3853 Banana Balance

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

3853 Banana Balance

#1 Post autor: Hezar »

Recenzja 3853: Banana Balance

Obrazek


Dane techniczne

Seria: Games
Rok produkcji: 2011
Liczba klocków: 49
Spis części: BrickLink
Cena: S@H: 39,99 zł; Allegro: od 28,99 zł do 66,50 zł

lego.com, BrickLink, Brickset


Opakowanie

Dwuczęściowe (podstawa + przykrywka)...:

Obrazek

... kartonowe pudełko, utrzymane w charakterystycznej dla serii „Games” stylistyce.
Przednią ściankę pokrywy zdobi gustowny obrazek przedstawiający dwóch poszukiwaczy przygód, w najlepsze umilających sobie czas grą „Banana Balance” pośród tropikalnej dżungli. Całości dopełnia duży napis będący nazwą zestawu, logo producenta oraz kostka do gry stanowiąca logo serii, a także informacje odnośnie ilości graczy, ich przedziału wiekowego i szacowanego czasu gry:

Obrazek

Ścianki boczne - za wyjątkiem jednej, tradycyjnie zapełnionej mnóstwem ostrzeżeń i informacji - są w zasadzie identyczne. Znajdziemy na nich w większości te same elementy co na ściance przedniej, uzupełnione jedynie o numer zestawu oraz jego zdjęcie w zastępstwie dużej, kolorowej grafiki:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jeżeli chodzi o podstawę pudełka, jej tylną powierzchnię zagospodarowano głównie krótkimi opisami gry w ośmiu językach - w tym polskim. Z pozostałych elementów na uwagę zasługuje jedynie niewielki obrazek przedstawiający samo składanie kostki oraz jej zdjęcie - już po złożeniu - w skali 1:1:

Obrazek

Ciekawym urozmaiceniem jest graficzna informacja zamieszczona na każdej z wewnętrznych ścianek, pokazująca gdzie najlepiej schować wszystkie elementy zestawu po zakończeniu rozgrywki. Powierzchniom ścianek zewnętrznych - nie licząc kilku dodatkowych ostrzeżeń - oszczędzono natomiast jakichkolwiek nadruków:

Obrazek


Zawartość

... czyli tradycyjna wyliczanka tego, co znajdziemy wewnątrz pudełka po jego otwarciu. A więc po kolei:
  • Instrukcja budowania:

    Obrazek

    Kolorowa, szesnastostronicowa i klejona wzdłuż krótszego boku książeczka, prowadząca użytkownika przez proces składania kostki do gry oraz kilku wariantów modelu podstawowego (drzewa bananowca), od którego będziemy rozpoczynali zabawę. Poszczególne warianty różnią się od siebie tylko i wyłącznie kształtem pnia rośliny:

    Obrazek
    Obrazek
    Obrazek

    Tak przy okazji - projektant książeczki pomyślał o wszystkim. Mamy wykaz elementów...:

    Obrazek

    ... są także reklamy...:

    Obrazek

    ... i jest wreszcie sam ulubieniec noriego:


    Obrazek
  • Broszura z regułami gry:

    Obrazek

    W tym przypadku otrzymujemy również kolorową i klejoną (dla odmiany wzdłuż dłuższej krawędzi) książeczkę, liczącą sobie 28 stron objętości. To, co od razu zwraca uwagę, to lepszej jakości papier kredowy, sprawiający wrażenie bardziej wytrzymałego.
    Zawartość broszurki to dość jasno sformułowane zasady rozgrywki wraz z prezentacją poszczególnych elementów składających się na grę oraz garść dodatkowych, mniej lub bardziej istotnych informacji. Całość oczywiście w ośmiu językach, w polskim naturalnie też:

    Obrazek Obrazek

    Jeżeli ktoś liczył na brak jakichkolwiek reklam... no cóż...:


    Obrazek Obrazek
  • Dwa woreczki z elementami - jeden większy...:

    Obrazek

    ... drugi zaś - a jakżeby inaczej - mniejszy:

    Obrazek

    Na temat samych woreczków nie ma się co rozpisywać, bo i po co. Zwykłe, przeźroczyste torebki i tyle.
  • Luzem „szkielet” kostki do gry:

    Obrazek

    Jej serce stanowi czerwony sześcian z czterema „studami” na każdym boku, powiększony z zewnątrz czarnym, gumowym tworzywem.
    To zdecydowanie najbardziej oryginalna kostka do gry, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia.
Elementy

Otwieramy woreczki, a następnie wysypujemy ich zawartość i dokonujemy segregacji całości. Wynik takiej inwentaryzacji jest następujący:
  • piętnaście elementów zielonych, na które składa się dwanaście sztuk liści oraz trzy „kafle” do obudowy kostki:

    Obrazek
  • piętnaście klocków żółtych, pośród których znajdziemy dorodne banany w ilości sztuk dwunastu, a także trzy „tajle” dedykowane kostce:

    Obrazek
  • łącznie dwanaście części w kolorze brązowym, z których oprócz ostatniej partii dwóch „kafelek” przeznaczonych kostce, wymienić należy osiem elementów składających się na konstrukcję pnia drzewa, tajemniczy kijek (o którym więcej za chwilę) oraz - pomimo żółtych łap - małpę:

    Obrazek Obrazek

    Warto tutaj nadmienić, iż ostatnim zestawem, w którym występowała ta figurka, był wydany w 2009 roku Kalendarz Adwentowy „Pirates” - jak by nie patrzeć, to już prawie dwa lata...
  • sześć elementów czerwonych, w tym jeden „łom” do rozczepiania elementów kostki i aż pięć rozbudzających wyobraźnię „axli” - niestety tutaj służących tylko do budowy drzewa:

    Obrazek Obrazek
Gra i jej zasady

W pierwszej kolejności musimy przygotować sobie poszczególne elementy gry - obudowujemy zatem kostkę...:

Obrazek

... i składamy drzewo. Oto jak prezentuje się całość przed przystąpieniem do zabawy:

Obrazek

Grę rozpoczyna najmłodszy gracz, a następnie jest ona kontynuowana zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Gdy wypadnie nasza kolej, rzucamy kostką i wykonujemy czynność przezeń wskazaną, a więc po kolei:
  • Banan:

    Obrazek

    Bierzemy leżący owoc i przyczepiamy go do dowolnego liścia na drzewie:

    Obrazek

    Jeżeli nie ma już bananów, wykonujemy ruch małpą - o czym za moment.
  • Liść:

    Obrazek

    Sięgamy po liść i łączymy go z innym, dowolnie wybranym liściem na drzewie:

    Obrazek

    W przypadku braku liści, wykonujemy znowu ruch małpą.
  • Małpa:

    Obrazek

    Bierzemy małpkę i wieszamy ją na dowolnym liściu z bananem / bananami...:

    Obrazek

    ... a następnie zdejmujemy wszystkie banany z tego liścia i kładziemy je obok siebie. Jeśli małpa jest już na drzewie, musimy powiesić ją na innym liściu, z kolei gdy na drzewie nie ma już owoców, zdejmujemy zeń zwierzaka i kładziemy przed innym, wybranym graczem, któremu mamy teraz prawo skonfiskować banana.
  • Podwójny kłopot:

    Obrazek

    Bierzemy leżący obok drzewa liść oraz banan, a następnie przyczepiamy każde z nich do dowolnego liścia na drzewie:

    Obrazek

    Jeśli nie ma już liści, mocujemy tylko banana, jeśli nie ma bananów, mocujemy tylko liść. Gdyby okazało się, że zabrakło zarówno owoców, jak i liści, pozostaje nam wówczas wykonać ruch małpą.
To tyle, jeżeli chodzi o rzuty kostką.

Jeżeli przez przypadek zdarzyłoby się nam strącić wiszącą małpę, musimy w ramach przeprosin dać jej jeden ze swoich bananów - kładziemy wówczas owoc obok drzewa, po czym kończymy kolejkę.
Gdy wypadnie nasz ruch, wolno nam trzymać, obracać oraz podnosić drzewko, jednakże zawsze po przyczepieniu banana, liścia lub też powieszeniu małpiszona, musimy bezwzględnie od razu je puścić. Jeśli roślina utrzyma równowagę - gramy dalej, lecz biada nam, kiedy się przewróci - gra automatycznie się wówczas kończy, a my za karę oddajemy wszystkie swoje banany.
Ogólna zasada jest taka, że rozgrywka dobiega końca właśnie po przewróceniu się drzewa lub po zebraniu wszystkich bananów, przy czym grę wygrywa osoba, która zebrała najwięcej tych owoców.
Tak przedstawiają się podstawowe, ogólne zasady gry, które oczywiście możemy dowolnie zmieniać według własnego upodobania - do czego zresztą namawia nas sam producent.
W broszurce z regułami znajdziemy propozycje trzech takich przykładowych modyfikacji, które przedstawiają się następująco:
  • Banany po omacku - po wyrzuceniu kostką:

    Obrazek

    ... zamykamy oczy i wieszamy małpkę na liściu bez podglądania. Po wykonaniu takiego ruchu, puszczamy drzewo i otwieramy oczy - jeżeli zwierzak nie spadnie i drzewo się nie przewróci, możemy wówczas zebrać wszystkie banany z liścia, na którym udało się nam małpę powiesić.
  • Wspinaczka na drzewo:

    W pierwszej kolejności bierzemy nasz tajemniczy, brązowy kijek i wkładamy go małpie w łapkę, a następnie wykonujemy rzut kostką. Jeśli trafimy:

    Obrazek

    ... rozpoczynamy wspinaczkę małpy po drzewie rozpoczynając od dołu, przenosząc ją kolejno o jeden segment pnia wyżej:

    Obrazek

    Gdy natomiast wyrzucimy:

    Obrazek

    ... liczymy ilość segmentów, jakie pokonało zwierzę od dołu pnia, po czym wieszamy je kolejno na takiej samej liczbie liści, zbierając przy tym wszystkie banany z każdego z nich.
    Gdy tylko skończymy, musimy umieścić małpę z powrotem na najniższym segmencie pnia.
  • Zdradliwe drzewo:

    Korzystając z instrukcji budowy, bądź wyłącznie z własnej wyobraźni, dokonujemy przebudowy pnia drzewa, lub też dodajemy do podstawowej jego konstrukcji dodatkowe banany albo liście - oczywiście przed przystąpieniem do rozgrywki. Staramy się zrobić to tak, by zapewnić roślinie jak najgorsze zrównoważenie, utrudniając tym samym grę.
No to gramy!

Znając podstawowe zasady gry oraz możliwości ich modyfikacji, postanowiliśmy wraz z żoną co nieco tu pozmieniać, aby w miarę maksymalnie wydłużyć czas rozgrywki. I tak:
  • Grę rozpoczęliśmy od samego pnia, bez żadnych liści oraz bananów.
  • Po wyrzuceniu:

    Obrazek

    ... wieszaliśmy owoc na dowolnym liściu. W przypadku braku liści (goły pień) lub braku bananów, kończyliśmy kolejkę bez wykonania ruchu.
  • Trafiając:

    Obrazek

    ... przyczepialiśmy liść do dziewiczego pnia, bądź do innego liścia na drzewie. Brak liści - tak jak w przypadku bananów - oznaczał brak ruchu.
  • Jeśli kostka wskazała:

    Obrazek

    ... mieliśmy prawo wyboru: Banan lub liść. Brak owoców wymuszał automatycznie przyczepienie do drzewa liścia i na odwrót - jeśli brakowało liścia, wieszaliśmy banana. Oczywiście w sytuacji, gdy zabrakło każdego z nich, traciliśmy kolejkę.
  • Gdy trafiliśmy:

    Obrazek

    ... rozpoczynaliśmy wędrówkę małpy po pniu. Gdy zwierzę docierało na drzewo, już na nim pozostawało, zmieniając jedynie swoje usytuowanie na liściach podczas zbierania owoców. Analogicznie jak w powyższych przypadkach, brak możliwości zebrania banana oznaczał po prostu utratę kolejki.
  • W momencie przewrócenia się drzewa lub po upadku małpy z liścia, w ramach przeprosin zwracaliśmy jednego banana. Jeśli nie mieliśmy żadnych owoców, zadośćuczynienie było nam darowane.
Prawdę mówiąc, nie mierzyłem czasu poszczególnych rozgrywek, jednakże wprowadzenie opisanych zmian pozwoliło uśrednić całkowitą długość gry do dobrych kilkunastu minut - co zresztą dokładnie potwierdziło informacje zamieszczone na pudełku. Na jakąś specjalnie długą partyjkę szczerze nie liczyłem - w moim odczuciu gra jest idealna właściwie tylko dla dwóch osób, zaś na większą ilość graczy jest ona chyba zbyt prosta i jednak nieco za szybka. Prostym lekarstwem na taką „przypadłość” (o ile przypadłością można to nazwać - wszak wielu osobom taki stan rzeczy może przecież odpowiadać) mógłby być nieco dłuższy pień, a także większa ilość bananów oraz samych liści - choćby nawet tych w mniejszym rozmiarze. To właśnie ta stosunkowo niewielka liczba elementów spowodowała, iż na samym początku podszedłem do gry z lekką dozą sceptycyzmu - jak się później okazało, całkiem niepotrzebnie, gdyż w „Banana Balance” gra się po prostu bardzo przyjemnie.


Podsumowanie

3853 to jeden z tych zestawów, które bez wątpienia należy uznać za udane. Ciekawy pomysł, oryginalność oraz przejrzyste, a zarazem elastyczne zasady powodują, że doskonale spełnia on swoje podstawowe zadanie jako gra.
Pomimo iż produkt stworzono głównie z myślą o najmłodszych, stanowi on również ciekawą propozycję także dla tych nieco starszych odbiorców.
Drobny minus w postaci stosunkowo niewielkiej ilości elementów z pewnością zrównoważy ich rodzaj: Dwanaście sztuk bananów oraz taka sama ilość liści, a do tego jeszcze nieczęsto spotykana małpa na dokładkę - to wystarczająca garść powodów do zakupu tej pozycji.

Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

#2 Post autor: stpman »

Recenzja jak zwykle pierwszorzędna, trzymasz wysoki poziom:)
A co do gry. Wydaje się być bardzo sympatyczna i momentami nieco zabawna. Zapewne dzieciakom sprawi wiele frajdy, tym bardziej, że jest bardziej zręcznościowa niż umysłowa. Wielki plus dla projektantów za spojrzenie na "gry planszowe" w nieco inny, bardziej awangardowy sposób.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#3 Post autor: nori »

Dzięki za przedstawienie reguł gry, nie spodziewałem się w sumie, że gra opiera się w głównej mierze na zręczności, choć sam wygląd drzew mógłby rzeczywiście nasuwać takie skojarzenie. Wielki minus za mojego ulubieńca. ;)
Recenzja oczywiście pierwsza klasa, tip-top, gra i buczy, czyli standard u Ciebie.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Innos
Posty: 1026
Rejestracja: 2011-01-10, 22:01
Lokalizacja: Krakówarszawa
brickshelf: Innos

 

#4 Post autor: Innos »

Recenzja oczywiście super, co w Twoim przypadku oczywiście nie jest żadnym zaskoczeniem. Do tego opisałeś każdy możliwy aspekt zestawu - za to wielkie dzięki, pomaga to w podjęciu decyzji o ewentualnym zakupie gry - w moim przypadku rozwiałeś wątpliwości, że kupić warto, choć raczej poczekam na jakąś dobrą okazję, i wtedy najchętniej od razu ze dwa egzemplarze złapię - bo coś mi się widzi, że palma złożona z podwójnej ilości elementów i przy podrasowanych zasadach może dostarczyć zdecydowanie dłuższej roz(g)rywki, także większej liczbie graczy. A kiedy się znudzi zawsze będzie z niej dobry dawca części więc nic się nie zmarnuje :)

Jumbo

#5 Post autor: Jumbo »

Fajna recka, dobrze się czytało. Dziękuję pięknie za wyczerpujący opis.
A sama gra wydaje się być bardzo ciekawa, mimo, iż jakoś gry planszowe LEGO traktuję jako produkt dla dzieci jednak. Hmm, może pora sięgnąć po jakąś i samemu spróbować.

Awatar użytkownika
Sorrow
Adminus Emeritus
Posty: 630
Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
Lokalizacja: Z Uodzi
brickshelf: Sorrow

 

#6 Post autor: Sorrow »

Grałam kiedyś w coś podobnego - do drewnianego słupka (pieńka) przyczepiało się pod ostrym kątem kołki (gałęzie), liście i owoce. Zabawa była świetna i trudna, ale że części były spore i drewniane, to każdy spadający drobiazg (nie mówiąc już o rozrośniętej liściastej gałęzi) robił straszny hałas.
Banana Balance jest na pewno bardziej przyjazna dla uszu, ale zastanawiam się, jak z poziomem trudności. Czy liście i banany naprawdę trudno umocować, czy to raczej wyzwanie dla wyjątkowo niezgrabnych dorosłych i nieporadnych dziecięcych rączek?

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#7 Post autor: Hezar »

Sorrow pisze:Czy liście i banany naprawdę trudno umocować, czy to raczej wyzwanie dla wyjątkowo niezgrabnych dorosłych i nieporadnych dziecięcych rączek?
Zarówno liście jak i banany nie stwarzają problemów przy mocowaniu, poza tym wolno przecież trzymać drzewo. Co ciekawe, trudniej jest je chyba raczej odczepiać - dotyczy to zwłaszcza bananów, choć sporo zależy tu też od tego, jak głęboko wetknie się szyjkę banana w dziurkę liścia - im głębiej, tym trudniej go później wyjąć (tylko bez skojarzeń proszę ;^D).
Pod uwagę należy wziąć również fakt, iż częste granie z pewnością przyczyni się do lekkiego wyrobienia elementów - wówczas zarówno przyczepianie jak i odczepianie będzie jeszcze łatwiejsze.

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#8 Post autor: 3dom »

Ciekawa, dobrze napisana recenzja.

Sama gra jest prawdziwym banana-packiem, dotychczas rekord to 4 banany w zestawie. Gra niedroga, może warto się skusić.

Awatar użytkownika
Innos
Posty: 1026
Rejestracja: 2011-01-10, 22:01
Lokalizacja: Krakówarszawa
brickshelf: Innos

 

#9 Post autor: Innos »

Hezar, tak offtopowo zapytam, ten banan z Twojego avatara to ma jakiś związek ze zrecenzowaną grą? Zdaje się, że niedawno go wrzuciłeś, czy to jakiś teaser dla spostrzegawczych był? ;)

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#10 Post autor: Hezar »

Innos, po prostu lubię od czasu do czasu zmieniać avatarki - ten typ tak ma ;^)
Banana wrzuciłem bezpośrednio po publikacji recenzji, można powiedzieć że w ten sposób do niej nawiązując. Za kilka / kilkanaście dni go zjem i dla odmiany wrzucę coś nowego ;^)

Awatar użytkownika
Mr.Z
Posty: 374
Rejestracja: 2009-01-16, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#11 Post autor: Mr.Z »

Hezar pisze:Banana [...] Za kilka / kilkanaście dni zjem i dla odmiany wrzucę coś nowego ;^)
Czerwonego Axla zapewne?

Dobra recenzja, btw. Przeczytałem z przyjemnością, chociaż jako sztywniak i do tego bezdzietny, nie jestem w targecie.

Awatar użytkownika
Der
Posty: 83
Rejestracja: 2010-11-14, 17:42
Lokalizacja: Kraków

#12 Post autor: Der »

W mojej opinii jedna z najbardziej nieudanych gier TLG. Grywalność jest taka dość na siłę. Grając w 2 osoby gra była beznadziejnie sztywna, grając w 3 nabrała minimum rumieńców. Grając we 4 osoby przy bardzo mocno podciągniętych zasadach - poczynając od grania całą grę jedną ręką - dała Nam krótki fun,ale druga rozgrywka już nie była kusząca.

Nie jest to gra tragiczna, ale zdecydowanie najrzadziej po Nią sięgam. Mój 9 letni brat również zdecydowanie częściej sięga po inne gry Lego.
<cisza>
Słyszysz?

acmilaneo
Posty: 14
Rejestracja: 2011-09-15, 21:07
Lokalizacja: Poznań

#13 Post autor: acmilaneo »

To którą grę uważasz za najbardziej grywalną?
Wcześniej nie zainteresowały mnie te gry, ale może kupię którąś na promocji w Tesco dla 6 latka na gwiazdkę.

Hippotam

#14 Post autor: Hippotam »

Ja też uważam że to jest tragiczna gra. Nikt u nas nie chce w nią grać i pewnie pójdzie na części.

Najlepsze gry LEGO, mierząc to częstotliwością grania u nas w domu, to Shave a Sheep i Creationary.

Awatar użytkownika
blizzard
Posty: 820
Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: blizzard00453005_0000002

 

#15 Post autor: blizzard »

Moja dziewczyna zakupiła to tylko dla samego drzewka, by stało przy domku, i tę funkcję spełnia należycie, bo korona jest bujna i super wygląda :)
Zestaw kupiony był za 26zł (przesyłka gratis), i nie wydaje mi się to dużą kwotą, patrząc po Jej uśmiechu.

ODPOWIEDZ