[MOC] KKK, czyli Kolejny Kanciasty Kot

[zgrredek]

Dla mnie jedyną słuszną jest właśnie 1:40. A oklepana, bo widziana wszędzie.

Czyli jest to jakiś przyjęty przez większość standard. Trzeba po prostu pogodzić się z myślą, że legowy ludzik to nie normalny człowiek, ale kurdupel o proporcjach Edgara Gosiewskiego.

Przepraszam za tę dygresję, ale musiałem młodemu wyprostować poglądy ;)

[Misterzumbi]

Przepraszam za tę dygresję, ale musiałem młodemu wyprostować poglądy ;)

Nie uda ci sie.

[Ciamek]

W jakim sensie dziwnie wygląda na tamtym zdjęciu? Co konkretnie?

O to jarzmo mi chodziło właśnie.

[GabryS]

Przepraszam za tę dygresję, ale musiałem młodemu wyprostować poglądy ;)

Nie uda ci sie.

Potwierdzam ;p
A na poważnie, to nie jest tak, że wchodzi uparty smarkacz (choć po części to określenie do mnie pasuje) na forum i uczy weteranów budować. Jak dla mnie każdy ma prawo podchodzić do tematu jak mu się podoba - niektórzy wolą "na oko", inni tradycyjnie 1:35, ja wolę nieco powiewu świeżości i dlatego znalazłem sobie skalę, która mi po prostu odpowiada. Pewnie zawsze już tak zostanie, że dla mnie Wasze modele będą za duże, a dla Was moje za małe. Słusznie mówicie, że ludziki są nieproporcjonalne, dlatego spieranie się o to jest bez sensu.
Mam nadzieję, że nie wpadnie mi ostrzeżenie za ten off-topic, ale skoro już się rozwinęła taka, a nie inna dyskusja, to chciałem przekazać swoje stanowisko.

Jeszcze raz powiem: świetny model.

Pozdrawiam.

[zgrredek]

A na poważnie, to nie jest tak, że wchodzi uparty smarkacz (choć po części to określenie do mnie pasuje) na forum i uczy weteranów budować.

Akurat wszedłeś "pod ogień" naszej odwiecznej "wojny" o to która skala jest słuszniejsza. Trafiają się nawet modele w skali jeden do dwudziestuiluśtam, bo akurat tak wyszło ze skalowania jedynych możliwych do zastosowania kół. Ta "wojna" będzie trwać nadal i nie ma się co nią przejmować. Po prostu na polu bitwy pojawił się nowy oddział, który na sztandarze ma wypisane 1:40.

[Qbrick]

Zimmerit wyszedł znakomicie. Ogólnie model to mistrzostwo świata, najlepszy jaki widziałem. Pozdrawiam

[misiek]

Bardzo ładny model.

Nie znam się na tych wojennych ustrojstwach, ale przypomina oryginał. Jedyne do czego mogę się doczepić, to lufa patrząc od góry, nie jest w osi ;p

[Sariel]

W oryginale też nie wyglądała jakby była w osi, bo lewa przednia strona wieży była nieco bardziej wybrzuszona.

[V1]

Nie no, boski model!

Najlepszy!

Armata jako lufa - genialny pomysł. Dużo tu i innych rewelacyjnych pomysłów, ale najpierw się pozachwycam i nasycę.

[dmac]

W oryginale też nie wyglądała jakby była w osi, bo lewa przednia strona wieży była nieco bardziej wybrzuszona.

Mało tego, samo jarzmo (w sensie: cała ta wielka decha z przodu, z której sterczy lufa) jest niesymetryczne: jeśli spojrzeć na czołg od przodu, lewa strona jarzma jest wyraźnie węższa od prawej. Czyli tak, jak w naszym modelu :) .

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i miłe słowa.

P.S. Ciamek się pewnie ucieszy: pod wpływem Jego krytycznych uwag pogrzebałem trochę przy rzeczonym jarzmie i jest teraz bardziej dechowate, zaś boki wieży pokryte zimmeritem mają teraz inaczej ułożone serki. Nie wiem, czy zostaniemy przy tym rozwiązaniu (study wydają się teraz toporniejsze, bo nie są puste), ale w każdym razie jest to jakaś opcja, łatwa do zastosowania. Załączam obrazek.

[pit]

Bardzo udana konstrukcja :)
Nie będę zachwalał, bo dużo by było, zresztą już wychwalono. :)
Na trzy rzeczy zwrócę uwagę. O kolorach już powiedziano; razi trochę lufa. Nie ma jasnoszarych wężyków pneumatycznych?
Boczne błotniki są trochę za strome, tzn. z przodu powinny być o płytkę niżej. Nie dałoby się?
Jakby jeszcze udało się zniwelować te szpary w wieży :)
Tak czy inaczej, bardzo mi się podoba.

[dmac]

Bardzo udana konstrukcja :)
Nie będę zachwalał, bo dużo by było, zresztą już wychwalono. :)
Na trzy rzeczy zwrócę uwagę. O kolorach już powiedziano; razi trochę lufa. Nie ma jasnoszarych wężyków pneumatycznych?
Boczne błotniki są trochę za strome, tzn. z przodu powinny być o płytkę niżej. Nie dałoby się?
Jakby jeszcze udało się zniwelować te szpary w wieży :)
Tak czy inaczej, bardzo mi się podoba.

- Wężyki jasnoszare są, ale mają taką wadę, że są jasnoszare, a cały model ciemnoszary :) . Druga wada jest taka, że skończyły mi się palce; najbliższe zdzieranie skóry będzie, jak już pisałem, na rzecz nowej lufy dla T-34.

- Z błotnikami jest tak, że punkty mocowania muszą się obniżać co jedną płytkę i być w równych odległościach - inaczej nie otrzymamy równej linii. Dlatego cieszymy się, że są pochyłe w dwóch płaszczyznach i grube na jedną płytkę, a nie rozpaczamy z powodu złego kąta nachylenia :) . Po prostu plusy w tym przypadku przeważają nad minusem, moim zdaniem.

- Wieża ma dość skomplikowaną budowę, a jej ceną są właśnie te szczeliny w dachu - to smutna konieczność, nie kwestia wyboru. Tak naprawdę to istnieje sposób na ich zlikwidowanie, ale: szerokość wieży się zmniejszy, a w tej chwili jest w sam raz; na dodatek pojawią się problemy z zamocowaniem Rommelkiste z tyłu i kafelków pod spodem, tworzących dno wieży. Czyli gra niewarta świeczki.

[PatrykZ]

Blacha karbowana rewelacja, cały rewelacyjny. Choć się i tak nie znam...

[pit]

- Wężyki jasnoszare są, ale mają taką wadę, że są jasnoszare, a cały model ciemnoszary :)

Prawdę powiedziawszy, to miałem wątpliwości co do koloru.
Nie dało mi do myślenia, że armata jest tylko ciemnoszara. Tak czy inaczej, na niektórych zdjęciach czołg sprawia wrażenie, jakby był jasnoszary (np. to zdjęcie od góry).

[dmac]

Blacha karbowana rewelacja

O, dałby Ci doktor Zimmer popalić! Żadna blacha, tylko Zimmerit, substancja amagnetyczna, którą Niemcy pokrywali wozy pancerne, żeby zabezpieczyć je przed minami magnetycznymi.

I dziękuję za miłe słowa :) .

Pit, rzeczywiście to zdjęcie z góry jakieś jaśniejsze; lampy mam dość wysoko i może stąd ta różnica. No, ale na niektórych fotkach czołg wydaje się prawie zielonkawy, a przecież wszystkie robiłem z takim samym balansem bieli w aparacie. Muszę się jeszcze dużo nauczyć.