9489 Endor Rebel Trooper & Imperial Trooper Battle Pack
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
9489 Endor Rebel Trooper & Imperial Trooper Battle Pack
Rok produkcji: 2012
Liczba elementów: 77
Figurki: 4: Scout Trooper, Stormtrooper, Rebel Commando (sztuk 2)
Wymiary pudełka w cm: 19.1 x 14.1 x 4.6
Cena: (Allegro i sklepy stacjonarne na dzień 20.01.2012) ok. 50-54zł
Brickset , Bricklink
Jeden z najmniejszych zestawów z uniwersum Star Wars, wydanych w 2012 roku i kolejny z opisywanych przeze mnie, który kupuje się jedynie dla figurek.
PUDEŁKO
Kartonik nieduży, standardowy dla tej wielkości zestawów. Z przodu spogląda na nas rogata buźka Darth'a Maul'a, a legowi rebelianci ostrzeliwują żołnierzy Imperium. Na górnej ściance podziwiać możemy rebelianta w nowej wersji munduru. Z tyłu opakowania ukazaną mamy bawialność zestawu, polegającą na możliwości wystrzelenia rakiety, dodawanej niemal do każdego zestawu SW. Przyjrzeć możemy się także skuterkowi zwiadowcy, który został nam ładnie zaprezentowany na tylniej ściance.
PO OTWARCIU
Naszym oczom, jakże spragnionym widoku nowiutkich kolocuszków, ukazują się owe klocuszki zapakowane w dwa woreczki. Otrzymujemy także instrukcję. Byłem przekonany, że w 2012 zastąpią rozwrzeszczanego dzieciaka kimkolwiek innym, ale jednak Lego pozostawiło go i straszy dalej.
INSTRUKCJA
Cóż mogę napisać o niej? Trzyma poziom, prowadzi nas przez poszczególne kroki budowy, tak jak powinna, choć budowania w tym zestawie wiele nie ma. Na końcu dostajemy króciutki komiks, którego akcja rozgrywa się w oparciu o nasz zestaw. Miłe.
BUDOWA
W zestawie budujemy stanowisko strzelnicze rebeliantów oraz skuterek imperialnego zwiadowcy. Skuterek różni się kilkoma klockami, od swoich wcześniejszych wersji z zestawu 8038 Battle of Endor.
Najpierw powstaje coś dla "dobrych". Drzewem bym tego nie nazwał, ale powiedzmy, że są to zarośla, w których schowali się rebelianci i zza których ostrzeliwują imperialnych, posyłając im na powitanie rakiety. Klocki, jakich użyto do budowy, szczególnie te ciemnozielone, są bardzo ładne i mi osobiście strasznie przypadły do gustu. Działko z rakietą daje się obracać, a na podstawce nie zapomniano również o klocku, dzięki któremu rebelianci mogą trzymać swoją broń zawsze w pogotowiu.
Po kilku krokach dysponujemy także niemal skończonym skuterkiem
No i pozostajemy z kilkoma klockami zapasowymi.
MINIFIGURKI
Czyli to, na co wszyscy czekaliśmy. Od roku 2012 Lego zaprzestało obdarowywania szturmowców i zwiadowców czarnymi łebkami - od teraz dostają oni czarne łebki z nadrukiem twarzy! WOW! Jestem bardzo z tego faktu zadowolony.
Rebeliant w kurtce ma nowy wzór torsu. Zwiadowcy pozwoliłem sobie założyć jego hełm na "twarz", abyście mogli zobaczyć, jak to wygląda, kiedy nie odwróci się główki na jej ciemną stronę. :D
Nadruki twarzy na czarnych klockach są oczywiście ciemniejsze, niż naturalne "świnkowe" buźki minifigów, ale wyglądają bardzo ładnie i to się liczy. Rebelianci mają fajne hełmy, dostępne dotychczas tylko w 8038, o którym już wspominałem, przy okazji opisu skuterka zwiadowcy. Warto dodać, że w zestawie otrzymujemy dwa blastery krótkie, jeden średniej długości i jeden długi.
CAŁOŚĆ
Cały zestawik prezentuje się bardzo dobrze. To świetna opcja zakupu zarówno dobrej jak i złej strony konfliktu, no i opcja tania, jak na zestawy licencjonowane. Zamiast kupować 2 Battle Packi, kupujemy jeden i mamy wszystko to, co jest potrzebne, aby toczyć walkę na powierzchni Endoru.
ODKRYCIE
Hmm, nie wiem co o tym sądzić, ale rączki rebeliantów nie są w kolorze świnkowym, lecz w... innym. Nie mam pojęcia, czy Lego zrobiło tak dlatego, że rebelianci noszą skórzane rękawiczki, mam tylko nadzieję, że nie jest to nowa wersja skóry ludzików, ponieważ znacznie różni się ona od różowiutkich buziek. Zresztą, porównajcie sami.
Identyczny kolor rączek ma Barriss Offee. Ale ona ma główkę w adekwatnym kolorze.
PODSUMOWANIE
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Za ok. 50zł otrzymujemy świetny Battle Pack z czterema bardzo dobrze wyglądającymi ludzikami obu stron konfliktu, a każdy z nich uzbrojony jest po zęby. Figurki żołnierzy Imperium mają nowe główki, a i mordki ludzi wyglądają ślicznie. Co prawda rebelianci mają dziwną skórę na rękach, ale pozostaję przy myśli, iż są to jeno rękawiczki.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o...
Wczoraj widziałem ten zestaw w Smyku i powiem, że przypadł mi do gustu. Co prawda to SW, licencja i odpowiednio wysoka cena, a ja fanem SW nie jestem, ale chyba Lukas mnie kupił. Podoba mi się to, podobają mi się ścigacze Sebulby i Anakina. Slave I też by podpasował. Kurczę, chyba wpadłem.
A co do recenzji - bardzo dobra. Odpowiednia długość, ilość zdjęć. Wszystko, poza jedną drobnostką, jest tak jak należy.
Poczekam, aż się trafi w cenie 50-
A co do recenzji - bardzo dobra. Odpowiednia długość, ilość zdjęć. Wszystko, poza jedną drobnostką, jest tak jak należy.
Poczekam, aż się trafi w cenie 50-
Złota dekada Lugpolu: 2008 - 2017
- Dart Grellenort
- Posty: 277
- Rejestracja: 2010-07-13, 22:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: DartGrellenort
-
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
- Lokalizacja: Znikąd
-
Bardzo ciekawa recenzja niezłego zestawu, wszystko jest jak należy. Powiedziałbym jednak, że przynajmniej część zdjęć robionych w trakcie budowy wydaje mi się nieco zbędna, choć zdaję sobie sprawę, że bez tego to już niewiele zostaje do fotografowania, minifigi, cały zestaw, części zapasowe i koniec - no ale to już wina charakteru battle packa, gdzie dołożone do minifigów dwie małe i proste konstrukcje - skuter i namiastka drzewa - widać jak na dłoni bez przyglądania się etapom ich budowy.
Skuter - żadna nowość, co najwyżej kilkoma elementami różni się od podobnych skuterów dostępnych we wspomnianej Bitwie o Endor 8038 oraz w Ataku Ewoków 7956, ale chyba trudno coś odkrywczego w tej materii byłoby wprowadzić. Drzewko - kilka przydatnych części, konstrukcja banalna i potrzebna chyba tylko po to, żeby TLG nie wykroczyło poza swoją licencję na SW (jeśli dobrze kojarzę, nie mogą wydawać samych 'gołych' figurek akcji, tylko w zestawach).
To, co jest głównym daniem w tym zestawie, to oczywiście minifigi, obok dwóch dość standardowych trooperów (choć oprócz główek nowością jest także tors szturmowca) mamy dwóch rewelacyjnych rebeliantów w militarnych strojach, z rewelacyjnymi nadrukami, po prostu cud-miód-malina. Dla nich dwóch warto łapać ten zestaw.
5 dych to jeszcze sporo, ale można się spodziewać, że standardowo battle packi będą obficie dostępne we wszelkich typach sklepów, liczę więc na akcje hipermarketów takie jak przed ostatnimi świętami, kiedy Lego przeceniali o 40-50% i w stare battle packi bez problemu można było zaopatrzyć się za około 30zł. RRP jest tutaj wyższe bodajże o ~20%, ale cena poniżej 40zł w jakiś ciekawych promocjach i tak będzie ok, jak za takie ciekawe figurki (w końcu za Collectable Minifigures też już tyle wołają, a tu jest jeszcze trochę elementów)
Skuter - żadna nowość, co najwyżej kilkoma elementami różni się od podobnych skuterów dostępnych we wspomnianej Bitwie o Endor 8038 oraz w Ataku Ewoków 7956, ale chyba trudno coś odkrywczego w tej materii byłoby wprowadzić. Drzewko - kilka przydatnych części, konstrukcja banalna i potrzebna chyba tylko po to, żeby TLG nie wykroczyło poza swoją licencję na SW (jeśli dobrze kojarzę, nie mogą wydawać samych 'gołych' figurek akcji, tylko w zestawach).
To, co jest głównym daniem w tym zestawie, to oczywiście minifigi, obok dwóch dość standardowych trooperów (choć oprócz główek nowością jest także tors szturmowca) mamy dwóch rewelacyjnych rebeliantów w militarnych strojach, z rewelacyjnymi nadrukami, po prostu cud-miód-malina. Dla nich dwóch warto łapać ten zestaw.
5 dych to jeszcze sporo, ale można się spodziewać, że standardowo battle packi będą obficie dostępne we wszelkich typach sklepów, liczę więc na akcje hipermarketów takie jak przed ostatnimi świętami, kiedy Lego przeceniali o 40-50% i w stare battle packi bez problemu można było zaopatrzyć się za około 30zł. RRP jest tutaj wyższe bodajże o ~20%, ale cena poniżej 40zł w jakiś ciekawych promocjach i tak będzie ok, jak za takie ciekawe figurki (w końcu za Collectable Minifigures też już tyle wołają, a tu jest jeszcze trochę elementów)
Ten sam krzywy uśmiech ma także oficer z London Escape 4193GrublukTheGrim pisze:Z mojej obserwacji wynika, że rebeliant o "krzywym uśmiechu" pożyczył swoją główkę z jednego z zestawów Indiany Jonesa (dokładnie chodzi mi o 7199 - The Temple Of Doom).
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Jeżeli przyjmiemy, że można wierzyć Bricklinkowi to tak ;)
www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=973pb582c02
www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=973pb582c02
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!