6981 Aerial Intruder
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
6981 Aerial Intruder
6981 AERIAL INTRUDER
Dane techniczne:
Seria: Blacktron II
Rok produkcji: 1991
Liczba elementów: 267
Liczba figurek: 2
Spis części: BL
Cena: Używany można dostać na BL, a czasem nawet na allegro w cenie 150-200 zł,
natomiast jedyny dostępny obecnie MISB na BL kosztuje ok 710 zł.
Linki:
BRICKSET
BRICKLINK
Oto flagowy pojazd frakcji Blacktron II. Nie był to największy ale chyba najbardziej rozpoznawalny zestaw z tej klasycznej serii.
PUDŁO:
Klasyczne podełko z unoszonym wieczkiem (cudo, zawsze uwielbiałem zaglądać do pudełek przed otwarciem i oglądać zawartość poukładaną w plastikowych wytłoczkach) i alternatywnymi modelami przedstawionymi z tyłu (również cudo :), bardzo często zdarzało mi się próbować ułożyć pokazane tam modele).
ZAWARTOŚĆ:
Mamy tu dwa ludziki, szybę z logo Blacktron II i 2 czarne bricki 1x16 ułożone w wytłoczkach oraz 4 worki z elementami.
Oprócz tego dostajemy również książeczkę serwisową i katalog...
Obok tej strony katalogu nie mogłem przejść obojętnie ;) :
...oraz oczywiście instrukcję.
INSTRUKCJA
Na okładce widać rzecz jasna model główny natomiast z tyłu pokazane są 2 z 4 modeli alternatywnych zaprezentowanych na tylnej ściance pudła. Kolejne etapy budowy modelu pokazywane są na klasycznym tle (powierzchni planety). Wszystko ładnie i czytelnie.
MODEL
'Powietrzny intruz' jest bardzo podobny pod względem budowy (i kto wie czy nie wzorowany na nim) do pojazdu z serii Futuron STARDEFENDER 200 z 1987 roku.
3 elementy widoczne na zdjęciu obok 'intruza' to cały 'zapas' jaki został po budowie.
Warto wspomnieć również, że szyba z logo 'B' to unikat, występowała tylko w 2 zestawach (włącznie z tym). Drugim zestawem była baza Blacktrona - Alpha Centauri Outpost, tam występowała w ilości 2 sztuk.
Funkcje:
Obie kabiny są otwierane, zarówno przedni jak i boczne włazy każdej z kabin. Radar na czubku środkowej szyby jest obracany. Można by powiedzieć, że to dodatkowa funkcja, a tych nigdy za wiele ale w tym wypadku uważam, że radar ten powinien być statyczny. Jest 'luźno' osadzony więc przy jakimkolwiek ruchu statku obraca się w różne strony. Według mnie denerwujące ale co kto lubi.
Z tyłu mamy otwierany właz a pod nim sprytnie zamocowany jetpack. Szkoda, że tylko jeden. Pojazd wydaje się być 'podwójny w każdym calu', a tu się okazuje, że sprzęt tylko dla jednego pilota. Dodatkowa uwaga - skrytka jest źle zaprojektowana. Gdy jetpack jest umieszczony w środku włazu nie da się domknąć. Niby drobiazg ale jednak.
Główna atrakcja czyli otwieranie środkowej szyby:
Najpierw odchylamy na boki 2 ramiona blokujące szybę (aby nie otwierała się sama np. przy locie do góry nogami).
Potem chwytamy za wspomniany wcześniej radar i unosimy do góry do oporu...
...a następnie podnosimy jeszcze wyżej i szyba zaczyna się podnosić, a wraz z nią rampa z pojazdami naziemnymi zaczyna się opuszczać i pojazdy same z tej rampy zjeżdżają.
Jeśli nie ma ich akurat w środku to po otwarciu szyby rampa nie opadnie (potrzebuje do tego dodatkowej masy w postaci właśnie tych dwóch samochodzików).
Obie kabiny można odłączyć, a każda może być osobnym pojazdem:
W sumie na upartego można powiedzieć, że mamy tu 6 pojazdów. Główny, 2 kabiny, 2 samochodziki i jetpack. 'Na upartego' bo jetpack to właściwie nie pojazd, a główny kadłub bez kabin to właściwie nie pojazd bo i pilotować tego nie ma wtedy jak :)
Ogólnie 'intruz' jest zestawem bardzo bawialnym i ciekawie zaprojektowanym (nie licząc małego błędu ze skrytką). Polecam każdemu kto docenia geniusz klasycznego space :)
Dane techniczne:
Seria: Blacktron II
Rok produkcji: 1991
Liczba elementów: 267
Liczba figurek: 2
Spis części: BL
Cena: Używany można dostać na BL, a czasem nawet na allegro w cenie 150-200 zł,
natomiast jedyny dostępny obecnie MISB na BL kosztuje ok 710 zł.
Linki:
BRICKSET
BRICKLINK
Oto flagowy pojazd frakcji Blacktron II. Nie był to największy ale chyba najbardziej rozpoznawalny zestaw z tej klasycznej serii.
PUDŁO:
Klasyczne podełko z unoszonym wieczkiem (cudo, zawsze uwielbiałem zaglądać do pudełek przed otwarciem i oglądać zawartość poukładaną w plastikowych wytłoczkach) i alternatywnymi modelami przedstawionymi z tyłu (również cudo :), bardzo często zdarzało mi się próbować ułożyć pokazane tam modele).
ZAWARTOŚĆ:
Mamy tu dwa ludziki, szybę z logo Blacktron II i 2 czarne bricki 1x16 ułożone w wytłoczkach oraz 4 worki z elementami.
Oprócz tego dostajemy również książeczkę serwisową i katalog...
Obok tej strony katalogu nie mogłem przejść obojętnie ;) :
...oraz oczywiście instrukcję.
INSTRUKCJA
Na okładce widać rzecz jasna model główny natomiast z tyłu pokazane są 2 z 4 modeli alternatywnych zaprezentowanych na tylnej ściance pudła. Kolejne etapy budowy modelu pokazywane są na klasycznym tle (powierzchni planety). Wszystko ładnie i czytelnie.
MODEL
'Powietrzny intruz' jest bardzo podobny pod względem budowy (i kto wie czy nie wzorowany na nim) do pojazdu z serii Futuron STARDEFENDER 200 z 1987 roku.
3 elementy widoczne na zdjęciu obok 'intruza' to cały 'zapas' jaki został po budowie.
Warto wspomnieć również, że szyba z logo 'B' to unikat, występowała tylko w 2 zestawach (włącznie z tym). Drugim zestawem była baza Blacktrona - Alpha Centauri Outpost, tam występowała w ilości 2 sztuk.
Funkcje:
Obie kabiny są otwierane, zarówno przedni jak i boczne włazy każdej z kabin. Radar na czubku środkowej szyby jest obracany. Można by powiedzieć, że to dodatkowa funkcja, a tych nigdy za wiele ale w tym wypadku uważam, że radar ten powinien być statyczny. Jest 'luźno' osadzony więc przy jakimkolwiek ruchu statku obraca się w różne strony. Według mnie denerwujące ale co kto lubi.
Z tyłu mamy otwierany właz a pod nim sprytnie zamocowany jetpack. Szkoda, że tylko jeden. Pojazd wydaje się być 'podwójny w każdym calu', a tu się okazuje, że sprzęt tylko dla jednego pilota. Dodatkowa uwaga - skrytka jest źle zaprojektowana. Gdy jetpack jest umieszczony w środku włazu nie da się domknąć. Niby drobiazg ale jednak.
Główna atrakcja czyli otwieranie środkowej szyby:
Najpierw odchylamy na boki 2 ramiona blokujące szybę (aby nie otwierała się sama np. przy locie do góry nogami).
Potem chwytamy za wspomniany wcześniej radar i unosimy do góry do oporu...
...a następnie podnosimy jeszcze wyżej i szyba zaczyna się podnosić, a wraz z nią rampa z pojazdami naziemnymi zaczyna się opuszczać i pojazdy same z tej rampy zjeżdżają.
Jeśli nie ma ich akurat w środku to po otwarciu szyby rampa nie opadnie (potrzebuje do tego dodatkowej masy w postaci właśnie tych dwóch samochodzików).
Obie kabiny można odłączyć, a każda może być osobnym pojazdem:
W sumie na upartego można powiedzieć, że mamy tu 6 pojazdów. Główny, 2 kabiny, 2 samochodziki i jetpack. 'Na upartego' bo jetpack to właściwie nie pojazd, a główny kadłub bez kabin to właściwie nie pojazd bo i pilotować tego nie ma wtedy jak :)
Ogólnie 'intruz' jest zestawem bardzo bawialnym i ciekawie zaprojektowanym (nie licząc małego błędu ze skrytką). Polecam każdemu kto docenia geniusz klasycznego space :)
Ostatnio zmieniony 2013-03-24, 13:36 przez Havoc, łącznie zmieniany 3 razy.
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
Fajna recenzja, łezka się w oku kręci na wspomnienia starych katalogów i pudełek z wieczkami, mimo że tego zestawu akurat nigdy nie miałem.
Jedna rzecz mnie ciekawi - przystępując do pisania recenzji, miałeś ten zestaw MISB?
Jedna rzecz mnie ciekawi - przystępując do pisania recenzji, miałeś ten zestaw MISB?
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
Dokładnie mam takie samo wrażenie. Taki odpowiednik Stardefendera.'Powietrzny intruz' jest bardzo podobny pod względem budowy (i kto wie czy nie wzorowany na nim) do pojazdu z serii Futuron STARDEFENDER 200 z 1987 roku.
Sam zestaw z całym wyposażeniem, pudłem itd..pozazdrościć. I piszę to nie tylko jako kolekcjoner leciwych zestawów. Co do recenzji - bez uwag :)
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Ze wszech miar fantastyczny zestaw, który w moim prywatnym rankingu jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o "Space" - oczywiście gratuluję zdobycia go w stanie nienaruszonym. A właśnie - tutaj aż prosi się, żebyś napisał co nieco o tym, jak wpadł w Twoje ręce, ile Cię to kosztowało itp.
Recenzja bardzo poprawna i przyjemna w odbiorze, choć chciałoby się, żeby samego tekstu i zdjęć było jeszcze więcej. Taki klasyk zasługuje na to bez żadnych wątpliwości - można o nim czytać i podziwiać jego wygląd dosłownie bez końca ;^)
Recenzja bardzo poprawna i przyjemna w odbiorze, choć chciałoby się, żeby samego tekstu i zdjęć było jeszcze więcej. Taki klasyk zasługuje na to bez żadnych wątpliwości - można o nim czytać i podziwiać jego wygląd dosłownie bez końca ;^)
Wpadł w moje ręce na BL, jak w sumie 99% rzeczy, które teraz AFOLom wpadają w ręce ;)Hezar pisze:tutaj aż prosi się, żebyś napisał co nieco o tym, jak wpadł w Twoje ręce
Zdjęcia robiłem chyba z każdej możliwej perspektywy, nie chciałbym sztucznie powiększać recenzji.Hezar pisze:choć chciałoby się, żeby samego tekstu i zdjęć było jeszcze więcej
To jak najbardziej zrozumiałe - po prostu trzeba wziąć na mnie małą poprawkę, gdyż dla mnie im więcej w recenzji, tym lepiej (a już szczególnie w opisie takiego unikatu) ;^)Havoc pisze:Zdjęcia robiłem chyba z każdej możliwej perspektywy, nie chciałbym sztucznie powiększać recenzji.
Ostatnio zmieniony 2013-03-24, 14:05 przez Hezar, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję Ci za tą recenzję. Ja ów zestaw nabyłem w Pewexie, ale niestety upływ czasu zatarł pamięć o cenie. Pojazd ten ma przede wszystkim agresywny wygląd ścigacza międzygwiezdnego, zdolnego do przeróżnych akrobacji. No i tutaj sedno sprawy - akrobacje w stylu pętli i różnych innych przechyłów nie są możliwe, gdy na pokładzie są pojazdy, gdyż one po prostu nie są przymocowane do statku, toteż przy aktywnej zabawie po prostu wypadają. Nie przypominam sobie, aby mój zestaw miał wadę skrytki jetpacka, o której wspomniałeś, ale tak mnie zaciekawiłeś, że zaraz go poszukam i - po raz pierwszy od paru lat - złożę.
A tutaj powiem, że wcale nie :) Zrobiłem nim kilka akrobacji, m.in. do zdjęcia do góry nogami i okazało się, że pojazdy są na tyle 'obudowane', że nie wypadają. (no chyba, że zapomnisz zabezpieczyć środkową szybę ;) )Amal pisze:No i tutaj sedno sprawy - akrobacje w stylu pętli i różnych innych przechyłów nie są możliwe, gdy na pokładzie są pojazdy, gdyż one po prostu nie są przymocowane do statku, toteż przy aktywnej zabawie po prostu wypadają.
Havoc pisze: A tutaj powiem, że wcale nie :) Zrobiłem nim kilka akrobacji, m.in. do zdjęcia do góry nogami i okazało się, że pojazdy są na tyle 'obudowane', że nie wypadają. (no chyba, że zapomnisz zabezpieczyć środkową szybę ;) )
Masz rację. One fizycznie nie wypadają, jednakowoż grzechoczą, sprawiając wrażenie, że zaraz wypadną.Jeśli szybki nie zabezpieczę, to katastrofa murowana. Tak czy inaczej - zestaw świetny, a Twoja recenzja ze wszech miar potrzebna i fachowa.
Ja z tych starych Space miałem zaledwie dwa, może trzy malutkie zestawy, kumple tez jakieś mieli, ale uważam je za ikonę Lego zaraz obok Castle i Pirates. Sam zestaw świetny, bardzo ładny, podobają mi się te dwie boczne kabiny i ogólnie funkcjonalność i niesamowita bawialność zestawu. No i te woreczki z klockami z charakterystycznymi dziurkami... pamiętam je doskonale, zawsze miałem wrażenie, że są takie kruche :) Z resztą w dotyku nie przypominają tych współczesnych woreczków, bardziej mi się zawsze kojarzyły z jakimś rodzajem elastycznego papieru :)
- Kruk
- Posty: 471
- Rejestracja: 2013-01-16, 12:18
- Lokalizacja: Okolice Namysłowa
- brickshelf: Na razie brak ;/...
-
Dokładnie mam to samo, też raptem trzy zestawy ze starego Space i wystarczy ,że sobie o nich przypomnę to od razu rozbudzają się tamte emocje i te pomysły na stacje kosmiczną ;D Ahhh to były czasy. Łezka się kreci, aktualne zestawy jakoś nie trzymają tego klimatu.Briggs pisze:Ja z tych starych Space miałem zaledwie dwa, może trzy malutkie zestawy, kumple tez jakieś mieli, ale uważam je za ikonę Lego zaraz obok Castle i Pirates. Sam zestaw świetny, bardzo ładny, podobają mi się te dwie boczne kabiny i ogólnie funkcjonalność i niesamowita bawialność zestawu. No i te woreczki z klockami z charakterystycznymi dziurkami... pamiętam je doskonale, zawsze miałem wrażenie, że są takie kruche :) Z resztą w dotyku nie przypominają tych współczesnych woreczków, bardziej mi się zawsze kojarzyły z jakimś rodzajem elastycznego papieru :)
Taka mała reklama, dla AFOL'i zniżka 20%: http://cutedragonsandmore.deviantart.com/