8060 Typhoon Turbo Sub
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
8060 Typhoon Turbo Sub
Po trzech moich [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/moc.php?id=2528]recenzjach[/URL] malutkich zestawów, przyszła pora na coś większego - 8060 Typhoon Turbo Sub z serii Atlantis. Życzę Wam miłego czytania i oglądania. No to lecimy!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Seria: Atlantis
Rok wydania: 2009
Liczba klocków: 197
Figurki: Dwie
Cena: na Allegro znajdziecie ten zestaw w cenie lekko pow. 50zł, ja swojego używaka nabyłem za 18zł razem z 8059. Mój egzemplarz posiada kilka klocków ze śladami po gryzieniu/skrobaniu i troszkę zmęczoną figurkę Rekinoluda.
Spis części: BrickLink
Więcej do poczytania o zestawie: Brickset, Lego Wikia, BrickLink, Peeron, Lugnet
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Seria Atlantis przyszła do nas w 2010 roku, w jej skład wchodzi 19 zestawów. Mamy tutaj "dobrych" - ludzi w specjalnym ekwipunku do głębinowych wypraw oraz "złych" - Atlantis Warriors, którzy są często mieszanką podwodnych istot i ludzi (coś jak syreny).
Na polskiej stronie Lego nie ma już niestety zakładki z tą serią.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Duże pudełko, z cienkiego papieru, skrywa w sobie klocki (i dużo powietrza - taka prawda, opakowanie mogłoby być mniejsze, i tak wszystko by się zmieściło) i instrukcję z ponad 40 stronami.
Zacznijmy budować!
Zaczyna się niepozornie, od paru klocków które przypominają szynę:
Potem robimy skrzyneczkę i pasujące do niej listwy:
Skrzyneczka płynnie przesuwa się po listwie i trafia łapką w uchwyt (po obu stronach)
Przychodzi górna zabudowa-usztywnienie. Potem troszkę dodatków od spodu i łączenie technicowym klockiem.
Kadłub otrzymał też czarnego axle'a i 2 czarne knoby, które współpracują z "daszkami" - pozwalają się przesuwać konstrukcji po szynie, jak zębatka po gear racku.
Szybko przechodzimy do budowy ogona naszego statku:
Potem boczne dodatki, i kadłub zaczyna nabierać rumieńców:
Do kabiny płetwonurka trafia też miniradar:
całość zaś chroniona jest przez gustowną żółtawozieloną szybę
Robi się coraz ładniej!
Dochodzi "nosek"
i podziwiać już możemy oblicze naszego Typhoona.
Teraz szybki przeskok na ramiona statku, z jednej strony wyrzutnia pocisku hydrotermoatomoplazmobombastycznego,z drugiej strony łapa-chwytak, zginalny w 2 miejscach
Napęd dają tutaj 2 wielkie wirniki
Osobno mamy też 2 minirakietki (te w przeciwieństwie do pocisku hydrotermoatomoplazmobombastycznego są ultrahipercząsteczkowoniestabilnielaserowokwasowotrującezdomieszkąsokupomarańczowegoilimetki) i maszt
Składamy całość i....tadam!
Może to dziwnie brzmi, ale... statek dobrze leży w ręce, zastosowanie giętej belki technicowej usztywnia konstrukcję i nie powoduje strachu i połamanie czegokolwiek, mechanizm na szynie dobrze działa, obracając silniki i odsłaniając wyrzutnię pocisku (już nie piszę jaki to pocisk...)
Tutaj macie podgląd, jak knob ładnie siedzi między daszkami, nie wyrywa ich i wszystko jest po prostu cacy:
Typhoon od góry prezentuje się majestatycznie
i otrzymuje ode mnie mocne 4,5 na 6 jeśli chodzi o wygląd.
W zestawie mamy 2 figurki:
Płetwonurka Axela Storma i Rekinoluda, którzy według zamierzeń walczą o żółty pierścień
Bardzo przypasował mi tył kombinezonu Axela, wielkie dysze zdradzają wielką moc,a przez to i dużo frajdy z racji ogromnych przyspieszeń ;)
W czasie zabawy należy pamiętać, by nie strzelać po oczach!, co jest nam przypomniane na końcu instrukcji:
Pocisk realnie leci na ponad 1 metr, i zakończony jest gumową główką, niemniej dostanie tym w oko może boleśnie zdziwić.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zestaw jest świetny (zwłaszcza w śmiesznej cenie, w jakiej go nabyłem), od początku budowania bardzo byłem zaintrygowany tą ruszającą się szyną, i rozwiązanie zagadki nie przyniosło zawodu.
Good job, Lego!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że miło spędziło się Wam czas z tą recenzją, wydaje mi się że ustrzegłem się sprzed literówkami i błędami. Dla wszystkich którzy sprawdzili każde zdjęcie - macie ich aż 40 za sobą! :)
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 19:03 przez blizzard, łącznie zmieniany 9 razy.
Dla mnie jeden z ciekawszych zestawów pierwszej fali atlantis. Ta jego "transformacja" razem z mechanizmem nią zawiadującym jest genialna.
Ja również nabyłem go okazyjnie w promocji w empiku (no nie aż tak okazyjnie jak ty ;d).
Teraz przez ciebie mam ochotę go odbudować :P
Ja również nabyłem go okazyjnie w promocji w empiku (no nie aż tak okazyjnie jak ty ;d).
Teraz przez ciebie mam ochotę go odbudować :P
Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
DeszczyK
Sariel pisze:Na potęgę posępnego Longera, mocy przybywaj...