[MOC] Liebherr R964C
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
[MOC] Liebherr R964C
Dzień dobry.
Dziś pokażę wam swoje nowe dziecko, koparkę gąsienicową Liebherr R964C.
Dane techniczne:
-Wymiary: szer. 24s /wys. 24s /dł. 68s
-Waga: 2kg
-9 silników:
-3x Servo- sterowanie zaworami
-3x PF M- kompresory
-PF M- obrót wieży
-2x PF L- napęd
-Skala 1:23,5
Po dźwigu przyszła kolej na koparkę. Ta sama skala, ta sama marka, ten sam styl.
Jeśli chodzi o pneumatykę początkowo plan był taki: 3 zawory sterowane serwami i jeden mocny kompresor z autozaworem. Szybko zdałem sobie jednak sprawę z tego, że to droga donikąd. Postanowiłem duży kompresor zastąpić trzema mniejszymi, dzięki czemu pozbyłem się wielu pneumatycznych problemów i autozaworu. Zaproponowałem tę ideę w wątku Żbikowej koparki, forumowi teoretycy stwierdzili jednak, że nie ma to prawa działać, ze względu na brak ciśnienia wstępnego. Od tego momentu prace nad koparką ruszyły pełną parą.
Podwozie zajęło mi mnóstwo rozmyślań. Chciałem żeby było równie minimalistyczne jak w prawdziwej koparce, 2 gąsienice połączone belką. Do tego miało być ładne, mieścić mechanizm obrotu wraz z silnikiem no i silniki napędowe.
Napęd wraz z silnikami L udało mi się upchnąć w gąsienicach. Wada jest taka, że pod silnikami nie zmieściły się koła, ale brak kilku zbytnio nie przeszkadza. Poza tym podwozie działa rewelacyjnie, jest mocne, wytrzymałe i ostatnie 2 miesiące przeżyło bez żadnego uszczerbku, ani awarii.
Pomiędzy gąsienicami jest silnik od obrotu, ślimak i kilkanaście zębatek. Nic ciekawego.
Skromnie chciałbym zwrócić uwagę na duży prześwit.
Później przyszła kolej na ramię i łyżkę. Ramię ma w środku szkielet z liftarmów, na zewnątrz bricki i płytki. Podobnie łyżka, w środku są 2 liftarmy "L" które trzymają ją w kupie. Ogółem, nic ciekawego
Nadwozie. No, tu już zaczęły się schody. Na samym początku postanowiłem zbudować model R964C, wydawał się ładny i pojemny. Gdy jednak zacząłem rozmieszczać kompresory, zawory, silniki, wieże, akumulator i inne sprawy okazało się, że nie będzie tak łatwo jak mogło by się wydawać. Wtedy też wymyśliłem zawór o którym chciałbym powiedzieć kilka słów. Przede wszystkim jest bardzo mały. Druga cecha jest taka, że w jedną stronę otwiera się całkowicie, a w drugą minimalnie, dzięki temu ramię opada powoli, a nie uderza jak boom w 8421. A jeśli chcemy by w obie strony zawór otwierał się do pełna, wystarczy umieścić go o płytkę niżej względem serwa. Jeśli więc ktoś chciałby zbudować coś ze zdalnie sterowaną pneumatyką , to polecam.
Gdy już udało mi się mozolnie upchnąć bebechy we wnętrzu przeprowadziłem pierwszą praktyczną próbę i niestety stwierdziłem, że 2 kompresory po jednej pompce + jeden z dwoma pompkami to za mało, by przyjemnie sterować pneumatyką. Całe nadwozie poszło do śmietnika
Tym razem dołożyłem drugie tyle pompek. Do podnoszenia ramienia 4, a do łyżki i "krótkiego ramienia" po 2. Wszystkie kompresory napędzane są przez silniki Medium. Działało to znacznie lepiej, teraz musiałem jednak stanąć na głowie, by to wszystko upchnąć. Obecnie stopień upchnięcia określę jako ekstremalny, w środku nie ma miejsca by włożyć brick 2x2. Na kompromis poszedłem z ciemnoszarą górą nadwozia, powinna być cała lekko pochyła i mieć nieco inny kształt, ale nie potrafiłem tego zrobić ze względu na brak miejsca. Druga niedogodność jest taka, że brakuje spodu przeciwwagi, to z powodu przewodów pneumatycznych, ale raczej nie widać tego na co dzień.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolony, pomimo chorego upchnięcia bebechów działa tak jak chciałem, a nawet lepiej.
Galeria publiczna
Galeria
Galeria WIP
Zachęcam do obejrzenia filmu.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=An0YMIoKY7g[/youtube]
Dziś pokażę wam swoje nowe dziecko, koparkę gąsienicową Liebherr R964C.
Dane techniczne:
-Wymiary: szer. 24s /wys. 24s /dł. 68s
-Waga: 2kg
-9 silników:
-3x Servo- sterowanie zaworami
-3x PF M- kompresory
-PF M- obrót wieży
-2x PF L- napęd
-Skala 1:23,5
Po dźwigu przyszła kolej na koparkę. Ta sama skala, ta sama marka, ten sam styl.
Jeśli chodzi o pneumatykę początkowo plan był taki: 3 zawory sterowane serwami i jeden mocny kompresor z autozaworem. Szybko zdałem sobie jednak sprawę z tego, że to droga donikąd. Postanowiłem duży kompresor zastąpić trzema mniejszymi, dzięki czemu pozbyłem się wielu pneumatycznych problemów i autozaworu. Zaproponowałem tę ideę w wątku Żbikowej koparki, forumowi teoretycy stwierdzili jednak, że nie ma to prawa działać, ze względu na brak ciśnienia wstępnego. Od tego momentu prace nad koparką ruszyły pełną parą.
Podwozie zajęło mi mnóstwo rozmyślań. Chciałem żeby było równie minimalistyczne jak w prawdziwej koparce, 2 gąsienice połączone belką. Do tego miało być ładne, mieścić mechanizm obrotu wraz z silnikiem no i silniki napędowe.
Napęd wraz z silnikami L udało mi się upchnąć w gąsienicach. Wada jest taka, że pod silnikami nie zmieściły się koła, ale brak kilku zbytnio nie przeszkadza. Poza tym podwozie działa rewelacyjnie, jest mocne, wytrzymałe i ostatnie 2 miesiące przeżyło bez żadnego uszczerbku, ani awarii.
Pomiędzy gąsienicami jest silnik od obrotu, ślimak i kilkanaście zębatek. Nic ciekawego.
Skromnie chciałbym zwrócić uwagę na duży prześwit.
Później przyszła kolej na ramię i łyżkę. Ramię ma w środku szkielet z liftarmów, na zewnątrz bricki i płytki. Podobnie łyżka, w środku są 2 liftarmy "L" które trzymają ją w kupie. Ogółem, nic ciekawego
Nadwozie. No, tu już zaczęły się schody. Na samym początku postanowiłem zbudować model R964C, wydawał się ładny i pojemny. Gdy jednak zacząłem rozmieszczać kompresory, zawory, silniki, wieże, akumulator i inne sprawy okazało się, że nie będzie tak łatwo jak mogło by się wydawać. Wtedy też wymyśliłem zawór o którym chciałbym powiedzieć kilka słów. Przede wszystkim jest bardzo mały. Druga cecha jest taka, że w jedną stronę otwiera się całkowicie, a w drugą minimalnie, dzięki temu ramię opada powoli, a nie uderza jak boom w 8421. A jeśli chcemy by w obie strony zawór otwierał się do pełna, wystarczy umieścić go o płytkę niżej względem serwa. Jeśli więc ktoś chciałby zbudować coś ze zdalnie sterowaną pneumatyką , to polecam.
Gdy już udało mi się mozolnie upchnąć bebechy we wnętrzu przeprowadziłem pierwszą praktyczną próbę i niestety stwierdziłem, że 2 kompresory po jednej pompce + jeden z dwoma pompkami to za mało, by przyjemnie sterować pneumatyką. Całe nadwozie poszło do śmietnika
Tym razem dołożyłem drugie tyle pompek. Do podnoszenia ramienia 4, a do łyżki i "krótkiego ramienia" po 2. Wszystkie kompresory napędzane są przez silniki Medium. Działało to znacznie lepiej, teraz musiałem jednak stanąć na głowie, by to wszystko upchnąć. Obecnie stopień upchnięcia określę jako ekstremalny, w środku nie ma miejsca by włożyć brick 2x2. Na kompromis poszedłem z ciemnoszarą górą nadwozia, powinna być cała lekko pochyła i mieć nieco inny kształt, ale nie potrafiłem tego zrobić ze względu na brak miejsca. Druga niedogodność jest taka, że brakuje spodu przeciwwagi, to z powodu przewodów pneumatycznych, ale raczej nie widać tego na co dzień.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolony, pomimo chorego upchnięcia bebechów działa tak jak chciałem, a nawet lepiej.
Galeria publiczna
Galeria
Galeria WIP
Zachęcam do obejrzenia filmu.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=An0YMIoKY7g[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 21:36 przez Tranzystor, łącznie zmieniany 2 razy.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
No piękna bezstudowa koparka. Widziałem ją w trakcie budowy, ale efekt końcowy to normalnie majstersztyk. Widzę, że park maszyn Liebherra rozrasta Ci się coraz bardziej i zastanawiam się co będzie kolejnym modelem. Patrząc na te zdjęcie aż trudno uwierzyć, że powstała tak fajna maszyna. Na pewno masz mój głos na przy MOC-u miesiąca.
Ostatnio zmieniony 2013-05-01, 03:59 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Super maszyna! Chyba pierwsza koparka zrobiona od początku do końca tak jak ma być - ze względu na ideę i na postęp technologiczny klocków.
Upchnięcie mechanizmów super sprawa.
Gdyby jeszcze były siłowniki pneumatyczne o skoku 8 studów to nie byłoby tylu przewodów dookoła i tego mechanizmu blokującego obrót siłowników wokół własnej osi. Za to przy tej samej średnicy mamy większą siłę podnoszenia. Fajnie, że udało Ci się to tak zrobić, że maszyna może się podnieść z pomocą ramienia.
Prezentacja majstersztyk - czekam na następnego MOCa.
Upchnięcie mechanizmów super sprawa.
Gdyby jeszcze były siłowniki pneumatyczne o skoku 8 studów to nie byłoby tylu przewodów dookoła i tego mechanizmu blokującego obrót siłowników wokół własnej osi. Za to przy tej samej średnicy mamy większą siłę podnoszenia. Fajnie, że udało Ci się to tak zrobić, że maszyna może się podnieść z pomocą ramienia.
Prezentacja majstersztyk - czekam na następnego MOCa.
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 06:19 przez Fistach, łącznie zmieniany 1 raz.
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Nigdy, dosłownie nigdy, nie miałem styczności z pneumatyką Legową, ciągle mnie to zastanawia, jak te łączenia wytrzymują, nic się nie rozłącza i nie strzela.
Np na tym zdjeciu widać ładnie łączenia, a nic nie poszło jak się liebherr sam podnosił. Magia o.O
Np na tym zdjeciu widać ładnie łączenia, a nic nie poszło jak się liebherr sam podnosił. Magia o.O
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 10:42 przez blizzard, łącznie zmieniany 3 razy.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Twoje zdziwienie można by podczepić po cytat z Matrixa :D Ale to nie jest magiablizzard pisze:Nigdy, dosłownie nigdy, nie miałem styczności z pneumatyką Legową, ciągle mnie to zastanawia, jak te łączenia wytrzymują, nic się nie rozłącza i nie strzela.
Np na tym zdjeciu widać ładnie łączenia, a nic nie poszło jak się liebherr sam podnosił. Magia o.O
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uAXtO5dMqEI[/youtube]
Ale tak na poważnie. Przewody od pneumatyki są wąskie i dość ciasno wchodzą na łączniki lub na same pompki. Troszkę trzeba się namęczyć by je wcisnąć. Natomiast w samych pompkach też nie ma aż tak wysokiego ciśnienia, dlatego trzyma się to wszystko razem bez większego zarzutu
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 10:58 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Zdaje się, że wynika to z szerokości (parzystej) samej łyżki. Żeby to jakoś wyglądało, to albo musiałaby być szersza o studa (ale wtedy pewnie proporcje polecą). Niestety klocki to także sztuka kompromisów.Jakeof pisze:która mi nie pasuje, to ilość zębów na łyżce - czemu 4, a nie 5?
No to Dawid, znowu będziesz miał co taszczyć na następną integrację. Gratuluję świetnego modelu. Strasznie upakowane to w środku jest.
Widzę też, że spore inwestycje były związane z koparką. Kupiłeś Crawlera i dokupiłeś 2 serva osobno, czy też wszystkie PFy luzem nabywałeś?
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
Niesamowita jest ta kopara. Gratulacje za upchnięcie tylu mechanizmów na tak stosunkowo niewielkiej przestrzeni.
Jak na nią spojrzałem po raz pierwszy, to wydawało mi się, że wymiary łychy i tego ramienia koparki trochę przytłaczają resztę. Po obejrzeniu filmiku widać jednak, że wszystko działa bardzo zgrabnie i porusza się z prawdziwą gracją:).
Jak na nią spojrzałem po raz pierwszy, to wydawało mi się, że wymiary łychy i tego ramienia koparki trochę przytłaczają resztę. Po obejrzeniu filmiku widać jednak, że wszystko działa bardzo zgrabnie i porusza się z prawdziwą gracją:).
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Genialna konstrukcja, widać że nieźle się napracowałeś. Wszystko działa płynnie, dla mnie miodzio.
Boli mnie w środku ja patrze na te kabelki, w myślach widzę jak się biedactwa skręcają z bólu :P :S.
Boli mnie w środku ja patrze na te kabelki, w myślach widzę jak się biedactwa skręcają z bólu :P :S.
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 18:09 przez Bobofrutx, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
DeszczyK
Sariel pisze:Na potęgę posępnego Longera, mocy przybywaj...
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
Dzięki.
Łyżka to taki element, że każda jest inna. W Liebherowskim PDFie są na przykład 4 zęby.
Tu akurat prędzej by poszła obrotnica, albo rama podwozia. :P Przewody trzymają bardzo mocno, mi jeszcze nigdy nie puściły.blizzard pisze: a nic nie poszło jak się liebherr sam podnosił. Magia o.O
Nie no, aż taki dokładny nie jestem, by jeden stud na łyżce mi przeszkadzał. Prawdę mówiąc, to szerokość i tak robiłem na oko. :PFilus pisze:Zdaje się, że wynika to z szerokości (parzystej) samej łyżki. Żeby to jakoś wyglądało, to albo musiałaby być szersza o studa (ale wtedy pewnie proporcje polecą).Jakeof pisze:która mi nie pasuje, to ilość zębów na łyżce - czemu 4, a nie 5?
Łyżka to taki element, że każda jest inna. W Liebherowskim PDFie są na przykład 4 zęby.
Luzem, luzem. Mówiłem, że nie kupuję zestawów.Filus pisze:Kupiłeś Crawlera i dokupiłeś 2 serva osobno, czy też wszystkie PFy luzem nabywałeś?
E tam, dopóki nie robię obrotów o kilkaset stopni nic im nie grozi.Bobofrutx pisze:Boli mnie w środku ja patrze na te kabelki, w myślach widzę jak się biedactwa skręcają z bulu :P :S.
Pamiętam, ale pomyślałem, że być może po zobaczeniu Crawlera na żywo, jednak zrobiłeś wyjątek;).Dejw pisze:
Luzem, luzem. Mówiłem, że nie kupuję zestawów.
Oj tam, zawsze możesz powiedzieć, że błąd celowy, nawiązujący do "wybitnego polaka (celowo z małej)". Choć akurat na tym forum to nie przejdzie, bo sam doświadczyłem, akurat kiedy celowo użyłem tego błędu. Nie dość, że poprawiono, to jeszcze na czerwono... No ale mniejsza z tym.Bobofrutx pisze:Boli mnie w środku ja patrze na te kabelki, w myślach widzę jak się biedactwa skręcają z bulu :P :S.
Ostatnio zmieniony 2013-04-21, 19:42 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.