[WIP] Mój własny Ogrzy Jagernaut - w 10 krokach

[Filus]

Dla mnie wersja z jedną głową, a z bardziej zabudowanym tyłem byłaby lepsza, ale wiem, że pierwowzór też tak miał. Patrząc na to Dzieło, przez duże D nasuwa się mi jedno skojarzenie - Warcraft 2. Odebrała mi sporo godzin życia, a mimo to miło to wspominam. Zresztą nie ma innej opcji, to właśnie Ogre Juggernaught z W2 był inspiracją dla tej konstrukcji. Powiem, że podziwiam to, w jaki sposób wyszukujesz sobie inspiracje do kolejnych modeli. Dawno temu Battlecruiser ze Starcrafta, teraz to. Nie zdziwiłbym się, gdybyś pewnego dnia wyskoczył z bazą orków w stylu W2/W3;). Chętnie bym to obejrzał. Gratuluje świetnego modelu. On był w Krakowie w tym roku? Bo uciekło mi to cudo:(.

[3dom]

On był w Krakowie w tym roku? Bo uciekło mi to cudo:(.

Ano był :)

[Mrutek]

Owiń podstawę okrągłej płytki legowym sznurkiem tyle razy żeby ciasno wchodziło.

Kiedy wreszcie Lego wypuści jakiś klej?
A tak na serio. Z twojego opisu "Cierpień młodego Jeraca" wynika, że takie "epickie" dzieła rodzą się w bólach i dojrzewają długo.

[makar]

Kiedy wreszcie Lego wypuści jakiś klej?

Wypuściło. W magnesach ;-)

[kris kelvin]

Ciekawa historyjka :)
I właśnie dlatego ja moje rzeczy poza bardzo, bardzo nielicznymi wyjątkami rozbieram bo bym zbankrutował.

A co do samego modelu to coś mi łaziło po łbie na wystawie, co to jest. Gdzieś już to widziałem, a to faktycznie stary poczciwy Warcraft.


Fajna makietka by wyszła jakby zrobić kawałek lądu, wody te statki i budynki z Warcrafta.
Te stateczki i budynki były kapitalne. Szczególnie orkowe okręty podwodne.





No ale trochę by to kosztowało.