgrredek - :) wybralem to zdjecie wlasnie ze wzgledu na skojarzenie jekie ,we mnie rowniez, budzi -ladujacego ptaka wlasnie.
> Mrutek, kris - Nie buduje "na zywiol" - nie potrafie :P Zawsze robie rysunki ,albo gliniane mikromodeliki. Pracujac nad koncepcja i modelami uwzgledniam oczywiscie tworzywo jakim jest LEGO.
Czesto impulsem do powstania nowego projektu jest wlasnie "potencjal" jaki maja w sobie niektore czesci ;biore dwie sferyczne szybki ,powstaje kula i wyobraznia zaczyna pracowac - ja wtedy biore olowek i zeszyt - mozna powiedziec ,ze rysuje klocki . Nie trzymam sie jednak sztywno projektu podczas budowania ,czesto nie wychodzi tak jak sobie wyobrazalem bo nie mam odpowiednich klockow ,a czasem przychodzi do glowy fajny pomysl i zmieniam jakis element koncepcji...
...mniej wiecej tak to wyglada.
> zgrredek - :) wybralem to zdjecie wlasnie ze wzgledu na skojarzenie jekie ,we mnie rowniez, budzi -ladujacego ptaka wlasnie.
> Mrutek, kris - Nie buduje "na zywiol" - nie potrafie :P Zawsze robie rysunki ,albo gliniane mikromodeliki. Pracujac nad koncepcja i modelami uwzgledniam oczywiscie tworzywo jakim jest LEGO.
Czesto impulsem do powstania nowego projektu jest wlasnie "potencjal" jaki maja w sobie niektore czesci ;biore dwie sferyczne szybki ,powstaje kula i wyobraznia zaczyna pracowac - ja wtedy biore olowek i zeszyt - mozna powiedziec ,ze rysuje klocki . Nie trzymam sie jednak sztywno projektu podczas budowania ,czesto nie wychodzi tak jak sobie wyobrazalem bo nie mam odpowiednich klockow ,a czasem przychodzi do glowy fajny pomysl i zmieniam jakis element koncepcji...
...mniej wiecej tak to wyglada.
- Dart Grellenort
- Posty: 277
- Rejestracja: 2010-07-13, 22:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: DartGrellenort
-
To nie jest normalne... I jest genialne... I jeszcze się niektóre rzeczy ruszają.
Wiem! Mnie Mi to przypomina pokręcone latadła z kreskówki "Dastardly i Muttley"
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QjxdoKGaXxs[/youtube]
Nie zmieniaj diety ;D
Wiem! Mnie Mi to przypomina pokręcone latadła z kreskówki "Dastardly i Muttley"
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QjxdoKGaXxs[/youtube]
Nie zmieniaj diety ;D
Nobody expects The Spanish Inquisition!
A co mi tam. Brzmi jak geniusz, czy coś takiego tam. Zazdroszczę.the oneman pisze: Nie buduje "na zywiol" - nie potrafie :P Zawsze robie rysunki ,albo gliniane mikromodeliki. Pracujac nad koncepcja i modelami uwzgledniam oczywiscie tworzywo jakim jest LEGO.
Czesto impulsem do powstania nowego projektu jest wlasnie "potencjal" jaki maja w sobie niektore czesci ;biore dwie sferyczne szybki ,powstaje kula i wyobraznia zaczyna pracowac - ja wtedy biore olowek i zeszyt - mozna powiedziec ,ze rysuje klocki . Nie trzymam sie jednak sztywno projektu podczas budowania ,czesto nie wychodzi tak jak sobie wyobrazalem bo nie mam odpowiednich klockow ,a czasem przychodzi do glowy fajny pomysl i zmieniam jakis element koncepcji...
...mniej wiecej tak to wyglada.
<cisza>
Słyszysz?
Słyszysz?