DANE TECHNICZNE
Seria: City
Rok produkcji: 2011
Liczba klocków: 37
Liczba figurek: 1
Cena: 15-22 zł (allegro), 19,99 (S@H)
SPIS CZĘŚCI
PEERON
BRICKLINK
BRICKSET
GALERIA
Nad zakupem tegoż zestawu zastanawiałem się już jakiś czas, ale dopiero wczoraj postanowiłem go nabyć - być może pod wpływem lektury "Krótka historia czasu" Stephena Hawkinga (gdzie w ciekawy sposób wyjaśniane są zawiłości otaczającego nas wszechświata), a może po prostu miałem ochotę na coś innowacyjnego.
Wiem, że Sprinter już jakiś czas temu szykował się do napisania recenzji tegoż zestawu - liczę na Twoje cenne uwagi, Sprint!
PUDEŁKO
Niewiele większe od impulsów. Ilustracja umieszczona z przodu pudełka przedstawia astronautę, testującego łazik księżycowy na specjalnie wyznaczonym terenie. Osobiście bardzo podoba mi się umieszczenie księżyca nad miastem - daje to fajny efekt. Boki wzbogacone są o zdjęcia łazika, ludzika w skali 1:1 i kod kreskowy. Z tyłu znajdują się ostrzeżenia o zagrożeniu zadławieniem.
ZAWARTOŚĆ
Czyli instrukcja, 2 woreczki wypełnione częściami i jasnoszary plate 2x8, będący podwoziem pojazdu. Już teraz widać, że mamy tutaj nieco użytecznych części.
INSTRUKCJA
Dość spora instrukcja jak na tak niewielki zestaw. Każdy krok jest przejrzysty, nie napotkałem żadnych trudności w procesie składania - powiem więcej, prostota niektórych rozwiązań aż boli. Po złożeniu modelu znajdują się zdjęcia z astronautami i różnymi ciekawostkami. Dalej widzimy reklamy innych zestawów z serii City, Star-Wars, Lego Club i spis elementów.
LUDZIK
Ludzik jest ładny - może nie tak jak spaceman kolekcjonerski z 1 serii - ale jest ładny. Podoba mi się obustronny nadruk na torsie. Twarz wyraża pewność siebie. Gdyby to ode mnie zależało, prawdopodobnie dodałbym nadruki na nogach minifiga, bo sam biały trochę ubogo wygląda. Nad hełmem nie ma co za wiele się rozpisywać - podobny jest do tych z serii Atlantis, tyle że w kolorze białym i złotą szybką (w serii mars mission szybki były w identycznych kolorach).
ŁAZIK KSIĘŻYCOWY
Jego zaletami są niewątpliwie wysoka bawialność i łatwość budowy, jednakże - jeśli mam być szczery - zbytnia prostota wcale nie jest zaletą. Przykładowo, radar zbudowany jest z dość nietypowych, ale fajnych elementów, natomiast mocowanie do pojazdu jest niezwykle prymitywne - projektanci spokojnie mogliby dać jakieś inne mocowanie. Moduł z piłą stanowi ciekawy dodatek. Warto również wspomnieć o kółeczkach - niby zwykłe, ale powiem szczerze że jeszcze takich nie miałem.
Małe porównanie do poprzedników:
Rok: 1995, seria: town/launch command, ilość elementów: 29
Rok: 1999, seria: airport, ilość elementów: 35
Jak widać, z biegiem czasu ilość elementów wzrastała. Koła były coraz większe i ich liczba rosła. Żadne z nich nie powinno stanowić kłopotów w procesie budowy, jednakże zbytnia prostota konstrukcji ujawnia się dopiero teraz.
POZOSTAŁE ELEMENTY:
Do budowy pojazdu wykorzystaliśmy wszystkie elementy.
CIEKAWE ELEMENTY:
Kij od anteny, elementy tworzące system piły oraz niebieski talerz który - mam wrażenie - nieco różni się od poprzedników.
PODSUMOWANIE
Zestaw ciekawy zarówno pod względem cenowym ( 15 zł), jak również występującymi w nim częściami. Łatwy do zbudowania i dający frajdę podczas zabawy. Niestety niektóre mocowania aż bolą swoją prostotą - myślę tutaj o nieszczęsnej antenie. Pod względem wyglądu rewelacji nie ma, ale jako źródło części myślę, że pojazd można polecić.
OCENA
- ZA:
+ kółka
+ dosyć ciekawe części jak na niewielki zestaw
+ wysoka bawialność
+ astronauta
+ cena - PRZECIW:
- wygląd pojazdu
- szpara w hełmie kosmonauty (identyczna jak w hełmach nurków Atlantis)
- projektanci mogliby dać jakieś chwytaki, bo antena wbita w klocek to trochę prymitywne rozwiązanie