Trzecia z kolei karuzela jest próbą wykonania mechanizmu obracającego się pionowo. Inspiracją była karuzela „Balony” z angielskiego Legolandu. Zbudowanie balonu nie wchodziło jednak w grę – za wielki, za ciężki i za kanciasty. Przez chwilę chciałem umieścić zwykłe łódki – ale znowu – trochę za szerokie, zbytnio opadały. W końcu stanęło na canoe.
Do budowy ramienia zastosowałem ciekawy element - „Crane Harbor Derrick 16” na nowo odkryty przeze mnie w katalogu BL przy okazji budowy zupełnie innej karuzeli. Element możliwy do łączenia na różne sposoby, stosunkowo mało dziurawy, smukły, lekki, idealnie nadający się na karuzelowe ramię.
Do podłączenia łódeczki do ramienia wykorzystałem jeszcze jeden dziwny element: „Bracket 2 x 2 - 1 x 4”. Cała gwiazda i tak waży sporo – z tyłu dla przeciwwagi użyłem dwóch statkowych ciężarków.
W końcu karuzela wyszła tak:
Jako, że podstawowym elementem są kręcące się łódki – należało przygotować odpowiednie otoczenie. Oczywiście z wodą. Także mamy tu bajorko z pomostem, na pomost wchodzi się z jednej strony (z drugiej się wychodzi). Z pomostu jest możliwe zejście do łódek.
Technicznie
Karuzela jest wprawiana w ruch przez jeden silnik XL, przełożenie 1:5, zasilanie - standardowy regulator pociągowy 9V - ustawienie prawe 1. Początkowe testy wykazały oczywiście „żabie skoki”. Przyczyna okazała się banalna – axle dłuższe niż 5 wykręcają się wzdłuż swojej osi. Do rozwiązania problemu wystarczyło zastąpienie długich axli szeregiem krótkich (długości 2 lub 3) połączonych connectorami. I teraz po wstępnym szarpnięciu, po kilku sekundach obroty się wyrównują i całość dalej chodzi już płynnie.
Można wspomnieć, że całość pracuje stabilnie tylko wtedy, kiedy naprzeciwległe kajaki są tak samo "wyważone" minifigami.
Wymiary
Sama karuzela nie jest duża. Zmieści się spokojnie na powierzchni 16x64. Natomiast byłoby dziwne, gdyby zamiast jeziorka była kałuża, więc makietka urosła do 64x64.
Z kolei w pionie całość od poziomu gruntu mierzy aż 37 bricków. Do tego wysokość podstawy 8 bricków.
Otoczenie
Poza bajorkiem – otoczenie standardowe: ławeczki, śmietniki, latarnie, trochę zieleniny. Z tyłu dość solidny plot. Ścieżki beżowe, krawężniki z groszków i okrągłych kafli. Ogólnie przestrzeni sporo, nic upychać nie chciałem.
Bardzo fajne wykonanie i ekstra pomysł.
Tylko jedno pytanie mnie nurtuje: dlaczego karuzela nie kręci się zgodnie z ogólnie przyjętą normą, czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara?
crises [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-21, 14:09
Ładnie Ci wyszło. Nie ukrywam, że znam jej historię od wcześniejszego etapu, włącznie z podłożem. Fajne są te ramiona - lekkie, ale solidne.
Musisz mi jeszcze zdradzić sekret jak koło karuzeli zamontowane jest do wieży napędowej? Mi się ośki pod obciążeniem wysuwają, a nie wpadłem jeszcze na to, jak zamontować całość na czymś więcej niż pojedynczym axlu.
Płotek dobrze wygląda, nawet z czarnym, o co miałem wcześniej obawy. Bez lampy błyskowej o wiele lepiej i na dodatek dobrze współgra z latarniami.
Wiek: 44 Dołączył: 25 Mar 2009 Wpisy: 387 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2012-09-21, 14:13
blizzard napisał/a:
Spodziewałem się czegoś "płaskiego
Plaskie już były (i będą...).
mlempicki napisał/a:
Jakbyś trochę ją "zwolnił".
Niby można, ale kolejna zębatka oznacza dodatkowe luzy. A luzy to znowu żabie skoki. Wiesz, to w końcu nie "London Eye".
bacon napisał/a:
dlaczego karuzela nie kręci się zgodnie z ogólnie przyjętą normą, czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara
Nie wiedziałem, że przy karuzelach taka zasad obowiązuje. I w sumie nie będę się jej chyba trzymał. Jeżeli na makiecie wszystkie karuzele będą się kręcić tak samo, to będzie trochę nudno. Obstawiam raczej różnorodność.
[edit]
crises napisał/a:
Musisz mi jeszcze zdradzić sekret
Przytargam ten fragment na Integrację.
Ostatnio zmieniony przez maciejer 2012-09-21, 14:15, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 32 Dołączył: 18 Kwi 2011 Wpisy: 5644 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-21, 14:35
maciejer napisał/a:
Przyczyna okazała się banalna – axle dłuższe niż 5 wykręcają się wzdłuż swojej osi. Do rozwiązania problemu wystarczyło zastąpienie długich axli szeregiem krótkich (długości 2 lub 3) połączonych connectorami.
Jakbyś zerkał czasami do pewnego działu na forum to mógłbyś tego uniknąć :P
Podobają mi się te Twoje karuzele, ciekawe połączenie systemu i technica, do tego ładnie wykończone różnymi fajnymi detalami - świetne są krawężniki z okrągłych kafli.
Mógłbyś trochę więcej napisać o mechanizmach, XL pewnie siedzi w podstawie? A później co się dzieje, przekładnia kątowa jest zrobiona na knobach czy bevelach? No i to o co Crises pyta:
crises napisał/a:
Musisz mi jeszcze zdradzić sekret jak koło karuzeli zamontowane jest do wieży napędowej? Mi się ośki pod obciążeniem wysuwają, a nie wpadłem jeszcze na to, jak zamontować całość na czymś więcej niż pojedynczym axlu.
Możliwości jest sporo, np. mała obrotnica powinna nieźle się sprawdzić w tej roli ale ze zdjęć widać, że inaczej to rozwiązałeś.
Czekam na kolejne karuzele :)
_________________ ...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
Pomysł jest genialny, latające łódeczki. Do tego dochodzi to ciekawie zaaranżowane wejście na pokład takiej łódeczki. Z pomostu do środka i jazda do góry i na dół i do góry. Sama zabawa. Otoczenie też fajnie wykonane, zwłaszcza to wyznaczenie ścieżek dla odwiedzających. Wesołe miasteczko rośnie w siłę i bardzo dobrze, ciekawe co będzie następne.
Wiek: 24 Dołączył: 04 Cze 2011 Wpisy: 484 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-21, 15:55
A te poprzednie karuzele istnieją? Chyba tak, skoro były na wystawie. To może byś to jakoś zmontował razem, zgaduję że efekt byłby świetny.
Bardzo gładko te canoe wyrównują się do poziomu przy obrocie karuzeli. Kiedyś robiłem podobną karuzelę, z wagonikami, ale strasznie się kiwały cały czas.
No i wielki plus za otoczenie. Dobrze, że nie poprzestałeś na samym skrawku ziemi pod karuzelą.
Kolejny super pomysł, bardzo dobrze wygląda zarówno otoczenie jak i sama karuzela. Zgodziłbym się jednak z mlempickim, że karuzela kręci się trochę za szybko - między prędkością London Eye a prędkością gwarantującą "pawika" jest jeszcze parę pośrednich. Zresztą karuzela, czy szybka, czy wolna, i tak jako element ruchomy na wystawie będzie zwracała uwagę (bo zakładam, że karuzela powstała już z założeniem wystawienia za rok, skoro pomysł tak dobrze sprawdził się w tym roku), a dodatkowo dzięki umiejscowionemu na środku dishowi ze spiralą rodem z Time Cruisers i tak każde dziecko będzie zahipnotyzowane. :) No i zapewne przy dodatkowej redukcji po tych 2 miesiącach ewentualne zużycie elementów za redukcją byłoby w miejscach tarcia zauważalnie niższe, a jeżeli w tej karuzeli jest jakiś awariogenny słaby punkt, to być może spadłoby też ryzyko awarii (ale to już pewnie maciejer najlepiej wiesz lub umiesz sprawdzić mając doświadczenie z poprzednich konstrukcji).
_________________ -He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
Wiek: 44 Dołączył: 25 Mar 2009 Wpisy: 387 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2012-09-21, 17:48
Toltomeja napisał/a:
To może byś to jakoś zmontował razem, zgaduję że efekt byłby świetny.
Powiem tak: prace nad świetnym efektem trwają. I jeszcze parę miesięcy potrwają.
Co do spowolnienia - mam jeszcze sporo miejsca na dodatkową reduckję - spróbuję coś z tym zrobić.
Ostatnio zmieniony przez maciejer 2012-09-21, 17:49, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum