[MOC] Ich pierwszy... i ostatni raz

Boats, City, Military, Paradisa, Racers (System), Sports, Town, World City

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Drumleg
Posty: 109
Rejestracja: 2011-02-06, 17:52
Lokalizacja: spod góry Ślęży
brickshelf: Drumleg

 

[MOC] Ich pierwszy... i ostatni raz

#1 Post autor: Drumleg »

Witam!

Mamy czerwiec, jest zielono, toteż i praca w podobnym odcieniu. Wszyscy zapewne (oby nie osobiście) znamy tę "rozrywkę" i właściwie na tym skończę... :)
And justice for all. Praca powstała na konkurs "Pierwsza krew" w kategorii - "Pierwszy raz".

Zapraszam do komentowania.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Galeria Flickr

Galeria Brickshelf
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...

Awatar użytkownika
Deckard Cain
Posty: 369
Rejestracja: 2010-06-17, 20:16
Lokalizacja: Krosno
brickshelf: DeckardCain

 

#2 Post autor: Deckard Cain »

No to chłopaki maja przerąbane!
Pomysł prze-fajny, a wykorzystanie małych liści jako łapek żaby genialny.
Całość bardzo zgrabnie wyszła.
Ostatni z Horadrimów

Awatar użytkownika
PatrykZ
Adminus Emeritus
Posty: 964
Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: PatrykZ

 

#3 Post autor: PatrykZ »

"Rozrywka" aż się płakać chce... I dobrze, a żeby ta ropucha ich zjadła!
Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#4 Post autor: zgrredek »

PatrykZ pisze:I dobrze, a żeby ta ropucha ich zjadła!
Lepiej, żeby ich wydmuchała.
Bardzo pomysłowe. Szczególnie podoba mi się pomysł na nadmuchaną żabę.

Awatar użytkownika
greenblue
Posty: 183
Rejestracja: 2007-08-23, 22:45
Lokalizacja: Warsza

#5 Post autor: greenblue »

Kurcze, a ja nigdy nie próbowałem.
Nie mogę jeszcze umrzeć w takim wypadku.
Złota dekada Lugpolu: 2008 - 2017

Awatar użytkownika
glaz_pimpur
VIP
Posty: 1391
Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: glaz-pimpur

 

#6 Post autor: glaz_pimpur »

Boskie!
Chociaż kara niewątpliwie sroga.
Life is brutal.
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach

Awatar użytkownika
tybort
Posty: 173
Rejestracja: 2011-03-23, 19:57
Lokalizacja: aktualnie z Krakowa

#7 Post autor: tybort »

Też jeszcze nigdy nie próbowałem i się nie wstydzę. Zawsze się zastanawiałem, co to znaczy dmuchać żabę. Skojarzenia miałem sprośne, a tu widzę dosłownie trzeba...

Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby na taki pomysł wpaść, ale dobrze, że tak się stało bo wyszło super :) No i użyłeś żabci. Znaczy się kosmitki z 3 serii minifigów.
Aha, bardzo mi się podoba rudy ludzik, w tym kubraczku wygląda jak Frodo.

Awatar użytkownika
Drumleg
Posty: 109
Rejestracja: 2011-02-06, 17:52
Lokalizacja: spod góry Ślęży
brickshelf: Drumleg

 

#8 Post autor: Drumleg »

tybort pisze:Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby na taki pomysł wpaść, ale dobrze, że tak się stało bo wyszło super :)
Hahaha :D Bardzo dziękuję za komplement. Jak to zwykle - samo przyszło :]
Dziękuję wszystkim za zabranie głosu i podzielenie się odczuciami.
Tybort żaba kosmo wpadła mi w ręce w ostatniej chwili, bo uznałem, że będzie stanowić takiego cichego obserwatora- świtę ropuszycy. Miała być jeszcze korona dla mega żabuli, ale za późno się połapałem w możliwościach sprowadzenia części. Na tej serii zdjęć tego tak nie widać, ale pobawiłem się też trochę z drzewem, a raczej dolną częścią pnia. Może zrobię jeszcze parę ujęć- to taki trochę pomysł do rozwinięcia. Wyjdzie szydło z wora, a raczej z dziupli :]
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...

Szachistka
Posty: 44
Rejestracja: 2011-06-04, 22:44
Lokalizacja: Oborniki

#9 Post autor: Szachistka »

Ta żaba jest straszna! I jest genialna. Jak to wymyśliłeś? Próbowałeś kilka razy czy po prostu zbudowałeś ją przypadkiem? Jest naprawdę piękna. :) Stawek też jest bardzo bogaty. Jestem pod wrażeniem.

Awatar użytkownika
Drumleg
Posty: 109
Rejestracja: 2011-02-06, 17:52
Lokalizacja: spod góry Ślęży
brickshelf: Drumleg

 

#10 Post autor: Drumleg »

Szachistka pisze: Jak to wymyśliłeś? Próbowałeś kilka razy czy po prostu zbudowałeś ją przypadkiem?
"Widzę! - Gdzie? - Przed oczyma duszy mojej"... wytrzeszcz!, a raczej białe minifigowe główki :) i tak się zaczęło. Potem kolejną myślą była scena chyba z bajki, o ropusze z wydatnymi gałkami, toteż dobudowałem kadłub. Żaba powstała za jednym podejściem i sam się zdziwiłem. Pewien problem sprawiło mi uzyskanie krzywizny ust/"szczęk", czy po prostu głowy, ale przebrnąłem - żadne klocki na tym nie ucierpiały. Pamiętam, że pewnym pretekstem też, przez który zacząłem brnąć w ten model, była chęć zmierzenia się z wyzwaniem uprawianego na tym forum, rzekłbym- "rzeźbiarstwa klockowego". Do tej pory nie mogę się nadziwić, jak niektórzy, w sumie z kanciastych klocków, uzyskują efekt "gładkiego", "żywego" modelu. Żaba sobie stała na biurku i nie miałem na nią zbytnio pomysłu, aż oświecony postanowiłem użyć jej do dioramki, gdy nadarzył się konkurs. Dalej przyszedł pomysł z gatunku "niekonwencjonalnych", o którym wspominał tybort ;) Budowa stawu zaś stanowiła wyzwanie i jest to kategoria wymagająca ćwiczeń, jak dla mnie. Nie jest łatwo zbudować takie miejsce, bo nie chodzi tylko o zwykłe naciapanie krzaków.
Szachistka, wielkie dzięki za miły komentarz. Teraz proponuję Tobie rozsypać garść klocków i zacząć intensywnie szukać w myślach. Inspiracja jest wszędzie :)
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...

Szachistka
Posty: 44
Rejestracja: 2011-06-04, 22:44
Lokalizacja: Oborniki

#11 Post autor: Szachistka »

Szachistka, wielkie dzięki za miły komentarz. Teraz proponuję Tobie rozsypać garść klocków i zacząć intensywnie szukać w myślach. Inspiracja jest wszędzie :)
Niestety nie mam odpowiedniej ilości klocków. Wszystkie zbiory z dzieciństwa zostały bezpowrotnie utracone. :(

Mrutek

#12 Post autor: Mrutek »

Chłopaki musieli mieć płuca, żeby taką wielką żabę nadmuchać. Ćwiczenie czyni mistrza...

ODPOWIEDZ