Wysłany: 2012-08-26, 21:01 [MOC] Prawdziwe życie pionków.
Po wystawowej gonitwie miałem przesyt klocków i stan ten utrzymywał się około miesiąca.
Potem zachciało mi się zbudować cokolwiek. Ale jak tu budować kiedy większość moich klocków jest na wystawie w Krakowie?
Zerknąłem w swoje zasoby i stwierdziłem, że najwięcej mam klocków białych i czarnych.
I tak właśnie powstało to coś.
Tu trzy plany ogólne:
Tu trochę szczegółów:
Tu czołg bardzo podobny do tego, który już kiedyś zbudowałem, ale dłuższy o jeden brick (tak Picie, miałeś rację) i różniący się wieloma elementami:
A tu jego "perspektywiczna" mniejsza wersja:
No i na koniec samolocik nie usiłujący być podobnym do jakiegokolwiek realnego samolotu:
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-26, 21:04
Pomysł kapitalny, na wykonaniu się nie znam, ale domyślam się ile trudu musiało kosztować ogranie tego kolorystycznie. Nawet nie wiedziałem, że da się zrobić całego białego minifiga :)
Wiek: 32 Dołączył: 06 Cze 2012 Wpisy: 226 Skąd: Warszawa / Radom
Wysłany: 2012-08-26, 22:56
Super pomysł i wykonanie. Motyw ożywionych pionków do gry kojarzy mi się ze scenami z 1. części Harry'ego Potter'a lub z kartami do gry z Alicji w krainie czarów. :)
Rewelacja! Poziom "odjechania" na równi z Alicją w Krainie Czarów. Samolot zwrócił również moją uwagę, to śmigło "w ruchu" i szal pilota - bomba. Taak, samolot to gwiazda tego MOCa. Świetny pomysł z tymi okopami i wyłomem po wybuchu - jeżeli wychodziłeś od pomysłu płaskiej szachownicy, to rozwinąłeś ją w dobrą stronę. A jak szachownica od początku miała być 3D, to znaczy, że po prostu jesteś genialny. :-)
Jakby Cię znowu naszło na budowanie, mógłbyś pokazać jakąś inną sytuację z gry, może jakieś otwarcie, kiedy trochę więcej jednostek pozostaje przy życiu.
Widzę tu też pewną niekonsekwencję wynikającą zapewne z potrzeby artystycznej ekspresji - dlaczego białe pionki miałyby mieć czerwoną krew? ;-) I jeszcze chcesz mi zgrredku wmówić, że czarne też mają czerwoną?
A tak w ogóle to Kris Kelvin może się czuć zagrożony...
_________________ -He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
Ostatnio zmieniony przez Innos 2012-08-26, 23:05, w całości zmieniany 1 raz
Jetboy [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-27, 06:33
Sam czołg i sam samolot mogły by sie ubiegać o tytuł mocy meisiąca, a tu jeszcze do tego cała diorama. Genialna i śliczna!
Nawet nie wiedziałem, że da się zrobić całego białego minifiga :)
Eh, co Wy, technicowcy wiecie o minifigach...
Kleymen napisał/a:
Wyśmienity samolot!
Innos napisał/a:
Taak, samolot to gwiazda tego MOCa.
A pomyśleć, że mogło go nie być, bo zrobiłem go w ostatniej chwili, czekając aż bateria w aparacie mi się naładuje.
Ciamek napisał/a:
Najlepszy jest jednak szaliczek pilota : o)
Innos napisał/a:
szal pilota - bomba
Szalik niekoszerny i nie jestem pewien czy już gdzieś nie widziałem tego patentu.
Sariel napisał/a:
Pomysł kapitalny
Ciamek napisał/a:
Świetny pomysł
sekua napisał/a:
Super pomysł i wykonanie.
Mikolaj napisał/a:
Absolutnie najlepsza rzecz, jaką ostatnio widziałem z klocków
Fajnie, że Wam się podoba. W błyskawicznym konkursie na najlepszy komentarz wygrał Mikołaj.
Innos napisał/a:
mógłbyś pokazać jakąś inną sytuację z gry, może jakieś otwarcie, kiedy trochę więcej jednostek pozostaje przy życiu.
Pewnie bym mógł, gdyby nie to, że chciałem uzyskać złudzenie perspektywy. Czołg na drugim planie to mniej więcej 3/5 tego większego. Nie wiem jak miałbym zrobić ludziki zmniejszone do 3/5. No i białe i czarne torsy bez nadruków mi się skończyły.
Innos napisał/a:
po prostu jesteś genialny
Dzięki za potwierdzenie. Już od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie, ale nie miałem pewności.
Wiek: 25 Dołączył: 04 Cze 2011 Wpisy: 495 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-27, 09:36
zgrredek napisał/a:
samolocik nie usiłujący być podobnym do jakiegokolwiek realnego samolotu:
I za to Cię lubię... ;)
Całość jest bardzo ciekawa i zaskakująca, najpiękniej komponują się czołgi i samolocik bo mają dużo szczegółów, co jest bardzo ważne w takiej skali. Może teraz przebudujesz szachy Krisa? ;D
Brakuje mi tylko jakichś budynków, które przecież mogłyby być w kształcie innych figur. Jakaś wieża z radarem jako król, wieża bez radaru jako wieża. No cokolwiek z tyłu, to jest "robialne" nawet przy takiej perspektywie.
Świetne!*
*ojej, nie mam szans w konkursie na komentarz... :( Trudno.
ale samolot przebija wszystko co się tam znajduje.
Eh, trochę to dołujące, że mogło go w ogóle nie być, gdybym miał baterię w aparacie naładowaną.
Toltomeja napisał/a:
Brakuje mi tylko jakichś budynków, które przecież mogłyby być w kształcie innych figur. Jakaś wieża z radarem jako król, wieża bez radaru jako wieża. No cokolwiek z tyłu, to jest "robialne" nawet przy takiej perspektywie.
Założenie było takie, żeby szachownicę nałożyć na jakąś scenę batalistyczną. I ta szachownica to jedyne co miało łączyć tę scenę z szachami.
Toltomeja napisał/a:
*ojej, nie mam szans w konkursie na komentarz...
Konkurs był do dziś rano, ale nie przewidziano nagród, więc się nie stresuj.
Jaki poziom pracy - napisali poprzednicy - podpisuję się pod tym "obiema rensoma" ;)
A teraz pytanie: jak te kafelki i klocki trzymają się na tych gąsienicach?!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum