70001 Crawleys Claw Ripper
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
70001 Crawleys Claw Ripper
Witajcie!
Dzisiaj mam dla Was zestaw z serii Chima.
-----------------------------
Rok wydania: 2013
Ilość klocków: 139
Figurki: 2
Cena: na Allegro w okolicach 60-70zł z przesyłką
Waga: 0,24 kg
Więcej do poczytania o zestawie:
BrickLink
Brickset
-----------------------------
Całość otrzymujemy w zgrabnym pudełeczku o wymiarach 26.2 x 14.1 x 4.8 cm:
Zestaw złożyć możemy, posiłkując się 2 dołączonymi instrukcjami.
Całość budowy zmieści się w 15minutach, nie nastręczając problemów, może poza małymi, związanymi z założeniem gumogąsienic.
W zestawie otrzymujemy 2 przyjemniaków:
krokodyla Crawleya
lwa Leonidasa
Co smutne, na tyle opakowania mamy wyraźnie pokazanego Crawleya z bronią, w zestawie prócz, pojazdu, krokodyl nie ma się czym cieszyć. Mały fail.
-----------------------------
Jak już wspomniałem, budowa nie będzie problematyczna. Jednakże, chwilę męczyłem się z instalacją gumogąsienic.
Może dlatego, że jak zawsze chciałem robić po swojemu, i najpierw zamocowałem koła, a potem chciałem naciągnąć gumę, hmm..
Czerwony liftarm chodzi sobie "luzem", napęd całości wynika z axle'a, który przelatuje przez
koło. Tak więc całość kręci się dzięki gumie, ale taka konstrukcja ma małe problemy w działaniu, chodzi opornie. Podczas jazdy do przodu, całość pochylona jest "bojowo", przy wstecznym odwraca się:
By utrzymać właściwe wychylenie, i zapobiec blokowaniu, designerzy wymyślili 2 blokady:
Jednakże, przy "wstecznym", wszystko pracuje bardzo blisko siebie
Bardzo spodobała mi się konstrukcja tylnego zawieszenia, które składa się z
i wygląda tak:
Jako że kręcą się na , opory są minimalne i wozidło jechałoby daleko, gdyby nie gumogąsienice [poprzez 1 soczyste pchnięcie pojedzie z 5-20 milimetrów]
Otrzymujemy ładnie wymodelowanego potwora, z pyskiem krokodylim, podnoszoną kabiną i schowkiem na Chi.
Tak więc, mam pojazd, który nie chce jeździć ni szaleć po parkiecie/kaflach, wziąłem więc go w "teren" i pogoniłem po śniegu. Krokodyl w śniegu? A czemu nie?
Początkowo radośnie nastawiony do zabawy Krokodyl szybko zmienił zdanie:
Na pocieszenie, wszamał pyskatego Lwa
Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten zestaw, był taki sobie. Spojrzałem drugi raz - ujrzałem krokodyla. Muszę go mieć! I mam. Ta figurka pozwoliła podjąć decyzję, wręcz się narzuciła. I nie żałuję. Całość prezentuje się dumnie, Krokodyl zerka chytrze, Lew z wyrazem troszkę upośledzonego zszedł na drugi plan.
Cieszę się, że powstała Chima. Według mnie to wielki powiew świeżości, i niemal niczym nieograniczone pole do popisu dla designerów Lego. Zwierząt przecież jest mnóstwo!
Mamy Lwy, Krokodyle, Orły, Goryle, Wilki. Może doczekamy się Żółwi, Kozic, Gepardów, Ważek, Nosorożców? Niech ta seria trwa, bo świetna jest zaprawdę!
Ostatnio zmieniony 2013-02-22, 11:45 przez blizzard, łącznie zmieniany 4 razy.
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Aj sorry, już sprawdzam i poprawiam.bacon pisze: Aha, mam jedną uwagę co do zdjęć - dlaczego miniaturki przenoszą do miniaturek?
@poniżej
aha, o to chodzi :DD
Ostatnio zmieniony 2013-02-22, 12:21 przez blizzard, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
No właśnie... Lwy powinny być majestatyczne, groźne a w Chimie są jakąś porażką. Orły wyszły nieźle, kruki świetnie, krokodyle nieźle (za to ich pojazdy dużo lepiej), o wilkach jeszcze trudno mi coś powiedzieć... lwy... wyszły na niedorozwinięte albo kalekie. Jak nie zez, to tępy wyraz mordki a la Kubuś Puchatek.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.
Zwarta i dość neutralna w odbiorze recenzja. Troszkę więcej uwagi poświęciłbym w opisie samym minifigom, które w tej serii grają przecież pierwszoplanową rolę.
Miniaturki prowadzą do zbyt małych zdjęć - aby było widać więcej szczegółów, docelowe fotki powinny mieć przynajmniej 800x600 pikseli, a wskazane byłyby nawet wymiary 1024x768 pikseli - warto o tym pamiętać.
Miniaturki prowadzą do zbyt małych zdjęć - aby było widać więcej szczegółów, docelowe fotki powinny mieć przynajmniej 800x600 pikseli, a wskazane byłyby nawet wymiary 1024x768 pikseli - warto o tym pamiętać.
Gdyby ktoś kiedyś wprowadził systematykę recenzji, Twoją zakwalifikowałbym jako pisemną bez woreczkową recenzję kompaktową.
Krótkie recenzje mają swój urok - jak chociażby szybsze wczytanie się zdjęć. No i jest szansa, że więcej osób przeczyta ;) Chociaż nie ukrywam, że przydałby się nieco obszerniejszy opis figurek. Ale tak czy owak nie jest źle. Powiem tak - ja przeczytałem i nie żałuję.
O ile krokodyl w tym zestawie jest dopracowany i nie mam co się do niego przyczepiać, o tyle lew psuje trochę atmosferę, właśnie przez ten głupi uśmieszek; jak na kogoś, kto nosi zaszczytne miano Leonidasa (nawiązanie do króla Sparty), powinien być bardziej majestatyczny, groźny itd. Dodałbym mu też jakieś blizny na ciele, może brak jednego oka i skazę?
Książę lwów ma fajny tors - można by go wykorzystać do jakiegoś customa z Warcrafta III (myślę tutaj o Arthasie, który na wielu artach ma na zbroi właśnie głowę lwa).
Co do samego pojazdu - przydałoby się dopracować kabinę. Ale przód maszyny jest super.
Hezar ma troszkę racji z tymi zdjęciami, ale grunt, że wszystko jest wyraźne. Pobawiłbym się też nieco poziomami/krzywymi w GIMPie i byłoby gites ;)
Krótkie recenzje mają swój urok - jak chociażby szybsze wczytanie się zdjęć. No i jest szansa, że więcej osób przeczyta ;) Chociaż nie ukrywam, że przydałby się nieco obszerniejszy opis figurek. Ale tak czy owak nie jest źle. Powiem tak - ja przeczytałem i nie żałuję.
Ja bym chciał szynszylę, chociaż wiem, że to mało realne. Ale pomarzyć można :)blizzard pisze:Mamy Lwy, Krokodyle, Orły, Goryle, Wilki. Może doczekamy się Żółwi, Kozic, Gepardów, Ważek, Nosorożców?
O ile krokodyl w tym zestawie jest dopracowany i nie mam co się do niego przyczepiać, o tyle lew psuje trochę atmosferę, właśnie przez ten głupi uśmieszek; jak na kogoś, kto nosi zaszczytne miano Leonidasa (nawiązanie do króla Sparty), powinien być bardziej majestatyczny, groźny itd. Dodałbym mu też jakieś blizny na ciele, może brak jednego oka i skazę?
Książę lwów ma fajny tors - można by go wykorzystać do jakiegoś customa z Warcrafta III (myślę tutaj o Arthasie, który na wielu artach ma na zbroi właśnie głowę lwa).
Co do samego pojazdu - przydałoby się dopracować kabinę. Ale przód maszyny jest super.
Hezar ma troszkę racji z tymi zdjęciami, ale grunt, że wszystko jest wyraźne. Pobawiłbym się też nieco poziomami/krzywymi w GIMPie i byłoby gites ;)
Co do wilków, to przynajmniej ten z zestawu 70113 jest OK, a dzieci stwierdziły, że lew (druga figurka z zestawu) jest głupi i z wilkiem na pewno przegra. Lwy to faktycznie porażka.Szerszen pisze:No właśnie... Lwy powinny być majestatyczne, groźne a w Chimie są jakąś porażką. Orły wyszły nieźle, kruki świetnie, krokodyle nieźle (za to ich pojazdy dużo lepiej), o wilkach jeszcze trudno mi coś powiedzieć... lwy... wyszły na niedorozwinięte albo kalekie. Jak nie zez, to tępy wyraz mordki a la Kubuś Puchatek.
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
Krokodyllo jest wyrąbisty! Nie dość, że ma świetnie modelowaną paszczę, to główka minifigowa ma piękny uśmiech zębiasty <3 jak z Tima Burtona <3
A ten lewek mnie bardzo rozśmiesza, wygląda jak zawiany, wioskowy głupek. Każda wioska, każde wojsko i każdy serial komediowy musi mieć takiego.
Mianuję go Przydatnym Idiotą!
A ten lewek mnie bardzo rozśmiesza, wygląda jak zawiany, wioskowy głupek. Każda wioska, każde wojsko i każdy serial komediowy musi mieć takiego.
Mianuję go Przydatnym Idiotą!
Ostatnio zmieniony 2013-03-11, 00:36 przez lugomina, łącznie zmieniany 1 raz.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
Śmiem twierdzić iż oblicze owo na myśl przywodzi raczej personę pod wpływem wziewnych środków odurzających, niźli wspomnianego głupka, na myśl przywodząc drzewiej popularną postać wśród internetu użytkowników zwaną "Zjaranym Zbyszkiem".
Usunięto zbędną część posta, zaśmiecającą niniejszy wątek.
Usunięto zbędną część posta, zaśmiecającą niniejszy wątek.
Ostatnio zmieniony 2013-03-13, 11:00 przez aditoma, łącznie zmieniany 2 razy.
Za każdym razem gdy [CENZURA] kotek.