8109 Flatbed Truck

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

8109 Flatbed Truck

#1 Post autor: Filus »

Obrazek

Seria:Technic
Liczba części:1115
Zawartość pudła:19 woreczków (licząc z tymi, które znajdowały się wewnątrz innych)
Spis części: peeron, bricklink
Cena: S@H - 399 zł, Allegro: 269 - 399 zł, ja w lokalnym sklepie dałem 330 zł
Lugnet, Brickset

Pudło i instrukcje:

Pudło typowe dla zestawów Technic tej wielkości - otwierane w górę. Zawierało łącznie 19 woreczków. Jako ciekawostkę powiem, że 3 pary tychże woreczków, miały taką samą zawartość. Instrukcje wrzucone luzem, co spowodowało, że jedna z nich lekko się pogniotła - brak więc w tym zestawie patentu z usztywnieniem instrukcji tekturką, co zdecydowanie pozostawia złe wrażenie. No bo jak to tak może być, że trzeci, co do wielkości (ilość zawartych elementów) zestaw roku 2011 nie ma tego udogodnienia. Instrukcje są formatu A4, z tą różnicą, że na długości są krótsze, o około 1,5 - 2 cm. Są bardzo czytelne, posiadają jeden błąd. Mianowicie na swoich rysunkach zawierają (tak w spisie części potrzebnych do następnego kroku, jak i w samych obrazkach prezentujących montaż) zębatki z16 starego typu. Natomiast w rzeczywistości z16, występujące w tym zestawie, w ilości dwóch sztuk są już zębatkami nowego typu, które zawiera choćby 8070. Poza tym uderzyło mnie jeszcze coś. Projektant instrukcji myślał chyba, że będzie to składał jakiś ułomek (co dziwi tym bardziej, że na pudełku jak byk pisze przedział wiekowy 10 - 16 lat...)... O co mi chodzi? Spójrzcie proszę na to zdjęcie:
Obrazek

Nie wiem, jak dla Was, ale moim zdaniem, to już przesada. Przecież różnicę między każdym z tych pinów widać gołym okiem. Nie tylko w kształcie, ale także w kolorze. Więc po kiego grzyba aż takie szczegółowe zaznaczanie, o jaki klocek chodzi. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. W pudełku był jeszcze zestaw nalepek, których na zestaw nie nalepiłem, jak zawsze zresztą. Przejdźmy do prezentacji zawartości pudełka, a zatem tak wygląda zestaw 3 instrukcji oraz klocki będące jeszcze w woreczkach:

ObrazekObrazek

Klocki:
Czyli to, co najważniejsze. Klocków, jak już pisałem wcześniej jest 1115, więc teoretycznie jest to jeden z największych zestawów tego roku. Dlaczego "teoretycznie" - o tym nieco później. Moim zdaniem ciekawsze klocki, to:

Sprzęgło z24:
Obrazek

Panele w kolorze żółtym (po raz pierwszy w tym kolorze), które do tej pory były używane, jako nadkola:
ObrazekObrazek

Dwie obejmy:
Obrazek

Aż sześć paneli 5x11 w kolorze czarnym:
Obrazek

Małe koło (o szerokości jednego studa) do nawijania linki:
Obrazek

Jedna sztuka Technic Gear Rack 1x7
Obrazek

Dwie sztuki Technic Gear Rack 1 x 13, które dostępne były dotychczas tylko we flagowcu z 2009 roku, czyli w 8258:
Obrazek

Jedna ramka:
Obrazek

Dwie sztuki zębatki z16 nowego typu:
Obrazek

Oczywiście dodać należy również wszystkie pozostałe panele, silnik i całkiem pokaźny zestaw zębatek (np. aż 4 sztuki z24). Reszta elementów, to zdecydowanie bardziej pospolite elementy, które można spotkać praktycznie w każdym zestawie linii Technic.

Przejdźmy do budowy:

Pierwszym etapem budowy jest stworzenie czegoś, na kształt skrzynki rozdzielczej, którą będziemy rozdzielać napęd na dwie, zmotoryzowane funkcje tego modelu:
Obrazek

Kolejną dodawanym fragmentem naszej ciężarówki będzie tylna część ramy, wraz z mechanizmem wysuwania schowanego widelca do holowania:
Obrazek

Sam mechanizm wysuwania widelca jest bardzo zmyślny, trzeba przyznać, że jest to coś nowego, w sposobach budowania stosowanych przez projektantów Lego. Użycie gumki w tym układzie jest czymś nowym (takie jej wykorzystanie). Co do samego mechanizmu, spójrzcie sami:
Obrazek

Następnym krokiem jest dobudowanie przodu naszej ciężarówki, wraz ze sterowaniem kołami (klasyczny już system "ręki Boga"). Model osiąga już swoją nominalną długość, teraz będzie już rósł tylko w górę:
Obrazek

Na przestrzeni kolejnych kilkunastu stron powstaje kabina, która, trzeba przyznać, bardzo ładnie się prezentuje:
Obrazek

Ostatnim elementem całości, którym się zajmujemy, jest dobudowanie samej lawety i tym sposobem kończymy budowę modelu głównego zestawu 8109:
Obrazek

Po budowie zostaje taka oto ilość elementów zapasowych:
Obrazek

Co można powiedzieć o samym modelu. Zacznijmy może od funkcjonalności. Co nasza laweta potrafi. W zasadzie można powiedzieć, że ma 4 funkcje, dwie manualne i dwie obsługiwane za pomocą silnika. Dwie manualne funkcje, to wspomniana już wcześniej HoG (Hand of God) oraz wyjątkowo prosta w budowie i działaniu wyciągarka zainstalowana na lawecie:
Obrazek

Długość sznurka zdaje się dość dobrze dobrana (a przynajmniej tak mi się wydaje):
Obrazek

Wracając do funkcji zmotoryzowanych. Ich obsługa jest bardzo podobna, jak w przypadku pozostałych zestawów tej linii*. Całość obsługiwana jest przy użyciu dwóch przełączników: jeden to wodzik skrzyni rozdzielczej (którym przełączamy się między dwoma funkcjami), ładnie zamaskowany pod otwieraną klapą boczną:
Obrazek

Drugim przełącznikiem jest ten znajdujący się na batboxie, którym ustalamy kierunek obrotów silnika:
Obrazek

Jakie funkcje są zmotoryzowane? Pierwszą jest podnoszenie i przechylanie lawety. Jest to o tyle ciekawe, że laweta nie tylko dochodzi do samego podłoża:
Obrazek
ale także to, że tylna para kół podnosi się do góry, co działa jak stabilizator, ponieważ prześwit z tyłu spada praktycznie do zera, samochód jest opierany niemal samą ramą ciężarówki co sprawia, że laweta podczas załadunku przy pomocy wyciągarki jest bardzo stabilna.
Oto zdjęcia prezentujące: koła w normalnym położeniu (lewe) i z podniesioną lawetą (prawe):
ObrazekObrazek

Drugą zmotoryzowaną funkcją jest wysuwanie i przygotowywanie widelca do pracy. Ponownie jest to dość ciekawy i bardziej złożony mechanizm, któremu należy się przyjrzeć dokładniej i to też uczynię. Pierwszy etap pracy powoduje sam przesuw widelca złożonego:
Obrazek
Kolejnym etapem jest dojście do granicznej wartości wysunięcia, co powoduje blokowanie się przygotowanego do tego wypustu, który blokuje się na widocznym z tyłu szarym axlu:
Obrazek
Dalsze wysuwanie powoduje wyginanie wpustu do tyłu, a to obrót zestawu zębatek, które obracają widelec do zewnętrznej strony (do dociekliwych - polecam jeszcze raz spojrzeć na zdjęcia samego widelca, które było nieco wyżej). Co ciekawe, jeżeli wyłączymy układ w odpowiednim momencie mamy widelec opuszczony do ziemi i wsparty na widocznym czarnym elemencie o podłoże:

Obrazek

Natomiast, jeżeli zostawimy załączony silnik aż do momentu, że sprzęgło zacznie dostawać poślizgu, to nasz widelec holowniczy podniesie się do pewnej wysokości:
Obrazek

Tyle odnośnie funkcjonalności. Drugim aspektem tego modelu jest jego wygląd. Tutaj należy spojrzeć na całość, zatem kilka fotek:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Na ich podstawie można dojść do wniosku, że model jest piękny, dobrze zaprojektowany, a zestawienie kolorów: żółtego, czerwonego i czarnego fantastycznie się ze sobą komponują. Jednak jest też pewien zgrzyt, podobnie, jak w przypadku zestawów bliźniaczych* do tego zastosowano tutaj opony 43.2 x 22 ZR, które moim zdaniem wyglądają na za małe zwłaszcza w odniesieniu do długości - zwróćcie uwagę, jakie to długie - to ma około 50 studów długości:
Obrazek
I patrząc na to zdjęcie koła w nim zastosowane wydają mi się ciapkę za małe.

Jednak oceniając model A, jako całość należy patrzeć na wszystko. Dlatego w ramach podsumowania, zalety modelu głównego zestawu 8109:
+ świetny wygląd;
+ ładny zestaw kolorów;
+ sporo ciekawych elementów;
+ perfekcyjnie działające wszystkie mechanizmy;
+ typowo szosowa kabina - maleńki prześwit - choć można to też poczytać, jako wadę, bo wjeżdżając na grubszy dywan maszyna o niego haczy;
+ dobra baza mechanicznych elementów (zębatki i racki);

Co do wad:
- nieco za małe kółeczka;
- prześwit pod kabiną determinuje zabawę na równej powierzchni;

* w recenzji użyłem stwierdzenia bliźniaczych modeli/modeli z jednej linii - o co mi chodzi? O zestawy 8052 i jego starszego brata 8292. Dlaczego uważam je za modele bliźniacze? Wszystkie 3 zestawy są na tych samych kołach, wszystkie posiadają dwie funkcje obsługiwane silnikiem. W 8292 jest to identycznie, jak w opisywanym tutaj 8109, w 8052 jest to nieco inaczej rozwiązane, ale funkcje też są zmieniane za pomocą przestawienia układu z wywrotnego na typowo kontenerowy. Oba wcześniejsze zestawy składały się z ~700 części i były w podobnym przedziale cenowym. Co prawda najmłodszy z nich 8109 jest droższy i ma więcej części, ale nadal twierdzę, że wszystkie 3 zestawy pochodzą z jednej linii (nie zdziwiłbym się, gdyby też od jednego projektanta).

Skoro model A mamy za sobą, zajmijmy się drugim modelem. Jest nim ciężarówka transportowa z podnoszoną platformą. Czytałem też stwierdzenia, że to ciężarówka do transportu żywności i jego załadunku do samolotów, ale wydaje się, że nie tylko do tego można by ją wykorzystać. Mniejsza o nazwę modelu, jak zwał, tak zwał. Model budujemy na podstawie instrukcji dostępnej na stronie Lego. Pierwsza rzecz, która rzuca się po jego zbudowaniu, to spojrzenie na ilość pozostałych elementów:
Obrazek

Co by nie powiedzieć, dużo ich zostało - wszystkie panele w kolorze żółtym i spora część zębatek również nie została wykorzystana. Spojrzenie na kolory klocków pozostałych po budowie nasuwają od razu, jakiego koloru będzie model alternatywny. A zatem przedstawiam model B:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Wystarczy parę spojrzeń na model, by poznać niemal wszystkie jego funkcje. Są to:
- skrętne koła przy pomocy zębatki na dachu kabiny
- podnoszona przy pomocy silnika platforma
- ręczna wyciągarka (która nie za bardzo mi pasuje do tego typu maszyny, zwłaszcza, że jest usytuowana z tyłu):
Obrazek

Ciekawe jest w tym wszystkim tylko to, że gumki użyto tutaj, jako element zwiększający tarcie na wyciągarce. Jeżeli chodzi o wygląd - ciężko byłoby tutaj coś więcej wyczarować, jeżeli kolorystyka modelu miałaby pozostać niezmieniona. Ciężarówka kabiną od razu kojarzy się z ciężarówkami amerykańskimi. Ogólnie model B wydaje się bardzo lichy, robiony na szybciora, żeby coś było, nie ma w nim nic ciekawego, jest zdecydowanie mniejszy, mniej detaliczny, mniej bawialny i zdecydowanie gorszy niż model główny. Jestem pewien, że ostatni raz budowałem ten model. Mechanizmy działają dobrze, ale do żadna sztuka, biorąc pod uwagę ich nieskomplikowanie. Jako, że nie ma się bardzo nad czym rozpisywać w przypadku modelu alternatywnego wypiszę jego mocne i słabsze strony:

Zalety:
+ wygląda jak ciężarówka amerykańska;
+ dobrze działające mechanizmy;

Wady:
- prostota i mała bawialność;
- zostawia po jego budowie strasznie dużo klocków;
- niedbałość w wykończeniu (przyjrzyjcie się zdjęciu z boku, pod wejściem od kabiny widać wystający pin 3L);

Tyle w kwestii poszczególnych modeli, jak ocenić zestaw, jako całość?

Podsumowanie

Zacznijmy klasycznie:

Zalety zestawu (jako całości):
+ świetny i dopracowany model główny;
+ dobra baza klocków (dla nowych klockofilów;));
+ ciekawe klocki dla uzupełnienia kolekcji (dla starych wyjadaczy);
+ ciekawa i pouczająca budowa modelu głównego;

Wady zestawu:
- cały model B;
- koła, które IMO są troszeńkę za małe do modelu A, a i ogólne są bardzo badziewne i mało przydatne (z punktu widzenia AFoLa);
- (naciągana wada) - jak na zestaw, składający się z aż 1115 elementów, modele są nad wyraz małe, choć trzeba przyznać też, że zwarte (zwłaszcza model A);

Zestaw mogę z czystym sumieniem polecić. Zwłaszcza, że jego cena spadła już do 270 zł (jak ja go kupowałem, to był na allegro najtaniej za 295 ). Ma sporo ciekawych klocków, nie jest specjalnie drogi, a na pewno jest dobrym wyborem, tak dla nowych, jak i doświadczonych konstruktorów.

Galeria, w której można zobaczyć troszkę więcej zdjęć;).

Pozdrawiam. F.
Ostatnio zmieniony 2011-08-14, 22:40 przez Filus, łącznie zmieniany 10 razy.

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#2 Post autor: Bricksley »

Zestaw od razu przypadł mi do gustu i śmiem twierdzić, że najbardziej podoba mi się z tegorocznej linii Technic. Unimog jest ciekawy, ale pod innymi względami ;)

Być może zestaw tak mi się spodobał bo jest to kontrukcja trochę inna, pomysł nie do końca jest nowy (model B 8264), ale wykonanie już tak. Miło jest patrzeć, że i w Technicu można zrobić ładną kabinę (podobnie jak w 8258), do tego wykończenia z paneli, które mimo iz sa duzymi klockami to pozytywnie wpływają na całość. Co zaś tyczy się kół to nie uważam, że są zamałe, powiedziałbym wręcz, że w sam raz. Lawety naprawdę mają małe koła ( http://www.majhost.com/gallery/KAROL4/t ... usauto.jpg ). Jeśli chodzi o funkcje to chyba nie ma się do czego ptrzyczepić, wszystko jest co potrzeba, a mechanizm widelca jest naprawdę zmyślny. Podobnie miły akcent w postaci podnoszonych kół.

Co do modelu B (fajnie, że pokusiłeś się o budowę) to mam takie samo zdanie jak Ty, wygląda jak robiony w pośpiechu przez co nie najlepiej to odbiło się na nim.

Największym minusem jest jego cena, a przynajmniej ta sugerowana. Im bliżej 200zł tym lepiej dla niego. Chciałbym go mieć, ale to wielka niewiadoma..
Ostatnio zmieniony 2011-08-11, 18:49 przez Bricksley, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#3 Post autor: M_longer »

Żeby niepotrzebnie nie przedłużać:
Uważam że to jeden z najlepszych zestawów Technic jakie zostały wyprodukowane.

Od początku mi się podobał, choć dopiero po przestudiowaniu instrukcji doszedłem do wniosku że można by sprawdzić na żywo jak to wszystko działa. Początkowo byłem nastawiony na to że będzie to prosty model, coś na kształt 8292. A tu niespodzianka.
Mechanizm widelca jest genialny, trzy funkcje są napędzane tylko jednym silnikiem. Wprawdzie nie pozwala to na aż tak precyzyjne sterowanie jak po podłączeniu każdej z nich do osobnego napędu, jednak podoba mi się to że działają bardzo płynnie.

Mechanizm opuszczania platformy też jest ciekawy. Przywykłem do tego, że w modelach technicowych tylne koła są przeważnie na sztywno mocowane do ramy, więc podczas budowania myślałem że w instrukcji jest jakiś błąd. Jednak po złożeniu okazało się że projektant wpadł na genialny w swej prostocie pomysł, polegający na połączeniu prowadnicy platformy z liftarmami trzymającymi koła. Dzięki temu na skutek podnoszenia platformy tylne koła się unoszą, powodując opuszczanie tylnej części podwozia.


Dodatkowym plusem jest wygląd tego zestawu. Chyba pierwszy raz wykorzystano tak dobrze te panele, dodatkowo zbudowanie całego przodu na bazie płytek i kafli jest miłym ukłonem w stronę starszych zestawów.

Wiem że dziwnie to zabrzmi, ale mogę ten zestaw każdemu polecić :)

Awatar użytkownika
Mr.Z
Posty: 374
Rejestracja: 2009-01-16, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#4 Post autor: Mr.Z »

de gustibus...
ale jednak:
- połączenie legowych kolorów Red i Yellow wg mnie się gryzie
- model B jest dość brzydki, ale model A nie ładniejszy
- użyte koła osłabiają atrakcyjność wszystkich trzech zestawów (8109, 8052, 8292)

Ciekawi mnie, btw, co to za super-strategię wymyślił jakiś billundowy byszczacha, że nowe panele mogą być w dowolnym kolorze, pod warunkiem że nie jest to (najlepszy) DBG...

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#5 Post autor: M_longer »

Mr.Z pisze:Ciekawi mnie, btw, co to za super-strategię wymyślił jakiś billundowy byszczacha, że nowe panele mogą być w dowolnym kolorze, pod warunkiem że nie jest to (najlepszy) DBG...
Pewnie za bardzo nadawałyby się wtedy do budowy czołgów :D

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#6 Post autor: Filus »

Mr.Z pisze:ale jednak:
- połączenie legowych kolorów Red i Yellow wg mnie się gryzie
Być może, gdyby np. zbudować jakieś autko, które byłoby na wpół żółte, a na wpół czerwone, wtedy bym się zgodził, ale z racji, że tutaj kolory są ładnie ułożone (nalepki też pewnie by model upiększyły, ale ja ich nie nakleiłem) toteż uważam, że model JEST ładny. Ale oczywiście każdy może mieć swoje zdanie.
- użyte koła osłabiają atrakcyjność wszystkich trzech zestawów (8109, 8052, 8292)
Tutaj zgadzam się po całości. Są to jedne z gorszych kół i w mojej kolekcji zdecydowanie najmniej przydatne, choć z drugiej strony - mają bardzo ładne felgi, jakby tak robili tę formę felgi w większej skali, wtedy byłoby to coś.

Co do ceny. Nie przesadzajmy. Modele 8292 i 8052 same oscylowały w granicach 200 zł, a miały mniej, niż 2/3 ilości tych części, które są w 8109. A nadmienić trzeba, że miały znacznie gorsze części, nie miały tylu zębatek, nie miały tylu paneli. Myślę, że niżej niż za 250 zł nie da rady kupić 8109 - chyba, że trafi się wyjątkowa wyprzedaż lub też będzie to jakiś trefny egzemplarz.

Awatar użytkownika
Miguel
Posty: 211
Rejestracja: 2010-06-17, 20:19
Lokalizacja: Sosnowiec

#7 Post autor: Miguel »

Jeśli o mnie chodzi to na początku jak zobaczyłem ten samochód w zapowiedziach na ten rok powiedziałem sobie - super by było mieć go w kolekcji. Ale im więcej czasu mijało i kasa też się trochę rozpływała na bieżące potrzeby, stwierdziłem że sobie podaruję, bo w sumie nic w nim ciekawego nie ma. Po przeczytaniu recenzji i obejrzeniu zdjęć - kurde, jakby tu wysupłać dodatkowe grosze i przekonać rodziców, że ten zestaw jest ostatnim w kolekcji (nie napomykając oczywiście, że ostatnim po Extreme Cruiser i Unimogu :P).
Mężczyzna nigdy nie dorasta. Tylko zabawki są coraz większe i droższe.

Awatar użytkownika
tybort
Posty: 173
Rejestracja: 2011-03-23, 19:57
Lokalizacja: aktualnie z Krakowa

#8 Post autor: tybort »

Mnie ten zestaw urzekł w momencie gdy zobaczyłem pierwsze nieoficjalne zdjęcia (jego niebieski poprzednik z kontenerem podziałał w sumie podobnie w swoim czasie). Model główny wygląda autentycznie pięknie. Byłem trochę zdziwiony, gdy dowiedziałem się, ile toto ma części. Potem nastąpiło kolejne zdziwienie, kiedy zobaczyłem na filmie działanie widelca. W pierwszym momencie pomyślałem, że coś się niezamierzenie wygina od naprężenia :) dopiero po chwili zrozumiałem, że to tak powinno działać. A dzisiaj miało miejsce jeszcze jedno zaskoczenie, kiedy przeczytałem o unoszeniu się kół. Niesamowite. Brawa dla projektanta.

I jeszcze jedna ważna rzecz: Bardzo dziękuję za recenzję :) "Gut dżjob!", jak mawia cegła od Mindstormsów :P

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#9 Post autor: M_longer »

Filus pisze:w recenzji użyłem stwierdzenia bliźniaczych modeli/modeli z jednej linii - o co mi chodzi? O zestawy 8052 i jego starszego brata 8292. Dlaczego uważam je za modele bliźniacze? Wszystkie 3 zestawy są na tych samych kołach, wszystkie posiadają dwie funkcje obsługiwane silnikiem. W 8292 jest to identycznie, jak w opisywanym tutaj 8109, w 8052 jest to nieco inaczej rozwiązane, ale funkcje też są zmieniane za pomocą przestawienia układu z wywrotnego na typowo kontenerowy. Oba wcześniejsze zestawy składały się z ~700 części i były w podobnym przedziale cenowym. Co prawda najmłodszy z nich 8109 jest droższy i ma więcej części, ale nadal twierdzę, że wszystkie 3 zestawy pochodzą z jednej linii (nie zdziwiłbym się, gdyby też od jednego projektanta).
Oj nie wiem...

Obrazek ObrazekObrazekObrazek

O ile podobieństwa między 8292 i 8052 są widoczne, to 8109 jest zbudowane w innej skali i wygląda, hmm, poważniej?

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#10 Post autor: Filus »

M_longer pisze:O ile podobieństwa między 8292 i 8052 są widoczne, to 8109 jest zbudowane w innej skali i wygląda, hmm, poważniej?
Czy ja wiem, wyglądanie poważniej wynika raczej z ilości części, projektant 8109 miał ich po prostu więcej do dyspozycji. A i nawet jeżeli nie był to jeden człowiek, to na pewno wyciągnął wnioski z poprzednich dwóch konstrukcji. Ewolucja. Co do różnicy skali, o czym Ty mówisz? Różne skale na tych samych kołach? Laweta jest dłuższa z powodu funkcji, jaką pełni. Nadal uważam, że wszystkie trzy modele są po jednej linii. Zresztą zauważ, że nawet sam autor tych zdjęć zestawił przy okazji (prawdopodobnie) recenzji 8109 te trzy modele. Wniosek, ma/miał podobne odczucia w kwestii podobieństwa do moich;).
tybort pisze:I jeszcze jedna ważna rzecz: Bardzo dziękuję za recenzję :)
Proszę;). W końcu po to pisze się recenzję, by innym pomóc (i ewentualnie przeczytać jakieś miłe słowa na temat swojej pracy). To motywuje.
Ostatnio zmieniony 2011-08-12, 13:30 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#11 Post autor: Bricksley »

Filus pisze:Co do różnicy skali, o czym Ty mówisz? Różne skale na tych samych kołach?
To w takim razie koła są wyznacznikiem skali? Jeżeli zbuduje na tych kołach wózek golfowy i ciężarówkę i postawie obok siebie to będą w tej samej skali? Koła w lawecie wg mnie są w odpowiednim rozmiarze. Jak nie wierzysz to zobacz link, który podałem albo przejrzyj google.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#12 Post autor: Filus »

Karol pisze:To w takim razie koła są wyznacznikiem skali? Jeżeli zbuduje na tych kołach wózek golfowy i ciężarówkę i postawie obok siebie to będą w tej samej skali? Koła w lawecie wg mnie są w odpowiednim rozmiarze. Jak nie wierzysz to zobacz link, który podałem albo przejrzyj google.
Wiem, widziałem tę lawetę, którą wysłałeś. I wiem, że koła nie są w 100% wyznacznikiem skali, ale to są ciężarówki, który wysokość ramy (nie liczę tutaj kabiny) jest podobnych rozmiarów i wynosi ona około 4 studów. Poza tym ogólne gabaryty tych samochodów są podobne. Sam mam 8292 i on ma ~40 studów długości, laweta ma ~50, ale różnica długości, jak już pisałem wynika z funkcji. Cała różnica w skali między 8109, a jego starszymi kolegami to 2 study na szerokości. Moim zdaniem rozbieżność wymiarowa na tyle mała, by móc stwierdzić, że te autka są w podobnej skali. Co prawda nie wiem, na jakim rzeczywistym modelu był 8109 wzorowany (i czy był w ogóle na czymś wzorowany), ale wydaje mi się, że w realnym życiu ta laweta, z którą mamy do czynienia w 8109 mogłaby holować tę, którą pokazałeś wcześniej na zdjęciu.
Ostatnio zmieniony 2011-08-12, 13:47 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#13 Post autor: Hezar »

Zestaw "wpadł mi w oko" praktycznie "od pierwszego wejrzenia" i gdyby nie inne, bardziej priorytetowe pozycje na mojej liście zakupów, nie wahałbym się ani sekundy przed nabyciem tego cuda.
Aż dziw bierze, że kolega "Z" nie podziela entuzjazmu większości komentujących, no ale w końcu "de gustibus...", więc ma chłopak prawo ;^)

Na koniec jeszcze jedno:
Ostatnim razem, przy okazji Twojej recenzji Filusie, porządnie pokręciłem nosem. Bardzo cieszy mnie fakt, iż mimo tamtejszej niezbyt przyjemnej "pyskówki", wziąłeś sobie kilka "rad" do serca i solidnie odrobiłeś pracę domową: Opis wreszcie zawiera wszystko to, co powinna posiadać każda dobra recenzja ;^) Dzięki!

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#14 Post autor: Filus »

Hezar pisze:Ostatnim razem, przy okazji Twojej recenzji Filusie, porządnie pokręciłem nosem. Bardzo cieszy mnie fakt, iż mimo tamtejszej niezbyt przyjemnej "pyskówki", wziąłeś sobie kilka "rad" do serca i solidnie odrobiłeś pracę domową: Opis wreszcie zawiera wszystko to, co powinna posiadać każda dobra recenzja ;^) Dzięki!
Nie ma za co. Aczkolwiek muszę jedną rzecz doprecyzować. Mianowicie. Zauważ, że w dotychczas zrecenzowanych przeze mnie zestawach (3 recenzje) tylko w przypadku 8263 (czyli przedmiotu "pyskówki", jak to określiłeś), niechętnie podchodziłem do modelu alternatywnego. W mojej pierwszej recenzji model B pojawił się od razu, bez uzupełniania (bo w końcu uzupełniłem swoją recenzję 8263). Wynika to z tego, że tak w przypadku pierwszej mojej recenzji (8048) i tej trzeciej (8109) modele alternatywne wydawały mi się ciekawe. Zestaw, w którym w wyjściowej wersji recenzji nie było modelu alternatywnego nie miał takowego opisu z trywialnego powodu - model B przypuszczalnie był tandetny - co po jego zbudowaniu okazało w 100% prawdą. Niemniej dzięki za dobre słowa;).

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#15 Post autor: 3dom »

Początkowo sceptycznie nastawiony byłem do tego zestawu - ot ciężarówka z opuszczaną platformą. Teraz chyba muszę zmienić o nim zdanie, mechanizmy są świetne. Dodając całkiem ciekawy asortyment części (zwłaszcza czarne panele 11x5) trzeba będzie rozważyć zakup, tylko niech cena spadnie.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

ODPOWIEDZ