[MOC] probny hill climber pixela
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] probny hill climber pixela
hej
dyskusja nt hill climbingu zboczyla nieco w kierunku race truck i innych
ja tymczasem stworzylem cos takiego
inne fotki
1 2 3
oraz PM folder
co to robi?
wjezdza pod gore :)
robilem rozne proby jesli chodzi o pochylenie zbocza
wynika z nich ni mniej ni wiecej ze... pojazd bardzo dobrze sobie radzi z zadaniem
ostatni obrazek to pikus :)
kierownica jest tymczasowa siedzenie tez
no i brakuje kierowcy ale ma byc
nie uzylem slimakow
tylne kolo jest napedzane
lancuch jest atrapa (dziala ale nie napedza)
przednie kolo skrecane micromotorem
dyskusja nt hill climbingu zboczyla nieco w kierunku race truck i innych
ja tymczasem stworzylem cos takiego
inne fotki
1 2 3
oraz PM folder
co to robi?
wjezdza pod gore :)
robilem rozne proby jesli chodzi o pochylenie zbocza
wynika z nich ni mniej ni wiecej ze... pojazd bardzo dobrze sobie radzi z zadaniem
ostatni obrazek to pikus :)
kierownica jest tymczasowa siedzenie tez
no i brakuje kierowcy ale ma byc
nie uzylem slimakow
tylne kolo jest napedzane
lancuch jest atrapa (dziala ale nie napedza)
przednie kolo skrecane micromotorem
Ostatnio zmieniony 2008-01-04, 09:06 przez pixel, łącznie zmieniany 1 raz.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Re: probny hill climber pixela
Model ma bardzo dynamiczną sylwetę; wygląda jakby potrafił straszliwie pędzić pod te górki... A jak jest naprawdę? Postawiłeś na szybkość, czy na moc? I jak jest ze stabilnością? Sądzisz, że dałby radę podjeżdżać pod górę w bardziej hmm... niestudyjnych warunkach?
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac,
rama jest w wersji 6 czy 7 staralem sie zeby zachowac mniej wiecej takie katy jakie sa w prawdziwym motocrossie
jednoczesnie chcialem zeby zmiescil sie tam micromotor z popychaczem
ciesze sie ze doceniasz to co z tego wyniklo
jesli chodzi o predkosc to jest... niezaduza ALE!!! pojazd wjezdza pod gore o "dowolnym" kacie nachylenia - byle tylko przyczepnosc byla
podczas dyskusji panelowej byla mowa o starcie zatrzymanym i lotnym - wiec nie stawialem na nic konkretnego... chcialem zeby wjezdzal
teraz bede modyfikowal parametry - mysle ze troche mozna przyspieszyc rezygnujac mocy poniewaz jak sie zdaje mocy jest az za duzo
w sprawie stabilnosci to szczerze powiem ze jestem zaskoczony (pozytywnie)
przy podjezdzie mozna sobie nawet w miare swobodnie krecic kierownica
gorzej jest ze zjazdem (do tylu) - tu stabilnosci brakuje
mafist,
dzieki
rama jest w wersji 6 czy 7 staralem sie zeby zachowac mniej wiecej takie katy jakie sa w prawdziwym motocrossie
jednoczesnie chcialem zeby zmiescil sie tam micromotor z popychaczem
ciesze sie ze doceniasz to co z tego wyniklo
jesli chodzi o predkosc to jest... niezaduza ALE!!! pojazd wjezdza pod gore o "dowolnym" kacie nachylenia - byle tylko przyczepnosc byla
podczas dyskusji panelowej byla mowa o starcie zatrzymanym i lotnym - wiec nie stawialem na nic konkretnego... chcialem zeby wjezdzal
teraz bede modyfikowal parametry - mysle ze troche mozna przyspieszyc rezygnujac mocy poniewaz jak sie zdaje mocy jest az za duzo
w sprawie stabilnosci to szczerze powiem ze jestem zaskoczony (pozytywnie)
przy podjezdzie mozna sobie nawet w miare swobodnie krecic kierownica
gorzej jest ze zjazdem (do tylu) - tu stabilnosci brakuje
mafist,
dzieki
Model jest bardzo ciekawy i napewno funkcjonalny.
Wygląda bardzo fajnie.
Czy wzorowałeś się na jakimś konkretnym motocyklu, czy to twoja oryginalna konstrukcja.
W climbingu chodzi raczej o moc, niż prędkość. I jak widze po przełożeniu, będzie to naprawde bardzo mocny motocykl.
Gratuluję....
Wygląda bardzo fajnie.
Czy wzorowałeś się na jakimś konkretnym motocyklu, czy to twoja oryginalna konstrukcja.
W climbingu chodzi raczej o moc, niż prędkość. I jak widze po przełożeniu, będzie to naprawde bardzo mocny motocykl.
Gratuluję....
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej
Prawda - wyboje w klasie motory odpadają.pixel pisze:generalnie wyboje raczej nie sa planowane
(chyba)
Może będą w klasie buggy, ale to narazie plany.
Ostatnio zmieniony 2006-12-06, 15:54 przez Pietruch, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej
Konstrukcja świetna. Zawsze uważałem, że jedną z najtrudniejszych konstrukcji samobieżnych Lego byłby motor.
PS Czy jest na sali fizyk?! Moment obrotowy to nie moc. Już lepiej powiedzieć "siła"...
Eee... A czy mógłbyś zdradzić jaka dokładnie? Bo mi, licząc na szybko i pomijając wszelkie straty mocy wyszło ok. 6,5 cm/min . Powiedz, że się machnąłem w liczeniu...pixel pisze:predkosc to jest... niezaduza
PS Czy jest na sali fizyk?! Moment obrotowy to nie moc. Już lepiej powiedzieć "siła"...
Motor wygląda dobrze. Wyboje chyba nie wchodzą w grę z powodu dość niskiego zawieszenia i problemów z utrzymaniem stabilności. Z przełożeniami nie warto przesadzać, bo przy dużym kącie nachylenia motor zrobi fikołka do tyłu, lub opona straci przyczepność.
Moment obrotowy jest to iloczyn siły działającej względem punktu będącego środkiem obrotu wału, koła, itd. i odległości między tym punktem, a punktem przyłożenia siły.
Moment obrotowy jest to iloczyn siły działającej względem punktu będącego środkiem obrotu wału, koła, itd. i odległości między tym punktem, a punktem przyłożenia siły.
Ostatnio zmieniony 2006-12-06, 21:25 przez rzooq, łącznie zmieniany 1 raz.
Szukajcie, a znajdziecie. Pukajcie, a otworzą wam...
- szarikm
- Adminus Emeritus
- Posty: 1312
- Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- brickshelf: szarikm
-
NIGDY nie znosiłem tekstowych definicji, jeśli można było zapisać to za pomocą wzoru:rzooq pisze:Moment obrotowy jest to iloczyn siły działającej względem punktu będącego środkiem obrotu wału, koła, itd. i odległości między tym punktem, a punktem przyłożenia siły.
M=F*l
gdzie: M - moment skręcający [Nm]=[Niutono-metrów]; mniejsza jednostka: [Ncm]
F - siła, działająca stycznie do osi obrotu, w naszym przypadku: do wału;
l - odległość przyłożenia siły od osi obrotu, w naszym przypadku: promień koła [zębatego]
przykład: chcemy zadziałać na wał momentem skręcającym M = 5 Nm. Oznacza to, że:
1) zadziałamy sobie siłą 5N na ramieniu o długości 1 metra
2) zadziałamy sobie siłą 1N na ramieniu o długości 5 metrów.
tak, moc silnika to P = U*I, iloczyn napięcia i pobieranego prądu. To jest całkiem inna działka. Pamiętasz Todu [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=1358&highlight=problem++pr%B1dem]mój wykład[/URL]todu pisze:Moment obrotowy to nie moc.
Ostatnio zmieniony 2006-12-06, 22:59 przez szarikm, łącznie zmieniany 1 raz.
O kurczę, dyshonor dla kilku pokoleń wprzód i wstecz...
Być może jeszcze gdzieś się pomyliłem w liczeniu, ale przede wszystkim (oświeciło mnie już wczoraj) zamiast obwodu koła wziąłem średnicę
A "Elektrotechnika" Bolkowskiego obecnie 3 dni w tygodniu wywiera nacisk na mój kręgosłup...
Być może jeszcze gdzieś się pomyliłem w liczeniu, ale przede wszystkim (oświeciło mnie już wczoraj) zamiast obwodu koła wziąłem średnicę
Już zapomniałem, ale dobrze jest przypomnieć sobie, jak mało się kiedyś wiedziało .szarikm pisze:Pamiętasz Todu [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=1358&highlight=problem++pr%B1dem]mój wykład,[/url]
A "Elektrotechnika" Bolkowskiego obecnie 3 dni w tygodniu wywiera nacisk na mój kręgosłup...