[MOC] Makieta GBC

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
maciejer
Posty: 387
Rejestracja: 2009-03-25, 13:15
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: maciejer

 

[MOC] Makieta GBC

#1 Post autor: maciejer »

Pętla GBC

GBC czyli The Great Ball Contraption, w wolnym tłumaczeniu "Fajna maszyna piłeczkowa", w jeszcze dowolniejszym tłumaczeniu "Fajnie biegające piłeczki". Na tzw. Zachodzie już od paru dobrych lat na wystawach prezentowane są pętle zbudowane z kilkudziesięciu mniej lub bardziej złożonych modułów. Na naszym lokalnym podwórku nie słyszałem, żeby ktoś już podobne prezentacje pokazywał.

Temat ten chodził za mną już od paru lat, niestety nie miałem wystarczającej motywacji do zabrania się za to na poważnie.
Okazja nadarzyła się wraz z naszą gdańską wystawą. Z kolegą Miśkiem podjęliśmy próbę zbudowania niedużej pętli. Uprzedzając pytania: nie stosuję żadnych standardów, nawet ich do końca nie znam. Łączymy moduły sami, nie ma potrzeby utrudniania sobie życia budując dla każdego modułu osobno wejściowy pojemnik na piłeczki.

Moje moduły to: podnośnik, miotły i chodnik.
Moduły kolegi Miśka: jigsaw, koło, łopata.
Moduł wspólny: flipper

Obrazek

Obrazek

Po zbudowaniu modułów zaczęły się długie godziny testów i kalibracji. Przez parę miesięcy maszyna pracowała, czasem po kilka godzin. Starałem się wyłapać większość „błędów” poszczególnych machin (doświadczenie programisty czasem widać się przydaje poza pracą). To, co nie przeszkadzało przy działaniu przez 2 minuty z dwudziestoma piłeczkami zaczynało przeszkadzać przy teście 5 godzinnym po przebiegu kilku tysięcy piłeczek :)

Kalibracja (odpowiednie ustalenie przełożeń mechnizmów oraz prędkości zasilaczy) natomiast była konieczna do rozładowania zatorów. Znowu okazywało się, że jedna piłeczka na minutę więcej to po godzinie potężny zator, który może spowodować katastrofę. A w końcu chodziło o zbudowanie maszyny zamkniętej w gablocie z minimalnym serwisem nie częściej niż co 10 godzin.

Podnośnik
Na początek przedstawię moduł podnośnika. Jest to pierwszy moduł GBC zbudowany przeze mnie. Główny mechanizm powstał dawno temu, ale całość nie została ukończona z powodu problemów z podajnikiem. Piłeczki miały tendencję do zakleszczania się, całość potrafiła się rozsypać. Po wielu próbach, testach, przebudowach udało mi się w końcu uzyskać satysfakcjonującą skuteczność. Kluczowe okazało się ustalenie stałej prędkości pracy mechanizmu (zasilanie pociągowe 9V jest pod tym względem lepsze niż bateryjne), odpowiednie dobrane przełożenie oraz sam podajnik.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Co więcej o tym napisać? Działa. Piłeczki rytmicznie maszerują.
Jeżeli kogoś interesują szczegóły - można poczytać [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?p=194011#194011]w wątku podnośnikowym[/url].

Jigsaw
Moduł zbudowany przez Miśka, bardzo popularny wśród giebecowców. Mechanizm oparty na kręcącym się w środku długim pasie bricków ze skosami na górze. Środkowy pas zbudowany jest studami w dół. Z powodu dużej masy wewnętrznej ruchomej konstrukcji całość dość mocno się trzęsie, nie przeszkadza to jednak w prawidłowej pracy modułu. Teoretycznie można podnieść kąt nachylenia oraz zwiększyć prędkość obrotów, jednak testy długodystansowe pokazały, że wówczas mechanizm zaczynał gubić piłki. Obecny ułożenie wydaje się optymalne.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Szczegóły - w wątku układankowym.

Flipper
Prosta zjeżdżalnia. Moduł zastępczy dla zbudowanego przez Miśka „Zamku”, który to nie wytrzymał testów długodystansowych. Zamek z powodu zbyt pionowej konstrukcji miewał problemy z wypadającymi piłeczkami. Obecnie użyty „Flipper” leży dużo bardziej płasko i zamiast sprężystych spinek ma tubki i łączniki. Pierwotna wersja „planszy” zawierała wyłącznie te dwa elementy. Obecny stan zawdzięczamy mojej żonie, która też chciała mieć udział w projekcie i trochę pozmieniała...
Piłki sobie spadają, potykając się o przeszkody, czasem się któraś zakleszczy, następna ją uwolni i tak się to kręci.

Obrazek Obrazek Obrazek

Koło obrotowe
Ciekawa konstrukcja (zbudowana przez kolegę Miśka), również często widywana na filmach GBC. Koło nie stoi pionowo, tylko jest delikatnie pochylone. Wpadające piłeczki wędrują sobie po ścianie w "komórce" koła.
Był tu problem z podajnikiem, ale po poszerzeniu go dwukrotnie oraz dobudowaniu blokad ze skosów (to te czerwone skosy 45 oraz 33) zacinanie się piłeczek odeszło w niepamięć. Obecnie jedynym „problemem” modułu jest to, że czasem zatrzyma sobie na dłużej nawet 6 piłeczek. Nie przeszkadza to w niczym, ważniejsze jest dla nas zapewnienie spokojnej ciągłości pracy mechanizmu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Szczegóły - w wątku kołowym.

Łopata
Moduł również zbudowany przez Miśka. Delikanie zmodyfikowana kopia modelu znanego budowniczego Nico71. Mechanizm bardzo ciekawy i przez to bardzo popularny. Opiera się na zakrytym z 4 stron podajniku, który będąc przyduszany przez łopatę uwalnia znajdujące się piłeczki wprost do łopaty. Mechanizm przeciwwagi w naszym wydaniu otrzymał dodatkowy balast w postaci trzech sztuk technic-bricków, gdyż bez tego łopata miewala problemy z odpowiednim przyduszeniem podajnika.

Obrazek Obrazek Obrazek
Szczegóły - w wątku łopatowym.

Miotły
Nazwę wymyślił mój syn. Pierwotnie w tym miejscu pętli miała być piła łańcuchowa (tu widać). Niestety piła wymagała zbyt dużej mocy oraz dodatkowo konieczne było użycie sprzęgła. Bojąc się o zajechanie silników, widząc coraz częstsze jałowe obroty sprzęgła postanowiłem zbudować coś zupełnie innego.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tak oto powstał bardzo ciekawy moduł, którego najważniejszymi elementami są rampy z Areny NBA. Odpowiednia konstrukcja wirujących „mioteł” pozwala na efektowne przeganianie piłeczek do góry. Podajnik do pierwszej miotły jest zbudowany tak, aby piłeczki wpadały bokiem. Prowadzenie piłeczek na wprost powodowałoby mnóstwo zakleszczeń (uczymy się na błędach innych budowniczych – youtube to dobry nauczyciel). Ja tu żadnych zakleszczeń nie miałem. Druga miotła odbiera piłeczki od pierwszej. Kluczową sprawą jest kalibracja obu mioteł: one MUSZĄ pracować w takim samym cyklu, w przeciwnym wypadku piłeczki zgubią rytm i zaczną się zakleszczenia. Zasilanie obu mioteł jednym silnikiem pozwala na spokojny sen. (Btw: nie wiedziałem, że łańcuchy to taki fajny sposób na przeniesienie napędu, chyba fajniejszy niż zębatki).

Odbiornikiem piłeczek mechanizmu mioteł jest zwężający się tunel z wystającymi na końcu po obu stronach hamulcami. Niestety było to konieczne, gdyż miotła naprawdę potrafi rozpędzić piłeczkami tak, że przeskakiwały na drugi stopień chodnika, a czasem wręcz lądowały za burtą.

Szczegóły - w wątku miotłowym.

Chodnik
Kolejny moduł zbudowany do naszej pętli GBC. Całość opiera się na długim wale kręcącym się wzdłuż mechanizmu z odpowiednio przyczepionymi liftarmami. Wydaje się prosty, ale przy jego budowie było parę kruczków. Przede wszystkim przeszkadzały luzy, Skosy 6x8 (wraz z brickami pod nimi) muszą być odpowiednio ze sobą spasowane, żeby nic nie chaczyło). Boki muszą również do tych poruszających się skosów przylegać. W celu usztywnienia konstrukcji zamontowałem nad chodnikiem długie łuki łączące oba boki.

Obrazek Obrazek Obrazek

Szczegóły - w wątku chodnikowym.

Pora na film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=u5Z2_07DRDc[/youtube]

Teraz najczęściej zadawane pytania:
Q: dlaczego nie wszystkie piłeczki są w obiegu, czasem się zatrzymują w jakimś zakamarku modułu i tam sobie leżą uśpione.
A: Tak ma być. Jeżeli zależy nam na skuteczności oraz maksymalnej bezobsługowości trzeba zakładać wystąpienie sytuacji skrajnie niekorzystnych. Dodatkowo częste zatrzymywanie oraz uruchamianie mechanizmu ma również wpływ na „gromadzenie” się piłeczek będących w ruchu w różnych, nieprzewidzianych miejscach. Zamiast precyzyjnie konstruować ścieżkę przebiegu każdej piłeczki pozwalamy jej swobodnie krążyć. Zamiast budować wąskie wejścia, które mogą się „zatkać” pozwalamy piłeczkom odejść sobie na chwilę od wyznaczonej ścieżki, prędzej czy później wróci na nią z powrotem. Jeżeli piłeczki biegną za szybko – hamujemy je jakimś ogranicznikiem, żeby nie wypadły.

Q: ile piłeczek może się kręcić
A: ok. 60, góra 70. Najwolniejszym modułem (naszym „wąskim gardłem”) jest podnośnik. To zapełnienie bufora podnośnika decyduje o przepustowości całego mechanizmu. Jeżeli piłek będzie więcej – wychodząc z chodnika będą spadać z linii na płyty.

Ponadto
Chciałem podziękować żonie za to, że wytrzymała z tą maszynerię rozłożoną w pokoju; Zgrredkowi oraz Axelowi76 za pożyczone klocki oraz płyty bazowe, Mrutkowi za płyty bazowe. I oczwiście Miśkowi za współpracę. [edit] I crisisowi za niebieskie łuki.

Informacja dla gości forum:
Cała makieta GBC będzie do obejrzenia na naszej wystawie w Gdańskim Ratuszu.
Szczegóły wystawy na stronie głównej naszego forum.

Maciek
Ostatnio zmieniony 2011-07-03, 21:59 przez maciejer, łącznie zmieniany 2 razy.

Mrutek

#2 Post autor: Mrutek »

Fantastyczne! Już widzę ten zator dzieciaków przy GBC na wystawie.
Czy za miotłami, przed chodnikiem, przy zawiasie nie powinny być "Wedge, Plate" po obu stronach? Coś tam się zatrzymywało.
Ostatnio zmieniony 2011-07-02, 16:44 przez Mrutek, łącznie zmieniany 1 raz.

crises

#3 Post autor: crises »

Niesamowicie hipnotyzujące. Co tam dzieciaki, sam będę przy tym stał i się gapił na biegające piłki.

maciejer
Posty: 387
Rejestracja: 2009-03-25, 13:15
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: maciejer

 

#4 Post autor: maciejer »

Mrutek pisze:Czy za miotłami, przed chodnikiem, przy zawiasie nie powinny być "Wedge, Plate" po obu stronach? Coś tam się zatrzymywało.
Jak pisałem - tak ma być. Jak piłeczki wpadały z impetem na chodnik, czasem potrafiły przeskoczyć o jeden schodek. Kiedy "leciały" pod kątem - potrafiły wręcz wypaść z toru - a tego nie chcemy.
Zatrzymanie nie przeszkadza; jeżeli w gablocie będzie płasko - będzie OK, jeżeli nie będzie płasko - mam cały brick zapasu na zmianę kąta nachylenia tego zwężenia (wszystko policzone ;)) i też będzie OK.

Awatar użytkownika
lizak86
Posty: 62
Rejestracja: 2007-06-22, 22:28
Lokalizacja: Kwidzyn
brickshelf: lizak86

 

#5 Post autor: lizak86 »

Bardzo mi się podoba Twoja pętla!!! Jest genialna, bardzo zgrabnie piłeczki krążą w kółko :) Sam przymierzałem się do pętli, ale czas i brak miejsca mi na to nie pozwala niestety. Żona bardzo wyrozumiała. Mi dziewczyna cały czas pierdzi o Lego :( ze dla dzieci i po co mi to.....
Na tym zdjęciu Obrazek widać jak klocki się rozłączyły. Spowodowane jest to pracą mechanizmu, czy po prostu nie dociśnięte klocki ?

Gratuluje świetnego Moca:)
Ostatnio zmieniony 2011-07-02, 18:50 przez lizak86, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#6 Post autor: nori »

Piękne maciejer, wyglądem i działaniem prezentuje się niezwykle, piłeczki zachowują się jakby żyły własnym życiem.
Po prostu cudeńko!
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#7 Post autor: Hezar »

Rewelacja!
Jeszcze chyba na żaden film z Lego w roli głównej nie gapiłem się jak przysłowiowa "sroka w gnat" tak, jak właśnie na ten, przedstawiający tę przesympatyczną machinę.
I podczas żadnego innego moje usta tak długo się nie uśmiechały...
Brawo Panowie!

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#8 Post autor: zgrredek »

Dawno nie gapiłem się tak na technicowego MOCa. Jesteście prekursorami na naszym gruncie. Może natchnie to technicowców do budowania podobnych maszyn, a nie tylko trialówki i trialówki.

Awatar użytkownika
Innos
Posty: 1026
Rejestracja: 2011-01-10, 22:01
Lokalizacja: Krakówarszawa
brickshelf: Innos

 

#9 Post autor: Innos »

Cuda, panie, cuda! Niesamowite są te mechanizmy, każdy z osobna i jako cała pętla - patrzyłem na film jak zahipnotyzowany, i sądzę, że na wystawie wiele osób będzie miało poważny problem z oderwaniem od tego oczu, a już dzieci na pewno. I do tego prawie się wam udało w konstrukcję technicową wpleść efektywnie wątki stricte castlowe (prawie, bo ostatecznie Zamek musiał być zastąpiony, ale i tak się chwali dobre intencje ;) ).
Krótko mówiąc świetna inauguracja tematyki GBC w Polsce, oby to nie był koniec!

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#10 Post autor: V1 »

Świetne!
Zbudowaliście maszynę, która bawi się piłeczkami :)
Ale pomysłowo porobione te wszystkie podnośniki, łapa od koparki, koła, i naprzemiennie podnoszące się platformy, i 'flipper', te dwie wielkie miotły zamiatające piłeczki pod górkę. Te miotły chyba najbardziej mi się podobają.
Wielkie to. Trzeba na miejscu kogoś namówić, żeby policzył ile piłeczek krąży w maszynie :)
\/1 ______________

maciejer
Posty: 387
Rejestracja: 2009-03-25, 13:15
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: maciejer

 

#11 Post autor: maciejer »

lizak86 pisze:Na tym zdjęciu widać jak klocki się rozłączyły. Spowodowane jest to pracą mechanizmu, czy po prostu nie dociśnięte klocki ?
Akurat "chodnik" jest w miejscu, gdzie gablota będzie otwierana. I z tego powodu podstawki są przyczepione do płyty bazowej na nich są kafle i dwie płytki (ciemnoczerwone), potem cała reszta. Taka budowa pozwala na szybkie odłączenie mechanizmu od płyty bez ryzyka, że nie będzie wiadomo, w którym miescu przyczepić go spowrotem. Nie wiem, czy będzie potrzeba odczepiania mechanizmu, żeby dostać się głębiej do gabloty, ale wolę dmuchać na zimne.
A niedoczepione, bo na wełnianym dywanie ciężko to doczepić, w gablocie będzie twarda powierzchnia, więc doczepimy jak trzeba.

Fajnie, że film się Wam podoba, akurat tu chciałem pokazać raczej drogę piłeczek, niż szczegóły poszczególnych mechanizmów.
W wątkach o konkretnych maszynkach są filmiki z innymi klipami, prezentujące właśnie z mechanizmy z bliska.
Zbiorczy link do filmów na youtube
zgrredek pisze:Może natchnie to technicowców do budowania podobnych maszyn, a nie tylko trialówki i trialówki.
No właśnie ja nie do końca jestem przekonany, że to "Technic". Nie mamy działu GBC, a że w maszynkach są "peefy" - to wrzuciłem do działu Technic. Jak się dobrze przyjrzeć, to więcej tam klocków systemowych niż Technic. Zresztą ze mnie taki technikowiec, jak z Krisa.
Innos pisze:Krótko mówiąc świetna inauguracja tematyki GBC w Polsce, oby to nie był koniec!
zgrredek pisze:Jesteście prekursorami na naszym gruncie.
Jak to się mówi: pierwsze koty za płoty. Na forum są giebecowcy, tylko siedzą w ukryciu. Może na następną okazję zrobią swój "coming out"?
V1 pisze:Trzeba na miejscu kogoś namówić, żeby policzył ile piłeczek krąży w maszynie :)
Nie ma co liczyć, wrzucę 70 sztuk naprzemiennie: nożna, koszykowa (drugie tyle będzie czekało w boxie serwisowym). W obiegu jest jedna piłeczka pomarańczowa bez pasów, żeby łatwo było sprawdzić czas średni obiegu.
V1 pisze:Te miotły chyba najbardziej mi się podobają
I pomyśleć, że to moduł zbudowany "na zastępstwo"! Ale faktycznie - miotły to nieźli poganiacze, piłeczki aż podskakują.

Teraz trzymajcie kciuki, żeby po rozłożeniu w gablocie chciało to wszystko pracować tak samo dobrze, jak u mnie w domu.

slave
Posty: 23
Rejestracja: 2011-05-30, 20:43
Lokalizacja: Chorzów
brickshelf: slave_pol

 

#12 Post autor: slave »

Cudeńko!
Na tym można robić zawody - każdy ma swój zestaw kuleczek i jazda, czyje pierwsze przejdą w cyklu ze trzy razy.

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#13 Post autor: zgrredek »

maciejer pisze:Teraz trzymajcie kciuki, żeby po rozłożeniu w gablocie chciało to wszystko pracować tak samo dobrze, jak u mnie w domu.
Prawdopodobnie w tym czasie kciuki będę miał zajęte. Umysł pewnie też. Pozostaje odmówienie zdrowaśki.

Hippotam

#14 Post autor: Hippotam »

Genialne. Moje dzieci siedzą i gapią się na ten filmik non stop. To będzie hit!

Mrutek

#15 Post autor: Mrutek »

Hippotam pisze:Genialne. Moje dzieci siedzą i gapią się na ten filmik non stop. To będzie hit!
To jest hit - wszystkie się gapią.

ODPOWIEDZ