Lolek
Wiek: 31 Dołączył: 12 Mar 2012 Wpisy: 18 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-19, 22:22 [MOC] SAAB JAS-39C Gripen
Chciałbym zaprezentować swój drugi w ostatnim czasie model w skali 1:33, dziecko szwedzkiego SAABa-JAS-39C Gripen. Model ten jest trochę dziełem przypadku, bo moim głównym projektem ostatnimi czasy był F-14. Niestety doprowadzał mnie on do szału, więc w ramach terapii uspokajającej złączyłem parę klocków i powstało coś co mogło się nadawać na nos Gripena, a potem było już z górki. Model posiada działające podwozie, klapy, kanardy, hamulce aerodynamiczne, oraz otwieraną kabinę (w Gripenie dość nietypowo otwiera się na bok). W ramach wyposażenia posiada 2 rakiety AIM-9L oraz 4 rakiety AIM-120B. Cała konstrukcja składa się z 3 rozszczepialnych modułów, co powinno ułatwić przejścia pomiędzy wersjami C, D i NG (po zaprojektowaniu odpowiednich sekcji, rzecz jasna). Ogólnie rezultat jest dość zadowalający, chociaż curved slope 1x4 użyty w konstrukcji nosa jest ciut zbyt wypukły, co moim zdaniem trochę psuje efekt, ale z drugiej strony próbowałem już niemal wszystkich możliwych kombinacji normalnego slope'a 1x4 oraz małych 1x2x2/3 i wszystko wyglądało jeszcze gorzej. Kanardy są oczywiście za grube, ale nie ma raczej innej możliwości uzyskania odpowiednich kątów i rozmiarów. Wszystko to standardowe części lego, tylko parę flexów zostało "dostosowanych do realiów", więcej grzechów nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony przez 3dom 2012-10-20, 05:04, w całości zmieniany 2 razy
Podoba mi się!
Twój styl jest w moim odczuciu trochę podobny do Ralphowego, z tym że Ty przynajmniej tilesujes większość powierzchni ;p
Podziwiam to jak zrobiłeś otwierany kadłub, pomimo jego masywnej budowy.
Muszę też kiedyś spróbować zrobić samolot.
Tak, od razu pomyślałem o charakterystycznych samolotach Ralpha. Jednak po uważniejszym przyjrzeniu widać zasadnicze różnice w technice - skrzydła zbudowane snotem i owiewka kabiny w całości z klocków (i na dodatek otwierana!). Najbardziej podobają mi się detale wykończenia poszycia, końcówki skrzydeł, ster na ogonie. Czekam na następne Twoje prace.
Ostatnio zmieniony przez GabryS 2012-10-20, 15:08, w całości zmieniany 1 raz
Lolek
Wiek: 31 Dołączył: 12 Mar 2012 Wpisy: 18 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-23, 17:36
GabryS napisał/a:
Czyli tak jak Ralph ostatnio ;P
Tak w sumie od kiedy Ralph zrobił klockową kabinę w swoim F-14, to stało się to ogólnie przyjętym standardem. W dodatku wrażenia estetyczne o dziwo są lepsze niż w przypadku kabin z ciętego plastiku. Dzięki za przychylne komentarze, myślę, że w ciągu następnych paru miesięcy uda mi się wypuścić jeszcze jakiegoś szweda (Viggen/Draken).
Ostatnio zmieniony przez Lolek 2012-10-23, 17:37, w całości zmieniany 1 raz
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-23, 18:22
Bardzo zgrabny samolocik choć to nie moje klimaty :)
Nawet kabina z klocków się otwiera.
Ja to bym chciał kiedyś tylko JU-52 w skali ludzików zbudować.
Mrutek [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-25, 18:11
Samolot jak najbardziej cacy. Masz swój styl.
Mam wrażenie, że zdjęcia są zbyt mocno "wyostrzone" programem do grafiki, przez co klocki wyglądają jak niepoodciskane.
Lolek
Wiek: 31 Dołączył: 12 Mar 2012 Wpisy: 18 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-25, 20:40
Mrutek napisał/a:
Samolot jak najbardziej cacy. Masz swój styl
Wielkie dzięki:)
Mrutek napisał/a:
Mam wrażenie, że zdjęcia są zbyt mocno "wyostrzone" programem do grafiki, przez co klocki wyglądają jak niepoodciskane.
Obawiam się, że masz rację. Niestety jestem tragicznym fotografem, a i o nowym aparacie czas już pomyśleć, tak że posiłkowałem się tak na szybko Microsoft Office Picture Manager (aż wstyd się przyznawać), który niestety nie ma zbyt wielkich możliwości. Na przyszłość będę musiał znaleźć jakieś lepsze rozwiązanie.
Mrutek [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-25, 22:23
Lolek napisał/a:
posiłkowałem się tak na szybko Microsoft Office Picture Manager (aż wstyd się przyznawać), który niestety nie ma zbyt wielkich możliwości
Jeśli zdjęcie będzie dobrze zrobione, to w zupełności wystarczy. 2 czy 3 ostatnie samoloty obrobiłem właśnie tym czymś, a zdjęcia przycinam zawsze w nim, bo w innych jeszcze się nie nauczyłem...
No i na podkład wystarczy arkusz brystolu 1mx0,7m leżący częściowo na podłodze, a częściowo na ścianie. Nie będzie widać przerw między kartkami. Odkąd go używam, fotografowanie stało się łatwe i przyjemne.
Co ja gadam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum