[MOC] Jetquine
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Jetquine
Dawno niczym się nie chwaliłem, bo albo nic nie robiłem albo po zbudowaniu i odczekaniu kilku dni przestawało mi się moje dzieło podobać.
A teraz miałem dobrą inspirację.
Pomysł narodził się, gdy trafiła mi się w saszetkach druga surferka i zastanawiałem się do czego można wykorzystać dwie deski z różowymi płomieniami. Uznałem, że robot-kucyk-pegaz to najlepsza opcja. I tak powstała Jetquine, dzieło equestriańskiej myśli technicznej.
Da się nawet ustawić na tylnych nogach, jeśli podeprze się na ogonie.
I jeszcze w locie:
Lata dzięki turbinom na skrzydłach i w tylnych nogach. I dzięki magii oczywiście, jak to kucyk.
A teraz fragment tylko dla oglądających My Little Pony: Friendship is Magic, inni, nie rozumiejący magii przyjaźni (czyli pewnie większość na tym forum), niech lepiej nie patrzą:
Oczywiście potrafi przekroczyć prędkość dźwięku, ale tylko z normalnymi efektami, sonic rainboom jeszcze nie udało się uzyskać nawet inżynierom z Canterlot. Mimo, że jej nie dorówna, Jetquine nie odczuwa jednak żalu do Rainbow Dash. Jest nawet jej fanką.
Link do galerii
Przepraszam za marne zdjęcia, nie miałem czasu zrobić lepszych, postanawiam się poprawić przy następnych (a będą).
A teraz miałem dobrą inspirację.
Pomysł narodził się, gdy trafiła mi się w saszetkach druga surferka i zastanawiałem się do czego można wykorzystać dwie deski z różowymi płomieniami. Uznałem, że robot-kucyk-pegaz to najlepsza opcja. I tak powstała Jetquine, dzieło equestriańskiej myśli technicznej.
Da się nawet ustawić na tylnych nogach, jeśli podeprze się na ogonie.
I jeszcze w locie:
Lata dzięki turbinom na skrzydłach i w tylnych nogach. I dzięki magii oczywiście, jak to kucyk.
A teraz fragment tylko dla oglądających My Little Pony: Friendship is Magic, inni, nie rozumiejący magii przyjaźni (czyli pewnie większość na tym forum), niech lepiej nie patrzą:
Oczywiście potrafi przekroczyć prędkość dźwięku, ale tylko z normalnymi efektami, sonic rainboom jeszcze nie udało się uzyskać nawet inżynierom z Canterlot. Mimo, że jej nie dorówna, Jetquine nie odczuwa jednak żalu do Rainbow Dash. Jest nawet jej fanką.
Link do galerii
Przepraszam za marne zdjęcia, nie miałem czasu zrobić lepszych, postanawiam się poprawić przy następnych (a będą).
Ostatnio zmieniony 2011-07-27, 22:19 przez Czymsim, łącznie zmieniany 1 raz.
czym.tumblr.com
Re: Jetquine
Robot-kucyk-pegaz ? Nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę :pCzymsim pisze: [...] Uznałem, że robot-kucyk-pegaz to najlepsza opcja. I tak powstała Jetquine, dzieło equestriańskiej myśli technicznej. [...]
A tak na poważnie to bardzo zgrabne to dziwadło, a szczególnie nogi wraz z kopytami (:
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 2011-06-04, 22:44
- Lokalizacja: Oborniki
-
Ładne. Pomysłowe. Efektowne. Duże wrażenie robi zdjęcie jak stoi na tylnych kopytkach. Jest na swój sposób urocza, a jako że studiuję informatykę to podoba mi się bardziej niż typowe kucyki. Jak na tak mały moc jest dość skomplikowana. Podziwiam, bo potrzeba dużo wyobraźni, żeby coś takiego stworzyć.
Dzięki za pozytywne komentarze, cieszę się, że się spodobała pomimo niechęci do miniaturowych koni na Lugpolu :)
Mi na przykład jeszcze na początku tego roku nie przyszłoby do głowy, że będę miał... Zaraz ile ja tego mam?
Tak, mam... 10 (słownie: dziesięć) figurek kucyków, rezydujących koło moich klocków. Dobrze, że dla równowagi kupiłem sobie jeszcze ostatnio PotC, Ninjago i trochę minifigów.
Odkąd Lauren Faust zajęła się MLP to nic nie wiadomo, więc lepiej uważaj. Tym bardziej, że krążą pogłoski o puszczaniu kucyków w Polsce przez Cartoon Network lub Boomerang.Belfast pisze:może dlatego, że mam synów, a nie córki....
Mi na przykład jeszcze na początku tego roku nie przyszłoby do głowy, że będę miał... Zaraz ile ja tego mam?
Tak, mam... 10 (słownie: dziesięć) figurek kucyków, rezydujących koło moich klocków. Dobrze, że dla równowagi kupiłem sobie jeszcze ostatnio PotC, Ninjago i trochę minifigów.
czym.tumblr.com
- pitrek02
- Posty: 880
- Rejestracja: 2006-10-05, 19:27
- Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
- brickshelf: pitrek02
-
Pierwsze skojarzenie:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JJbAT1wzS8U[/youtube]
:D
Śmieszne dziwadło, powiem szczerze. Podoba mi się. :)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JJbAT1wzS8U[/youtube]
:D
Śmieszne dziwadło, powiem szczerze. Podoba mi się. :)
Ostatnio zmieniony 2011-07-28, 11:53 przez pitrek02, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kirysowaty
- Posty: 741
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-
A skąd je masz? Bo jak z początku nienawidziłem tego - o czym chyba pisałem w odpowiednim temacie nie-klockowym - tak jakiś czas temu sam się "zaraziłem". Siostra pokazała mi jeden i jedyny jak dotąd dubbingowany na polski odcinek i muszę przyznać, że ubawiłem się nieźle jak na takiego starego pryka.Czymsim pisze:Tak, mam... 10 (słownie: dziesięć) figurek kucyków, rezydujących koło moich klocków.
Klockowy potworek całkiem fajny. Tylko ten róż na deskach/skrzydłach jakoś gryzie mi się z resztą. Gdyby dorzucić jeszcze jakieś drobne elementy w tym kolorze...
Ostatnio zmieniony 2011-07-28, 23:10 przez Kirysowaty, łącznie zmieniany 1 raz.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
To chodzi o słowo "equine" czyli "koniowaty" z angielska. Nauczyłem się paru wyrazów związanych z końmi dzięki tej kreskówce.Hegemon pisze:Zastanawiam się tylko co oznacza wyraz znajdujący się w tytule tematu.
Przywitaj się z moją kolekcją:A skąd je masz?
Pierwsze cztery miałem z takiego zestawu z Lidla (były na dzień dziecka), za 34,99zł:
Kolejne kupowałem w saszetkach. Rzecz w tym, że nie tak łatwo je znaleźć (wszędzie są Filly Unicorn), w Lublinie byłem w obu Krzysiach i w Smyku, nie mają. Dwie kupiłem w Warszawie jak byłem, 9zł za sztukę, cztery następne w Świdniku: dwie w sklepie Be-Be w galerii Venus, 12zł za sztukę, dwie kolejne za 9,90zł w Happy Kids, też Venus.
One są niby losowe, ale bardzo łatwo je rozpoznać po numerkach. Takie same są jeszcze pojedynczo w pudełkach, gdzie widzisz co masz, ale są droższe.
Chyba, że chcesz te większe, z grzywami i ogonami do czesania (faceci też je teraz kupują, nawet fryzury układają, żeby wyglądały jak w kreskówce). Łatwo je znaleźć, nawet te z Friendship is Magic. Kosztują zwykle trzydzieści kilka złotych za pojedyncze.
Miałem taki zamiar, ale problem polega na tym, że nie mam różowych części. Myślałem też, żeby zrobić jej różowy cutie mark (czyli ten znaczek to mają na kucyki zadach), ale musiałbym mieć różowy papier samoprzylepny cz coś. Może później dorobię.Kirysowaty pisze:Tylko ten róż na deskach/skrzydłach jakoś gryzie mi się z resztą. Gdyby dorzucić jeszcze jakieś drobne elementy w tym kolorze...
czym.tumblr.com