Wiek: 47 Dołączył: 07 Kwi 2007 Wpisy: 2530 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-07, 23:17 [MOC] Polski Fiat 126p
Napiszę tylko, że ta luksusowa limuzyna była u nas produkowana w latach 1973-2000.
(I wcale nie był najmniejszym samochodem produkowanym wPolsce :) ***
Wersja 'Tropic' produkowana w 1991 roku napodstawie projektu stworzonego w firmie Bosmal:
Wiek: 34 Dołączył: 18 Kwi 2011 Wpisy: 5646 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-07, 23:31
Przód bardziej mi się podoba niż w Maluchu Zumbiego ale z tylu zrobiłbym płaskie światła zamiast serków (tak jak Zumbi). Tym niemniej jest uroczy, chyba sobie takiego jutro zbuduje :)
_________________ ...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia napisał/a:
SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez 3dom 2011-06-08, 00:03, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-06-07, 23:32
No a ja się właśnie wczoraj zastanawiałem, czy w zasobach Lugpolu jest jakiś "kaszlak", a tu jak na zawołanie ;) Czerwony maluch jest superowy, w ogóle świetnie wypracowany tył. Podoba mi się także to zdjęcie w deszczu, ze względu na ten charakterystyczny bagażnik. Ciekawy byłby do kompletu jeszcze w pomarańczu i zgniłej zieleni. Oczywiście można się przyczepić do zbyt kanciastego dachu, ale skala robi swoje. I koła, jak dla mnie są idealnie dobrane. W sensie-" felusie". Bardzo wdzięczna praca. Nie zapomnę, jak kiedyś tato przytrzasnął mi palce drzwiami...
_________________ Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...
Ostatnio zmieniony przez Drumleg 2011-06-07, 23:36, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 47 Dołączył: 07 Kwi 2007 Wpisy: 2530 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-07, 23:41
Pewne cechy w Lego trzeba przekoloryzować. Misterzumbi mnie tego nauczył :) Ten skos - w oryginale wyraźny, choć niewielki - jest jedną z rzeczy, bez której nie widzę legowego Malucha. I dlatego musi być!
A nie dopisałem, że jest w pełni zmechanizowany? No więc jest! Wszystkiekółka mu się kręcą! Tylko tylne jedno troszkę ociera o rurę wydechową. Ajeszcze można go trzymać w kieszeni bo jest pancerny.
A jak się dołoży 3 klocki, to można zrobić otwarty bagażnik!
_________________ \/1 ______________
Ostatnio zmieniony przez V1 2011-06-07, 23:47, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-06-07, 23:54
No to faktycznie w tej skali więcej chyba wyssać by się nie dało ;) "Koloryzowanie" to w sumie istota tych klocków - bo to klocki, ale też i dobre narzędzie do uwydatnienia pewnych elementów, które umykają oczom, a naprawdę stanowią o być albo nie być jakiejś odtwarzanej rzeczy. Cały pic, żeby wiedzieć gdzie wyjechać kredką za linię :)
_________________ Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...
Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-06-08, 00:05
3dom napisał/a:
Ciekawe dla ilu osób tutaj Maluch był pierwszym samochodem jaki się prowadziło
Ha, no ja ujeżdżałem żółtego akurat po łące; wyślizgana połyskująca kierownica, nowy wygląd zegarów, ale stary typ siedzeń. A w ogóle we wszystkich brak możliwości redukcji z dwójki na jedynkę. Nie zapomnę jeszcze widoku rodziny wracającej maluchem z Niemiec na autobahnie... Na swoim dachu mieli "ciut "więcej bagażu od tego, który V1 wsadził na zaporożca.
_________________ Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...
Wiek: 45 Dołączył: 13 Maj 2008 Wpisy: 1357 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-08, 08:59
3dom napisał/a:
Przód bardziej mi się podoba niż w Maluchu Zumbiego
A mi odwrotnie:) Może dlatego, że zrobiłeś starszą wersję z metalowymi zderzakami, a ja miałem sam tą z wielkim czarnym plastikiem z przodu. Myślę też, że plate'y lepiej pasują jako przednie światła niż tilesy. Naklejki też dużo dają
_________________
acmilaneo napisał/a:
jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Ha a ja mam turkusowego w garażu:) W pełni sprawny, pali na rys nawet na mrozie i te 110km/h wyciągnie:) Fajnie się tym jeździ, choć jest w nim głośno i trzepie na dziurach. Model wyszedł Ci świetnie, widać co to za autko, będę musiał sobie takiego zbudować:)
Wiek: 34 Dołączył: 18 Kwi 2011 Wpisy: 5646 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-08, 09:11
Dopiero teraz zauważyłem niezwykle istotny detal - stara wersja z metalowymi zderzakami nie ma prawego lusterka! A nowsze cabrio ma oba. Perfekcjonizm w każdym calu :)
_________________ ...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
Wiek: 35 Dołączył: 14 Sty 2006 Wpisy: 2311 Skąd: Sol III, Łódź
Wysłany: 2011-06-08, 19:20
Ble. Dalej uważam że boba jeszcze nikt dobrego nie zbudował.
Mikrusek jest fajny, ale tutaj jak spojrzę z daleka, nie wiadomo o co chodzi pod niektórymi kątami. Zresztą, znam ten model bo o ile dobrze pamiętam wersja #8 tego co dłubałem miała maskę z tego i też skos z tyłu, chociaż ja trochę inaczej jednak... hm.
Wiesz co, daj naklejki na boczne powierzchnie serków z tyłu? W kolorze nadwozia? W takiej skali wszystko wolno, więc się nie przejmuj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum