Wiek: 32 Dołączył: 17 Wrz 2009 Wpisy: 369 Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Wysłany: 2011-01-20, 17:40 8068 Rescue Helicopter
Recenzja 8068 Rescue Helicopter
Dane techniczne Seria: Technic
Rok premiery: Styczeń 2011
Waga klocków (bez pudełka): 300 gram
Waga zestawu (brutto): 655 gram (wg BL)
Liczba klocków: 408
Spis części:Bricklink Cena: MSRP: 129.99 zł, Polskie sklepy: 130 zł, Allegro: ok. 110 zł (średnia na dzień 15.01.2011).
Lugnet Brickset
Witam, to może ja drugi po moim koledze, koparko-ładowarce ...
Jestem Helikopterem Ratunkowym, i jestem modelem na pierwszą połowę 2011 roku. Trafiłem do sklepu w drugi poniedziałek stycznia, a w piątek jakiś facet mnie wziął od moich 5 braci z półki, zostawiając w kasie 110 złotych. Okazało się, że trafiłem w ręce AFOLa, co teraz pozwoliło mi trochę opowiedzieć o sobie.
Opakowanie i instrukcja
Moim pierwszym domem było pudełko, o wymiarach 38 x 26 x 4.5 cm, czyli prawie takie samo jak pudełko Buggy 8048, tylko trochę cieńsze. Wypełniam je dosyć dobrze, nie miałem za wiele miejsca dla siebie.... Na przedniej stronie jest moje piękne zdjęcie, a także logo Lego TECHNIC, docelowy wiek osób, które mają się mną bawić (a ten co mnie kupił to chyba ciut starszy jest....), oraz moje funkcje, i to, że można ze mnie zrobić dwa modele. Od góry widać znowu mnie, oraz panel w skali 1:1. Jestem także na dwóch krótszych bokach, a od spodu jest jakiś tekst, chyba o roku produkcji, stronie internetowej, o tym, że mam małe elementy, i to, żeby zachować adres Lego na przyszłość. Można też przeczytać, że części były wyprodukowane w Danii, Węgrzech, Chinach i Czechach. Od tyłu natomiast można zobaczyć jak bym wyglądał, gdyby zostało zbudowane moje drugie ja, także helikopter.
Co ciekawe, nie ma napisu o instrukcji mojego drugiego ja, bo ta, oprócz mojej głównej instrukcji, jest w komplecie, co było miłym zaskoczeniem dla mojego właściciela. Odpowiednio: moje pierwsze ja kończy się po 55 krokach i 84 stronach, a moje drugie ja po 47 krokach i 76 stronach, przy czym ostatnie strony to spis moich części, reklama już wspomnianego kolegi 8069, i reszta co Lego daje na końcu. Na ostatniej stronie w pierwszej instrukcji jest zdjęcie kolejnego mojego kolegi 8070, ale najwcześniej zobaczę go w marcu... W jedną z instrukcji były włożone naklejki, które oklejają 12 klocków, nie łącząc ich. A skoro o klockach mowa....
Klocki
...to moich części jest aż 408, co widać poniżej. Generalnie to są podstawowe klocki, trochę liftarmów, pinów, axli, łączników.
Jest też kilka ciekawszych części:
Black Pin Connector Toggle Joint Smooth Double with Axle and Pin Holes, 2 szt
Black Pin Long with Friction Ridges Lengthwise and Center Pin Hole, 4 szt (takich czarnych na razie nie ma w żadnym innym zestawie Technic, ale jest jeden w zestawie City 7287)
Wheel Cover 7 Spoke with Axle Hole - 56mm D. - for Wheel 44772, 1 szt (występuje jeszcze w 8145 z 2007 roku, więc widać wznowili produkcje tego kołpaka)
Jeszcze są białe panele, ale mój właściciel nie wyraził większego zainteresowania nimi.
Modele
Model główny to ja, Helikopter Ratowniczy. Wyglądam jak normalny helikopter, a skladam się w większości czerwonych i białych elementów.
A tak powoli powstaję:
A tak wyglądam z naklejkami:
Nawet w kokpicie przestało być łyso....
Podsumowanie
Z tego co właściciel o mnie mówi, to jest zadowolony z mojego ogólnego wyglądu, i że właściwie nie ma się do czego przyczepić. Jedyne co go lekko rozczarowało, to fakt, że kręcąc zębatka z12, rotor i tylny wirnik kręcą się z taką samą prędkością obrotową, bo przekładnie kątowe nie mają żadnego przełożenia. Znaczy przełożenie jest ale 1:1.
Do moich funkcji to można zaliczyć chowane podwozie:
A także otwierane drzwi boczne (raczej coś co chce nimi być...)
Do tego posiadam wyciągarkę, z nawiniętą linką (caałe 50 cm), na końcu której jest hak.
Ogólnie, wg mojego właściciela, jestem modelem całkiem bawialnym, i raczej idiotoodpornym, chociaż na upartego, mógłbym komuś zrobić krzywdę. Mam tutaj na myśli choćby łopaty wirnika, które w końcu są dość długie.
Właściciel poleciłby mnie osobom, którym podobają się takie stwory jak ja, bo w sumie jestem dobrym przedstawicielem latadeł. Jako baza części to już troszkę gorzej, ponieważ nie mam ich w sobie zbyt wiele, choć mam kilka nowych, interesujących elementów.
Za
funkcjonalność, bawialność
ładnie wyglądam :D
mam nowe części, między innymi wznowionego kołpaka
Przeciw
ze względu na raczej średnią ilość elementów nadaję się bardziej na półkę, choć uważam, że to trochę naciągane
To chyba byłoby na tyle co i na przodzie, co mam o sobie do powiedzenia.... :)
_________________ MOCs: 4
WIP: who cares?
Ostatnio zmieniony przez m4rc1n 2011-01-20, 17:54, w całości zmieniany 5 razy
Wiek: 44 Dołączył: 16 Sty 2009 Wpisy: 374 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-20, 17:55
Fajnie, że już jest recenzja, mimo że zestaw świeży.
Ale eksperyment z personifikacją, czy tam rozdwojeniem jaźni, niezbyt mi się podoba. Dziwnie się czyta.
Modelik dość zgrabny, choć mało technicowy w sensie funkcji i działania.
No i nie cierpię, gdy w zestawach części takie jak kołpak (udający śmigło ogonowe) albo skrzydełko - występują nieparzyście i bez skrzydełka symetrycznego. Bardzo to potem zawęża ich użyteczność.
Ostatnio zmieniony przez Mr.Z 2011-01-20, 17:57, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2010 Wpisy: 586 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-01-20, 23:04
Mi się podoba taka koncepcja przedstawienia recenzji, co prawda w kilku miejscach brakło już inwencji, ale sam pomysł i wykonanie bardzo dobre. Zresztą aro_kal rozmawiał z klockami i też się to fajnie czytało, więc mówiący model to jakaś odskocznia od typowego recenzyjnego gadania;). Model wygląda dość ładnie, ale patrząc na ilość ciekawych elementów to faktycznie bida z nędzą. U mnie ten model na pewno nie zagości...
Swoją drogą, jak wygląda oporność przełożenia 1:1 w napędzie wirników? Chodzi to ciężko czy lekko? No i ile jest zębatek w tym napędzie?
Wiek: 32 Dołączył: 17 Wrz 2009 Wpisy: 369 Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Wysłany: 2011-01-20, 23:11
Filus, nawet nie tak duży jest opór. W sumie uczestniczy w napędzie 6 z12 bevel, po jedną parę na przekładnię kątową. Teraz nie dam rady zrobić fotki, ale postaram się wytłumaczyć.
Za pokrętłem jest od razu jedna para, która przekazuje dalej wzdłuż osi helikoptera, to tylnego wirnika. Potem druga para, która obraca głównym rotorem. Opory są małe, tyle co trzeba rozkręcić główny rotor, on daje największy opór. Po prostu ma największy moment bezwładności.
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2010 Wpisy: 586 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-01-20, 23:16
W sumie to zdjęcie już mi wszystko wyjaśniło (nie patrzyłem na nie wcześniej). Myślałem, że napęd jest nieco inaczej zrobiony, ale teraz widzę, jak to działa. Swoją drogą korzystają z half beveli w napędzie... mogli chociaż pełne czarne z12 wsadzić;p. Tym bardziej nie ma czym sobie głowy zawracać;). Aha - dzięki za recenzję.
Pozdrawiam. F.
Ostatnio zmieniony przez Filus 2011-01-20, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Mrutek [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-21, 14:27
Uwielbiam śmigłowce. Uwielbiam wszystko co lata. Ależ to jest paskudne!
A mnie się dla odmiany podoba. Jest dużo ładniejszy, niż ten z zeszłego roku. Recenzja fajna - niespotykana, ponieważ pisana w pierwszej osobie. Ogólnie, wszystko OK.
Hezar
Wiek: 39 Dołączył: 29 Sie 2016 Wpisy: 933 Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2011-01-21, 19:40
Drogi modelu 8068!
Przykrością muszę stwierdzić, iż Twojemu nowemu właścicielowi - jak jest to zresztą ostatnio w modzie - nie chciało się opisać modelu alternatywnego, pomimo iż znalazł w pudełku papierową instrukcję do jego budowy.
Jak powszechnie wiadomo, nie jest to obowiązkowe, ale akurat w tym przypadku mógł się pokusić o kilka zdań na temat Twojego bliźniaka, gdyż - niczego Ci nie ujmując - wydaje się być bardziej udanym od Ciebie, a to nie jest przecież zbyt często spotykane.
Pozdrów ode mnie Właściciela serdecznie i pogoń Go proszę do uzupełnienia recenzji.
Wiek: 34 Dołączył: 18 Kwi 2011 Wpisy: 5646 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-28, 14:43
Odkopię bo przy okazji Świąt wpadł ten zestaw w moje ręce.
Miła niespodzianka - w zestawie znalazłem 4 trójkąty nowego typu. Mała rzecz a cieszy. Co więcej, dostałem też dodatkowego czerwonego flexa 17L, co cieszy jeszcze bardziej :)
Ogólne wrażenie odnośnie zestawu mam bardzo pozytywne. Model wygląda całkiem nieźle a co ważniejsze dostarcza dość dużo podstawowych klocków, których nigdy za wiele - dużo cienkich liftów, garść connectorów, trochę długich liftów a do tego 2 obejmy i 1 (!) kołpak. Za taką cenę jak można było go dostać podczas nocy zakupów w Tesco (67,50) zdecydowanie warto.
_________________ ...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia napisał/a:
SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez 3dom 2012-12-28, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum