5581 Magic Flash
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
5581 Magic Flash
Recenzja: 5581 Magic Flash
Dane techniczne:
Seria: Model Team
Rok produkcji: 1993 - 1996
Liczba klocków: 787
Spis części: Bricklink, Brickset, Lugnet, Peeron
Liczba figurek: 0
Naklejki: Obecne, sklejają klocki
Cena: BL: 67$ - 150$ (używany), 195$ - 400$ (nowy), Allegro: 200zł - 300zł
Krótka historia, czyli jak wszedłem w posiadanie tego zestawu:
W zasadzie ten zestaw podobał mi się od dawna, lecz dość rzadko pojawiał się na allegro, cena zazwyczaj nie była adekwatna do stanu, więc na jakiś czas o nim zapomniałem. Jednakże krótko przed świętami nasz kolega z forum sprzedawał go w idealnym stanie wraz z instrukcją za dobrą cenę, no i tak jakoś wyszło, że mam go u siebie:)
Jak na tle obecnych zestawów prezentuje się nasz 20-latek? Czy były to dobrze wydane pieniądze? Tego dowiecie się po przeczytaniu tejże recenzji.
Pudełko:
Tradycji stało się zadość i pudełka nie posiadam. Z tego co widziałem na zdjęciach to mamy do czynienia z typowym pudłem z lat 90-tych. Otwierana klapa, piękna biała wytłoczka, ładne zdjęcia modelu głównego, alternatywnego i tzw. "idei".
Generalnie standard i nie ma się tu nad czym rozpisywać.
Instrukcja:
Także instrukcja jest jak najbardziej typowa i standardowa. Wykonana z dobrej jakości, grubego papieru, nie zawiera błędów, prowadzi nas krok po kroku do celu, lecz budowa nie jest tak banalna jak w nowoczesnych zestawach. Zwłaszcza w modelu alternatywnym, gdzie brakuje tabelki pokazującej jakie klocki będą potrzebne w danym kroku.
Za ciekawostkę można uznać pewien incydent pod koniec budowy dragstera. Mianowicie instrukcja każe nam zamontować swego rodzaju rozpórkę w silniku, a w następnym kroku on zanika. Dlaczego? Nie wiem, wiem natomiast, że ja nie umiałem jej poprawnie zamontować, bo była za krótka i zwyczajnie tam nie pasowała.
Klocki:
W pudełku znajdziemy 787 klocków (wg bricklink.com), przeważają tu typowe plate, bricki, slope, kilka tili, typowe dla MT koła, szyby, drzwi. Przeważa kolor czarny i szary z miłymi akcentami w kolorze żółtym i czerwonym.
Zestaw ten pod tym względem jest dość wyjątkowy, gdyż w tej serii zazwyczaj mieliśmy po kilka unikatów w każdym zestawie. Tu na upartego są raptem 3 unikalne klocki, będące raczej szarymi krukami.
Oto one:
- drzwi w kolorze czarnym, ich wyróżnikiem jest żółty pasek na dole (wystąpiły tylko w tym zestawie)
- przednia szyba (w kolorze TrBlue wystąpiła jeszcze w dwóch innych zestawach)
Zainteresowanych bardziej szczegółowym opisem części odsyłam do spisów:)
Model główny:
Jest to amerykańska furgonetka wzorowana na pojazdach firmy GMC, która ciągnie za sobą wyścigową łódź na przyczepce.
Oto bardziej szczegółowy opis poszczególnych elementów:
-Furgonetka/VAN
Mamy tu do czynienia z klasyczną furgonetką w amerykańskim stylu, w kolorze czarnym z ładnie komponującym się czerwono-żółtym paskiem ozdobnym. Pojazd posiada wiele detali, takich jak wycieraczki, halogeny, ochronna rura na grillu, rury wydechowe, anteny, relingi dachowe, koło zapasowe będące jednocześnie "kierownicą".
Niestety wnętrze naszego furgonu nie prezentuje się tak ciekawie jak karoseria.
Zwyczajnie wieje tu nudą. Z przodu mamy kanapę, zestaw zegarów i tyle.
Wiem, że w tamtych czasach to był standard, ale mimo wszystko można się było ciut bardziej postarać. Zrobić kanapę także z tyłu, dodać jakąś skrzynkę narzędziową i byłoby znacznie ciekawiej.
Natomiast nie mogę przeboleć tego jak brzydko przeprowadzono sterowanie kół przez kabinę. Myślę, że można było to zrobić nieco subtelniej.
Skoro już mowa o wnętrzu, to przecież trzeba się do niego jakoś dostać:)
Z tym akurat nie ma problemów, gdyż mamy aż pięcioro drzwi. Standardowo dwoje z przodu, unoszoną do góry klapę z tyłu i boczne drzwi także unoszone do góry.
Mnie furgonetka bardzo się podoba i moim zdaniem jest o wiele ładniejsza niż jej poprzedniczka z zestawu 5550. Jej najpoważniejsze wady to puste wnętrze i brak atrapy silnika. Gdyby nie te dwa zgrzyty to byłoby rewelacyjnie!
-Przyczepka
Jest to bardzo prosta konstrukcja, dobrze spełniająca powierzone jej zadanie, czyli transport naszej łódki. Całość jest dopracowana, mamy oświetlenie z tyłu, podpórkę, tablicę rejestracyjną (naklejka). Jedyne czego brakuje to rampa załadowcza/wyładowcza.
-Łódź wyścigowa
Jest to bodajże najciekawsza część tego zestawu. Jest to typowa wyścigowa łódź, z kabiną tylko dla jednej osoby.
Ma ona bardzo agresywny wygląd, motyw kolorystyczny nawiązuje do tego na furgonetce.
Jej największą zaletą jest to, że mamy tu atrapę silnika schowaną pod bocznymi klapami.
Śruba napędowa jest regulowana. Niestety łódź nie pływa ;)
Całość doprawdy prezentuje się doskonale i nieźle maskuje swój wiek.
-wszyscy razem
Zestaw prezentuje się bardzo ciekawie, będzie dobrą ozdobą pokoju lub też zabawką w pełnym tego słowa znaczeniu. Bawialność jest na wysokim poziomie, zarówno furgonetka jak i łódź mogłyby być pełnoprawnymi zestawami. Gdyby nie drobne braki w furgonie nie byłoby się do czego przyczepić.
Zestaw ten może być interesującym dopełnieniem legendarnego 5590, bo jest wykonany w dość podobnym stylu.
Modele alternatywny:
- Dragster
Cóż ja mogę powiedzieć... Zmusiłem się do zbudowania go wyłącznie na potrzeby recenzji.
Jest to kolejny dowód na to, że dobry zestaw MT ma całkowicie do bani model alternatywny. Nie umiem się pozbyć wrażenia, że zmarnowano potencjał obecnych tu klocków i można by stworzyć z nich coś znacznie ciekawszego niż kolejny nudny dragster.
Jego jedyną funkcją są skrętne koła. Nawet atrapa silnika nie zachwyca. W zasadzie nic nie zachwyca i nie przyciąga uwagi...
- Ciężarówka
Jest to tak zwana idea, której zdjęcia są zamieszczone na tyle pudełka. Natomiast nie dostajemy do niej instrukcji. Wygląda o wiele lepiej niż dragster, ale i tak jest nudna, więc odpuściłem sobie próby zbudowania jej.
Podsumowanie:
Zestaw uważam za bardzo udany i godny polecenia. Świetnie prezentuje się na półce, równie dobrze służy jako zabawka, również dawcą części jest nie najgorszym.
Niestety wychodzą mu już pierwsze zmarszczki, inaczej zwane studami.
Ktoś zafascynowany nowoczesnymi zestawami raczej ominie go z daleka, ale dla fanów serii MT oraz starszych zestawów jest to pozycja obowiązkowa.
Jednakże upolowanie go nie należy do najprostszych zadań, bo 5581 nie pojawia się często na rodzimym rynku wtórnym. Ale polować warto!
Zalety
- bardzo ładny wygląd zarówno całości, jak i poszczególnych elementów
- duża bawialność,
- oryginalność (łódź)
Wady:
- drobne braki w furgonetce
Ocena:
- 9/10
Posłowie
To już ostatni zestaw z serii Model Team, który chciałem mieć w swojej kolekcji.
Co nie oznacza, to że ostatnia recenzja MT w moim wydaniu. Na koniec zostawiłem sobie coś specjalnego. Mam tylko nadzieję, że uda się zrealizować tą recenzję w przyszłym roku :)
Dane techniczne:
Seria: Model Team
Rok produkcji: 1993 - 1996
Liczba klocków: 787
Spis części: Bricklink, Brickset, Lugnet, Peeron
Liczba figurek: 0
Naklejki: Obecne, sklejają klocki
Cena: BL: 67$ - 150$ (używany), 195$ - 400$ (nowy), Allegro: 200zł - 300zł
Krótka historia, czyli jak wszedłem w posiadanie tego zestawu:
W zasadzie ten zestaw podobał mi się od dawna, lecz dość rzadko pojawiał się na allegro, cena zazwyczaj nie była adekwatna do stanu, więc na jakiś czas o nim zapomniałem. Jednakże krótko przed świętami nasz kolega z forum sprzedawał go w idealnym stanie wraz z instrukcją za dobrą cenę, no i tak jakoś wyszło, że mam go u siebie:)
Jak na tle obecnych zestawów prezentuje się nasz 20-latek? Czy były to dobrze wydane pieniądze? Tego dowiecie się po przeczytaniu tejże recenzji.
Pudełko:
Tradycji stało się zadość i pudełka nie posiadam. Z tego co widziałem na zdjęciach to mamy do czynienia z typowym pudłem z lat 90-tych. Otwierana klapa, piękna biała wytłoczka, ładne zdjęcia modelu głównego, alternatywnego i tzw. "idei".
Generalnie standard i nie ma się tu nad czym rozpisywać.
Instrukcja:
Także instrukcja jest jak najbardziej typowa i standardowa. Wykonana z dobrej jakości, grubego papieru, nie zawiera błędów, prowadzi nas krok po kroku do celu, lecz budowa nie jest tak banalna jak w nowoczesnych zestawach. Zwłaszcza w modelu alternatywnym, gdzie brakuje tabelki pokazującej jakie klocki będą potrzebne w danym kroku.
Za ciekawostkę można uznać pewien incydent pod koniec budowy dragstera. Mianowicie instrukcja każe nam zamontować swego rodzaju rozpórkę w silniku, a w następnym kroku on zanika. Dlaczego? Nie wiem, wiem natomiast, że ja nie umiałem jej poprawnie zamontować, bo była za krótka i zwyczajnie tam nie pasowała.
Klocki:
W pudełku znajdziemy 787 klocków (wg bricklink.com), przeważają tu typowe plate, bricki, slope, kilka tili, typowe dla MT koła, szyby, drzwi. Przeważa kolor czarny i szary z miłymi akcentami w kolorze żółtym i czerwonym.
Zestaw ten pod tym względem jest dość wyjątkowy, gdyż w tej serii zazwyczaj mieliśmy po kilka unikatów w każdym zestawie. Tu na upartego są raptem 3 unikalne klocki, będące raczej szarymi krukami.
Oto one:
- drzwi w kolorze czarnym, ich wyróżnikiem jest żółty pasek na dole (wystąpiły tylko w tym zestawie)
- przednia szyba (w kolorze TrBlue wystąpiła jeszcze w dwóch innych zestawach)
Zainteresowanych bardziej szczegółowym opisem części odsyłam do spisów:)
Model główny:
Jest to amerykańska furgonetka wzorowana na pojazdach firmy GMC, która ciągnie za sobą wyścigową łódź na przyczepce.
Oto bardziej szczegółowy opis poszczególnych elementów:
-Furgonetka/VAN
Mamy tu do czynienia z klasyczną furgonetką w amerykańskim stylu, w kolorze czarnym z ładnie komponującym się czerwono-żółtym paskiem ozdobnym. Pojazd posiada wiele detali, takich jak wycieraczki, halogeny, ochronna rura na grillu, rury wydechowe, anteny, relingi dachowe, koło zapasowe będące jednocześnie "kierownicą".
Niestety wnętrze naszego furgonu nie prezentuje się tak ciekawie jak karoseria.
Zwyczajnie wieje tu nudą. Z przodu mamy kanapę, zestaw zegarów i tyle.
Wiem, że w tamtych czasach to był standard, ale mimo wszystko można się było ciut bardziej postarać. Zrobić kanapę także z tyłu, dodać jakąś skrzynkę narzędziową i byłoby znacznie ciekawiej.
Natomiast nie mogę przeboleć tego jak brzydko przeprowadzono sterowanie kół przez kabinę. Myślę, że można było to zrobić nieco subtelniej.
Skoro już mowa o wnętrzu, to przecież trzeba się do niego jakoś dostać:)
Z tym akurat nie ma problemów, gdyż mamy aż pięcioro drzwi. Standardowo dwoje z przodu, unoszoną do góry klapę z tyłu i boczne drzwi także unoszone do góry.
Mnie furgonetka bardzo się podoba i moim zdaniem jest o wiele ładniejsza niż jej poprzedniczka z zestawu 5550. Jej najpoważniejsze wady to puste wnętrze i brak atrapy silnika. Gdyby nie te dwa zgrzyty to byłoby rewelacyjnie!
-Przyczepka
Jest to bardzo prosta konstrukcja, dobrze spełniająca powierzone jej zadanie, czyli transport naszej łódki. Całość jest dopracowana, mamy oświetlenie z tyłu, podpórkę, tablicę rejestracyjną (naklejka). Jedyne czego brakuje to rampa załadowcza/wyładowcza.
-Łódź wyścigowa
Jest to bodajże najciekawsza część tego zestawu. Jest to typowa wyścigowa łódź, z kabiną tylko dla jednej osoby.
Ma ona bardzo agresywny wygląd, motyw kolorystyczny nawiązuje do tego na furgonetce.
Jej największą zaletą jest to, że mamy tu atrapę silnika schowaną pod bocznymi klapami.
Śruba napędowa jest regulowana. Niestety łódź nie pływa ;)
Całość doprawdy prezentuje się doskonale i nieźle maskuje swój wiek.
-wszyscy razem
Zestaw prezentuje się bardzo ciekawie, będzie dobrą ozdobą pokoju lub też zabawką w pełnym tego słowa znaczeniu. Bawialność jest na wysokim poziomie, zarówno furgonetka jak i łódź mogłyby być pełnoprawnymi zestawami. Gdyby nie drobne braki w furgonie nie byłoby się do czego przyczepić.
Zestaw ten może być interesującym dopełnieniem legendarnego 5590, bo jest wykonany w dość podobnym stylu.
Modele alternatywny:
- Dragster
Cóż ja mogę powiedzieć... Zmusiłem się do zbudowania go wyłącznie na potrzeby recenzji.
Jest to kolejny dowód na to, że dobry zestaw MT ma całkowicie do bani model alternatywny. Nie umiem się pozbyć wrażenia, że zmarnowano potencjał obecnych tu klocków i można by stworzyć z nich coś znacznie ciekawszego niż kolejny nudny dragster.
Jego jedyną funkcją są skrętne koła. Nawet atrapa silnika nie zachwyca. W zasadzie nic nie zachwyca i nie przyciąga uwagi...
- Ciężarówka
Jest to tak zwana idea, której zdjęcia są zamieszczone na tyle pudełka. Natomiast nie dostajemy do niej instrukcji. Wygląda o wiele lepiej niż dragster, ale i tak jest nudna, więc odpuściłem sobie próby zbudowania jej.
Podsumowanie:
Zestaw uważam za bardzo udany i godny polecenia. Świetnie prezentuje się na półce, równie dobrze służy jako zabawka, również dawcą części jest nie najgorszym.
Niestety wychodzą mu już pierwsze zmarszczki, inaczej zwane studami.
Ktoś zafascynowany nowoczesnymi zestawami raczej ominie go z daleka, ale dla fanów serii MT oraz starszych zestawów jest to pozycja obowiązkowa.
Jednakże upolowanie go nie należy do najprostszych zadań, bo 5581 nie pojawia się często na rodzimym rynku wtórnym. Ale polować warto!
Zalety
- bardzo ładny wygląd zarówno całości, jak i poszczególnych elementów
- duża bawialność,
- oryginalność (łódź)
Wady:
- drobne braki w furgonetce
Ocena:
- 9/10
Posłowie
To już ostatni zestaw z serii Model Team, który chciałem mieć w swojej kolekcji.
Co nie oznacza, to że ostatnia recenzja MT w moim wydaniu. Na koniec zostawiłem sobie coś specjalnego. Mam tylko nadzieję, że uda się zrealizować tą recenzję w przyszłym roku :)
Ride Your Way!
Jak zobaczyłem że jest nowa recenzja zestawu 5581, pomyślałem że jesteś tym szczęściarzem któremu udało się w ostatnim czasie wylicytować nowego vana na allegro. Screen strony wrzucony na BL klik.
Brakuje mi kilku zestawów to całej kolekcji MT. Jednak te najważniejsze już są w mojej kolekcji :)
Bardzo fajna recenzja i nie mogę się doczekać kolejnej.
Tu się z Tobą nie zgodzę, ponieważ uważam że 5550 jest dużo ładniejszy od omawianego przez Ciebie vana, kolorystka jest ciekawsza no i jest z tyłu kanapa. To co mi w 5581 najbardziej przeszkadza to niedomykające się boczne drzwi, skrzydła.stpman pisze:Mnie furgonetka bardzo się podoba i moim zdaniem jest o wiele ładniejsza niż jej poprzedniczka z zestawu 5550
Warto to również dodać ze w budowaniu dragstera potrzebny jest nam wał kardana który nie występuje przy pierwszym modelu.stpman pisze:- Dragster
Cóż ja mogę powiedzieć...
Instrukcja ciężarówki 5581.stpman pisze:- Ciężarówka
Jest to tak zwana idea, której zdjęcia są zamieszczone na tyle pudełka. Natomiast nie dostajemy do niej instrukcji. Wygląda o wiele lepiej niż dragster, ale i tak jest nudna, więc odpuściłem sobie próby zbudowania jej
Model Team jest moją ulubioną serią z Lego, szkoda że jej produkcja zatrzymała się na Czarnym Kocie.stpman pisze:To już ostatni zestaw z serii Model Team, który chciałem mieć w swojej kolekcji.
Co nie oznacza, to że ostatnia recenzja MT w moim wydaniu. Na koniec zostawiłem sobie coś specjalnego. Mam tylko nadzieję, że uda się zrealizować tą recenzję w przyszłym roku :)
Brakuje mi kilku zestawów to całej kolekcji MT. Jednak te najważniejsze już są w mojej kolekcji :)
Bardzo fajna recenzja i nie mogę się doczekać kolejnej.
Czyżby to była recenzja 5571 ;)stpman pisze:Na koniec zostawiłem sobie coś specjalnego. Mam tylko nadzieję, że uda się zrealizować tą recenzję w przyszłym roku :)
Co do zestawu 5581, prezentuje się naprawdę ładnie. Furgonetka podobna do tej z zestawu 5550 o czym też wspominasz. Jednak mi się bardziej podoba Custom Rally Van. Recenzja bardzo udana, poparta ładnymi zdjęciami.
Nikt nie powiedział, że jeden zestaw nie może mieć dwóch recenzji:)
Po 5571 było jeszcze kilka innych modeli:) Między innymi świetny 5563.szubi81 pisze:Model Team jest moją ulubioną serią z Lego, szkoda że jej produkcja zatrzymała się na Czarnym Kocie.
Niestety tą aukcję przegapiłem, ale wygrał ją właśnie forumowicz od którego kupiłem swój egzemplarz.szubi81 pisze:Jak zobaczyłem że jest nowa recenzja zestawu 5581, pomyślałem że jesteś tym szczęściarzem któremu udało się w ostatnim czasie wylicytować nowego vana na allegro.
Ride Your Way!
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Furgonetka jest cudowna. Byla moim obiektem westchnien w dziecinstwie, przypominala mi troche vana Druzyny A :)
Toche dziwne, ze tutaj nie ma tylnej kanapy a jest w rally vanie.
Toche dziwne, ze tutaj nie ma tylnej kanapy a jest w rally vanie.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Faktycznie teraz dopiero sprawdziłem, że ostatnie MT to 5533 i 5563 z 1999 roku. Chociaż w 2004 wypuszczono 10151, ale jest to ten sam zestaw co 5541. Nie zmienia to jednak faktu że od ponad 12 lat z tej serii żaden nowy model nie pojawił się na rynku, a szkoda :(stpman pisze:Po 5571 było jeszcze kilka innych modeli:) Między innymi świetny 5563.
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Kocham ten zestaw!
Nigdy go nie miałem, ale godziny wypalania sobie mózgu zdjęciami tegoż zrobiły swoje :)
Cudowny set z dawnych lat.
Nigdy go nie miałem, ale godziny wypalania sobie mózgu zdjęciami tegoż zrobiły swoje :)
Cudowny set z dawnych lat.
Ostatnio zmieniony 2012-12-29, 00:34 przez blizzard, łącznie zmieniany 1 raz.
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
Ten van również i u mnie zawsze wywoływał skojarzenia z furgonetką Drużyny A, chociaż tamta nie miała przeszklonych drzwi w tylniej części.
Jedyny (ale bardzo drobny) mankament recenzji - trochę szkoda, że na zdjęciach zestaw jest bez naklejek. Ale rozumiem, że pewnie został kupiony już bez nich. Z naklejkami jest zawsze problem i wywołują one u mnie sprzeczne uczucia. Z jednej strony nie cierpię, gdy stanowią część zestawu, ale z drugiej strony - ich brak zawsze powoduje u mnie wrażenie, że zestaw jest trochę "niekompletny".
Pierwotnie Magic Flash nie był na mojej liście zestawów do zdobycia, ale chyba to się zmieni po Twojej recenzji. Seria MT bardzo wciąga. Na początku chciałem kupić jedynie 5590, żeby mieć chociaż jeden MT w kolekcji. Teraz jak już go mam, to widzę, że na jednym zestawie z tej serii się nie skończy...
Jedyny (ale bardzo drobny) mankament recenzji - trochę szkoda, że na zdjęciach zestaw jest bez naklejek. Ale rozumiem, że pewnie został kupiony już bez nich. Z naklejkami jest zawsze problem i wywołują one u mnie sprzeczne uczucia. Z jednej strony nie cierpię, gdy stanowią część zestawu, ale z drugiej strony - ich brak zawsze powoduje u mnie wrażenie, że zestaw jest trochę "niekompletny".
Pierwotnie Magic Flash nie był na mojej liście zestawów do zdobycia, ale chyba to się zmieni po Twojej recenzji. Seria MT bardzo wciąga. Na początku chciałem kupić jedynie 5590, żeby mieć chociaż jeden MT w kolekcji. Teraz jak już go mam, to widzę, że na jednym zestawie z tej serii się nie skończy...
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Tak, zestaw kupiłem bez naklejek, dorobienie ich (tudzież kupienie) jest trudne/drogie.bonczyk85 pisze:Jedyny (ale bardzo drobny) mankament recenzji - trochę szkoda, że na zdjęciach zestaw jest bez naklejek.
Po za tym, akurat w tym zestawie ich brak wyjątkowo mi nie przeszkadza:)
Tak... 5590 to prawdziwa legenda, zresztą mój pierwszy MT, który uratowałem od przerobienia go "na kilogramy". Mam do niego wielki sentyment i uważam, za jeden z najlepszych zestawów całej serii. O jego popularności świadczy także, ilość używek na allegro i ich ceny.
Ride Your Way!