Genialne. To nie jest suszarka tylko dmuchawa do liści z takim podmuchem. Nie dalej jak wczoraj mówiłem żonie że te akcesoria z friendsów są mało użyteczne a tu proszę, Twoja żona udowadnia że wszystko można wykorzystać do zbudowania ciekawiej scenki.
Super!
Oprócz tego, że wygląda to świetnie, napiszę, że fryzjera postawiłbym na jednej nóżce, tak by wyglądał, jakby go ciut odrzuciło pod wpływem mocy suszarki ;)
Świetne! Nogi podobają mi się szczególnie, ale przekrzywione włosy będące impulsem do powstania scenki też niczego sobie. Żona powinna częściej coś przypadkowo przyczepić, będzie więcej takich inspiracji. ;)
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
jak dla mnie, jest to ten rodzaj MOC, ktory wsrod setek roznych ogladanych tematow wywołuje bardzo wiele pozytywnych emocji i dzieki temu ni zapomni sie o nim szybko. Prosty temat swietnie uchwycony, mała ilosc klockow a siła razenia ogromna. nie widze nic co by mozna było zrobic lepiej.
Świetne, naprawdę. Scence dodają uroku nieplastikowe elementy - ręczniki, pelerynki... A do tego wszystko jest niesamowicie dynamiczne - i pomysłowe oczywiście!
Niewielu potrafi budować takie zabawne i dopracowane drobiazgi. Brawo!
Po prostu mistrzostwo świata. Niby mała scenka ale wszystko zaplanowane i dopracowane w najdrobniejszym szczególe.
Żebym to ja potrafił takie "drobiazgi weekendowe" tworzyć..ehh.
Scrat pisze:Inne włoski nie pasowałby? Coby panie miały nieco inne "fryzury".
Niestety, nie pasowały. To znaczy pasowały na głowy, ale nie wyglądały jak rozwiane. Przymierzałem wszystkie jakie są (nawet kupiłem z tego powodu Andreę). A te które są dobre, miałem tylko brązowe Nie jestem zadowolony ze zdjęć, więc może będzie powtórka jak dorwę czarne.
Ostatnio zmieniony 2012-11-19, 21:58 przez Hippotam, łącznie zmieniany 1 raz.