4191 Captain's Cabin
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
4191 Captain's Cabin
4191 Captain's Cabin
Słowem wstępu można by się rozpisywać, ale powiem tylko jedno: globus!
No dobra, warto jeszcze dodać jedno słówko: butelki!
Seria: Pirates of the Caribbean
Rok premiery: 2011
Liczba elementów: 94
Figurki: 3: Jack Sparrow, Henchman x2
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 14 x 12 x 4.5
Cena: 11.99 USD, 10.49 GBP, 14.99 EUR (Germany), - PLN, Allegro: 50-60 PLN
BrickLink, Brickset
1) Pudełko
Trzy ludziki, setka elementów, seria licencjonowana. I biorąc pod uwagę wszystkie te fakty, pudełko jest zadziwiająco małe. I jak najbardziej, należy zaliczyć to na plus, wreszcie ogłaszane od dłuższego czasu przez TLG pomniejszenie pudełek ma odzwierciedlenie na sklepowych półkach.
Oczywiście każda seria musi posiadać charakterystyczną dla siebie szatę graficzną, pozwalającą od razu zidentyfikować zestawy wchodzące w jej skład. „Pirates of the Caribbean” otrzymali nagłówek z obowiązkową nazwą, dodatkowo uzupełniony przez filmową głowę Jacka Sparrowa, przepraszam, Kapitana Jacka Sparrowa, oraz logo tak ukochanego przez wszystkich potentata, czyli Disneya. A wszystko to na naprawdę ładnym tle spienionych, ciemnoniebieskich fal.
Jeszcze słówko o samym tytule filmu: zestawy z serii „Pirates of the Caribbean” obecnie wydane są w dwóch liniach. Te o numerach 419x oparte zostały o najnowszy, czwarty film o podtytule „On Stranger Tides”. I podtytuł ten znalazł swoje miejsce na pudełku, małymi literkami pod główną nazwą serii. Co ciekawe, zestawy o numerach 418x opierają się na filmach z wydanej już trylogii i zostały pozbawione podtytułów.
Tył pudełka przykuwa wzrok głównie przez radykalną zmianę kolorystyki, nastrojowe tło w odcieniu piaskowym doskonale uwidacznia wszystkie elementy zestawu, dodatkowo otrzymujemy małe zdjęcia skupiające się na najciekawszych motywach.
Na bokach pudełka nagromadzono wszelkiego rodzaju komunikaty, warto tylko wspomnieć o jednej ze ścianek, na której umieszczono zdjęcie Sparrowa w skali 1:1.
Pudełko sensownych rozmiarów, w bardzo atrakcyjnej szacie graficznej, jedynym minusem który nasuwa się na myśl, to dość małe zdjęcie samego zestawu na przedniej ściance – przyjrzyjcie się dokładniej – zdjęcie spokojnie mogłoby być większe, a przez to lepiej ukazywać co też znajdziemy w środku. Jak dla mnie, to ktoś dał po prostu ciała...
2) Elementy
W pudełku znajdziemy trzy woreczki z elementami, w tym jeden poświęcony tylko dla globusa.
Mimo że zestaw jest dość mały, instrukcja została zapakowana w osobny woreczek, dodatkowo usztywniona kawałkiem tektury.
Takie pakowanie jest genialną innowacją, tym bardziej, że wraz z instrukcją w woreczku znalazło się też miejsce dla plakatu oraz karty z Kapitanem.
Sam plakat to niejako przekrój przez całą serię:
oraz reklama zbliżającej się gry video ze stajni TT Games.
Jednak powróćmy do tego co w sumie najważniejsze, czyli samych klocków.
Nie tylko globus zasłużył na swój osobny woreczek, także włoski Sparrowa zostały tak zapakowane,
i nie ma się co dziwić, wyglądają wprost rewelacyjnie!
Zresztą, wspomniany już globus, to także małe arcydzieło:
Mimo że w tym zestawie globus ma swoją premierę, to sama forma takiego elementu może się wydawać znajoma. I tak jest w rzeczywistości. Elementy te, przezroczyste, zostały wykorzystane jako kosmiczny hełm w zestawie 3831 Rocket Ride oraz lampy w 10199 Winter Toy Shop.
Zresztą dlaczego nie sprawdzić jak wyglądałby globus w roli kosmicznego hełmu?
Ok, pomysł cokolwiek dziwny...
Ale to nie koniec ciekawych elementów, w pudełeczku znajdziemy jeszcze:
- kości w liczbie sztuk trzech,
- kolejny nowy element, którym jest rewelacyjny pas,
służący do noszenia broni.
Zresztą broni znajdziemy tu całkiem pokaźną ilość:
Wrażenie robią też dwie identyczne przezroczyste butelki, z nadrukiem statków:
Bardzo ładnie prezentują się elementy z nadrukami, czyli kompas oraz mapa:
3) Instrukcja
Całkiem spory format i aż 24 strony.
Zaczynamy oczywiście od ostrzeżeń. Gdy już przez nie przebrniemy, czas zająć się składaniem ludzików
oraz poszczególnych składowych zestawu. Pod koniec instrukcji czeka nas jednostronicowy indeks elementów,
przegląd wszystkich plakatów występujących w poszczególnych zestawach, reklama nowej „kosmicznej” serii,
oraz reklamy zbliżającej się gry i LEGO Club.
Na ostatniej stronie instrukcji znalazło się miejsce na wszystkim zapewne znaną reklamę „Win!” Brzydką, głupią, mało zachęcającą, tak więc pozwólcie że oszczędzę Wam jej zdjęcia...
Sama instrukcja natomiast bez większych wpadek, oprócz standardowego odwzorowania elementów w kolorze czarnym. Dajcie spokój, budowanie z elementów posortowanych to nie problem, ale patrząc na samą instrukcję za nic nie potrafiłem domyślić się, czy np.: stolik ma blat czarny czy ciemnoszary...
4) Ludziki
Ludziki. Chyba to, co w tej serii jest największą rewelacją. W niniejszym zestawie, przypomnieć należy że jakby nie było dość małym, otrzymujemy aż trzy figurki!
Kapitan Jack Sparrow.
Wąsik, bródka, rozchełstana koszula, pas... I te włosy przepasane chustą i uzupełnione o ozdobniki...
Tors oczywiście zadrukowany jest obustronnie, zresztą tak samo główka.
Piraci - zombie także prezentują się przewspaniałe, prawdziwe zakapiory z nich!
Przypatrzcie się dokładnie temu delikwentowi, nadruk na główce jest dwustronny!
5) Zestaw
Cały zestaw składa się z trzech modułów. Pierwszym jest stolik na kościanych nogach, na którym znajdziemy mapę, kielich oraz pochodnię. Sama mapa bardzo mnie cieszy, pamiętacie sytuację z serii Pharaoh's Quest?
Drugi moduł to stojak podtrzymujący globus.
Trzecim, największym modułem, jest specyficzna „gablota” na której umieszczono butelki z małymi modelami statków. W gustownych kolorach brązu, przyozdobiona czaszkami i kośćmi...
Strach się bać.
Gustu właściciela...
Cały zestaw w pełnej okazałości:
Parę, całkiem przydatnych, części zostało ze statusem „zapasowych”.
Podsumowanie zestawu, patrząc na same superlatywy którymi kadziłem do tej pory, powinno być jak najbardziej utrzymane w podobnym tonie. Owszem, zestaw ma nagromadzenie ciekawych elementów, żeby tylko przypomnieć globus i butelki z nadrukiem statków, także figurki są wprost przepiękne, a samym konstrukcjom absolutnie nic nie można zarzucić.
Jednak należy patrzeć na to poprzez pryzmat kwoty którą należy wydać. Ok 60 PLN to wydawałoby się relatywnie niedużo, tym bardziej, że są tu trzy licencjonowane ludziki i unikatowe elementy. Jednak, wśród ludzików znajdziemy Sparrowa który, póki co, występuje w każdym zestawie z regularnej serii (choć, należy nadmienić, w różnych wersjach!), oraz dwóch piratów – zombie, świetnych, ale jednak mało charakterystycznych w aspekcie samej serii. Naprawdę wielkimi perełkami są wspominane już butelki z nadrukiem oraz globus, na chwilę obecną dostępne tylko i wyłącznie w tym zestawie. Tak więc, jeżeli ktoś ma przeogromną ochotę posmakować Pirackich klimatów - jak najbardziej zestaw polecam. Na pewno się nie zawiedzie.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
Globus jest fantastyczny, ale te dziury jakoś tak nie pasują. Przynajmniej można tam wsadzić dwie szable :D
To co zasługuje na uwagę to butelki - rafandynki, które mają nadrukowane statki na sobie. Fajny dodatek, ale trzeba by je jakoś sztywniej osadzić bo lubią się przekręcać i spadać. Nadruk mógł być obustronny, nie tylko jeden, wtedy problem z dokładnym układaniem by zniknął.
Figurki są świetne, ale szkoda, że świnkowe :d Pas przydatny też dla katany :D
To co zasługuje na uwagę to butelki - rafandynki, które mają nadrukowane statki na sobie. Fajny dodatek, ale trzeba by je jakoś sztywniej osadzić bo lubią się przekręcać i spadać. Nadruk mógł być obustronny, nie tylko jeden, wtedy problem z dokładnym układaniem by zniknął.
Figurki są świetne, ale szkoda, że świnkowe :d Pas przydatny też dla katany :D
Może jestem naiwny, ale ja naprawdę myślałem, że globus to będzie rozmiarów piłeczki do koszykówki. I już oczami wyobraźni widziałem GBC z pędzącymi globusami...
A sam zestaw jest bardziej, niż ciekawy. Figurki niebanalne, sporo nowych części. A cena - prędzej czy później spadnie, nie ma co się martwić.
Zastanawia mnie tylko, czy praktyka małych pudełek oraz zafoliowanych instrukcji to taki chwilowy "dzień dobroci", czy może nowe standardy, które pozostaną już na stałe.
A sam zestaw jest bardziej, niż ciekawy. Figurki niebanalne, sporo nowych części. A cena - prędzej czy później spadnie, nie ma co się martwić.
Zastanawia mnie tylko, czy praktyka małych pudełek oraz zafoliowanych instrukcji to taki chwilowy "dzień dobroci", czy może nowe standardy, które pozostaną już na stałe.
Najmniejszy zestaw z tej serii ale zarazem najlepszy według mnie. Sporo drobiazgów, wyśmienite figurki, idealny zestaw na początek przygody z nowymi piratami. Co do recenzji, jak zwykle pierwsza klasa !
Ostatnio zmieniony 2011-04-27, 09:22 przez Vigoss, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Taki byl plan, niestety, ambitne plany maja to do tego ze rzadko kiedy maja swe odzwierciedlenie w rzeczywistosci.Hezar pisze:Ciekawi mnie natomiast jedno - czy tę "Kabinę Kapitana" da się jakoś zgrabnie wkomponować w żaglowiec 4195...
Plan byl zeby dodac kilka stron w instrukcji i przesunac stol w kabinie kapitana do przodu i w tyle zamontowac ten wlasnie regal, ale plan padl z kilku powoow, po pierwsze, w kabinie itak panuje ciasnota ze nijak nieda sie tam bawic jak by postawic jeszcze wiecej dupereli, globusa nijak nie upchnal by tam nikt, i tak zdecydowalismy ze statek dostanie swieczniki, a polka podstawke, butle beda luzem, tak zeby nikt nie wpadl na pomysl ze jest to jakies uzupelnienie.
Takie postepowanie w waszych oczach ma nijaka logike, ale jak wiecie ludzie sa wscibscy i swinie, i balismy sie ze beda dryndac takie Eurobricksy i sie pultac ze niby statek sa ilestam, a kabine trzeba kupowac osobno, takia logika na swoiste wydzieranie pieniedzy, co nie jest nam na reke.
Plany byly zreszta na tyle ambitne zeby w kazdym zestawie dodac jaka duperele ktora pozwolila by na waloryzowanie statku, dla mnie bomba, mial by szalupy, druga kotwice, pelna bude, moze te niesczesna armate ktorej niestety musialem sie pozbyc (nad czym badzo boleje, jak zreszta jescze nad jednym detalem ktory wpadl mi do glowy dopiero po skonczeniu statku i ktory z modelu ktory wydaje mi sie bardzo dobrym, zrobil by model zaprawde znakomity)
Jakby sie uparl to dalo by sie wmontowac sam regal w statek Co zreszta regularnie robilem), ale po co, skoro butelki njak nie sa przymocowane i wyturliwaly by sie za kazdym razem?
Mam nadzieje ze na recenzje statku nie bede musial czekac az tak dlugo jak na recenzje piramidy, popatrymy co zrobi Nori, a noz wcisnie tam ten regal, ja ze swojej strony postaram sie zmontowac QAR tak jak bym to chcial, uzywajac klockow z innych zestawow i popstrykam.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Słyszysz Nori?Misterzumbi pisze: Mam nadzieje ze na recenzje statku nie bede musial czekac az tak dlugo jak na recenzje piramidy, popatrymy co zrobi Nori
Do roboty!:)
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
W mojej ocenie ten zestaw to taki idealny battle pack - 3 arcyciekawe figurki i dużo mniejszych i większych akcesoriów - i najlepiej sprawdzi się właśnie jako uzupełnienie czegoś większego... Te 3 meble aż proszą się o wstawienie do odpowiedniego pomieszczenia, i oczywiście pierwsza na myśl przychodzi omówiona już przez Misterzumbiego kajuta kapitana okrętu 4195 - ale na pewno także kapitan Imperial Flagshipa nie pogardziłby umieszczonymi w swojej kajucie tak charakterystycznymi atrybutami marynarzy jak globus i rafandynki :) I są one zresztą głównym powodem, dla którego ten zestaw to must have.
Ja kupię go na pewno, tyle, że mi się nie śpieszy, więc pewnie poczekam na ceny trochę bardziej okazyjne (choć cena "premierowa" też nie jest zła).
Ja kupię go na pewno, tyle, że mi się nie śpieszy, więc pewnie poczekam na ceny trochę bardziej okazyjne (choć cena "premierowa" też nie jest zła).
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 2011-01-14, 21:20
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
-
zestaw super, tak samo jak recenzja - najbardziej przyciąga mnie do jego zakupu wysławiany, fenomenalny globus...;) tyle, że jakoś niebezpiecznie "pachnie" mi on chińszczyzną i zastanawiam się jak to będzie z jego przeżywalnością - czy po pewnym i względnie krótkim czasie używania nadruk, a dokładnie południki i równoleżniki nie zaczną się ścierać...
Rawa Maz., Rawa Maz. piękna okolica - gdyby nie Warszawa byłaby stolica!;) / matura to bzdura!
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
Pozwolę sobie zacytować dwa akapity z recenzji zestawu, a dokładnie z opisu pudełka:
Zresztą popatrzcie sami:
Stare pudełko miało wymiary 140x120 mm, nowe zostało powiększone do 190x140 mm.
Jako że zmieniły się proporcje, samo zdjęcie zestawu o wiele ładniej się komponuje i niejako "wypełnia" całą przestrzeń, choć informacje o zestawie (numer, wiek, nazwa) dość niefortunnie zakrywają część stolika oraz postaci Jacka.
Ot taka ciekawostka, zastanawia mnie czym była podyktowana taka zmiana, fakt faktem, stare pudełko było zadziwiająco małych rozmiarów, może TLG obawiało się, że za bardzo znika w otchłani półek sklepowych?
Wielkie podziękowania dla Marcina za zwrócenie uwagi na nowe pudełka, oraz Dronki która przytaszczyła nową wersję zestawu na integrację.
I biorąc pod uwagę wszystkie te fakty, pudełko jest zadziwiająco małe. I jak najbardziej, należy zaliczyć to na plus, wreszcie ogłaszane od dłuższego czasu przez TLG pomniejszenie pudełek ma odzwierciedlenie na sklepowych półkach.
I jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że nowa partia zestawów "4191 Captain's Cabin" które trafiły do sprzedaży, różni się pudełkiem! I to pod obydwoma względami o których wspomniałem w recenzji, czyli rozmiaru i dopasowania zdjęcia.Pudełko sensownych rozmiarów, w bardzo atrakcyjnej szacie graficznej, jedynym minusem który nasuwa się na myśl, to dość małe zdjęcie samego zestawu na przedniej ściance – przyjrzyjcie się dokładniej – zdjęcie spokojnie mogłoby być większe, a przez to lepiej ukazywać co też znajdziemy w środku. Jak dla mnie, to ktoś dał po prostu ciała...
Zresztą popatrzcie sami:
Stare pudełko miało wymiary 140x120 mm, nowe zostało powiększone do 190x140 mm.
Jako że zmieniły się proporcje, samo zdjęcie zestawu o wiele ładniej się komponuje i niejako "wypełnia" całą przestrzeń, choć informacje o zestawie (numer, wiek, nazwa) dość niefortunnie zakrywają część stolika oraz postaci Jacka.
Ot taka ciekawostka, zastanawia mnie czym była podyktowana taka zmiana, fakt faktem, stare pudełko było zadziwiająco małych rozmiarów, może TLG obawiało się, że za bardzo znika w otchłani półek sklepowych?
Wielkie podziękowania dla Marcina za zwrócenie uwagi na nowe pudełka, oraz Dronki która przytaszczyła nową wersję zestawu na integrację.
Ostatnio zmieniony 2011-08-07, 22:01 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Jeżeli chodzi o ten zestaw to hmmm, jeżeli ktoś ma Queen Anne's Revenge to zestaw ten jest obowiązkową pozycją na liście zakupów. Ta półka z butelkami tworzyła w firmie taki klimat, że trzeba ją mieć.
Niestety zestaw ten ma kilka wad:
- jeżeli masz Queen Anne's Revenge masz też wszystkie figurki w nim występujące.
- cena -> to samo co wyżej -> płacisz za duble minifigów.
Mi się udało nabyć go od kolekcjonera figurek za małe pieniądze, więc problem ceny miałem z głowy.
Jeżeli chodzi już o samą półkę to trzeba ją trochę przebudować, aby weszła do kajuty kapitana. Po chwili główkowania oczywiste było jak ją okroić, żeby się tam zmieściła.
Fakt, faktem w tak ciasnej kabinie ciężko ją podziwiać, ale co poradzić.
Zgadza się, że problemem są latające buteleczki. Problem ten można rozwiązać malutkim kawałkiem dwustronnej taśmy klejącej lub przymocować je nitką.
Niestety nic więcej tam już nie wejdzie. Stół obrotowy umieściłem na pokładzie statku.
Globus otrzymał Davy Jones na wyposażenie Czarnej Perły :)
Niestety zestaw ten ma kilka wad:
- jeżeli masz Queen Anne's Revenge masz też wszystkie figurki w nim występujące.
- cena -> to samo co wyżej -> płacisz za duble minifigów.
Mi się udało nabyć go od kolekcjonera figurek za małe pieniądze, więc problem ceny miałem z głowy.
Jeżeli chodzi już o samą półkę to trzeba ją trochę przebudować, aby weszła do kajuty kapitana. Po chwili główkowania oczywiste było jak ją okroić, żeby się tam zmieściła.
Fakt, faktem w tak ciasnej kabinie ciężko ją podziwiać, ale co poradzić.
Zgadza się, że problemem są latające buteleczki. Problem ten można rozwiązać malutkim kawałkiem dwustronnej taśmy klejącej lub przymocować je nitką.
Niestety nic więcej tam już nie wejdzie. Stół obrotowy umieściłem na pokładzie statku.
Globus otrzymał Davy Jones na wyposażenie Czarnej Perły :)