Dane techniczne
Seria: City
Podseria: Great Vehicles
Rok produkcji: 2013
Liczba klocków: 212
Spis części: Brickset
Cena (w momencie publikacji opisu): S@H: 79,99 zł; Allegro: od ~63 zł do ~75 zł; BrickLink: od ~55 zł do ~122 zł;
lego.com
Brickset
BrickLink
Słowem wstępu
To właśnie 60017 był tym zestawem, na widok którego moje oczy zrobiły się większe, a z ust wydobyło się krótkie: „Łał, naprawdę świetny!”, po czym powiedziałem sobie, że spośród tegorocznych nowości „City”, ta właśnie laweta na pewno zasili szeregi mojego miasta.
Stosowna okazja nadarzyła się raptem kilka dni temu, kiedy to będąc na zakupach w jednym z pobliskich „dużych sklepów”, tradycyjnie odwiedziłem stoisko z zabawkami.
W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej Małżonce, która uszczupliła wówczas objętość swojego portfela i dzięki której macie możliwość przeczytania niniejszej recenzji - do czego oczywiście serdecznie zapraszam!
Opakowanie
… a więc wykonane z dość grubego i solidnego kartonu pudełko o wymiarach (w przybliżeniu) 26cm x 19cm x 6cm - czyli mniejsze, niż w przypadku zeszłorocznych zestawów podserii „Great Vehicles”. Widać „TLG” rzeczywiście zaczęło pakować klocki w mniejsze gabaryty, co osobiście uważam za trafne posunięcie.
Przód tradycyjnie już zdobi ładne, kolorowe i oczywiście podretuszowane zdjęcie zestawu w całej okazałości, wraz z nazwą serii, na tle miejskich zabudowań.
Charakterystycznym akcentem wszystkich zestawów „City” jest naturalnie niebieskie pole z logo producenta, przedziałem wiekowym i numerem zestawu, których to elementów nie mogło zabraknąć również i tutaj:
Tylną ściankę zajmuje jak zwykle kilka scenek „z życia” naszego zestawu, mamy też graficzną informację o ilości woreczków, w które zapakowano klocki, oraz małą prezentację pozostałych modeli podserii, do której należy laweta (w tym dwóch ubiegłorocznych - czyżby nadmiar w magazynach?):
Ze ścianek bocznych na większą uwagę zasługuje tylko jedna, przedstawiająca minifigi zestawu w roli głównej oraz dodatkowy szczegół, przedstawiający jednego z nich w skali 1:1:
Na pozostałych ściankach tradycyjnie umieszczono miniaturki dużego zdjęcia ze ścianki przedniej, a także informacje wraz z ostrzeżeniami w kilku językach.
Zawartość opakowania
Wewnątrz pudełka znajdziemy dwa numerowane woreczki z klockami...:
... a także dwie instrukcje budowy...:
... oraz luzem arkusik naklejek i szarą płytkę 14x6 studów:
Instrukcja budowy
Instrukcja ma postać dwóch numerowanych książeczek formatu nieco mniejszego od A5.
Pierwsza z nich liczy sobie dwadzieścia cztery strony objętości i prowadzi nas przez proces budowy samochodu oraz słupa sygnalizacji świetlnej, z klocków zapakowanych w woreczek oznaczony „jedynką”.
Z pomocą drugiej książeczki, mającej równo sześćdziesiąt stron objętości, zbudujemy model lawety, wykorzystując do tego celu elementy z woreczka oznaczonego numerem 2:
Końcowe strony instrukcji nr 1 to oczywiście nieodzowne reklamy, z kolei instrukcji oznaczonej „dwójką” - wykaz elementów naszego zestawu:
I jeszcze przykładowe strony każdej z książeczek, pokazujące losowo wybrane etapy składania:
Klocki
Zestaw - jak zaznaczyłem na początku - składa się z 212 części, pośród których znaleźć możemy kilka elementów nietuzinkowych:
- - „Bright Orange Angular Brick 1x1”
- pojawił się tylko w trzech zestawach;
- „Bright Orange Front/Display 3x4x1 2/3”
- występuje tylko i wyłącznie w opisywanym zestawie;
- „Bright Orange Flat Tile 1x3”
- znaleźć go można ogólnie w pięciu zestawach,
- „Bright Yellow H. Plate Bot. 2x4 W., Ø4.85 H.”
- pojawił się tylko w trzech zestawach;
- „Dark Orange Mini Wig No. 4”
- jak dotąd również jedynie w trzech dotychczas wydanych zestawach;
- „Medium Stone Grey Hinge Plate Top 2x4 W., Ø4.85 H.”
- wystąpił łącznie w sześciu zestawach;
- „New Dark Red Plate W. Bow 1x4x2/3”
- znaleźć go można ogólnie w czterech zestawach;
- „New Dark Red Inverted Roof Tile 6x1x1”
- pojawił się jedynie w trzech zestawach;
- „New Dark Red Brick 2x4x1 W. Screen”
- dotychczas tylko w trzech zestawach;
- „New Dark Red Front 4x3x2/3 W. Bow”
- występuje tylko i wyłącznie w opisywanym tutaj zestawie;
- „Tr. Brown Windscreen 6x3x2”
- znaleźć go można w pięciu zestawach.
W skład modeli zestawu 60017 wchodzą: Furgonetka z lawetą i kierowcą-mechanikiem, sportowy samochód osobowy wraz z jego właścicielką, a także namiastka ulicy w postaci skrawka chodnika, ze stojącym nań słupem sygnalizacji drogowej.
Jak już wcześniej wspomniałem, samochód osobowy wraz z sygnalizacją budujemy wykorzystując elementy z woreczka nr 1, z kolei lawetę za pomocą części z woreczka nr 2.
Proces budowy nie nastręcza absolutnie żadnych trudności, składanie przebiega bezproblemowo, szybko i przyjemnie.
Dla zainteresowanych bezpośrednie linki do poszczególnych instrukcji, dzięki którym można prześledzić krok po kroku, jak powstaje każda z konstrukcji: Przyjrzyjmy się zatem poszczególnym, już złożonym elementom, wchodzącym w skład opisywanego zestawu:
- Minifigi...:
... a więc przystojny kierowca furgonetki oraz piękna pani businesswoman.
Każda z figurek posiada jednostronnie zadrukowaną główkę oraz tors:
Niewiasta oczywiście elegancko ubrana: Szara marynarka, bluzeczka z apaszką w odcieniach różu i fioletu, a do tego beżowe spodnie no i oczywiście modna fryzura plus profesjonalny makijaż. Czarna walizeczka (z laptopem?) nie pozostawia żadnych złudzeń - to bez wątpienia kobieta sukcesu.
Mechanik - profesjonalista w każdym calu: Spełniająca wszelkie przepisy BHP, niebieska odzież robocza, do tego czarna czapka na głowie, oraz nieodzowny klucz nastawny w dłoni. Temu facetowi z pewnością żaden pojazd niestraszny. No i ta starannie przystrzyżona bródka... - Samochód osobowy...
... czyli bordowy kabriolet z wyraźnie sportowym zacięciem:
Będąc szczerym, pierwsze wrażenie, jakie jeszcze podczas oglądania przedpremierowych zdjęć zestawu wywarło na mnie to auto, nie było jakoś specjalnie rewelacyjne. Na szczęście rzeczywistość szybko to zweryfikowała, gdyż na żywo, gotowy pojazd prezentuje się zdecydowanie lepiej.
Przede wszystkim bardzo podoba mi się kształt nadwozia oraz sama kolorystyka - bordowy z szarym bardzo dobrze do siebie pasują i nie ma tu jakiejś niepotrzebnej pstrokacizny, tak często przecież ostatnio spotykanej.
Oko cieszą takie detale, jak ładnie wymodelowany przód z maską, boczne lusterka, czy też tylni spojler, jednak mimo wszystko trochę ubolewam nad brakiem otwieranych drzwi bocznych (choć wówczas samochód nie wyglądałby tak, jak wygląda, więc po prostu bezdyskusyjnie przymykam na to oko).
Reasumując: Bardzo udana konstrukcja - prosta, lecz efektowna. Brawa dla projektanta! - Furgonetka...
... a więc pomarańczowy „dostawczak” z lawetą przystosowaną do załadunku i przewozu samochodów osobowych:
Jak widać, samochód nieco traci na wyglądzie bez użycia naklejek, ale mimo wszystko urody odmówić mu nie sposób. Przede wszystkim świetnie prezentuje się sama kabina, z dość oryginalnie wymodelowaną maską. Takie drobiazgi, jak otwierane drzwi, duże lusterka boczne, czy też schodek za przednim kołem to bez wątpienia elementy, które dodają punktów temu pojazdowi.
Całkiem nieźle prezentuje się również dość obszerne wnętrze, gdzie nasz mechanik ma naprawdę sporo miejsca:
Niestety „nie wszystko złoto, co się świeci”: Furgonetka tak naprawdę jest przeciwieństwem opisanej wcześniej „osobówki”, gdyż niestety na zdjęciach prezentuje się lepiej, niż w rzeczywistości.
Osobiście rażą mnie strasznie elementy w kolorach, które do niczego nie pasują, a które tu zastosowano - jak choćby żółte ograniczniki na lawecie, okrągłe „plejty” w kolorze „Trans-Dark Blue”, wbudowane w podwozie...:
... czy też - o zgrozo - w połowie żółty, a w połowie szary zawias (a przy okazji - jak ten tył podwozia okropnie wygląda!):
Widząc takie „byki” zaczynam się zastanawiać, co jest nie tak. Co prawda już kilkakrotnie temat był poruszany - że to niby dzieciakom łatwiej składać, ale litości - przecież również byłem kiedyś dzieckiem i takiej pstrokacizny w zestawach lat 80’ i 90’ nie było, a jakoś problemów ze składaniem, czy znalezieniem odpowiednich klocków nie miałem ani ja, ani nikt inny (nie mówiąc już o tym, że nikomu nawet nie przyszło do głowy, by się o cokolwiek „rzucać”).
Nie wiem, może społeczeństwo staje się coraz wygodniejsze? A może po prostu coraz głupsze?
Jak już narzekam - zwróćcie uwagę na te „koguty”:
Czy nie powinny być one raczej pomarańczowe...?
Ochłońmy może nieco i przypatrzmy się funkcjom, jakie nasz samochód oferuje.
Oprócz otwieranych drzwi kabiny kierowcy, mamy jeszcze opuszczaną lawetę...:
... oraz sterowaną ręcznie, wciągarkę z hakiem:
Jak jeszcze do pracy samej wyciągarki nie można mieć zastrzeżeń (obrót z prawidłowym oporem), tak niestety sam proces wciągania „osobówki” nie został do końca przemyślany:
Laweta jest za krótka, a stopień nachylenia za duży - w wyniku czego wciągany samochód nie jest w stanie lekko wjechać samodzielnie na kołach, tylko trze zderzakiem o powierzchnię lawety. Jak już uda nam się na siłę wciągnąć auto na tył, to okazuje się wówczas, że sama powierzchnia lawety jest za krótka, w stosunku do długości transportowanego pojazdu. Można i na to przymknąć oko, choć z drugiej strony można było przecież zaprojektować to inaczej, nieprawdaż? - Namiastka ulicy...
... a więc skrawek chodnika wraz ze słupem miejskiej sygnalizacji świetlnej:
W sumie element dodany trochę „na siłę”, ale z drugiej strony, jest jakimś tam uzupełnieniem opisanych powyżej pojazdów.
No a tak poza tym, to zawsze przecież może okazać się przydatny - szczególnie wtedy, gdy ktoś rozbudowuje sobie własne, klockowe miasteczko - wówczas takich świateł nigdy nie za wiele.
Podsumowanie
60017 to zestaw bez wątpienia ciekawy i warty zainteresowania, który jednak mimo wszystko troszkę mnie rozczarował.
Pierwotny efekt „łał”, jaki wywołały pierwsze zdjęcia wielkości znaczka pocztowego, został brutalnie zweryfikowany - głównie ze względu na nie do końca przemyślaną konstrukcję tylnej części furgonetki i elementy w dziwnych kolorach, jakie w tym modelu zastosowano. Pozytywnym zaskoczeniem okazał się tu natomiast samochód osobowy, który w mojej ocenie jest pozbawiony jakichkolwiek wad i z powodzeniem mógłby stanowić osobny, samodzielny zestaw.
Patrząc z perspektywy „dawcy”, „Flatbed Truck” jest bardzo interesującą propozycją, przede wszystkim ze względu na obecność klocków w kolorach „Bright Orange” oraz „Dark Red”, które nie są jakoś szczególnie często spotykane.
Reasumując: Pomimo kilku drobnych niedociągnięć, zestaw uważam za dość udany i jak najbardziej warty zakupu.