Mysle, ze Kris tradycyjnie celuje w srodkowe miejsce podium ;)dmac pisze:Drzewa dogęścić i miejsce w pierwszej trójce konkursu na MOC miesiąca murowane ;) .
[MOC] Bazylika Mniejsza pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Przepiękny. Bardzo podoba mi się dodanie drabiny i rusztowania - są na tyle małe żeby nie zdominować całości i na tyle widoczne żeby urozmaicić powtarzalny charakter ścian naw. Te same w sobie byłyby ciekawsze gdyby podkreślić połączenie z ziemią, może zrobić cokół.
Co do plate'ów - zastanawiałem się kiedyś czy ktoś tak buduje, sam odpuściłem ze względu na koszty. Mimo wszystko nie uważam że są najważniejszą cechą tego MOCa - zachwyciłem się całością, pierwszym zdjęciem - a na nim nie widać budulca.
Ale na zbliżeniach już wszystko widać :)
Gratulacje! :)
Co do plate'ów - zastanawiałem się kiedyś czy ktoś tak buduje, sam odpuściłem ze względu na koszty. Mimo wszystko nie uważam że są najważniejszą cechą tego MOCa - zachwyciłem się całością, pierwszym zdjęciem - a na nim nie widać budulca.
Ale na zbliżeniach już wszystko widać :)
Gratulacje! :)
Ostatnio zmieniony 2013-04-30, 19:32 przez SzU, łącznie zmieniany 1 raz.
Piękna budowla ...... znowu ! wiesz ?! to się nawet robi nudne.... wcale nie zaskakujesz..... Weź Ty się chłopie ogarnij i spartacz coś porządnie.... i TO będzie ciekawe i będzie się o tym mówiło długo, nawet za 3 lata, a pamiętało i wypominało Tobie do śmierci :)
Lepsze jutro było wczoraj, a świat zamienił wrażliwość na wydajność !
Belfast
Belfast
Tradycyjnie pewnie po środku pierwszej trójki:)dmac pisze:Drzewa dogęścić i miejsce w pierwszej trójce konkursu na MOC miesiąca murowane ;) .
Na zdjęciach bez drzew wygląda świetnie, ale z drzewami to już powala. Jest wprost imponujące. Od zakrystii za to, z tą drewnianą szopką to już tak średnio wygląda. Nie lepiej bez tego?
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
Cacuszko, a chomik o tyle mnie zaskoczył, że pojawił się w klimatach nietechnicowych :-) Witraż wymiata! Wszystko powala maksymalnie, jedno czego bym oczywiście nie zmieniał, ale troszku mi nie pasuje to pole krzyża, a na nim okrągła tarcza zegarowa. Ale to drobiażdżek, całość i tak przepiękna.
Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
To nie jest debiut chomika w nietechnicowych pracach ;)PatrykZ pisze:Cacuszko, a chomik o tyle mnie zaskoczył, że pojawił się w klimatach nietechnicowych :-)
Choc pewien nie jestem czy to ten sam.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
To kilka słów.
Nigdy nie byłem perfekcjonistą, więc nie przykładałem specjalnej wagi do szczegółów. Może i dach na wieży jest udziwniony na siłę, ale podobał mi się i dalej podoba. Pewnie można by zrobić to lepiej, ale po co się szarpać :D
Drzewa nigdy nie były moją mocną stroną. Tutaj były lepsze, ale w drodze do Sarielowego atelier posypały się na proszek i musiałem je na miejscu składać prawie od zera. No i wyszło jak wyszło. W Rzeszowie sobie na spokojnie poskładam to będzie lepiej.
Brązowa budka na zakrystii jest oczywiście na szpargały kościelnego Maruchy, więc musi być i jest.
Kościółek jak zauważył Mrutek jest bardzo podobny do poprzedniego z Gdańska. Tak od początku zakładałem, bo nie chciało mi się nic nowego wymyślać, a makietę w Rzeszowie trzeba czymś zapełnić.
Co do samego budulca, to wsadziłem tam wszystko co się dało, płytki 1x2, 1x4, 1x6 a nawet 1x8 (żeby było taniej), do tego kafle, jumper plate`y, groszki, bricki. A że gromadziło się to przez lata to wydatki nie były aż tak tragiczne. Zresztą, masa klocków jest tu wspólnych, albo pożyczonych od Zgredka, albo kupionych tanio (Pick a Brick przez Nexusa - brązowe płytki 1x2). Więc nie ma się co "przerażać", że to jakaś straszna suma pieniędzy, choć tanio oczywiście nie jest.
Ile tych klocków tu jest to nie mam pojęcia, pewnie z 8-10 tys.
Tak na marginesie, to z jednej strony człowiek się wkurza jak widzi zachodnich AFOL-i mających naście razy tyle klocków co ja, z drugiej strony czasami niedobory zmuszają człowieka do jakiejś tam kreatywności. Jakbym miał więcej czerwonych płytek to by nie było tego witraża z tyłu, bo bym tam nawtykał płytek. A tak musiałem coś wymyślić.
No ale jakbym chciał zbudować kiedyś prawdziwą solidną gotycką katedrę z czerwonej cegły, powiedzmy 2x4 płyty bazowe, to w najbliższej przyszłości nie ma na to szans. Potrzeba by było z 10 razy tyle klocków.
Nie pękaj dejw, wasza kamaryla spod znaku gramofonu "Technicsa" stanie na rzęsach, żebym zajął swoje ulubione drugie miejsce. Zresztą mogę się nie zgłaszać jak mi zapłacisz :D
A i o zegarki się nie martwcie. Pan Bóg i tak wie która jest godzina :D
Nigdy nie byłem perfekcjonistą, więc nie przykładałem specjalnej wagi do szczegółów. Może i dach na wieży jest udziwniony na siłę, ale podobał mi się i dalej podoba. Pewnie można by zrobić to lepiej, ale po co się szarpać :D
Drzewa nigdy nie były moją mocną stroną. Tutaj były lepsze, ale w drodze do Sarielowego atelier posypały się na proszek i musiałem je na miejscu składać prawie od zera. No i wyszło jak wyszło. W Rzeszowie sobie na spokojnie poskładam to będzie lepiej.
Brązowa budka na zakrystii jest oczywiście na szpargały kościelnego Maruchy, więc musi być i jest.
Kościółek jak zauważył Mrutek jest bardzo podobny do poprzedniego z Gdańska. Tak od początku zakładałem, bo nie chciało mi się nic nowego wymyślać, a makietę w Rzeszowie trzeba czymś zapełnić.
Co do samego budulca, to wsadziłem tam wszystko co się dało, płytki 1x2, 1x4, 1x6 a nawet 1x8 (żeby było taniej), do tego kafle, jumper plate`y, groszki, bricki. A że gromadziło się to przez lata to wydatki nie były aż tak tragiczne. Zresztą, masa klocków jest tu wspólnych, albo pożyczonych od Zgredka, albo kupionych tanio (Pick a Brick przez Nexusa - brązowe płytki 1x2). Więc nie ma się co "przerażać", że to jakaś straszna suma pieniędzy, choć tanio oczywiście nie jest.
Ile tych klocków tu jest to nie mam pojęcia, pewnie z 8-10 tys.
Tak na marginesie, to z jednej strony człowiek się wkurza jak widzi zachodnich AFOL-i mających naście razy tyle klocków co ja, z drugiej strony czasami niedobory zmuszają człowieka do jakiejś tam kreatywności. Jakbym miał więcej czerwonych płytek to by nie było tego witraża z tyłu, bo bym tam nawtykał płytek. A tak musiałem coś wymyślić.
No ale jakbym chciał zbudować kiedyś prawdziwą solidną gotycką katedrę z czerwonej cegły, powiedzmy 2x4 płyty bazowe, to w najbliższej przyszłości nie ma na to szans. Potrzeba by było z 10 razy tyle klocków.
Nie pękaj dejw, wasza kamaryla spod znaku gramofonu "Technicsa" stanie na rzęsach, żebym zajął swoje ulubione drugie miejsce. Zresztą mogę się nie zgłaszać jak mi zapłacisz :D
A i o zegarki się nie martwcie. Pan Bóg i tak wie która jest godzina :D
Ostatnio zmieniony 2013-04-30, 22:31 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.
No Krisie, 10 miesięcy kazałeś czekać na kolejne wytwór Twojej wyobraźni, ale warto było. Nie będę rozwodził się nad detalami, bo taką pracę chłonie się po całości, ale naprawdę jest na co popatrzeć. Tak czysto technicznie - te nowe łuczki z nadchodzących zestawów LOTR by Ci się nad wejściem przydały (gdyby oczywiście istniały w odpowiednim kolorze). Ceglana faktura z płytek jest oczywiście genialna, z daleka chyba nawet lepsza niż z bliska, bo wtedy nabiera to już ogromnej dozy realizmu. I jak słusznie Lolas napisał:
Teraz to już będzie wstyd z bricków cokolwiek zbudować. ;-)lolas pisze:Ta praca to nekrolog dla bricków 1x2 - precz z cegiełkami, niech żyją płytki! Fajny patent na dodanie między płytkami kafli - mur ma mocniej zarysowaną strukturę - baaardzo dobrze to wygląda.
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
A zapomniałem napisać jaki jest śliczny i doskonały...kris kelvin pisze:jak zauważył Mrutek
Nie myślałeś Krisie, żeby go trochę "zbezcześcić", jakimiś starymi płytami nagrobnymi wokół niego?
A na płytach dać naklejkowe napisy,np.: RIP+ Genowefa Zębatka AD1410, Alojzy Kardan 1772, Adolf Dyfer RIP 1655, itp ;)
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
No pięknie, trudno już w tej chwili napisać cokolwiek, co nie byłoby powtórzeniem poprzednich komentarzy i należycie oddawało poziom tej pracy.
Ilość wykorzystanych płytek robi piorunujące wrażenie. Kolorystyka i rodzaj budulca wydają mi się przy tym jakość tak dobrane, że równie dobrze można stwierdzić, że kościółek jest przynajmniej częściowo zbudowany z drewna, a nie z cegły. Szczególnie pierwsze zdjęcie ze zbliżeniem na wieżę zegarową skojarzyło mi się raczej z drewnianą konstrukcją. Natomiast zasadnicza część budowli, w tym boczne ściany z oknami wskazują chyba jednak na cegłę.
Czy w środku coś jest? Nie widać na zdjęciach, więc domyślam się, że nie, zwłaszcza że i tak pewnie trudno byłoby tam zajrzeć bez rozebrania dachu:).
Ilość wykorzystanych płytek robi piorunujące wrażenie. Kolorystyka i rodzaj budulca wydają mi się przy tym jakość tak dobrane, że równie dobrze można stwierdzić, że kościółek jest przynajmniej częściowo zbudowany z drewna, a nie z cegły. Szczególnie pierwsze zdjęcie ze zbliżeniem na wieżę zegarową skojarzyło mi się raczej z drewnianą konstrukcją. Natomiast zasadnicza część budowli, w tym boczne ściany z oknami wskazują chyba jednak na cegłę.
Czy w środku coś jest? Nie widać na zdjęciach, więc domyślam się, że nie, zwłaszcza że i tak pewnie trudno byłoby tam zajrzeć bez rozebrania dachu:).
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?