Wysłany: 2011-06-15, 21:42 [MOC] Mój pierwszy dzień w pracy
Dzień, jak co dzień. Chociaż nie. To mój pierwszy dzień w pracy.
Tak, to ja. W stylowym kombinezonie i wypasionym, żółtym kasku.
Zaczęło się niewinnie. W drodze do pracy moja czarna torpeda złapała kapcia. Pomyślałam - pech.
Jednak to był dopiero początek feralnego dnia.
Po przybyciu do firmy z rowerem na plecach zobaczyłem, że ogrom pracy, jaki mnie czeka może spowodować, że pewne będzie pozostanie po godzinach.
Wsiadłem do mojego super widlaka i zabrałem się do roboty. Najpierw rury kanalizacyjne, później paleta ze skrzyniami...
I wtedy zawołała mnie pewna długonoga szyszka z wielkimi buforami.
Odwróciłem głowę, trąciłem nogą dźwignię i paleta spadła z wideł.
Niewiasta widząc moją niezdarność szybko się ulotniła.
Widać nieszczęścia chodzą parami.
Tak szybko jak zacząłem moja pracę, tak szybko ją skończyłem.
Wiek: 45 Dołączył: 13 Maj 2008 Wpisy: 1355 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-15, 21:49
gdzie ta laska?:P
Poza schodkami, które wydają mi się nie na miejscu (lepszy byłby jakiś podjazd albo niezamykanie przestrzeni czarno-żółtymi pasami) praca mi się podoba. Wagon wygląda jak wagon a gazówka jak gazówka. Chociaz brakuje tez butli z gazem. To może to jednak elektryk?
_________________
acmilaneo napisał/a:
jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Wiek: 32 Dołączył: 23 Mar 2011 Wpisy: 173 Skąd: aktualnie z Krakowa
Wysłany: 2011-06-16, 00:15
To w ogóle jest takie pełne, kompletne, na najwyższym poziomie. A wagon jest gwiazdą całej pracy. Nie wiedziałem, że są błękitne beczki. Bardzo mi się podoba.
Super praca, w pełni dopracowana i wykończona. Wagon pierwsza klasa (choć towarowy ;) ). Co prawda zgadzam się z glazem, że zamiast schodów bardziej pasowałby podjazd, aczkolwiek jeśli nie patrzeć na wózek widłowy to schody bardzo tu pasują, są dobrze wkomponowane. No i faktycznie - gdzie jest ta niewiasta?? Chyba w wagonie ;)
_________________ -He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
Czaq [Usunięty]
Wysłany: 2011-06-16, 14:09
Jeśli chodzi o estetyke opisywać można w samych superlatywach. Ale zastanawia mnie jak ten widlak tam wjeżdża ? Ponadto troche drażnią mnie otwarte beczki.
Ostatnio zmieniony przez Czaq 2011-06-16, 14:10, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 25 Dołączył: 04 Cze 2011 Wpisy: 495 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-06-16, 16:06
Bardzo ładny model - jestem wdzięczny za dbałość o szczegóły i niezostawienie studów na wierzchu i wszystko wygląda dzięki temu bardzo estetycznie. I ten wagon...
Swietna praca i w dodatku z moralem, czyli jak sie konczy ogladanie na szyszki.
Wagon bydlecy jest przepiekny!
Spoko widlak, ladne palety. I tylko tej femme fatale brakuje :)
2 szczególy mnie frapuja: jak widlak tam wjechal (gdzie jakis podjazd czy rampa? Zbuduj mu, temu widlaku!) i dlaczego marchew jest na samym spodzie, w dodatku przesylana razem z silnikiem lotniczym, rurami, beczkami, paliwem itp. niehigienicznymi towarami?
_________________ Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
Wiek: 45 Dołączył: 25 Mar 2009 Wpisy: 387 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-16, 17:48
Czaq napisał/a:
otwarte beczki
No własnie, zapomniałeś zamknąć beczki z kiszoną kapustą.
Co nie zmienia faktu, że dioramka zasługuje na uznanie. Jak i inne modele, które przynosisz na nasze trójmiejskie Integracje.
Publikuj częściej, bo masz się czym pochwalić.
Mrutek [Usunięty]
Wysłany: 2011-06-16, 18:28
Nie wiem czemu czepiacie się rampy i schodów. Wiele ramp kolejowych tak ma - to ułatwia wyładunek i załadunek towaru na ciężarówki. Niewielki wjazd jest gdzieś na końcu.
Dobrze, że w końcu coś pokazałeś - wiemy, że potrafisz budować fajne rzeczy.
Ludek nawet podobny. Praca - jakbym siebie widział - zamiast towaru powinny być sterty papierów i sprzętu komputerowego. Brakuje tylko lachona - sprawcy nieszczęścia. Najlepiej gdyby odjeżdżała z jakimś karkiem jego Cayenne ;)
Nie wiem czemu czepiacie się rampy i schodów. Wiele ramp kolejowych tak ma - to ułatwia wyładunek i załadunek towaru na ciężarówki. Niewielki wjazd jest gdzieś na końcu.
Czegos sie czepiac trzeba, skoro wagon i widlak i beczulki takie ladne.
Jesli gdzies na koncu jest niewielki wjazd, to niech go budujacy pokaze. Chyba ze widlowy wózek zostal przewieziony i spuszczony z helikoptera miedzy te graty :)
Tu jest Lugpol, jak czegos ni mo na zdjeciu, to nie istnieje.
Cytat:
Brakuje tylko lachona - sprawcy nieszczęścia.
[/quote]
Popieram - zadamy lachona kolejowego!
_________________ Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
rh [Usunięty]
Wysłany: 2011-06-16, 19:52
lugomina napisał/a:
Jesli gdzies na koncu jest niewielki wjazd, to niech go budujacy pokaze. Chyba ze widlowy wózek zostal przewieziony i spuszczony z helikoptera miedzy te graty :)
Tu jest Lugpol, jak czegos ni mo na zdjeciu, to nie istnieje.
Bla bla bla. Kolejowe rampy wcale nie są małe, a tu może być mały wycinek raptem - z czystym sumieniem można poruszyć własną wyobraźnię, że gdzieś tam dalej są kolejne wagony, kolejne ładunki i w końcu ten nieszczęsny zjazd. Tylko wtedy musiałbyś usunąć czarno-żółty pasek z tylnej ściany (chyba ze go tam nie ma? Chociaż prawy dolny róg zdjęcia głównego sugeruje, że jednak tam idzie pasek ...), a to by mogło świadczyć, że to nie jest koniec tej rampy.
Brawa za świetną scenkę, rewelacyjny pomysł. Szczególnie podobają mi się wagon, widlak, ale także zagospodarowanie terenu. Naprawdę nie mam czego się czepić ;)
Wiek: 45 Dołączył: 13 Maj 2008 Wpisy: 1355 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-16, 20:41
Mrutek napisał/a:
Nie wiem czemu czepiacie się rampy i schodów. Wiele ramp kolejowych tak ma - to ułatwia wyładunek i załadunek towaru na ciężarówki. Niewielki wjazd jest gdzieś na końcu.
Masz rację. Ale w takim razie ten wyjazd (co go nie widać bo jest z drugiej strony) nie powinien być zastawiony paletami.
_________________
acmilaneo napisał/a:
jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum