Witajcie!
Mimo wielu problemów (złamana ręka) udało mi się zbudować i ukończyć MOCa na II etap konkursu Nexus'a.
Przed wami znowu przyjaciel...
Duży, średniowieczny przyjaciel
TREBUSZ
A dokładniej drewniany przyjaciel podczas każdego oblężenia ;)
Zgodnie z wymogami konkursu pare słów na temat działania machiny.
Jest to machina oblężnicza, która wykorzystuje ciężar przeciwwagi (dużego elementu).
Zasada działania jest prosta.
Głównym elementem jest belka, na której końcach znajdują się:
-kieszeń w której umieszczamy pocisk (kamień)
-przeciwwaga
Przyciągamy koniec z kieszenią do ziemii za pomocą korb (zwracam uwagę na użycie ciekawego elementu jako bloczek!), umieszczamy pocisk, i podczas zwolnienia blokady dzięki sile grawitacji która ciągnie przeciwwagę ku ziemi uzyskujemy siłę, która wyrzuca pocisk w kierunku oblężanego budynku.
W moim modelu po zwolnieniu blokady belka robi zamach, jednakże przeciwwaga jest widocznie zbyt lekka, i pocisk ledwo opuszcza kieszeń. Ponieważ w konkursie nie można używać elementów nielegowych, zrezygnowalem z funkcjonalności machiny.
Więcej zdjęć znajdziecie w GALERII
Zapraszam do komentowania!
[MOC] Duży, średniowieczny przyjaciel
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Duży, średniowieczny przyjaciel
Ostatnio zmieniony 2013-05-06, 15:52 przez Filozof, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Duży, średniowieczny przyjaciel
Dokładnie znam ten ból. Kiedyś próbowałem zrobić podobną maszytnkę, z tym że nastawiałem się na działanie, jednakże okazało się, że nie jest to możliwe z wykorzystaniem samych bricków.Filozof pisze:W moim modelu po zwolnieniu blokady belka robi zamach, jednakże przeciwwaga jest widocznie zbyt lekka, i pocisk ledwo opuszcza kieszeń. Ponieważ w konkursie nie można używać elementów nielegowych, zrezygnowalem z funkcjonalności machiny.
[/b]
Ogółem MOCyk uważam za bardzo udany, lubię takie urządzenia ;]
Elegancki sprzęt, fajna łamana podstawa - to chyba katapulta stacjonarna, prawda?
Jak nie masz ciężarka, to przeciwwagę można zrobić z obudowanego silnika PF, są dość ciężkie. A jesli nie masz, to spróbuj przerobić przeciwwagą na zrobioną z płytek, nie z bricków - zawsze to więcej objętościowo ABSu.
I przeciwwaga koniecznie (ciemno)szara.
Jak nie masz ciężarka, to przeciwwagę można zrobić z obudowanego silnika PF, są dość ciężkie. A jesli nie masz, to spróbuj przerobić przeciwwagą na zrobioną z płytek, nie z bricków - zawsze to więcej objętościowo ABSu.
I przeciwwaga koniecznie (ciemno)szara.
Problem jest własnie w kolorystyce - czarny i czerwony są dość niefortunnymi i niezbyt by pasowały w modelu.BHs pisze:A próbowałeś może ciężarki (brick 6x2x2), kolor występowania na pewno czarny i bodajże czerwony. Albo poszerzyć do czterech studów podstawę przeciwwagi - albo najlepiej i jedno i drugie :)?
Fajny model :)
A co do poszerzania całej machiny - za późno już było - złamałem rekę, mogłem zrobić tylko kosmetyczne poprawki. Ale myślę nad zrobieniem drugiej wersji.
Należę do purystów klockowych, i nawet jeśli by przeszło, to czułbym się nieusatysfakcjonowany.Szerszen pisze:Skoro przeszła belka kaczki, to o ołowiany ciężarek wędkarski też chyba kopii nikt nie będzie kruszył ;-)
Kurcze, moja wina - tak się rozpędziłem, że nazwy maszyny nie wymieniłem!Hippotam pisze:Elegancki sprzęt, fajna łamana podstawa - to chyba katapulta stacjonarna, prawda?
Jak napisał Belfast, jest to Trebusz.
To wiązać się będzie z rozbudową trebusza na większy. A że planuje wersje drugą, większą to myślę, że zastosuje właśnie silnik PF.Hippotam pisze:Jak nie masz ciężarka, to przeciwwagę można zrobić z obudowanego silnika PF, są dość ciężkie.
No masz! Na to nie wpadłem, a mogłoby to poprawić znacząco wyniki!Hippotam pisze: A jesli nie masz, to spróbuj przerobić przeciwwagą na zrobioną z płytek, nie z bricków - zawsze to więcej objętościowo ABSu.
Całkiem zabawne, ale jak zabierałem się do budowy, to też myślałem że powinna być ciemnoszara. A tu zaskoczenie, w google wszystkie trebusze mają drewnianą przeciwwagę, albo drewniany kosz z np. kamieniami.Hippotam pisze:I przeciwwaga koniecznie (ciemno)szara.
Dziękuję za komentarze, dały mi troche pomysłów które wykorzystam przy budowie drugiej machiny oblężniczej.