Cześć!
Oto mój pierwszy 'pociągowy' MOC. Od kiedy kupiłem upragniony pierwszy pociąg 9V- 4561, chciałem zbudować (a nawet wcześniej) lokomotywę.
Chciałem, by była ona zbudowana na silniku 9V (by móc sobie jeździć) i by była malutka (żeby się cała mieściła na tymże silniku). Nie miał być to konkretny model. Miała wyglądać ładnie i tyle. Trzeba też zaznaczyć, że kompletnie się na pociągach nie znam.
Aha, lokomotywa na zakrętach radzi sobie bez problemów. Na zdjęciach widać, w jaki sposób połączyłem ją z węglarką.
Koniec pisania. Zdjęcia:
Coraz częściej zaglądam do tego działu i coraz to bardziej podobają mi się kolejowe MOCe :)
Twój twór jest bardzo kompaktowy w swojej strukturze i przez to bardzo urokliwy.
Bardzo udana scenka, całość wygląda dla mnie jak zdjęcie - kawałek torów pośród zieleni łąk, miodzio.
Po oględzinach , ja również mam w planach coś stalowo-kołowego utworzyć, choć nie tak urokliwego :)
Wiek: 33 Dołączył: 23 Mar 2011 Wpisy: 173 Skąd: aktualnie z Krakowa
Wysłany: 2013-01-10, 22:57 Re: Lokomotywa LF
Ale tyciunia! Bardzo mi się podoba. Jedynie study minifigowych płytek na tendrze mnie kłują w oczy.
Jakieś wagony do niej istnieją albo gotowe próbowałeś ciągnąć?
Aha, no właśnie, to jest tender, nie węglarka. No chyba, że potocznie - nie wiem, teoretyk jestem.
EDYTKA:
A czy dobrze widzę, że kocioł jest zrobiony w części z... kotła?
Ostatnio zmieniony przez tybort 2013-01-10, 22:59, w całości zmieniany 1 raz
malinblue [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-10, 23:14
galeria nie jest jeszcze publiczna.
Zauważam pewną prawidłowość, że większość osób budujących MOCki unika zostawiania studów na górze. To są klocki, jak będę chciał model kolejki to sobię kupie. Moim zdaniem umniejsza to klockom stając się hmm meblem.
To była ogólna uwaga, loko ok. Dym z lodów jest fajny :)
Brakuje tych tłoków co para w nie się tłoczy i tłoczy, a tłoki ruszają kłami z dwóch boków.
Poza tym świetna scenka. Bardzo mi się podoba że dodałeś torowisko i pobocze. No i dym. Niby już standardowy, ale tu znakomicie pasuje i wszystko wygląda rewelacyjnie.
Wiek: 42 Dołączył: 06 Sie 2008 Wpisy: 964 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-11, 09:03
I znów lakonicznie z mojej strony. Świetnie, że w dziale dzieje się, pokazałeś świetną lokomotywę.
Niestety zaliczam się do radykalnych przeciwników widocznych studów. No chyba, że powstaje trawka, albo podłoże ziemiste. Myślę, że ewolucja form klockowych weszła na taki poziom, że nawet zaczynają być kafelkowane zestawy fabryczne. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania :-)
_________________ Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.
Ostatnio zmieniony przez PatrykZ 2013-01-11, 12:01, w całości zmieniany 1 raz
malinblue, już jest publiczna. Choć i tak wszystkie zdjęcia są w temacie.
tybort, nie wiedziałem, że tak to się nazywa, dzięki. Na wagon z węglem mówiłem po prostu węglarka ;). Ciągnąłem gotowy wagon z zestawu, jeździ bezproblemowo.
Co do studów na tendrze, to mogłem gładko wykafelkować, ale tak jak jest, wg mnie jest ładniej i ciekawiej.
No i tak, kocioł zrobiony jest po części z klockowego kotła. Miałem mały problem z zamocowanie go (i tego disha 3x3 z przodu), ale wszystko się dosyć mocno trzyma.
Mrutek, może jakieś drzewka dodam jeszcze. Liści trochę mam.
tomey, może w niedalekiej przyszłości. Mam trochę odpowiednich okienek, ale w szarym kolorze tylko. Nie chcę szarych wagoników :P.
Aurimax napisał/a:
Po oględzinach , ja również mam w planach coś stalowo-kołowego utworzyć, choć nie tak urokliwego :)
Bardzo się cieszę ;).
Jetboy, o jakie tłoki chodzi? Na kotle dałem disha 2x2 (jeśli o to chodzi).
Dzięki za komentarze i fajnie, że się podoba.
Jetboy [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-11, 14:55
Legofan napisał/a:
Jetboy, o jakie tłoki chodzi? Na kotle dałem disha 2x2 (jeśli o to chodzi).
Taka parafraza wiersza Juliana Tuwima - "Lokomotywa".
Tak naprawdę chodziło mi o to co z boków kół jest i je pcha - nie wiem jak to się nazywa fachowo. Coś takiego:
Wiek: 33 Dołączył: 21 Sie 2007 Wpisy: 1014 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-11, 15:11
Jetboy, miał na myśli jeden z najwżniejszych elementów każdej lokomotywy :P
Chyba żeby przyjąć inną koncepcję, że energia mechaniczna przekształcana jest na energię elektryczną, która dopiero napędza koła, a tłoki zostały ukryte gdzieś w bebechach lokomotywy.
(kiepski ze mnie fizyk, więc jak coś pomieszałem poprawcie mnie proszę :P). Przecież takie konstrukcje też istnieją/istniały. Na przykład spalinowozy.
W ten sposób można wybronić pracę Legofana.
_________________ Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
Sariel napisał/a:
Na potęgę posępnego Longera, mocy przybywaj...
Ostatnio zmieniony przez Bobofrutx 2013-01-11, 15:13, w całości zmieniany 2 razy
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-11, 15:23
Faktycznie bardzo zgrabne maleństwo.
Też bym dodał z boku ścianę z niebieskich bricków, na tym białe chmurki i żółte słoneczko :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum